Syn wygrał z ojcem. Oilers lepsi w ostatnim sparingu
To był ostatni sparing przed nowym sezonem NHL. Edmonton Oilers wygrali w Kolonii z niemieckim zespołem Kölner Haie, a Leon Draisaitl pokonał swojego ojca.
Zespół z Edmonton przebywa w Europie, bo w sobotę rozegra swój pierwszy mecz nowych rozgrywek z New Jersey Devils w szwedzkim Göteborgu. Dziś w dniu święta narodowego, Dnia Jedności Niemiec, rozegrał sparing w LANXESS Arenie w Kolonii z miejscowymi "Rekinami". Przy okazji miało to być święto rodziny Draisaitlów, bo urodzony właśnie w Kolonii wychowanek miejscowego klubu napastnik Oilers Leon mierzył się ze swoim ojcem Peterem, prowadzącym obecnie Haie.
Syn miał więcej powodów do radości, bo jego zespół wygrał 4:3, choć dopiero po dogrywce. On sam zaliczył asystę w 12. minucie przy otwierającym wynik golu innego Niemca Tobiasa Riedera. Gdy ogłaszano, że mecz towarzyski "Nafciarzy" odbędzie się za naszą zachodnią granicą Rieder jeszcze nie był graczem tego zespołu, ale w lipcu podpisał z nim kontrakt i mógł wystąpić w ojczyźnie.
Drużyna Kölner Haie w obecności 18 400 widzów stawiła dzielny opór gościom zza Oceanu. Oilers trzykrotnie obejmowali prowadzenie w regularnym czasie, ale gospodarze za każdym razem wyrównywali. Na gola Riedera odpowiedział Kanadyjczyk Jason Akeson. Gdy w 28. minucie Milan Lucic trafił na 2:1, to w 45. wyrównał kapitan miejscowych Moritz Müller. Ale już 20 sekund później Ty Rattie ponownie dał prowadzenie Oilers. Haie doprowadzili jednak do kolejnego remisu w 53. minucie za sprawą Amerykanina Bena Hanowskiego, który rozegrał kiedyś 16 meczów w NHL w barwach największego rywala ekipy z Edmonton, Calgary Flames.
W dogrywce jednak z definicji wyrównać się nie da, a więc gdy w jej 3. minucie Ryan Strome pokonał stojącego w bramce "Rekinów" Gustafa Wesslaua, to goście zapewnili sobie zwycięstwo 4:3. W decydującej akcji wielką rolę odegrał Connor McDavid, który długo prowadził krążek, nie dając sobie go odebrać, podał pod linię niebieską do Ethana Beara, a ten zagrał przed bramkę do Strome'a.
LANXESS Arena w Kolonii jest największym w Europie obiektem, w którym regularnie odbywają się ligowe mecze hokejowe. Dziś jednak na trybunach wypełnionej do ostatniego miejsca hali było wielu fanów w bluzach Edmonton Oilers, w większości przypadków z napisem Draisaitl na plecach. - To było wspaniałe doświadczenie - skomentował po meczu trener Oilers Todd McLellan. - Świetna rzecz dla nas i świetna dla społeczności tutaj w Kolonii. Obecny na meczu zastępca komisarza NHL Bill Daly zapowiedział, że wkrótce można się spodziewać rozegrania meczu tej ligi w Niemczech. - Graliśmy już kiedyś mecz sezonu zasadniczego w Berlinie. Niemcy to bardzo ważny i dobrze rozwinięty hokejowy rynek, więc wyobrażam sobie, że wkrótce odbędzie się tu kolejny mecz ligowy - powiedział Daily. Zapytany czy "tu" znaczy w Kolonii odparł: - "Tu" znaczy "w Niemczech".
Sezon 2018-19 NHL rusza dziś w nocy.
Kölner Haie - Edmonton Oilers 3:4 (0:1, 1:1, 2:1, 0:1)
0:1 Rieder - Draisaitl 11:05
1:1 Akeson - Hanowski - Pfohl 21:41
1:2 Lucic - McDavid 27:27 (w przewadze)
2:2 Müller - Ellis - Pfohl 44:58
2:3 Rattie - Nurse - Benning 45:18
3:3 Hanowski - Akeson - Jones 52:38 (w przewadze)
3:4 Strome - Bear - McDavid 62:03
Minuty kar: 12-12.
Widzów: 18 400.
Komentarze