Szybko, twardo i efektownie! Mistrzowie odpowiadają Unii [FOTO]
GKS Katowice wyrównał stan finałowej rywalizacji pokonując Re-Plast Unię Oświęcim 3:0. Zawodnicy obu ekip zaprezentowali kibicom świetne widowisko, nie szczędząc sobie kolejny raz fizycznych pojedynków. Jednym z głównych architektów zwycięstwa GieKSy był John Murray, który zachowując czyste konto imponował swoją dyspozycją pomiędzy słupkami.
Podrażniona duma mistrzów
Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą. Szkoleniowcy obu ekip zestawiając swoje formacje zmuszeni byli zmierzyć się ze skutkami intensywności wczorajszej rywalizacji. Trener Płachta nie mógł rzecz jasna skorzystać z usług Bena Sokaya, którego złamana kostka wykluczyła z gry do końca sezonu. Zabrakło również Igora Smala, który odczuwa następstwa twardej interwencji rywala z drugiej tercji. Oświęcimianie z kolei musieli radzić sobie bez Daniela Olssona-Trkulji, który został wyeliminowany przez uraz kolana. Jak wczoraj goście, tak dzisiaj gospodarze popisali się świetną efektywnością w ofensywie. W 2. minucie prawym skrzydłem ruszył Mateusz Michalski. Jego uderzenie parkanami zdołał zbić Linus Lundin, jednak krążek trafił wprost na kij Hampusa Olssona, który umieszczając krążek w bramce, doprowadził do wybuchu radości w „Satelicie”. To właśnie ataki wyprowadzane prawym skrzydłem były największym zagrożeniem ze strony GieKSy, co w 4. minucie potwierdził Miro Lehtimäki. W 6. minucie nadeszła odpowiedź biało-niebieskich. Strzał Marka Kaleinikovasa przeciął Kamil Sadłocha, a krążek pomiędzy parkanami Johna Murraya wpadł do bramki. Arbitrzy zasygnalizowali jednak analizę video, po której podjęli decyzję o nieuznaniu bramki dla gości. Na moment przed zdobyciem bramki, Kamil Sadłocha próbując przeciąć zagranie z lewego skrzydła Krystiania Dziubińskiego wprost przed interweniującym Murrayem dopuścił się gry wysokim kijem.
W walce o najwyższe cele, nie może zabraknąć twardych pojedynków, a tych kolejny raz nie oszczędzali sobie zawodnicy obu ekip. Pierwsi sposobność do gry w przewadze mieli zawodnicy GKS-u Katowice. Podopieczni Jacka Płachty w liczebnej przewadze w pełni korzystali ze swojego ofensywnego potencjału błyskawicznie operując krążkiem. Akcję strzałem wykończył Sam Marklund. Odpowiedź na pytanie, gdzie po strzale Szweda zatrzymał się krążek przyniosła dopiero analiza video, po której sędziowie podjęli decyzję, że ten nie przekroczył linii bramkowej.
Czas upływa, temperatura rośnie
Pod znakiem twardej walki rozpoczęły się wydarzenia drugiej odsłony gry. W 26. minucie w boksie kar zameldował się Henry Karjalainen, a ledwie po 36 sekundach dołączył do niego Roman Diukow, który dopuścił się bezpardonowego ataku kijem trzymanym oburącz na Shigekim Hitosato. Mający przed sobą perspektywę gry aż 84 sekund pięciu na trzech katowiczanie przeszli do spokojnego rozgrywania akcji. Ciężar nadania akcji tempa na swoje barki wziął Grzegorz Pasiut, który po przytrzymaniu krążka dostrzegł Bartosza Fraszkę, a ten świetnym podaniem wzdłuż bramki obsłużył Hitosato, który pozostawiony bez opieki, nie miał najmniejszych problemów aby zaadresować krążek do bramki. W okresie gry pięciu na czterech bliski podwyższenia wyniku był Santeri Koponen, jednak na drodze do szczęścia fińskiemu defensorowi stanął słupek.
W kolejnych minutach najwięcej emocji kibicom dostarczały spięcia pomiędzy zawodnikami, oraz podejmowane w ich następstwie decyzje przez arbitrów. W 35. minucie Ville Heikkinen za przewinienie popełnione na Murrayu został wysłany na ławkę kar. Fiński napastnik reklamował jeszcze fakt, że do samego końca jego łyżwa była przytrzymywana przez kij Noaha Delmasa, jednak arbitrzy nie mieli żadnych obiekcji, co do podjętej decyzji. Tym razem gospodarzom nie było dane zbyt długo nacieszyć się grą w przewadze, gdyż 19 sekund później za grę wysokim kijem został wykluczony Olli Iisakka. W 36. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Mark Kaleinikovas, jednak przegrał pojedynek „sam na sam” z Johnem Murrayem.
Kontrola wypracowanej zaliczki
W trzeciej tercji oświęcimianie kolejny raz musieli radzić sobie z grą w osłabieniu, tym razem zdołali jednak wyjść obronną ręką po wykluczeniach nałożonych na Joonasa Uimonena oraz Łukasza Krzemienia. Zwycięstwo GieKSy przypieczętował świetnie pracujący dzisiaj ze sobą duet Michalski-Olsson. Reprezenant Polski po dwójkowym rozegraniu krążka, posłał doskonałe uderzenie z lewego bulika nie dając Lundinowi najmniejszych szans na interwencję.
GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim 3:0 (1:0, 1:0, 1:0)
1:0 Hampus Olsson - Mateusz Michalski, Aleksi Varttinen (01:40)
2:0 Shigeki Hitosato - Bartosz Fraszko, Grzegorz Pasiut (26:44, 5/3)
3:0 Mateusz Michalski - Hampus Olsson (56:01)
Sędziowali: Patryk Pyrskała (główny), Paweł Breske (główny), Michał Gerne (liniowy), Sławomir Szachniewicz (liniowy)
Minuty karne: 12-24
Strzały: 45-24
Widzów: 1420
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:1
GKS Katowice: J. Murray - N. Delmas, M. Kruczek (2), M. Bepierszcz, G. Pasiut, B. Fraszko - A. Varttinen (4), S. Koponen, O. Iisakka (2), J. Monto, M. Lehtimäki - J. Wanacki, R. Cook (2), H. Olsson, M. Michalski, S. Marklund (2) - D. Lebek, B. Chodor, S. Hitosato, K. Maciaś, M. Kowalczuk.
Trener: Jacek Płachta
Unia: L. Lundin - R. Diukow (8), K. Jākobsons, K. Sadłocha, K. Dziubiński (4), M. Kaleinikovas - K. Valtola, J. Uimonen (2), E. Ahopelto, V. Heikkinen (4), H. Karjalainen (2) - P. Bezuška, C. Ackered (2), A. Denyskin, Ł. Krzemień (2), E. Lorraine - M. Noworyta, K. Łukawski, S. Kowalówka, D. Wanat, J. Sołtys.
Trener: Nik Zupančič
Komentarze
Lista komentarzy
redgar
Unia dzisiaj została na Chemików tyle w temacie. Sędziowanie dno. W weekend dwa sztychy dla nas i tylko Unia
Polaczek1
Unia dzis minimum pol tempa wolniejsza. W sumie bez pomysłu z wjazdem do tercji, może dwa uderzenia Denyskina z których chociaż jeden powinien wpaść. Głupie kary Diukova poza jedna wymyślona przez Breske. Widoczny brak Daniela widać ile dla nas znaczy. Wiedziałem że to będą ciężkie mecze i śmiać mi się chciało z tego huraoptymizmu niektórych kibiców Unii. Wygrać trzeba dwa u siebie obojętnie jak byle do przodu. Gratulacje Gieksa
Cola
Unia slabsza, ale sedziowie i tak mogli założyć żółte koszulki.
Jacek "Katowice bez przewinienia" Laskowski.
omgKsu
Dopiszcie w tytule przy ogromnym wsparciu sędziów.
Już wczoraj był kabaret i próba uyebania Unii z kara na Krzemienia , co sie im nieudało wczoraj zrobili dzisiaj.
Widocznie był przykaz od góry z piz d a haelu kto ma wygrać.
Je ba ł was pies pa##aste k u # wy !
kaem-k1
Słychać wycie, Znakomicie!!!
Alex2023
Jak przegrywacie , to oczywiście sędziowie ... A kto wam bronił strzelać ? Ile ich dziś strzeliliście ? 0 ? Tyle w temacie
kesenda.
Roman prześpij się, pomysł i ostudz energię negatywna.
Deniskin zacznij graj, lub lepiej odpocznij.
Brak Olsoba widoczny.
W sobotę ogień, nie dajcie [****].
Tylko Nasz KS.
Graty dla GKS, zasłużone zwycięstwo
Paskal79
Zasłużone zwycięstwo gospodarzy, dziś byli po prostu lepsi gratulację w seri 1:1 teraz w Oświęcimiu szykują się super meczycha.
PowrótKróla
Bardzo jednostronne sędziowanie. Murray [****]uje jak w meczach z Zagłębiem.
hubal
dziś dla odmiany moje oko bardziej ucieszyła GieKSa , graty
w Unii podoba mi się mały Sadłocha , Wojtek M. też już zauważył Synka :)
KOS46
Niech lepiej gra u nas, bo w Tychach obniży loty jak Padakin, Korenczuk, Bukowski czy Rac
hubal
i Mroczek choć długo się opierał
ksu79
Graty Gieksa odrobiliście lekcje .Dziś byliście lepsi . Do zobaczenia w Oświęcimiu ;)
Paskal79
W telewizji strzały 45:24 chyba a na hokej net 31-20 i to tu ciu.......:-)
Paskal79
W telewizji strzały 45:24 chyba a na hokej net 31-20 i to tu ciu.......:-)
Setunia
Strzały w TVP 45-24 , wg hokej net 31-20.
Ktoś wytłumaczy o co tu chodzi. Pan Laskowski pewnie posikany z zachwytu nad ilością strzałów GKS-u. Komentarz , z szacunku dla obu panów to przemilcze . Sędziowie to już wiemy jak jest i szkoda się nad nimi już pastwić, ani wczoraj ani dziś nie udźwigneli meczów.
Co do meczu to Unia dzisiaj nie skuteczna , Katowice bez szału , równy mecz , poza przewagami. Katowice spokojnie do ogrania.
KOS46
Komentatorzy TVP piali z zachwytu nad miażdżąca przewagą gksu, gdy w 2 tercji graliśmy kilka okresów w osłabieniu, w tym 5 na 3.
Polaczek1
Tak z ciekawości patrzyłem na statystyki strzałów między dwoma wznowieniami na buliku. To oni dodawali wrzutki za bramke do statystyk strzałów 🥳🥳🥳
omgKsu
Dokładnie .
Dzis Laskowsi a zwłaszcza Rokicki dali du#y przy komentarzu .
Reka do podania z paskami .
NASA
Gratulacje dla zwycięzców. Zasłużenie.
Unia nie dojechała na mecz.
Sędziowanie majstersztyk. Jesteście topem na MŚ. Czekamy na kogoś kto rozje... wreszcie to towarzystwo w 4 strony świata
kaznodzieja
Wczoraj Kaczmarek z kolegą nie dali rady, to dziś Breske z kolegą doj...li UNII tyle kar, że ich wykończyli. I jak tu uczciwie walczyć?
Kajojek1989
Których kar nie było według Ciebie ??
sebred22
Za to wczoraj pozwalali wam na chamstwo
Hokejowy1964
Wczorajsza porażka podziałała na chłopaków mobilizująco. Cieszy pewna wygrana i to zero z tyłu u Jaśka może dodatkowo frustrować rywala. Zaczynamy granie od nowa. Dziś Majster pokazał że jakiekolwiek pogłoski o szybkiej i łatwej detronizacji były przedwczesne ;)) W sobotę nowy mecz i zaczynamy grę do 3 wygranych.
KOS46
Z tym, że przewagę własnego lodu zyskała Unia. W weekend na trybunach będzie się działo jak z Tychami albo i lepiej.
Polaczek1
Tyle że przewaga lodu w tych play off malo co daje
KOS46
Okaże się. Na takie wnioski przyjdzie czas po dwumeczu w Oświęcimiu.
PABLOMWA
Myślę że Unia wczoraj włożyła więcej sił i osiągnęła założony cel. Dzisiaj trochę słabiej,1 i 3 bramka po ewidentnych błędach obrony,głupie kary.Gieksa nie zagrała nic specjalnego i byli do ogrania Martwi mnie trochę postawa Linusa,to nie ten sam bramkarz co w meczach z Tychami aly myślę , że u nas wróci do formy i będzie ok. Chłopaki odpoczynek , regeneracja i dwa mecze do przodu💪
omgKsu
Kolego Lundin po infekcji.
Ciesz sie ze bronił , i tak nie było zle.
Karmel
Kapitan Unii jedzie już na oparach cały czas na koanach 15 meczy 1 bramka, bardzo cienko. GKS-a gra bardzo techniczny hokej Unia toporny taki chłopski.
sebred22
Dokładnie
Gość GKS
A czego spodziewać się po drużynie której kapitan kilka lat spędził na Białorusi i w składzie której wschodni zaciąg jest nadal?
dzidzio
Napiszę to w ten sposób biorąc pod uwagę dotychczasową historię rywalizacji play-off obu drużyn 3 mecz będzie decydujący.
kunta
Hm. Czekam na wyjaśnienia z komisariatu ligi, pzhlu i kolegium "syndziów" ; jak to możliwe, że na mecz finałowy wyznacza się ludzi, którzy nie odróżniają zagrania wysokim kijem (powyżej linii barków) od strzelenia gola z "wysokiego krążka" (powyżej 122 cm.). Okradli Unię z czyściutkiego gola, czym niestety wypaczyli przebieg meczu. Co nie zmienia faktu, że GKS zagrał 2 mecz o 30 % lepiej niż pierwszy i faktycznie był lepszy od Unii, która z kolei ani połowy tego , co dzień wcześniej nie pokazała.
szop
wysoki kij jest powyzej poprzeczki nie linii barkow gol slusznie nie uznany Unia dzis bez sil byla tlem dla Gieksy i ten placz o sedziowanie robicie takie glupie kary w finale ze az trudno to ogarnac a potem pretensje do wszystkich dookola
Jetlagz
Kunta zastanawiam się po co Wy tak zaklamujecie rzeczywistość. Zakładam, że oglądałeś mecz na transmisji TVP Sport. Jeśli nie to polecam Ci go zobaczyć i obejrzeć te sytuację. Jest powtórka z kilku kamer i jak byk widać jak Kamil Sadlocha zbija krążek kijem, który trzyma powyżej, wspomnianej przez Ciebie, linii barków co było od razu sygnalizowane przez Johna Murraya. Błąd sędziów w tej sytuacji był taki, że nie przerwali gry od razu w momencie gdy kolejny gracz Unii przejął krążek. Trochę słabo to wygląda bo piszecie masowo o pzhl Katowice a domagacie się od sędziów uznania nieprawidłowo zdobytej bramki.
TH UNIA
Panowie "szop" i "Jetlagz" musicie się troszkę douczyć jak chcecie się wypowiadać na temat regulaminu. Między zagraniem wysokim kijem a zagranie wysokim kijem do bramki jest różnica w podniesieniu kija tak jak pisał kolega "kunta". Kamil Sadłocha nie kierował krążka do bramki a wysokość kija nie była wyżej niż jego ramiona jak to jest opisane w regulaminie w którym mowa artykuł 75. Wysokość poprzeczki to skierowanie krążka do bramki artykuł 76.
Jetlagz
Kolego TH Unia. Wystarczy, że obejrzysz powtórkę z tej sytuacji, gdzie widać że kij jest powyżej ramion/barków o czym zresztą napisałem. Więc nie wiem dlaczego mi każesz się douczyć skoro właśnie o tym był mój post
szop
nie w przypadku kiedy zawodnik przed bramka zbija krazek nad wysokoscia poprzeczki takze slabo to interpretujesz i na calym swiecie proba zbicia krazka przed bramka bedzie uznawana jako proba pokonania bramkarza wiec w tej sytuacji linia poprzeczki jest decydujaca
kunta
Do kolegi szop: Jak chcesz poprawiać kogoś, to musisz wiedzieć na 100%, że masz rację. Ale Ty stosujesz swoje przepisy urodzone w Twojej głowie, a nie chce Ci się zajrzeć do art. 80 zasad gry IIHF. Do kolegi Jetlagz: Skorzystałem z Twojej rady i obejrzałem 5 razy, mimo, że już 10-krotnie analizowałem to wczoraj. I proponuję TOBIE, żebyś zrobił to samo. Jak zobaczysz moment zbicia krążka na wysokości wyższej niż pierś Sadłochy, to zalecam BARDZO DOBREGO okulistę! Zresztą fakt, że niedouczone krety analizowały to świadczy o niewielkim przekroczeniu wysokości poprzeczki (co widać na powtórkach) o jakieś 10-15 cm. Przypominam, że bramka ma wysokość 122 cm. Plus te 15 to daje 137 , przyjmijmy 140. Sadłocha ma 178 cm +10 cm łyżwy, co daje 188. Odejmując ok. 25 cm na głowę i szyję, to lina ramion wychodzi na 163 cm. Jak się to ma do wysokości bramki??? Piszę to, chociaż nie mam nadziei, że adresaci zrozumieją i zweryfikują swoje poglądy. Niestety.
rawa
Kunta oblicz jeszcze trajektorie lotu krążka uwzgłedniając ruch obrotowy ziemi i dni płodne wiewiórek w parku Kościuszki w Kato.
kaznodzieja
Szopy i jety, na powtórce wyraźnie widać, że Sadłocha zbił krążek absolutnie poniżej linii barków (własnych), około 10 cm nad wysokością poprzeczki i absolutnie nie kierował go do bramki. Gol całkowicie prawidłowo zdobyty. A tak na marginesie...czyje barki bierze się pod uwagę określając wysokość zagrania? Zawodnika zagrywającego o wzroście 170 cm, czy przeciwnika np. obrońcy 203 cm? Tudzież na odwrót. I co będzie, jeśli zawodnik np klęczy, albo leży z barkami na poziomie lodu? Pytam całkiem poważnie, bo nawet ten sam zawodnik w pozycji stojącej, może mieć barki ze 25 cm niżej gdy jedzie pochylony na ugiętych nogach, niż wtedy, gdy stoi wyprostowany. Mało precyzyjne określenie położenia krążka
kunta
Uważam, że bardzo merytorycznie wyjaśniłem problem, ale widocznie tu już mało "człowieków" jest potrafiących przyjąć argumenty. Wolą kpiarsko i głupawo....
rawa
Zobaczymy w kolejnych meczach czy bedziesz taki merytoryczny kiedy będzię zagranie wysokim kijem w drugą stronę.
Wowo1
Bez udziału sędziów wczorajsze spotkanie skończyłoby się 1:1 dlatego gratulacje idą do PZHL. W Oświęcimiu nawet nie próbujcie takiego sędziowania, bo zostaniecie podsumowani na antenie TVP przez publiczność. Nazwa Cyganie nabiera kolejnych określeń.
szajbu
Odpowiem tylko Smal idioto
rawa
Wowo1 juz raz podczas naszych wspolnych PO biadolił, że w Kato Wam jeść nie dali. Zjedz snikersa bo pierd... farmazony.
Andrzejek111
Od połowy pierwszego meczu Katowice poprawiają swoją grę, my nie mamy pomysłu na ich aktywność w środkowej tercji. "Im dalej w las".... ,"równia pochyła" idt. Obym się mylił. Jeżeli "zupa" nic nie wymyśli i DOT nie wróci....
Gość GKS
Dobre dwa mecze. Wiemy na pewno że nie będzie 4:0 dla jednych czy drugich i ze obie drużyny zaprezentują się w pucharach.
Sędziowie drugiego meczu dali radę i powinni być brani pod uwagę przy obsadzie kolejnych spotkań.
Sędziowie z pierwszego spotkania juz nie powinni się pojawić na tafli. Faul na Smalu i kontuzja eliminująca z gry a trep z nr.31 gra dalej. Pokazali Pryskała i Breske że można i trzeba korzystać z zapisu kamer jak było i podjąć słuszną decyzję.
Mam wrażenie że Unia pokazała swój najlepszy hokej w pierwszym meczu i trudno będzie im bez pomocy sędziów ten poziom ponownie osiągnąć. Hokejowo Katowice są lepsze.
Teraz zobaczymy wszyscy dzięki TVP poziom kibiców w Oświęcimiu i porównamy do Katowic.
szop
Oświęcimianie sadza ze sa nieomylni same Adonisy he kibicowsko Gieksa najlepsza w polskiej lidze
kaznodzieja
Gość GKS- co do faulu na Smalu, to się z Tobą całkowicie zgadzam. Natomiast akurat sędziowie Pryskała i Breske dali popis "drukowania", okradli UNIĘ z prawidłowo zdobytego gola i odebrali możliwość uczciwej rywalizacji
J_Ruutu
Sędziowie źli, komentatorzy źli - jednych i drugich proponuję wziąć z CzechoSłowacji, może nie będzie lepiej, ale na pewno weselej.
szop
3 mecz wygrywa Gieksa