Urazy oświęcimskich zawodników
Daniel Kysela nie wystąpił w ostatnim meczu z Tauronem KH GKS Katowice. 25-letni defensor Unii Oświęcim nabawił się urazu na treningu poprzedzającym spotkanie.
– Daniel naciągnął więzadła – wyjaśnił Josef Doboš, trener ekipy z Chemików 4. – Mamy w składzie sześciu obrońców i chcemy, aby wszyscy byli zdrowi i przygotowani na najważniejsze mecze sezonu, czyli fazę play-off. Wtedy będą najbardziej potrzebni.
Kysela w tegorocznych rozgrywkach jest najlepiej punktującym defensorem biało-niebieskich. W 27 spotkaniach zdobył 16 punktów za 4 bramki i 12 asyst. Na ławce kar spędził 36 minut.
Meczu z „GieKSą” nie dokończył za to Dariusz Wanat. 21-letni napastnik pod koniec pierwszej tercji został ostro zaatakowany przy bandzie przez Oskara Krawczyka. Opuścił taflę z grymasem bólu na twarzy.
– Darek doznał mocnego stłuczenia barku. Na razie nie wiadomo, ile potrwa jego przerwa w grze. Najważniejsze jest jednak to, że może ruszać ręką – stwierdził Doboš.
–Czuję jeszcze ból, ale myślę, że za tydzień powinienem wrócić do gry – dodał z kolei Dariusz Wanat.
Komentarze