Szukają obrońcy
Kamil Sikora i Jarosław Lorek zostaną w drużynie PGE Orlika Opole. O ich przydatności do zespołu pozytywnie wypowiedział się Jacek Szopiński, trener ekipy z Barlickiego.
– Obaj to młodzi i bardzo waleczni zawodnicy. Widzę dla nich miejsce w swoim zespole – stwierdził opiekun opolan.
W ekipie Orlika nie zagra żaden z ukraińskich defensorów, którzy w ostatnich dniach byli testowani. Wołodymyr Romanenko i Denys Petruchno, bo o nich mowa, spakowali się i wrócili do ojczyzny.
– Przyznam szczerze, że chciałem dać szansę Petruchnie. Choć nie był do końca przygotowany do sezonu, to widać było w nim spory potencjał. Zresztą z powodzeniem grał w reprezentacji Ukrainy, w lidze kazachskiej i białoruskiej – przyznał Jacek Szopiński.
– Z kolei Romanenko na dobrą sprawę nie podjął walki o miejsce w zespole i szybko wyjechał. Cóż, musimy szukać dalej – dodał.
Wczoraj opolanie rozegrali swój kolejny mecz sparingowy, ulegając w Tychach miejscowemu GKS-owi 0:6.
– Choć przegraliśmy w takich rozmiarach, to muszę przyznać, że mieliśmy momenty naprawdę niezłej gry. Mogliśmy strzelić kilka bramek, ale nie wykorzystaliśmy swoich okazji. Z kolei rywale byli zabójczo skuteczni – ocenił trener Orlika.
– Muszę jednak zaznaczyć, że budujemy naszą drużynę praktycznie od zera. Za nami pięć z sześciu tygodni ciężkich przygotowań do sezonu i myślę, że było to widać. Na dodatek w żadnym ze sparingów nie udało nam się wystawić pełnych czterech piątek. Niemniej wiemy nad czym mamy pracować. Musimy odbudować się mentalnie, a niezwykle pomocne może być zwycięstwo z dobrym rywalem– zaznaczył Szopiński.
Komentarze