Śląskie starcie o Superpuchar – zapowiedź i szczegółowe statystyki
W dzisiejszy wieczór poznamy triumfatora dziesiątej edycji Superpucharu Polski. O to trofeum na „Stadionie Zimowym” w Tychach powalczą GKS Tychy i GKS Katowice. Spodziewamy się dobrego meczu, choć obie drużyny przystąpią do niego w odmiennych nastrojach.
Humory dopisują w Katowicach, bo podopieczni Jacka Płachty po zdobyciu dwóch z rzędu złotych medali znakomicie rozpoczęli sezon 2023/2024, w którym polują na mistrzowskiego hat tricka. I mają ku temu solidne argumenty.
Dość powiedzieć, że GieKSa jest w tej chwili jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Wygrała wszystkie 12 meczów i wygodnie rozsiadła się na fotelu lidera. Prezentowała hokej niezwykle dojrzały i skuteczny. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż - mimo wyrównanych bojów z ligową czołówką - potrafiła w odpowiednim momencie zadać decydujący cios. To cecha charakterystyczna dla wszystkich klasowych zespołów.
Uszyci na miarę
Trzeba też podkreślić, że sztab szkoleniowy katowiczan dokonał solidnych wzmocnień i bardzo dobrze zestawił poszczególne formacje. Widać w nich odpowiedni balans pomiędzy defensywą a ofensywą, co w nowoczesnym hokeju jest kluczowe. Atutem katowiczan jest też dobry pressing, z którym polskie ekipy mają spory problem. Ale to nie wszystkie mocne strony ekipy z alei Korfantego.
Spokój w bramce gwarantuje John Murray, który może liczyć też na wsparcie Michała Kielera. Bardzo dobrze wygląda też linia defensywy. Oprócz doświadczonych Polaków, a więc Macieja Kruczka i Jakuba Wanackiego, występują w niej tacy gracze jak Noah Delmas, Santeri Koponen i Aleksi Varttinen. Dwaj ostatni genialnie rozpoczęli sezon i już teraz mogą pochwalić się dwucyfrową zdobyczą, dzięki której przewodzą w statystykach skupiających obrońców.
Potencjał ofensywny katowickiego klubu jest rozłożony na trzy formacje. Ba, każda z nich potrafi przesądzić o losach spotkania. O jakości, jaką dają Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko, Joona Monto czy Hampus Olsson wiedzą już wszyscy, ale w tym roku wspomniani wcześniej zawodnicy mogą liczyć na pomoc Bena Sokaya, Sama Marklunda i Olliego Iisakki.
– Mecze z GKS-em Tychy to klasyka gatunku. Środowe starcie będzie ciężkie, szybkie i na pewno ciekawe – uśmiechnął się Maciej Kruczek, defensor GieKSy.
– Elementami kluczowymi na pewno okażą sie doświadczenie, ambicja i zaangażowanie. Przesądzą detale, więc drużyna, która popełni mniej błędów, wygra ten mecz. Będziemy się starali wykorzystać słabości tyszan i zaprezentować naszą siłę. Od samego początku sezonu pokazujemy, że potrafimy grać dobry, odpowiedzialny i dojrzały hokej. Mamy też świetnych murarzy w bramce, czyli „Jaśka” i „Kilera” – dodał.
Przy okazji wypada wspomnieć też o jednej statystyce. Otóż saldo bezpośrednich potyczek między oboma zespołami jest niezwykle korzystny dla katowiczan. W 2023 roku zespół dowodzony przez Jacka Płachtę mierzył się z tyszanami ośmiokrotnie i odniósł... osiem zwycięstw.
Było gorąco. Czy efekt „nowej miotły” zadziała?
Październik jest niezwykle gorącym miesiącem dla GKS-u Tychy. Słaba postawa zespołu sprawiła, że z posadą trenera pożegnał się Andriej Sidorienko. Pod batutą 64-letniego szkoleniowca wicemistrzowie Polski wygrali zaledwie 4 z 8 meczów. A po porażkach z KH Energą Toruń (1:3) i GKS-em Katowice (1:3) akcje „Cara” zaczęły drastycznie spadać, aż w końcu szefostwo ekipy z de Gaulle'a podziękowało mu za dalszą współpracę.
– Przed sezonem bardzo mocno zastanawialiśmy się nad doborem zawodników. Uważam, że zbudowaliśmy mocny skład, ale styl gry nie był adekwatny do dokonanych wzmocnień. To właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę – podkreślił Krzysztof Woźniak, prezes spółki Tyski Sport.
Sidorienkę zastąpił Pekka Tirkkonen. W CV 55-letniego Fina można znaleźć sześcioletnią pracę w fińskiej Liidze, w czasie której sięgnął z zespołem Saimaan Pallo (SaiPa) po brązowy medal i zdobył trofeum Kaleviego Numminena, które rokrocznie przyznawane jest najlepszemu trenerowi. Poza tym pracował w Szwajcarii, Niemczech, a ostatnio w Danii.
– To szkoleniowiec z ogromnym doświadczeniem. Wierzymy, że wprowadzi do naszego zespołu świeżość i nowe rozwiązania taktyczne – dodał prezes tyszan.
Fiński trener nie miał zbyt wiele czasu na wdrożenie swojej myśli taktycznej. W zasadzie mógł zadbać jedynie o odpowiednie przygotowanie mentalne do tego starcia. Rozpalić w zawodnikach iskrę i obudzić w nich chęć wygrywania.
– Wiadomo, że w tak krótkim czasie nie da się wiele zrobić, ale z dnia na dzień będziemy ciężko pracować, aby poprawić naszą grę. Cieszę się, że w zespole jest pozytywna energia – zaznaczył Tirkkonen.
A przecież w zespole pięciokrotnych mistrzów Polski jest wielu klasowych zawodników. Do grona najlepszych kreatorów gry w TAURON Hokej Lidze należy Alan Łyszczarczyk, który może pochwalić się 14 asystami na koncie. Wyszkoleniem technicznym imponuje Christian Mroczkowski, a w ostatnim czasie formą strzelecką błyszczy Filip Komorski. Są też Bartłomiej Jeziorski, Pawło Padakin i Illa Korenczuk, którzy również potrafią ukąsić.
Nie da się ukryć, że sporo w tym spotkaniu będzie zależało od dyspozycji Tomáša Fučíka. Czeski golkiper, starający się o polski paszport, lubi pucharowe starcia. Zresztą pokazał to w zeszłym roku podczas półfinałowego starcia Pucharu Polski. Wówczas tyszanie pokonali w Oświęcimiu GKS Katowice 2:0 i był to ostatni triumf wicemistrzów Polski nad katowiczanami.
Jak będzie tym razem? Czy zadziała efekt „nowej miotły”? Odpowiedzi na te pytania poznamy około 22:00.
Warto wiedzieć…
* GKS Tychy sięgnął po Superpuchar Polski trzykrotnie, a ostatni raz ta sztuka udała im się w 2019 roku po pokonaniu 6:1 JKH GKS-u Jastrzębie. Katowiczanie to trofeum wznieśli raz – w poprzednim sezonie. W trzech edycjach triumfowała Comarch Cracovia, a w dwóch JKH GKS Jastrzębie.
* Obaj trenerzy dysponują na dzisiejszy mecz pełnymi składami. Do ekipy trójkolorowych po kontuzji ma wrócić Roman Rác, a w ostatnim starciu z Re-Plast Unią zagrał już skrzydłowy GieKSy Mateusz Bepierszcz, który z powodu nieprzyjemnego urazu pauzował przez ostatni miesiąc.
* Katowiczanie są zespołem, który zdobył najwięcej bramek (49) i stracił ich najmniej (26).
* Tyszanie są jednym z ostrzej grających zespołów w lidze. Zarobili aż 134 minuty karne, gorsze w tej statystyce jest tylko Podhale, na które sędziowie nałożyli o 15 minut więcej.
* Zarówno katowiczanie, jak i tyszanie dobrze radzą sobie w formacjach specjalnych. Do tej pory strzeliły po 11 bramek w przewadze. Tyszanie mogą pochwalić się w tym elemencie skutecznością 22 procent, a katowiczanie o 0,4 procent niższą. W osłabieniach nieco lepiej radzą sobie mistrzowie Polski - 87,8 %. Wynik ekipy z „piwnego miasta” jest o 2,4 % niższy.
* W przypadku braku rozstrzygnięcia w meczu po regulaminowych sześćdziesięciu minutach sędziowie zarządzą pięciominutową dogrywkę rozgrywaną systemem trzech na trzech. Jeśli nie poznamy w niej zwycięzcy, arbitrzy zaproszą obie drużyny do wykonywania przynajmniej pięciu serii rzutów karnych.
* Sędziami głównymi tego meczu będą Paweł Breske z Jastrzębia-Zdroju i Krzysztof Kozłowski z Sosnowca. Na liniach zobaczymy Sławomira Szachniewicza i Michała Gernego z Torunia.
* Mecz zostanie rozegrany na „Stadionie Zimowym” o 19:45. Z wysokości trybun nie obejrzy go zorganizowana grupa kibiców GKS-u Katowice. Telewizyjną transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi TVP Sport. Początek studia o 19:25.
GARŚĆ STATYSTYK
GKS Katowice
Bilans bramek: 49-26
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 11
- w osłabieniu: 2
- do pustej bramki: 5
- w I tercji: 10
- w II tercji: 15
- w III tercji: 21
Bramki stracone:
- w przewadze: 1
- w osłabieniu: 6
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 7
- w II tercji: 7
- w III tercji: 12
Skuteczność gier w przewadze: 21,67 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 87,76 %
Najlepiej punktujący:
12 – Aleksi Varttinen (2 G + 10 A)
11 – Bartosz Fraszko (5 G + 6 A)
11 – Grzegorz Pasiut (4 G + 7 A)
Najlepsi strzelcy:
6 bramek – Santeri Koponen, Olii Iisakka
5 bramek – Bartosz Fraszko, Hampus Olsson
4 bramki – Grzegorz Pasiut, Sam Marklund
Najlepiej podający:
10 asyst – Aleksi Varttinen
9 asyst – Joona Monto
7 asyst – Grzegorz Pasiut
Najwięcej minut karnych:
16 – Aleksi Varttinen
12 – Grzegorz Pasiut
10 – Joona Monto, Olii Iisakka
Bramkarze:
John Murray
mecze: 10
skuteczność interwencji – 92,51 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,25
średnia obronionych strzałów – 28,4
czyste konta: 0
Michał Kieler
mecze: 2
skuteczność interwencji – 94,74 %
średnia wpuszczonych bramek – 1,5
średnia obronionych strzałów – 27
czyste konta: 0
GKS Tychy
Bilans bramek: 31-28
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 11
- w osłabieniu: 1
- do pustej bramki: 2
- w I tercji: 8
- w II tercji: 8
- w III tercji: 14
Bramki stracone:
- w przewadze: 2
- w osłabieniu: 7
- do pustej bramki: 3
- w I tercji: 5
- w II tercji: 12
- w III tercji: 10
Skuteczność gier w przewadze: 22 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 85,42 %
Najlepiej punktujący:
15 – Alan Łyszczarczyk (1 G + 14 A)
9 – Filip Komorski (5 G + 4 A)
7 – Pawło Padakin (5 G + 2 A)
Najlepsi strzelcy:
5 bramek – Filip Komorski, Pawło Padakin
3 bramki – Illa Korenczuk, Christian Mroczkowski, Radosław Galant
2 bramki – Bartłomiej Pociecha, Roman Rác
Najlepiej podający:
14 asyst – Alan Łyszczarczyk
4 asysty – Filip Komorski, Oskar Jaśkiewicz, Bartłomiej Jeziorski, Illa Korenczuk
3 asysty – Bartłomiej Pociecha, Christian Mroczkowski, Olli Kaskinen
Najwięcej minut karnych:
27 – Filip Komorski
19 – Jan Jaroměřský
12 – Oskar Jaśkiewicz, Alan Łyszczarczyk
Bramkarze:
Tomáš Fučík
mecze: 11
skuteczność interwencji – 92,9 %
średnia wpuszczonych bramek – 2,14
średnia obronionych strzałów – 27,36
czyste konta: 1
Kamil Lewartowski
mecz: 1
skuteczność interwencji – 85,71 %
średnia wpuszczonych bramek – 3,07
średnia obronionych strzałów – 6
czyste konta: 0
BEZPOŚREDNIE MECZE
GKS Katowice - GKS Tychy 3:2 k. (1:0, 1:1, 0:1, 0:0, 1:0)
GKS Tychy - GKS Katowice 2:5 (0:1, 0:1, 2:3)
GKS Katowice - GKS Tychy 3:1 (0:0, 1:0, 2:1)
GKS Katowice
Bilans bramek: 11-5
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 3
- w osłabieniu: 1
- do pustej bramki: 2
- w I tercji: 2
- w II tercji: 3
- w III tercji: 5
Bramki stracone:
- w przewadze: 0
- w osłabieniu: 2
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 0
- w II tercji: 1
- w III tercji: 4
Skuteczność gier w przewadze: 25 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 83,34 %
Najwięcej punktów przeciwko GKS-owi Tychy:
4 – Bartosz Fraszko (2 G + 2 A)
Najlepsi strzelcy GKS-u Katowice w meczach z GKS-em Tychy:
2 – Bartosz Fraszko, Santeri Koponen
Najlepiej asystujący zawodnicy GKS-u Katowice w meczach z GKS-em Tychy:
2 – Bartosz Fraszko, Noah Delmas, Olli Iisakka, Sam Marklund, Joona Monto, Aleksi Varttinen
Najwięcej minut na ławce kar:
8 – Grzegorz Pasiut
Bramkarz:
John Murray – 94,51% (obronił 86 z 91 strzałów) – czas gry 185 minut
GKS Tychy
Bilans bramek: 5-11
Bramki zdobyte:
- w przewadze: 2
- w osłabieniu: 0
- do pustej bramki: 0
- w I tercji: 0
- w II tercji: 1
- w III tercji: 4
Bramki stracone:
- w przewadze: 1
- w osłabieniu: 3
- do pustej bramki: 2
- w I tercji: 2
- w II tercji: 3
- w III tercji: 5
Skuteczność gier w przewadze: 16,66 %
Skuteczność gier w osłabieniu: 75 %
Najwięcej punktów przeciwko GKS-owi Katowice:
4 – Alan Łyszczarczyk (4 A)
Najlepsi strzelcy GKS-u Tychy w meczach z GKS-em Katowice:
2 – Filip Komorski
Najlepiej asystujący zawodnicy GKS-u Tychy w meczach z GKS-em Katowice:
4 – Alan Łyszczarczyk
Najwięcej minut na ławce kar:
6 – Alan Łyszczarczyk, Pawło Padakin
Bramkarze:
Tomáš Fučík – 92,63% (obronił 88 z 95 strzałów) – czas gry 163 minut i 52 sekund
Kamil Lewartowski – 85,71% (obronił 6 z 7 strzałów) – czas gry 19 minut i 33 sekundy
Opracowali: Radosław Kozłowski, Mikołaj Hoder
Zdjęcia: Klaudia Baron
Komentarze
Lista komentarzy
Hokejowy1964
Zapowiada się super meczycho ! Wszystko jest dziś możliwe, to tylko jeden mecz i o wszystkim zadecyduje dyspozycja dnia. Oby pasiaki nie przeszkadzały i niech wygra lepszy.
mar62
Na razie macie psychologiczną przewagę, bo nasi pod wodzą nowego trenera muszą się odbudować , ale każda passa się kiedyś kończy, może teraz , dobrego szpilu życzę
hubal
na pierwszym treningu pod nowym kołczem nasi głównie ćwiczyli strzały
obaczymy czy Fińczyk dotarł do głów grajków
jastrzebie
Będą chcieli się pokazać przy nowym trenerze.