Trenerski debiut „Cara” i walka o ósme miejsce – zapowiedź 33. kolejki PHL
Dziś dokończymy 33. kolejkę Polskiej Hokej Ligi. Czekają nas w niej dwa niezwykle ciekawe spotkania. Wszyscy kibice z pewnością zastanawiają się, jak zaprezentuje się GKS Katowice, w którego składzie zabraknie dziś Grzegorza Pasiuta.
Doświadczony środkowy nie dokończył meczu z Comarch Cracovią, który zakończył się przegraną GieKSy 2:5.
– Zawodnik jest w trakcie szczegółowej diagnostyki, a sztab medyczny pracuje nad tym, aby jak najszybciej wrócił na lód – taką informację mogliśmy przeczytać w oficjalnym serwisie internetowym klubu.
Absencja Pasiuta to ogromna strata dla GKS-u Katowice. 34-letni środkowy jest w obecnej chwili najlepiej punktującym zawodnikiem Polskiej Hokej Ligi (18 goli, 26 asyst) i graczem, od którego Jacek Płachta rozpoczyna zestawianie meczowego składu oraz formacji specjalnych.
Wychowanek KTH Krynica wspólnie z Patrykiem Wronką i Bartoszem Fraszką stworzył znakomicie uzupełniający się atak, przed którym drżą wszystkie ekipy Polskiej Hokej Ligi. Trzej katowiccy muszkieterowie zdobyli w tym sezonie 46 bramek, a cała drużyna GieKSy – 95.
Szkoleniowiec ekipy z alei Korfantego spędził ostatnie kilkadziesiąt godzin na poszukiwaniach odpowiednich rozwiązań. Jesteśmy ciekawi, jak zestawi on formacje na dzisiejszy mecz z GKS-em Tychy.
Tegoroczne starcia śląskich ekip były wyrównane i wygrywali w nich gospodarze. W piwnym mieście dwukrotnie triumfowali trójkolorowi (4:3, 4:3), a w „Satelicie” górą była GieKSa (5:2). Dzisiejszy mecz zapowiada się niezwykle ciekawie również z pewnego personalnego powodu. Otóż tyszan po raz pierwszy poprowadzi Andriej Sidorienko.
Nowy trener na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zdradził swój plan działania.
– Chcę, aby tyska drużyna była kolektywem, który walczy z taką samą intensywnością od pierwszej do ostatniej minuty. Lubię agresywną grę, zarówno we własnej tercji, jak i przed bramką rywali – wyjaśnił 62-letni szkoleniowiec, do którego przylgnął przydomek „Car”. – Widziałem mecze zespołu, wiem, że jest on ambitny, ale musi pracować nad taktyką oraz szeroko pojętą dyscypliną na lodzie.
Wszystko albo nic
Ciekawie powinno być też w Nowym Targu, gdzie miejscowe Tauron Podhale zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec. Dla górali to mecz o być albo nie być w fazie play-off, bo zespół dowodzony przez Andrieja Gusowa traci do sosnowiczan 13 punktów. A do końca sezonu zostało im już tylko 13 spotkań.
Warto przypomnieć, że „Szarotki” przegrały siedem ostatnich meczów z rzędu, a w tym sezonie ani razu nie znalazły sposobu na ekipę z Sosnowca.
– Dlatego zrobimy wszystko, aby ta seria została podtrzymana. Chcemy wygrać to spotkanie, bo wtedy play-offy będą już dosłownie na wyciągnięcie ręki – zaznaczył Damian Piotrowicz, skrzydłowy Zagłębia.
Jego zespół również ma problemy z wygrywaniem. Po raz ostatni wygrał właśnie z ekipą z Nowego Targu (5:2), a miało to miejsce 26 listopada.
Tauron Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec godz. 18:00
Poprzednie mecze: 2:10, 1:2, 2:5.
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Katowice – GKS Tychy godz. 18:30
Poprzednie mecze: 3:4, 5:2, 3:4.
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze