Hokej.net Logo

„Zagraniczne gwiazdy naszej ekstraligi” (3). Michal Belica

Michal Belica w barwach GKS Tychy w sezonie 2004/2005
Michal Belica w barwach GKS Tychy w sezonie 2004/2005

Kiedyś byli ważnymi postaciami swoich zespołów. Graczami, z którymi utożsamiało się wielu polskich kibiców. Postanowiliśmy sprawdzić, co u nich słychać. Dopytać, czym obecnie się zajmują i czy wciąż mają styczność z hokejem. W trzecim odcinku serii „Zagraniczne gwiazdy naszej ekstraligi” krótka historia Michala Belicy!

„Stefan”, bo tak nazywali go koledzy z zespołów i kibice, spędził na ekstraligowych taflach siedem sezonów. Był graczem GKS-u Tychy, Zagłębia Sosnowiec i Polonii Bytom. Nie da się jednak ukryć, że to z tyskim klubem łączy go szczególna i niewątpliwie najtrwalsza więź.

Mało kto wie, ale moja przygoda z polskim hokejem rozpoczęła się w Podhalu Nowy Targ. Już po pierwszym treningu działacze podziękowali mi za grę, więc wróciłem w rodzinne strony. Drugie „spotkanie” z waszym krajem było już bardziej udane – wspomina z uśmiechem Michal Belica, nawiązując zapewne do miesięcznego okresu próbnego, jaki dostał w ekipie z piwnego miasta.

Trafiłem do Tychów dzięki panu Miłoszowi Pawelce. O moim angażu przesądził pucharowy mecz z Unią Oświęcim. Przegraliśmy go 2:5 lub 3:5, a ja zdobyłem w nim dwie bramki. To chyba okazało się dla działaczy czynnikiem decydującym – dodaje gracz pochodzący z Powazskiej Bystrzycy.



Historyczny sukces. „Piękne czasy”

Belica był zawodnikiem, który nie bał się twardej i ofiarnej gry. Trudno było z nim wygrać pojedynek fizyczny i odebrać mu krążek Poza tym notował bardzo dobre liczby i stworzył świetnie uzupełniający się ofensywny tercet razem z Robinem Baculem i Adrianem Parzyszkiem. To właśnie ci trzej panowie byli kluczowymi postaciami tyskiego ataku i walnie przyczynili się do tego, że GKS Tychy w finale play-off pokonał Dwory Unię Oświęcim i sięgnął po swój pierwszy w historii tytuł mistrzowski.

To były piękne czasy, wspominam je z łezką w oku. Doskonale pamiętam, jak wygrywaliśmy tytuł mistrzowski i Puchary Polski. Mogliśmy liczyć na znakomite wsparcie kibiców. Całe miasto żyło hokejem i gdyby mecze były rozgrywane na stadionie piłkarskim, to pewnie wypełniłby się on do ostatniego miejsca – zaznacza „Stefan”. – My, zawodnicy, byliśmy głodni tego złotego medalu. Nigdy wcześniej nie widziałem w zespole takiej determinacji. To dzięki niej byliśmy w finale po prostu nie do zatrzymania. Z tego miejsca mogę tylko podziękować kibicom, trenerowi Matczakowi, prezesowi Skowrońskiemu i prezydentowi Dziubie za to, że wznieśli hokej w Tychach na najwyższy poziom – dodaje.

Michal Belica w ekipie GKS-u spędził pięć lat. W 188 rozegranych spotkaniach zaksięgował 174 punkty, na które złożyły się 92 bramki i 82 asysty. Na ławce kar spędził aż 362 minuty!

Po tym, jak skończyłem grać w Tychach trafiłem do Zagłębia Sosnowiec. Był to dla mnie trudny czas, bo nie potrafiłem skupić się w stu procentach na grze, bo miałem sporo problemów rodzinnych. Później trafiłem jeszcze do Polonii Bytom i naprawdę bardzo się cieszę, że w tym mieście powstało nowe lodowisko. Fajnie, że pan Fras i Wołosz podjęli się tego zadania – mówi były słowacki napastnik.

A jak wspomina grę w polskiej ekstralidze i jej poziom?

Pamiętam, że w lidze grało wtedy wielu świetnych zawodników. Mariusz Puzio, Waldemar Klisiak, Tomasz Jaworski, Krzysztof Zapała, Jarek Różański, Leszek Laszkiewicz i Zbigniew Podlipni. Jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam. W 2002 roku polska kadra grała w elicie, a teraz wiemy, jak to wygląda. Seniorzy są na trzecim szczeblu rozgrywkowym na świecie, juniorzy teraz spadli jeszcze niżej. Mam jednak nadzieję, że wkrótce pierwsza reprezentacja wróci do Dywizji IA, bo Polska Hokej Liga jest coraz ciekawsza – twierdzi Michal Belica.


Brak dostępnego opisu zdjęcia.
Postawił na edukację

Nasz dzisiejszy bohater po zakończeniu przygody z hokejem zaczął studiować. Jest magistrem politologii, wychowania fizycznego i rzecz jasna – skończył studium trenerskie.

Pracuję w szkole podstawowej i obecnie studiuję jeszcze geografię. Oprócz tego, a może nawet przede wszystkim, realizuję się jako trener hokejowy – podkreśla Belica, który przez trzy lata pracował jako trener i dyrektor sportowy w czeskim klubie Brumov-Bylnice. To miasto leżące przy czesko-słowackiej granicy.

Teraz jestem trenerem w najlepszym młodzieżowym klubie na Słowacji, czyli w Dukli Trenczyn. Opiekuję się zespołem do lat 18. W tym klubie wychowało się wielu świetnych hokeistów, jak choćby Pavol Demitra, Žigmund Pálffy, Marián Gáborík, Marián Hossa, Zdeno Chára i Tomáš Kopecký – wylicza. – Od paru ładnych lat mam możliwość uczyć się fachu od najlepszych trenerów na Słowacji, a wspomniani gracze również pojawiają się u nas na zajęciach. Pomagają nam wytrenować kolejnych chłopaków, którzy w przyszłości mogliby grać w reprezentacji, a może nawet w NHL – dodaje.

Belica nie ukrywa, że w wciąż ma spory kontakt z naszym krajem. Z Polską łączą go nie tylko piękne wspomnienia, ale też druga połówka.

Polska to moja druga ojczyzna. Znakomicie się w niej czuję, zresztą w Tychach poznałem świetną kobietę. Gdyby pojawiła się propozycja pracy w Polsce, to zapewne bym ją rozważył. Zresztą mam odpowiednie kwalifikacje i licencję A – kończy 43-letni Słowak.

 

 

Liczba komentarzy: 3

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • hubal
    2021-12-24 10:59:01

    Wszystkiego naj Stefan , a może pomyśl o kołczowaniu naszym ślizgaczom ?

  • ZajadamSlonecznikNaMeczu
    2021-12-24 16:03:27

    Stefan, serdeczne pozdrowienia, Twoja gra i postawa jest cały czas jest w naszej pamięci, pozdro

  • mar62
    2021-12-25 15:52:25

    Pamiętam mecz z sosnowcem (chociaż juz nie wynik ) gdy Stefan po zakończonym meczu oddał swoją nagrodę najlepszego zawodnika meczu sędziom

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
  • rawa: Pusta brama Kocurów
  • rawa: Swayman ściana dla Kocurów
  • rawa: 2:02 do końca
  • rawa: 48 sekund
  • rawa: 20 sekund
  • rawa: Boston górą. 3:2 w serii.
    Wracamy do Miśkowni na szósty mecz.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe