Hokej.net Logo

Ważne zwycięstwo JKH

Ważne zwycięstwo JKH

Ważne zwycięstwo odnieśli hokeiści JKH GKS Jastrzębie. Dzięki trzem punktom zdobytym w wygranym 3:2 spotkaniu przeciwko Comarch Cracovii, jastrzębian od krakowian w ligowej tabeli dzieli już tylko jeden punkt.

Od początku spotkania bardzo aktywni byli gospodarze, którzy przystąpili do niego osłabieni brakiem kontuzjowanych Laszkiewicza, Rompkowskiego i Zdenka. W pierwszych minutach stworzyli sobie kilka bardzo dobrych okazji do zdobycia bramki. Jako pierwszy okazję miał Grzegorz Pasiut, który położył już Radziszewskiego, ale z ostrego kąta nie trafił do pustej bramki. Po chwili z dystansu uderzał Kamil Górny, odbił Radziszewski, a krążek trafił do Pasiuta, który mając odsłoniętą bramkę, nie opanował krążka.


W 5. minucie z dystansu uderzał Zatko, Radziszewski odbił do boku, a do pustej bramki z ostrego kąta nie trafił Prochazka. Dwie minuty później jastrzębianie w końcu zdobyli gola. Krążek wybił na przedpole Radziszewski, zostawiając pustą bramkę, a do gumy dopadł Szymon Marzec, który uderzył bez namysłu pod poprzeczkę, zdobywając bramkę.


W kolejnych minutach w dalszym ciągu przewagę mieli miejscowi, ale ich ataki straciły impet, a ataki Cracovii mądrze rozbijali defensorzy JKH. Swoje okazje mieli jeszcze Bordowski i Górny, ale strzał tego pierwszego dobrze obronił Radziszewski, a Górny w dogodnej okazji nie trafił z bliska do bramki.


Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu drugiej tercji w sytuacji sam na sam faulowany był Aron Chmielewski i sędzia zarządził rzut karny, który Chmielewski bez trudu wykorzystał. W 25. minucie jastrzębianie odzyskali prowadzenie za sprawą Radka Prochazki. Czech objechał Radziszewskiego i wpakował krążek do pustej bramki.


Chwilę później świetnym dryblingiem popisał się Richard Kral, ale jego strzał był minimalnie niecelny. W 28. minucie ponownie był remis. Z dystansu uderzał Adrian Kowalówka, krążek odbił Odrobny, jednak spadł on tuż przed linię bramkową, a Milan Kostourek umieścił go w bramce. W kolejnych minutach gra się nieco wyrównała. Dopiero w końcówce było więcej emocji. Najpierw Dvorzak trafił w słupek, a w ostatniej akcji meczu Patrik Flaszar na sekundę przed końcem zdobył trzecią bramkę, oddając płaski strzał, który pod parkanem przepuścił ten strzał do bramki.


W 44. minucie mogło być 4:2. Wzdłuż bramki zagrał Mateusz Danieluk, a łopatkę kija przyłożył tylko Kral, jednak krążek minął słupek o kilkanaście centymetrów. Kilka minut później gospodarze mieli kolejną okazję, ale wjeżdżającego przed bramkę Pasiuta sfaulował Dąbkowski.


W 54. minucie kibice obejrzeli małe starcie bokserskie między Labrygą i Rutkowskim, które wygrał Labryga. W końcówce Cracovia przycisnęła, ale jastrzębianie tego dnia dobrze grali w defensywie i przyjezdni nie mieli zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. W ostatnich sekundach goście wycofali bramkarza, jednak na niewiele się to zdało. Mógł to wykorzystać Urbanowicz, jednak jakimś cudem nie trafił z bliska do bramki. Ostatecznie trzy punkty zasłużenie zostały w Jastrzębiu.


JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 3:2 (1:0, 2:2, 0:0)

1:0 - Szymon Marzec (06:49)

1:1 - Aron Chmielewsk (21:01, rzut karny)

2:1 - Radek Prochazka - Tomasz Pastryk (24:09)

2:2 - Milan Kostourek - Adrian Kowalówka, Petr Dvorzak (27:30)

3:2 - Patrik Flaszar -Radek Prochazka, Tomasz Kulas (39:59)


Sędziowali: Sebastian Molenda (główny) oraz Bartosz Kaczmarek i Piotr Matlakiewicz(liniowi).

Kary: JKH GKS - 10 min., Cracovia - 6 min.

Strzały: 42:21.

Widzów: 800.



JKH GKS Jastrzębie: Odrobny - Labryga, Bryk, Danieluk, Kral, Marzec - Zatko, Górny, Bordowski, Pasiut, Urbanowicz - Flaszar, Pastryk, Kogut, Prochazka, Kulas - Kapica.


Comarch Cracovia: Radziszewski - A. Kowalówka, Noworyta, Chmielewski, Kozłowski, S. Kowalówka - Sznotala, Dąbkowski, Kostourek, Dvorzak, Kalus - Wajda, Zieliński, Laszkiewicz, Rutkowski, Piotrowski - Lehmann, Wiśniewski, Rzehak, Cieślicki.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Stoleczny1982: Arma - Bardzo mozliwe, tym bardziej ze reszta ekip sie rozkreca.
  • hanysTHU: Kto to widział takiego beergoalie dawać wstyd
  • Giovanni: Hanys masz racje nasz hokej to kamieni kupa zaorać to wszystko
  • Stoleczny1982: Hanys - A co mamy robic? Nie znasz realia w Polskim hokeju?
  • emeryt: hanys czekałeś na te porażki prawda...?
  • Giovanni: Ludzie ja z zapytaniem:Czu do PHL awansuje ktoś z zaplecza ?
  • emeryt: poużywaj sobie po Kalabetze
  • Paskal79: Eme przecież dziś był bardzo słaby mecz, nogi nie niosły wogole dużo ich kosztowały dwa wczesniejsze mecze....
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
  • hanysTHU: I komu tu zależy na utrzymaniu?
  • Luque: Skrytykujesz na koniec
  • mario.kornik1971: zmień zainteresowania,bo cierpisz
  • hanysTHU: Ktoś tu pisze o kompleksach.Głaszcząc po główkach i mówiąc ,że jest dobrze a jest odwrotnie to co to jest? Wpieprzanie kogoś w kompleksy właśnie. Potem rzeczywistość walnie jednemu i drugiemu na łeb i co? Efekty widać...gdzie są gwiazdorzy?
  • hanysTHU: Albo żyjesz albo udajesz.
  • hanysTHU: I tyle.
  • mario.kornik1971: właśnie już Ci walnęło
  • hanysTHU: Czytaj słowo po słowie a potem pusz.
  • hanysTHU: Pisz
  • mario.kornik1971: Leszek Pisz
  • hanysTHU: Kopyto dobre mioł
  • Luque: Po główkach myślę nikt nie głaszcze, wszyscy widzą że brakuje Naszym szczególnie PP takiego jak w Nottingham... Ale mimo wszystko dalej trzeba grać a nie płakać że nogą się gdzieś powinęła, to jest sport
  • mario.kornik1971: z wolnego,przegigant
  • hanysTHU: Tylko ,że ta gra nic nie przynosi.
  • mario.kornik1971: popatrz na całokształt
  • hanysTHU: Wysypią się zaraz gieksiorze ale mój ulubieniec nie powinien być w kadrze
  • hanysTHU: Słabo z tyłu to niepewność z przodu.
  • Luque: Pora zobaczyć ten mecz na wideo i zobaczyć że za bardzo gubili krycie pod bramką i za miękko pod bandami w tych pierwszych 30 minutach meczu, przemyśleć to i grać dalej swoją grę
  • hanysTHU: Właśnie całokształt mnie przeraża. Nie jaram się przebłyskami.
  • hanysTHU: Nie chcę sypać nazwiskami ,bo czasu braknie
  • hanysTHU: I nie ma tłumaczenia. To są zawodowcy. A przynajmniej powinni nimi być...
  • hanysTHU: Jutro zaś bomba...
  • hanysTHU: I bądź tu człowieku grzeczny;)
  • Luque: Rozumiem, że liczysz na to że ich ogramy bez sztycha...
  • jastrzebie: Oprawa meczu w Ostravie to jest coś fantastycznego.
  • rawa: Co do Jasia to już pisołech, że chłop jest bez formy i co najwyżej może im w Czechach ciasto na knedle kulać. Ale nie tylko dzisiaj Jasiek zaj… mecz. Najważniejszy mecz na tej imprezie dla nas w walce o utrzymanie a cała drużyna się przez pół meczu w thlowskim stylu ślizga. Dziubek po meczu ze Szwecją się nagadał a jakoś tej walki nie było przez 60 minut.
  • jastrzebie: 30 minut do kitu ale w przewagach też bardzo słabo
  • mario.kornik1971: wygrana z Kazachstanem zamknie nam mordy
  • rawa: Co tam przewagi, oni mają problem z wymianą podań w tempie.
  • rawa: Mario oby tak było
  • hubal: z Kazachami 1-0 by łukaszenke wku3wić
  • rawa: Let's go Panthers
    Trzeba zamknąć serię z Miśkami dzisiaj
  • rawa: Geekie 1:0 dla Bostonu
  • dzidzio: na razie kocurki zabierają się za miśki tak biało czerwoni brali się za trójkolorowych
  • dzidzio: choć tutaj jest na czym opierać pewność siebie
  • rawa: Bardzo słaby początek Kocurów
  • rawa: Miśki grają o być albo nie być
  • dzidzio: no tak więc wiedzą że już nie ma innych opcji tylko ten mecz został
  • rawa: Jedno jest pewne, bedzie się działo
  • rawa: Boston zaczął w końcu strzelać
  • dzidzio: rawa jak tam wojaże ostrawskie?
  • rawa: Piątek rano lecę do Kato a potem na mecz ze Stanami. Będę też na meczu z Niemcami. Niestety w poniedziałek rano będę musiał wracać.
  • rawa: Byłeś już na jakimś meczu?
  • dzidzio: na meczu otwarcia
  • dzidzio: polecam fajny klimat i atmosfera 2 strefy kibiców luźna atmosfera bez spiny
  • rawa: I tak powinno być wszędzie
  • dzidzio: inną sprawą że trafił się taki emocjonujący mecz to dodatkowo nakręcało klimat i atmosferę
  • dzidzio: wtedy to by nie byłoby to świętem i odskocznią od regularnego sezonu
  • rawa: Napewno każdy mecz jest niesamowitym przeżyciem a w szczególnoście mecze Naszych.
  • rawa: W końcu Reinhart 1:1
  • rawa: Paul Maurice ich opierd.olił i zaczeli grać.
  • dzidzio: Widać że grali tak od nie chcenia
  • rawa: Piekna akcja Bostonu i 2:1
  • dzidzio: pięknie rozmontowana obrona
  • rawa: Kocury więcej strzałów mieli w osłabieniu niż Boston w tej przewadze
  • rawa: Ale Bobo teraz obronił
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe