Urbanowicz rekordzistą. Znalazł się na czele listy twardzieli!
Piotr Zdunek przez lata uznawany był za największego hokejowego zawadiakę. To do niego należał tytuł najczęściej karanego zawodnika w historii polskiej ekstraligi. Po poprzednim sezonie wychowanka Łódzkiego Klubu Sportowego zdetronizował Maciej Urbanowicz, który tym samym zapisał się w annałach polskiego hokeja.
Zdunek był graczem wobec którego nie można było przejść obojętnie. Cechowały go dobry strzelecki instynkt, który pozwolił mu zdobyć aż 313 bramek na szczeblu ekstraligi, niesamowita ambicja oraz ognisty temperament, predestynujący go do twardej gry, a także częstego uczestniczenia w pojedynkach pięściarskich. Nic więc dziwnego, że to właśnie łodzianin przez długie lata dzierżył ligowy rekord w liczbie zarobionych minut karnych. Było ich aż 1299.
Po sezonie 2022/2023 wynik Piotra Zdunka został poprawiony przez innego zawodnika, o podobnych walorach. Chodzi oczywiście o Macieja Urbanowicza, etatowego reprezentanta Polski (175 meczów) i obecnego kapitana JKH GKS-u Jastrzębie. Na koncie "Urbiego" widnieje już 1318 minut i wiele wskazuje na to, że ta liczba jeszcze się powiększy.
– Nie wiem czy to dobrze, ale najważniejsze, że moje nazwisko gdzieś widnieje – uśmiechnął się 37-letni napastnik.
Wychowanek Stoczniowca Gdańsk idealnie wpisuje się w charakterystykę określaną za oceanem jako "power forward". To gracz, który potrafi wykorzystać swoje warunki fizyczne, umie powalczyć o krążek pod bandami, nie boi się ostrzejszych starć, a przy tym posiada ofensywny instynkt i notuje sporo punktów. Zawodnikami grającymi w ten właśnie sposób byli Jarome Iginla i Keith Tkachuk, a obecnie w ten "krój" idealnie wpasowuje się starszy syn Tkachuka - Matt.
– Taka jest moja rola i staram się tego trzymać. Potrafię zagrać agresywnie czy też zaatakować rywala ciałem. Wiadomo - czasami trzeba się trochę poszarpać, bo to też element hokeja – puścił oko Maciej Urbanowicz.
– To są atuty, które na przestrzeni mojej przygody z tą piękną dyscypliną sportu starałem się wykorzystywać. Grając twardo chciałem jak najmocniej pomóc swojemu zespołowi i uprzykrzyć życie rywalom – dodał.
Ale Urbanowicz to nie tylko minuty karne, ale również solidne liczby. W ciągu 18 sezonów rozegrał 849 meczów, w których zdobył 684 punkty za 303 gole i 381 asyst. Czy uda mu się dobić do magicznej bariery tysiąca meczów?
– Do tego jeszcze daleka droga. Zobaczymy, jak będzie ze zdrowiem. Jeśli będę się czuł dobrze i dawał radę, to na pewno będę chciał jeszcze pograć – zakończył trzykrotny mistrz Polski
Komentarze
Lista komentarzy
mario.kornik1971
Przy lidze open, gdzie przybyło silnych fizycznie zawodników,nagle przestał się bić a taki był gieroj.
jastrzebie
Może powód jesr inny. Jest corsz starszy o mniej zadziorny.
mario.kornik1971
tys prowda
RafałKawecki
Te "osiągnięcia" są niestety nieporównywalne. W czasach kariery Piotra Zdunka grano znacznie mniej meczów.