Hokej.net Logo
MAJ
7

Sibik: Chcielibyśmy powalczyć o medal

Sibik: Chcielibyśmy powalczyć o medal

Zapraszamy na kolejny wywiad z cyklu „Rozmowa Tygodnia”. Tym razem naszym gościem był Mariusz Sibik, prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim, który opowiedział o kulisach zakontraktowania nowych graczy oraz o celach na zbliżającą się fazę play-off. Zdradził też, ile oświęcimski klub może stracić na nieobecności na trybunach kibiców.

HOKEJ.NET: – Wygraliście ostatnio w Lotto?


Mariusz Sibik, prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim: – Skąd takie pytanie?


Choćby z uwagi na ostatnie transfery dokonane przez wasz klub. Na przełomie kwietnia i maja sytuacja drużyny nie była jasna. Pojawiły się dwa scenariusze: optymistyczny i pesymistyczny, były też renegocjacje umów...


– Zgadza się, to był dla nas trudny czas, pełen pracy. Przypomnę, że z powodu przedwczesnego odwołania sezonu straciliśmy wpływy z biletów, które oszacowaliśmy na 300 tysięcy złotych. Zrobiliśmy wszystko, by dopiąć tamten budżet i udało się sprostać wyzwaniu.


Przekonaliśmy naszych sponsorów, że warto wspierać nasz klub. Część z nich mocniej sięgnęła do portfela, ale warto też wspomnieć, że udało nam się też pozyskać kilku nowych partnerów biznesowych. Dzięki temu mogliśmy utrzymać trzon zespołu z poprzednich rozgrywek i dokonać uzupełnień składu. Kilku zawodników odeszło, a ich miejsce zajęli Lassi Raitanen, Jere Helenius, Eliezer Sherbatov i Teddy Da Costa. Nie szaleliśmy na rynku transferowym.


Gdybyśmy wygrali w Lotto, to może teraz występowalibyśmy w międzynarodowej IceHockey Lidze (śmiech).


Mam takie wrażenie, że od samego początku jest to dla was trudny sezon. I to na każdej płaszczyźnie.


– Pierwsza runda była niezła w naszym wykonaniu. Z tego, co pamiętam zdobyliśmy w niej 17 punktów i cały czas kręciliśmy się koło drugiego miejsca. Może nie graliśmy efektownie, ale za to bardzo efektywnie.


Wszystko zaczęło się komplikować od drugiej rundy. Wpływ na to miały kontuzje, które niemiłosiernie nam doskwierały, a także choroby. To cały czas się przeplatało. Do tego doszły problemy zdrowotne i rodzinne naszego pierwszego szkoleniowca Nika Zupančiča, a jego asystent Michal Fikrt nie do końca poradził sobie z taką odpowiedzialnością i presją. Nasi zawodnicy zawodnicy przed trenerem Zupančičem czuli większy respekt. W końcu Nik uznał, że nie Unia pod jego wodzą nie zrobi kolejnego kroku naprzód i potrzebuje nowego impulsu. Dlatego też zrezygnował ze stanowiska.


Zaczęliśmy poszukiwania nowego szkoleniowca. Aby zachować ciągłość trzyletniego planu początkowo chcieliśmy postawić na kogoś z fińskiej szkoły.


Przewijało się nazwisko Tomka Valtonena, który niedługo później trafił na Słowację do Dukli Michalovce.


– Był też jeszcze jeden trener z Finlandii, ale nie udało się tych negocjacji doprowadzić o szczęśliwego końca. Trzeba było znaleźć doświadczonego i dobrego trenera, by uratować ten sezon.

Na „giełdzie” pojawiło się nazwisko Kevina Constantine’a i stwierdziliśmy, że będzie to najlepszy kierunek. Oczywiście była to ryzykowna decyzja, bo wiązała się ona z faktem zmiany systemu gry.


Trzecia runda była słaba w wykonaniu biało-niebieskich: 11 zdobytych punktów to wynik poniżej oczekiwań.


– To wiązało się z tym, że zespół musiał opanować nowe założenia. Są nowe schematy gry, inna taktyka i żeby to wszystko zaczęło dobrze funkcjonować potrzeba czasu. Trener Constantine jasno zaznaczył, że aby wszystko zaczęło działać, potrzeba co najmniej ośmiu tygodni.


A nie ma pan wrażenia, że tych straconych punktów zwłaszcza z Zagłębiem Sosnowiec i Stoczniowcem Gdańsk może zabraknąć na koniec sezonu zasadniczego? Ba, może okazać się, że wówczas Unia straci handicap w postaci pierwszego i ewentualnie siódmego meczu u siebie?


– Też jestem zdania, że te spotkania powinniśmy wygrać. Wtedy bylibyśmy na trzecim miejscu i wtedy krytycznych głosów byłoby znacznie mniej. Owszem pewnie byłyby zarzuty, że zespół nie gra efektownie, ale tabela mówiłaby wszystko w tej kwestii.


Zresztą nie od dziś wiadomo, że lepiej jest brzydko wygrać niż ładnie przegrać. Sam uprawiałem sport i wychodziłem z takiego samego założenia. Nie będę odkrywczy jeśli powiem, że zwycięstwa wzmacniają morale zespołu i budują atmosferę w szatni. Wiele jest spotkań, w których z różnych względów nie idzie. Jeśli je się wygra, to zawsze działa to dobrze na psychikę.


Ale tegoroczne rozgrywki są jeszcze bardziej wyrównane niż te z zeszłego sezonu. Dla mnie Ciarko STS Sanok, które plasuje się na ósmym miejscu, jest nieobliczalną drużyną. Pierwszy zespół fazy zasadniczej na pewno nie będzie miał w ćwierćfinale łatwego spacerku. Świetną robotę wykonał tam Marek Ziętara, który pokazał, że potrafi zmotywować drużynę i zmusić ją do maksymalnego wysiłku. A w składzie jest wielu młodych graczy.


Nie ukrywam, że fajnie byłoby przystąpić do fazy play-off z trzeciego lub czwartego miejsca i mieć ten handicap w postaci większej liczby meczów u siebie. Jeśli do tego czasu na trybuny wróciliby kibice, to byłoby naprawdę fajnie. Oni zawsze są naszym dodatkowym zawodnikiem.


Dostrzega pan już to, co nowego wprowadził do zespołu trener Kevin Constantine? Pracuje już z zespołem blisko dwa miesiące i można się pokusić o pierwsze recenzje.


– Ma on całkowicie inną filozofię niż Nik Zupančič. To kompletnie inne szkoły i inne trenerskie osobowości.


Na pewno tracimy ostatnio mniej bramek, powoli zaczyna funkcjonować gra w przewadze. Pisaliście też o tym, że bardzo dobrze wyglądają nasze osłabienia. Wydaje mi się, że w tym drugim elemencie radzimy sobie najlepiej w lidze.


Nad przewagami chłopaki wciąż pracują. Widać, że lepiej rozgrywają krążek, kreują sobie więcej okazji strzeleckich tylko brakuje jeszcze wykończenia. Tej kropki nad „i”.


Nasz zespół potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wszystko działało tak, jak należy. Myślę, że widać, że coś nowego się dzieje. Przypomnę tutaj choćby wygraną z GKS-em Tychy w półfinale Pucharu Polski, czy ostatnią w lidze. Wygraliśmy te mecze determinacją i wolą walki.


Co pana najbardziej zdziwiło w pracy Amerykanina? Długie analizy wideo czy testy wiedzy z taktyki?


– Ogólnie to, że tak wielką uwagę przywiązuje do taktyki. Ja to rozumiem, bo jeśli zawodnik ma wiedzę teoretyczną, to łatwiej mu to wykorzystać na lodzie. Jeśli zawodnik pewnej wiedzy teoretycznej nie posiada, to nie zrozumie tego, co Kevin Constantine chce grać.

http://www.hokej.net/cache/miniaturki/mini_437571_4.jpg


Zapytam jeszcze o Ryana Glenna. Czy teraz z perspektywy czasu uważa pan, że rozwiązanie z nim kontraktu było dobrą decyzją?


– Powiem tak: na jego osobie można jasno wyjaśnić, że dany zawodnik lepiej radzi sobie w jednym systemie gry, a w drugim znacznie gorzej. W taktyce Nika Zupančiča Ryan i w parze z Patrikiem Lužą, tracili sporo bramek. Na tamten moment była to słuszna decyzja.


System trenera Kevina Constantine’a lepiej mu odpowiada, zresztą widać to po liczbach. Na nasze szczęście Ryan nie wyjechał z Oświęcimia i ponownie się z nim porozumieliśmy.


Przejdźmy do ostatnich transferów. Brett McKenzie, Victor Bartley i Gilbert Brulé – jak wyglądały kulisy pozyskania tych graczy?


– Spójrzmy najpierw na to, ilu zawodników wypadło z powodu kontuzji. Przez długi czas graliśmy na sześciu obrońców, bo Kuba Wanacki, Klemen Pretnar i Peter Bezuška byli kontuzjowani. Jest rzeczą oczywistą, że przed fazą play-off trzeba mieć szerszą kadrę. Dla mnie nie jest to wzmacnianie klubu, ale zachowanie pewnego kadrowego balansu.


Czy pozyskanie zawodników jeszcze do niedawna grających w KHL i mających spory bagaż doświadczeń z NHL to droga inwestycja? W środowisku hokejowym mówi się o kwocie nawet 30 tysięcy dolarów za „dokończenie sezonu”.


– Na pewno nie są to najlepiej opłacani zawodnicy grający w Polskiej Hokej Lidze.


A kto zalicza się do tego grona?


– Na pewno taki gracz nie gra w Unii Oświęcim (śmiech). Ale skoro drążymy ten temat, to warto przytoczyć kilka faktów. W trakcie sezonu opuścili nas Helenius i Raitanen, a kontrakt Bartleya jest taki sam jak dwóch Finów razem wziętych.


Brett McKenzie, który do nas dołączył w grudniu, jest opłacany przez indywidualnego sponsora, czyli firmę Dębowski. Gilbert Brulé połowę kontraktu otrzymuje od firmy Garden Space, a Siemiona Garszyna w całości przejęła Grupa Radko. Naprawdę nie robimy niczego na kredyt.


Musimy pamiętać, że Brulé i Bartley w normalnych warunkach nie dołączyliby do naszego klubu. Chcieli w tym sezonie zagrać, nie robić sobie przerwy w karierze, ale magnesem była dla nich osoba naszego trenera, który z nimi indywidualnie porozmawiał i przekonał ich, ze warto dołączyć do Unii.


Poza tym, widząc na rynku takie nazwiska trzeba skorzystać z takiej okazji. Jestem przekonany, że jeśli dojdą do siebie, to będą sporymi wzmocnieniami naszego klubu. Zresztą Bartley w ostatnich meczach pokazał, że jest silnym ogniwem naszej defensywy. Jest bardzo dobry w pojedynkach 1 na 1, potrafi podłączyć się do akcji, huknąć z niebieskiej i zagrać ciałem.


A nie ma pan wrażenia, że gra za ostro na Polską Hokej Ligę?


– Ale tak się gra w czołowych ligach europejskich. Hokej to twarda dyscyplina sportu, a ataki ciałem są jego nierozłącznym elementem.


Zasłużył na karę meczu w starciu ze Stoczniowcem Gdańsk?


– W mojej opinii nie. Miałem wrażenie, że kara meczu została odgwizdana za to, że na lodzie pojawiła się krew. Zresztą nie mnie oceniać, eksperci już zabrali głos w tej kwestii.


Gilbert Brulé zagra w weekendowych starciach? Jak wygląda stan jego zdrowia?


– W spotkaniu ze Stoczniowcem Gdańsk nabawił się urazu mięśniowego, delikatnego naciągnięcia. Zresztą Gilbert trenuje już z zespołem i odbudowuje swoją formę. Wiadomo, że musi on dojść do siebie, wejść w rytm meczowy i wkomponować się do drużyny. Dajmy mu trochę czasu.


W kuluarach mówiło się, że do zespołu dołączy jeszcze jeden defensor. To aktualny temat?


– Tak, szukamy ofensywnie usposobionego obrońcy, grającego prawym uchwytem kija. Ale jak nie znajdziemy, to nie będziemy robić nic na siłę.


A jak odniesie się pan do zarzutów, że polskie zespoły kontraktując sporą liczbę obcokrajowców tracą swoją tożsamość?


– Naprawdę chciałbym, aby w zespole grało jak najwięcej wychowanków. Ale w ostatnich rocznikach jest pewna dziura. Poza tym ja, jako prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim, prowadzę zawodowy klub, który zamierza walczyć o jak najwyższe cele. Zresztą takie są też oczekiwania wspierających nas sponsorów.


Młodzież powinna ogrywać się na zapleczu ekstraligi, a zdolniejsi gracze na pewno zostaną dostrzeżeni przez polskie kluby i dostaną swoją szansę.


Zresztą nawet słynące ze świetnej pracy z młodzieżą JKH GKS Jastrzębie też ma swoje problemy, bo w grupach wiekowych juniorów i juniorów młodszych nie wystawia samodzielnie drużyny, posiłkując się Polonią Bytom.


Dalej irytują pana komentarze na forach internetowych?


– Staram się ich czytać coraz mniej. Wiadomo, że każdy ma prawo do swojego zdania i własnych opinii, ale wiele pojawiających się komentarzy nie trzyma pewnego poziomu. Naprawdę zarządzanie klubem nie jest łatwą sprawą. Samo gromadzenie środków na działalność to żmudny i trudny proces.


Próbujemy coś zrobić, poświęcamy swoje pieniądze, ale czasem musimy podejmować wiele niepopularnych decyzji. Oczywiście to niektórym się nie podoba. Nie uszczęśliwimy wszystkich razem i zawsze pojawią się krytyczne głosy.


Pod adresem Unii pada też zarzut, że hokeistom brakuje na lodzie „pary”. Nogi nie niosą?


– Coś w tym jest. Wierzę jednak, że w dojdziemy wkrótce do pełnej dyspozycji i będziemy dobrze przygotowani do fazy play-off.


Jakie są cele zespołu na fazę play-off?


– Fajnie byłoby przystąpić do niej z miejsca dającego handicap w postaci większej liczby spotkań u siebie.


Jestem przekonany, że siedem zespołów za cel stawia sobie awans do półfinału play-off. Każdy chce znaleźć się w najlepszej czwórce.


A później?


– Chcielibyśmy powalczyć o medal.


Na sam koniec zapytam, ile klub traci na tym, że na trybunach nie mogą pojawić się kibice?


– Z naszych wyliczeń wynika, że jest to około 500 tysięcy złotych. To naprawdę spora kwota.


Wypada wam życzyć, by mecze play-off odbyły się w obecności kibiców?


– Dokładnie, tego życzmy sobie wszyscy, bo zapowiada się niezwykle ciekawa rywalizacja.



Rozmawiał: Radosław Kozłowski

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe