Corey Perry, po tym jak Chicago Blackhawks zerwali z nim kontrakt, znalazł nowy klub. Doświadczony napastnik dołączył do ekipy Edmonton Oilers.
W świetle niespodziewanego zwolnienia Coreya Perry’ego z Chicago Blackhawks oraz całej masy plotek, które pojawiły się wokół tego tematu, utytułowany Kanadyjczyk wydał oficjalne oświadczenie.
Corey Perry nie jest już zawodnikiem Chicago Blackhawks. Kierownictwo klubu zapowiedziało natychmiastowe zerwanie kontraktu z Kanadyjczykiem, a w tle całej sprawy jest mnóstwo plotek i oskarżeń o nieobyczajne zachowanie zawodnika względem osoby związanej z klubem.
38-letni Kanadyjczyk nie czuje nadchodzącej hokejowej emerytury i postanowił pomóc młodemu zawodnikowi oswoić się z realiami NHL, gdzie gra nieprzerwanie od osiemnastu już sezonów. W najlepszej lidze świata zadebiutował 5 października 2005 roku, niecałe trzy miesiące po tym jak urodził się Bedard, tegoroczny draftowy zawodnik numer jeden.
Obrońca Philadelphia Flyers odpocznie od gry i straci ponad 50 tysięcy dolarów za ukłucie rywala kijem w... miejsce wyjątkowo wrażliwe dla każdego mężczyzny.
Nie do zatrzymania we własnej hali jest ostatnio drużyna Tampa Bay Lightning. Ostatniej nocy sposobu nie znalazł na nią nawet absolutny lider tabeli NHL, zespół Boston Bruins. "Błyskawica" wyrównała swój rekord kolejnych zwycięstw u siebie.
New York Rangers po raz drugi pokonali we własnej hali Tampa Bay Lightning w finale konferencji wschodniej play-off NHL i na dwa mecze wyjazdowe zabierają prowadzenie 2-0 w serii, co historycznie oznacza ponad 90 % szans na awans.
Connor McDavid i Leon Draisaitl wrócili na czoło klasyfikacji punktowej NHL, ale drużyna Edmonton Oilers przegrała z broniącym mistrzowskiego tytułu zespołem Tampa Bay Lightning.
Mistrz NHL Tampa Bay Lightning pokonał swojego stanowego rywala w przedostatnim meczu przed startem nowego sezonu. Z kolei inne z zaplanowanych na ostatnią noc spotkań przedsezonowych zostało odwołane, ponieważ... zabrakło prądu.
Aż 13 goli obejrzeli ostatniej nocy polskiego czasu kibice w Tampie. Drużyna mistrzów NHL odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w meczach przygotowawczych do nowego sezonu.
Zespół Tampa Bay Lightning po raz trzeci pokonał Montréal Canadiens w finale play-off NHL i już tylko jedno zwycięstwo dzieli go od obronienia Pucharu Stanleya. Czy będzie to pierwszy w tym wieku finał wygrany "na sucho"?
Zespół New York Islanders golem strzelonym w 75. minucie doprowadził do remisu w serii drugiej rundy play-off NHL z Boston Bruins. Jako ostatni do drugiej rundy awansowali zaś Montréal Canadiens, którzy w meczu numer 7 pokonali Toronto Maple Leafs.
Zespół Florida Panthers odwrócił losy rywalizacji z Carolina Hurricanes i wygrał 4:3 po dogrywce w meczu na szczycie dywizji centralnej NHL. Aleksander Barkov dał "Panterom" zwycięstwo strzałem bez patrzenia na bramkę.
Tym razem już bez takich problemów jak w sobotę odbył się w NHL mecz nad górskim jeziorem Tahoe. Boston Bruins pokonali Philadelphia Flyers, a bohaterem został David Pastrňák.
Po 15 latach gry dla amerykańskich klubów Corey Perry powrócił do ojczyzny i od nadchodzącego wielkimi krokami nowego sezonu będzie przywdziewał barwy Montreal Canadiens. 35-latek związał się roczną umową.
Najdłuższy sezon w historii NHL jeszcze się nie kończy. Corey Perry w 90. minucie piątego meczu finału Pucharu Stanleya dał zwycięstwo Dallas Stars i przedłużył rywalizację z Tampa Bay Lightning.
Anaheim Ducks dokonali wykupu kontraktu swojego napastnika Coreya Perry’ego. To ciężka chwila dla wszystkich związanych z „Kaczorami”, bowiem ten zawodnik jest ikoną klubu z przedmieść Los Angeles.
Jesteście ciekawi, kto w obecnym sezonie zarobi najwięcej? Ile za sezon gry inkasuje Crosby czy Owieczkin? Kto jest sponsorowany przez Samsunga? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie w rankingu "Top 10 najlepiej zarabiających w NHL".
Anaheim Ducks po raz kolejny w tym sezonie będą musieli sobie radzić bez Ryana Getzlafa. Kapitan "Kaczorów" znów trafił na listę graczy kontuzjowanych.
Trener Pittsburgh Penguins Mike Sullivan często w tym sezonie narzeka, że jego zespół gra "w kratkę". Tym razem obrońcy Pucharu Stanleya w Winnipeg zaprezentowali się po prostu koszmarnie i zostali rozbici przez Jets, którzy zagrali pierwszą tercję, jakiej jeszcze w historii klubu nie było.