Szóstka Hokej.Netu - 2. kolejka THL
Markus Ekholm Rosén (KH Energa Toruń), Calle Behm (KH Energa Toruń), Santeri Koponen (GKS Katowice), Kamil Sadłocha (Re-Plast Unia Oświęcim), Olli Valtola (Zagłębie Sosnowiec), Alan Łyszczarczyk (GKS Tychy) – to szóstka najlepszych graczy 2. kolejki TAURON Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Markus Ekholm Rosén (KH Energa Toruń)
- Bramkarz „Stalowych Pierników” był jednym z głównych architektów zwycięstwa nad JKH GKS-em Jastrzębie. Podopieczni Juhy Nurminena wygrali 4:1, a szwedzki golkiper przepuścił tylko jednego gola. Obronił 32 uderzenia rywali, imponując spokojem, a także znakomitym refleksem. Zakończył mecz ze skutecznością oscylującą w granicach 97 procent i asystą. Dalszy komentarz jest po prostu zbędny.
Obrońcy:
Calle Behm (KH Energa Toruń)
- Szwedzki defensor zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Dobrze radził sobie po obu stronach tafli i zapisał na swoje konto dwie asysty przy golach, które przypieczętowały triumf torunian. „Maczał palce” przy golach Patryka Koguta i Mirko Djumicia, a w klasyfikacji plus/minus - niezwykle istotnej dla defensorów - wypadł na +2.
Santeri Koponen (GKS Katowice)
- Wydaje się, że 25-letni Fin został „uszyty na wymiar” do składu GKS-u Katowice. Jeżeli jego współpraca z Jooną Monto oraz Aleksim Varttinenem utrzyma się na takim poziomie, to GieKSa może wysoko punktować nie tylko pierwszym atakiem. Koponen zachowywał się pragmatycznie podczas gier w przewagach. Pokazał, że potrafi wypracować sobie dobrą pozycję i zakończyć to soczystym strzałem. Efekt? Pierwsze trafienie w debiucie!
Napastnicy:
Kamil Sadłocha (Re-Plast Unia Oświęcim)
- Na jego grę patrzy się z przyjemnością. To napastnik niezwykle dynamiczny, wydolny i potrafiący powalczyć w każdej strefie na lodzie. Nic więc dziwnego, że trener Nik Zupančič często korzysta z jego usług. W wygranym 4:3 starciu z PZU Podhalem Nowy Targ zaprezentował się z bardzo dobrej strony i zdobył gola na 2:0. Znalazł się w sytuacji sam na sam, był faulowany przez powracającego Marcina Horzelskiego i po profesorsku wykonał rzut karny - bez większych ceregieli uderzając pod poprzeczkę.
Olli Valtola (Zagłębie Sosnowiec)
- W pierwszej kolejce w naszej szóstce znalazł się jego starszy brat - Kalle. Teraz kolej na Olliego, który dołożył sporą cegiełkę do zwycięstwa nad Comarch Cracovią 4:3. 24-letni napastnik najpierw wystawił gumę jak na tacy Rileyowi Lindgrenowi, a później sam wpisał się na listę strzelców. Nikita Bucenko wystawił mu krążek, a Fin po dobrym podłączeniu się do akcji umieścił gumę w odsłoniętej części bramki.
Alan Łyszczarczyk (GKS Tychy)
- Bez jego obecności, tyszanie w niedzielnym pojedynku nie wywalczyliby punktu. Kiedy tyszanie nie potrafili się napędzić w przewagach, to krążek momentalnie znajdował się przy jego kiju. Tak też było przy pierwszej bramce, kiedy wziął na siebie ciężar zainicjowania tempa akcji. Przy drugim trafieniu dla tyszan zaimponował wyrachowaniem, wyłuskując gumę spod bramki strzeżonej przez Johna Murraya. O jego dojrzałości i wartości drużynowej najlepiej świadczą momenty, kiedy pomimo pełni argumentów ofensywnych potrafił zmienić tempo rozegrania i dostosować się do wydarzeń na lodzie. Oglądając mecz z perspektywy trybun, można było odnieść wrażenie, że każdy kontakt Alana z krążkiem wywołuje niepokój na twarzach kibiców GieKSy.
Komentarze
Lista komentarzy
WitekKH
Zdecydowanie wygranym drugiej kolejki są torunianie, z golkiperem na czele, który rozegrał świetne zawody przeciwko JKH.