Zupančič: Jestem zadowolony z zaangażowania zespołu
– Za nami pierwszy sparing. Kilka elementów hokejowego rzemiosła w naszym wykonaniu było dobrych, a nad kilkoma trzeba będzie solidnie popracować – ocenił Nik Zupančič, trener Re-Plast Unii Oświęcim. Jego zespół pokonał po rzutach karnych Zagłębie Sosnowiec 5:4.
– Nie da się ukryć, że najlepiej zagraliśmy w drugiej tercji. Zdobyliśmy w niej dwa gole i nie straciliśmy żadnego. Cieszę się, że w połowie trzeciej tercji mój zespół podniósł się po stracie dwóch pechowych bramek i pokazał charakter – powiedział 50-letni szkoleniowiec.
– Niestety lód mocno utrudnia nam zadanie. Nie pozwala na kombinacyjną grę, ale nic na to nie poradzimy. Jestem zadowolony z zaangażowania zespołu. Chłopcy ciężko pracowali i doceniam to – dodał.
Po regulaminowym czasie gry było 4:4. Sędziowie w porozumieniu z trenerami zarządzili pięć serii rzutów karnych, ale rozstrzygnięcie zapadło dopiero w dwunastej. Szalę zwycięstwa na korzyść oświęcimian przechylił Anatolij Protasenja, a następnie wymownie spojrzał na zegarek.
– W swojej karierze widziałem już wiele takich sytuacji. W jednym meczu egzekwowanych było chyba pięćdziesiąt rzutów karnych. Dla mnie to żadna nowość– uśmiechnął się słoweński trener, który na razie powierzył funkcję kapitana Jakubowi Wanackiemu.
– Kuba wykonuje dobrą pracę w szatni, jest dobrym polskim obrońcą i z tego co wiem był już alternatywnym kapitanem w Katowicach – wyjaśnił.
Dziś biało-niebieskich czeka kolejny mecz, bo o 18:00 zmierzą się z HC Slezanem Opawa. Być może w tym spotkaniu szansę pokazania swoich umiejętności dostanie czeski napastnik Dominik Raška, który przebywa na testach.
– Spróbujemy zrobić kilka zmian. Decyzję na ten temat podejmiemy po porannym treningu – zaznaczył Nik Zupančič.
Komentarze