Szóstka Hokej.Netu - 14. kolejka PHL
Kevin Lindskoug (Tauron KH GKS Katowice), Dienis Trachanow (KH Energa Toruń), Martin Čakajík (Tauron KH GKS Katowice), Mateusz Bepierszcz (Comarch Cracovia), Michael Cichy (GKS Tychy), Joonas Sammalmaa (TatrySki Podhale Nowy Targ) – to szóstka najlepszych graczy 14. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Kevin Lindskoug (Tauron KH GKS Katowice)
- Wicemistrzowie Polski bez większych problemów pokonali Węglokoks Kraj Polonię Bytom 8:1. Niezłe spotkanie w bramce GieKSy rozegrał Lindskoug, który obronił 26 z 27 uderzeń rywali i zachował dobrą skuteczność wynoszącą 96 procent. Przy straconej bramce nie miał nic do powiedzenia.
Obrońcy:
Dienis Trachanow (KH Energa Toruń) [*2]
- „Stalowe Pierniki” wygrały na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 6:2, a rosyjski defensor może zaliczyć ten mecz do udanych. Pod koniec pierwszej odsłony zdobył gola na 3:0, gdy złapał na przemieszczeniu Rafała Radziszewskiego, a przy trafieniu Siemiona Garszyna zaliczył kluczowe zagranie.
Martin Čakajík (Tauron KH GKS Katowice)
- Nie widać po nim upływu lat. W przyszłym roku stuknie mu czterdziestka, a trzeba przyznać, że jest kluczowym defensorem GieKSy. Udowodnił to choćby w starciu z WK Polonią Bytom, wygranym przez katowiczan 8:1. Nie popełnił większych błędów w destrukcji, a jego dorobek powiększył się o trzy asysty.
Napastnicy:
Mateusz Bepierszcz (Comarch Cracovia)
- Transfer do „Pasów” wyszedł mu na dobre. W tej chwili jest jednym z najlepszych strzelców Polskiej Hokej Ligi, a jego dorobek wynosi 14 meczów, 11 bramek i 9 asyst. W wygranym 5:3 starciu z Unią Oświęcim zagrał bardzo dobrze i dwukrotnie znalazł sposób na Michala Fikrta.
Michael Cichy (GKS Tychy)
- Trójkolorowi pokonali na własnym lodzie MH Automatykę Gdańsk 7:3, a „Cichy Zabójca” skompletował hat tricka. Trzeba przyznać, że 28-letni środkowy powoli łapie coraz lepszą formę.
Joonas Sammalmaa (TatrySki Podhale Nowy Targ)
- „Szarotki” pokonały na własnym lodzie PGE Orlika Opole 6:1, a sporą cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Sammalmaa. 27-letni fiński napastnik zdobył dwa gole oraz asystował przy trafieniu Krystiana Dziubińskiego.
Komentarze