Trener klubu KHL z koronawirusem. Nie został wpuszczony do Polski
Trener jednego z klubów KHL jest zakażony koronawirusem. Kilkanaście dni temu nie został wpuszczony do Polski. Chorują także dwie zawodniczki reprezentacji występującej w elicie Mistrzostw Świata.
Test na obecność koronawirusa wykazał zakażenie kanadyjskiego szkoleniowca Mike'a Pelino, który ostatnio prowadził w KHL drużynę Łokomotiwu Jarosław. Poinformował o tym w mediach społecznościowych inny klub KHL, Awangard Omsk, w którym Kanadyjczyk pracował w rozgrywkach 2018-19.
- U Mike'a i jego żony zdiagnozowano koronawirusa. Oboje przebywają teraz w domu. Życzymy jemu i jego rodzinie zdrowia i apelujemy do naszych kibiców, by byli ostrożni - napisał klub z Omska na Twitterze.
Pelino oficjalnie jest wciąż aktualnym trenerem drużyny z Jarosławia, bo jego kontrakt jest ważny do 30 kwietnia, ale de facto można go już uznawać za byłego szkoleniowca zespołu, bo umowa nie zostanie przedłużona, a klub szuka nowego trenera. On sam i tak nie zamierzał wracać do KHL na kolejny rok.
Ostatni sezon zaczynał jako asystent Craiga MacTavisha, a posadę głównego szkoleniowca objął w trakcie rozgrywek po słabym starcie. Łokomotiw odpadł jednak w pierwszej rundzie play-offów z Jokeritem Helsinki. Później sezon KHL został przedwcześnie zakończony z powodu epidemii koronwirusa.
Trener miał duże problemy z powrotem z Rosji do ojczyzny, między innymi z powodu zamknięcia ruchu lotniczego w Polsce. Pierwotnie miał lecieć z Moskwy do Toronto z przesiadką w Warszawie, jednak w związku z wprowadzonymi restrykcjami nie mógł zostać wpuszczony do Polski i poleciał najpierw do Nowego Jorku. Tam okazało się, że problemem jest to, iż niedawno przebywał w Finlandii w związku z rywalizacją z Jokeritem. Amerykańskie władze wpisały bowiem Finlandię, podobnie jak między innymi Polskę, na listę krajów, w których pobyt w ostatnim czasie uniemożliwia wpuszczenie do USA.
Kanadyjskie media informowały, że Pelino po długich dyskusjach na lotnisku wywalczył sobie prawo pozostania w izolatce aż do czasu lotu do Toronto. Wtedy oburzał się na tę sytuację i mówił, że bardzo dobrze się czuje. - W Nowym Jorku powiedzieli mi, że muszą mnie wsadzić do samolotu powrotnego do Moskwy. Myślałem, że sobie ze mnie żartują. Później z izolatki przewieźli mnie policyjną furgonetką z bagażami pod bramkę na lot do Toronto - mówił. - Jeśli chodzi o koronawirusa, to czujemy się dobrze, myślę, że wszystko, co najgorsze już za nami.
Po powrocie do Kanady poddał się jednak zalecanej przez władze kwarantannie, a teraz wykonany w jej trakcie test dał wynik pozytywny.
Mike Pelino przez 4 sezony był asystentem trenera w New York Rangers. Pracował także w reprezentacji Kanady. Na turniejach Mistrzostw Świata jako asystent, a sporadycznie także w roli pierwszego trenera podczas Pucharu Spenglera i Deutschland Cup. W hokeju klubowym 7 ostatnich sezonów spędził w KHL. Najbardziej udany był dla niego okres pracy w roli asystenta w Mietałłurgu Magnitogorsk, który z nim w sztabie zdobył Puchar Gagarina w 2014 i 2016 roku. W 2003 roku był z kolei asystentem Andy'ego Murraya, gdy Kanadyjczycy wywalczyli tytuł mistrzów świata.
Zawodniczki są obecnie leczone w szpitalu, czują się dobrze i mają tylko lekkie objawy choroby. Reszta drużyny jest w dobrym zdrowiu, wprowadzone zostały także dodatkowe zasady nadzoru medycznego
Komentarze