Zimowe igrzyska olimpijskie ponownie bez gwiazd NHL?
Oczy całego hokejowego świata zwrócone są obecnie na NHL, która wciąż walczy o wznowienie sezonu. Temat zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 ponoć nie jest w ogóle poruszany podczas rozmów między ligowymi działaczami a stowarzyszeniem zawodników. Szanse na uświadczenie gwiazdorskiej obsady podczas meczów w Pekinie są więc minimalne.
Ligowi włodarze prowadzą obecnie rozmowy ze stowarzyszeniem NHLPA. W nowym porozumieniu mają zostać ustalone ramy czasowe, które obejmowałyby przyszły sezon. Jak donosi dziennikarz Bob McKenzie z TSN, temat zimowych Igrzysk Olimpijskich nie został w ogóle poruszony w negocjacjach.
Wszystko wskazuje więc na to, iż kibice, którzy zawitają do Pekinu, mogą jedynie pomarzyć o ujrzeniu na własne oczy Aleksandra Owieczkina, Davida Pastrňáka czy Sidneya Crosby’ego. René Fasel, obecny prezes IIHF, zdaje sobie sprawę z rangi problemu, ale jego zdaniem nic nie jest jeszcze ustalone. Uważa ponadto, że wciąż istnieje pole do dialogu.
- Bardzo szanuję Boba McKenziego, ale jego informacje nie są jeszcze oficjalnym stanowiskiem ligi. […] Absencja zawodników NHL w Pjongczangu była dla nas sporym zawodem, co nie zmieniło jednak faktu, iż turniej był udany. […] Stosunki dyplomatyczne między Stanami Zjednoczonymi a Chinami są dalekie od ideału. Koronawirus pochodził przecież z „Państwa Środka”, co może mieć też wpływ na decyzję właścicieli klubów i samych graczy. Nie dziwi mnie więc, że na razie Igrzyska Olimpijskie nie są uwzględniane w aktualnych negocjacjach. – takiej wypowiedzi René Fasel udzielił rosyjskiemu Sport-Expressowi.
Jednocześnie prezes IIHF nie pogania włodarzy NHL, dając im jeszcze sporo czasu na przemyślenie tej kwestii.
- Wciąż mamy wiele czasu, nie potrzebujemy odpowiedzi na jutro. Decyzja może być podjęta przyszłą wiosną, a nawet latem. Mam nadzieję, że do końca roku będziemy mogli powiedzieć coś więcej w tej sprawie – Szwajcar jednak doskonale wie, że ponowna nieobecność wielkich nazwisk byłaby sporą stratą dla całych igrzysk oraz federacji.
Komentarze