Strzyżowski: Chciałem przeprosić, bo bardzo zawiedliśmy [WIDEO]
Nie był to udany powrót do hokeja Marka Strzyżowskiego. Po półtora roku bez gry doświadczony napastnik nie wykorzystał rzutu karnego i zapisał na swoim koncie karę meczu za pobicie zawodnika Zagłębia Sosnowiec.
W 46. minucie Riley Stadel mocno ciałem zaatakował Marka Strzyżowskiego, który upadł na lód. Nie było przy tej akcji żadnej reakcji sędziów, więc sanoczanin sam wymierzył sprawiedliwość i rzucił się z pięściami na Kanadyjczyka. Ten wyraźnie nie miał ochoty na bójkę i skulił się na lodzie. Sędzia liniowy miał problem z uspokojeniem krewkiego zawodnika, który wyraźnie chciał coś wyjaśnić Stadelowi. Finalnie „Fryzjer” został ukarany karą 2 minut za wyjątkowo agresywne podejście do bójki, 5 minut za pojedynek pięściarski i w konsekwencji karę meczu (20 minut) za niesportowe zachowanie. Teraz czeka go trzymeczowe zawieszenie.
– Chciałem przeprosić, bo bardzo zawiedliśmy. Tam się też zapaliłem i dostałem karę meczu. Gra się nam nie układała, to była frustracja i przez nią pojawiły się te bójki i kary. Po prostu biliśmy głową w ścianę – wyjaśniał po meczu Marek Strzyżowski, napastnik Marmy Ciarko STS Sanok.
W 25. minucie Strzyżowski, przy wyniku 0:2, miał szansę na zdobycie kontaktowego gola, lecz nie wykorzystał rzutu karnego.
– Próbowaliśmy różnych sposobów, ewidentnie ta gra się nie układa. Strasznie gonimy jak psy za kiełbasą zamiast grać w hokeja, więcej krążkiem. To nie wygląda hokejowo, nie wiem dlaczego, bo ciężko mi to ocenić na gorąco. Trzeba siąść i analizować to wszystko – dodał „Fryzjer”.
– Chyba za bardzo się przemotywowałem przed meczem, bo serce chciało, a głowa była gdzie indziej. Chciałem chociaż karnego strzelić, ale ciężko jest, gdy się dostaje kija pięć minut przed meczem i nie czujesz go. Chciałem strzelić gdzie indziej trochę wyżej, ale po prostu strzeliłem trochę za nisko – zakończył doświadczony napastnik.
ZOBACZ WIĘCEJ W MATERIALE WIDEO:
Komentarze
Lista komentarzy
sethmartin
Panie M.S. Tobie dawno Pan Bóg rozum odebrał...niestety. Trochę Cię poniosło??? Ty kompletnie odjechałeś a za szarpankę z sędziami to w tym sezonie już nie powinieneś zagrać. Własciwie to już wogóle zmień dyscyplinę g=gołe piąstki ale w ringu. Tam miejsce dla świrów i frustratów