Hokej.net Logo

Siarhiej Bahalejsza: Poziom polskiej ligi jest wyższy niż oczekiwałem

Siarhiej Bahalejsza: Poziom polskiej ligi jest wyższy niż oczekiwałem

- Liga tutaj jest bardziej interesująca niż na Białorusi - mówi obrońca JKH GKS-u Jastrzębie Siarhiej Bahalejsza. Białorusin w wywiadzie opowiedział także o swoich planach na przyszłość i o tym, dlaczego w jastrzębskiej szatni czuje się jak w domu.


Bahalejsza przed tym sezonem trafił do drużyny mistrzów Polski. Do tej pory w naszej ekstraklasie rozegrał 9 meczów, w których strzelił 1 gola i zaliczył 6 asyst, co daje mu miano najlepiej punktującego obrońcy drużyny JKH. Grał także w 2 meczach Hokejowej Ligi Mistrzów, strzelając w nich 1 gola. A we wtorek sięgnął z zespołem po Superpuchar Polski.

Swoimi pierwszymi wrażeniami z gry w naszym kraju podzielił się w wywiadzie udzielonym białoruskiemu portalowi belarushockey.com.

Bez problemów z językiem

Jak mówi Bahalejsza, w aklimatyzacji w nowym kraju pomógł mu kolega klubowy Jauhienij Kamienieu, choć obaj nie znali się wcześniej z Białorusi.


- Nie znaliśmy się z Żenią przed moim przyjazdem, bo on dość dawno przeniósł się do Polski, chyba w 2012 roku. Drużyna zaczęła przygotowania do sezonu trochę wcześniej niż ja przyjechałem, ale byłem z nim cały czas w kontakcie i on pomagał mi w pewnych sprawach - mówi Bahalejsza. - Pytałem go też o drużynę, ale sam Żenia o klubie wiele nie wiedział, bo też przeniósł się do niego przed tym sezonem.

Białoruski obrońca zwraca jednak uwagę, że wejście do szatni ułatwił mu fakt, iż znajduje się w niej wielu zawodników mówiących po rosyjsku - cały zaciąg łotewski, Rusłan Baszyrow i Kamienieu.

- Około 10 ludzi mówi po rosyjsku, a to praktycznie połowa drużyny - zauważa. - Dlatego z komunikacją nie ma problemów. W dodatku całkiem nieźle rozumiem po polsku i sam umiem też trochę mówić po angielsku. W tej kwestii żadnych kłopotów nie było.



Fot. jkh.pl


Zapytany czy Kamienieu lub inni reprezentanci Polski dokuczali mu po zwycięstwie nad Białorusią w finałowej rundzie kwalifikacji olimpijskich odpowiada: - Nie, nikt mi nie dokuczał, ale Polacy oczywiście byli bardzo zadowoleni z wygranej. W reprezentacji Polski było 5 czy 6 zawodników z naszej drużyny, więc wrócili w dobrych nastrojach. Dla nich to był dobry wynik.

Kontuzja pokrzyżowała plany

31-letni Białorusin z lekkim opóźnieniem przystąpił do gry w tym sezonie, bo z powodu kontuzji nie mógł zagrać w pierwszych 4 meczach Hokejowej Ligi Mistrzów przeciwko HC Bolzano i Red Bullowi Salzburg.

- Dosłownie w ostatnim sparingu przed sezonem zablokowałem strzał przeciwnika i krążek uderzył mnie w palec w niechronionym miejscu. Palec mi spuchł, a po prześwietleniu okazało się, że jest złamanie, więc muszę opuścić ponad 3 tygodnie - opowiada. - Z powodu leczenia nie mogłem wziąć udziału w tych pierwszych meczach Hokejowej Ligi Mistrzów.

Mimo że jastrzębianie wszystkie te mecze przegrali, to białoruski obrońca pozytywnie ocenia występy swoich kolegów. - Chłopaki zagrały bardzo dobrze z Red Bullem i Bolzano - mówi. - To są bardzo silne drużyny z dobrymi zawodnikami i dużymi budżetami. JKH przegrywał z nimi tylko jednym golem, a w niektórych meczach nawet prowadził.

Poziom wyższy niż w oczekiwaniach

Później przyszły rozgrywki ligowe, w które Bahalejsza zaliczył niezłe wejście. Gracz, który w swojej ojczyźnie trzykrotnie sięgał po tytuł mistrzowski, mówi, że na razie jest za wcześnie, by mógł w pełni porównać PHL do białoruskiej ekstraklasy, ale ma już swoje przemyślenia na ten temat.

- Jeśli porównywać poziom lig, to trzeba by zrobić bardzo pogłębioną analizę. Ja mogę wnioskować tylko na podstawie swoich odczuć po 9 meczach, które już rozegrałem - tłumaczy. - Powiem, że wielu nie docenia poziomu tutejszej ligi. Uważa się, że hokej tutaj jest słaby, ale gdy tu przyjechałem, to wiedziałem już, że jest to taki wystarczająco poważny poziom, a okazał się być wyższy niż oczekiwałem.

Liga bardziej interesująca niż na Białorusi

Jak łatwo się domyślić, białoruskiemu hokeiście podoba się brak limitu obcokrajowców w PHL. Widzi go jako jeden z czynników podnoszących jakość polskiej ligi. Przypomina też, że w Polsce nie ma ograniczenia liczby zawodników powyżej określonego poziomu wiekowego, jakie wprowadzono w jego ojczyźnie.

- Wszystko wynika z faktu, że nie ma limitu wiekowego i w tej chwili nie ma też limitu obcokrajowców, czyli liga jest otwarta - mówi. - Na przykład, jeśli się nie mylę, my mamy w klubie 15 obcokrajowców. Są Łotysze, Rosjanie, Słowacy, Czesi... W innych klubach jest wielu Finów, Kanadyjczyków, Amerykanów i też Czechów i Słowaków. Więc w lidze gra bardzo dużo zagranicznych zawodników i oni nadają ton. Może to nie są obcokrajowcy z topowego poziomu, którzy grają w KHL, ale wszyscy są dobrze wytrenowani, mają umiejętności techniczne i dobrze jeżdżą na łyżwach.



Fot. Klaudia Baron


Jako drugi czynnik ciągnący polską ligę w górę Bahalejsza wskazuje wynagrodzenia. - Tu też nie ma limitu. Jeśli sponsorom środki pozwalają, to mogą ściągnąć zawodnika za dowolne pieniądze. To też jest plus dla ligi - mówi. - Więc poziom jest naprawdę porządny, a jeśli porównamy to z ligą białoruską, to te nasze limity, które są ciągle wprowadzane, spowalniają tempo rozwoju ligi, które się pogarsza. W moim odczuciu liga tutaj jest w tej chwili bardziej interesująca niż na Białorusi.

Bez złego słowa na sędziów

Doświadczony defensor dodał, że podoba mu się relatywnie wyrównany poziom PHL w tym sezonie.

- Oczywiście są słabsze drużyny. Jak wiadomo, wszystko zależy od pieniędzy. Podhale w tym sezonie ma problemy ze sponsorami i mają słabą drużynę. Z tym, że starają się, walczą o wyniki, ale mają głównie młodych zawodników. Nie mają pieniędzy na obcokrajowców i trudno im się gra przeciwko innym drużynom - mówi. - Reszta klubów generalnie gra bardzo dobrze. Gra jest na dużej szybkości, wszystkie drużyny starają się grać tak, że cała piątka idzie do ataku i cała piątka wraca do obrony. Wszystko jest bardzo wyrównane i to mi się podoba.

Zawodnik drużyny z Jastrzębia-Zdroju na razie nie zauważył za to większych różnic pomiędzy polską a białoruską ligą jeśli chodzi o sędziowanie.

- Generalnie nie mogę powiedzieć niczego złego - mówi o sędziowaniu w naszym kraju. - Bywają sporne sytuacje, w których na przykład można kwestionować decyzję sędziego i czasem to jest normalne, ale jakoś szczególnie sędziowaniu się nie przyglądałem.

"Nie można nie doceniać tej ligi"


Bahalejsza dwa sezony temu był najlepiej punktującym obrońcą białoruskiej ekstraklasy. Zdobył wówczas dla Szachciora Soligorsk 35 punktów, w tym 7 za gole. W naszej ekstraklasie na pierwsze trafienie czekał do 7. meczu i jest to na razie jego jedyny gol.

- Nie strzeliłem gola wcześniej, bo gdzieś zabrakło szczęścia, gdzieś może nie strzeliłem właściwie i celnie - tłumaczy. - Generalnie cały czas były okazje. Praktycznie w każdym meczu są strzały, są sytuacje. Ale powtórzę, że to jest poważna liga z dobrymi zagranicznymi bramkarzami, więc nie jest łatwo tu punktować i zdobywać bramki.

Zapytany o to czy jest zadowolony ze swojego dotychczasowego dorobku punktowego, odpowiada: - Myślę, że w sumie 7 punktów w 9 meczach polskiej ligi to całkiem dobry wynik. Biorąc pod uwagę poziom to jeszcze raz powtórzę, że jest tu bardzo trudno punktować i odnosić zwycięstwa. Nie można więc nie doceniać tej ligi. Za to w ogóle nie widzę sensu rozmawiania o Hokejowej Lidze Mistrzów, bo wszyscy już wiedzą, jakie tam są drużyny. A grając z mistrzami Norwegii odnieśliśmy dwa zwycięstwa i to też pokazuje poziom polskiej ligi.



Fot. Sławomir Bomba


Zawodnik, który sam zaliczył kilka występów w reprezentacji swojego kraju, dodaje, że o kondycji PHL świadczą zarówno występy jastrzębian w HLM, jak i gra Polaków w sierpniowym turnieju kwalifikacji olimpijskich w Bratysławie.

- W Red Bullu są ludzie z doświadczeniem z NHL, a graliśmy z nimi jak równy z równym. Dlatego to wszystko mówi o poziomie miejscowej polskiej ligi - przekonuje. - Podobnie jak ten mecz w kwalifikacjach olimpijskich, w którym Polska wygrała z Białorusią. Można powiedzieć, że Białorusini nie mieli szczęścia, ale to znaczy, że Polacy byli tego dnia silniejsi. Wszyscy zawodnicy reprezentacji Polski grają w krajowej lidze, tylko kilku jest ze Słowacji. A tak to wszyscy ze swojej ligi. Nie tak jak w naszej kadrze, gdzie byli ludzie z KHL i NHL i nie potrafili sobie z nimi poradzić.

Oczekiwania są jasne

Bahalejsza w Polsce trafił do klubu, który w poprzednim sezonie sięgnął po potrójną koronę, więc zdaje sobie sprawę z tego, jakie są oczekiwania na te rozgrywki.

- Nie mieliśmy spotkania z władzami klubu, ale jest zrozumiałe i jasne, że jeśli drużyna w poprzednim sezonie wygrała wszystko - ligę, puchar i superpuchar, to takie są cele na te rozgrywki. Też maksymalne - przyznaje. - Powinniśmy zaprezentować się nie gorzej niż w zeszłym roku. Każdy zawsze stara się o to, co najlepsze, więc celem jest takie samo maksimum.

W szatni jak w domu

Białoruski obrońca wcześniej poza swoją ojczyzną grał tylko w Rosji, co w zasadzie w jego kraju nie jest do końca uważane za wyjazd zagraniczny. Sam mówi jednak, że i w Jastrzębiu-Zdroju nie do końca czuje się jak za granicą.

- Tak jak powiedziałem wcześniej, mamy w drużynie dużo zawodników mówiących po rosyjsku, więc w szatni atmosfera jest jak w domu. Czuję się, jakbym nie wyjechał za granicę - opowiada. - Generalnie wszyscy Polacy to są fajne chłopaki, a język polski też się jakoś bardzo nie różni. Po 3 miesiącach spokojnie mogę wszystkich zrozumieć. Trener jest Słowakiem, na treningach czy odprawach mówi po słowacku i jego też już rozumiem. Dlatego nie mam z tym żadnych problemów.

Podnieść trzy puchary

Bahalejsza już niedługo po ogłoszeniu jego przenosin do Jastrzębia nie ukrywał, że chciałby w Polsce się zareklamować i przebić do silniejszej ligi. Teraz mówi podobnie.

- Jeśli rozmawiamy o mojej grze, to chciałbym się rozwinąć i dodać więcej jakości w grze. Nauczyć się czegoś nowego i podnieść swój poziom umiejętności - mówi. - Ta liga pozwala to zrobić, więc chcę się pokazać i w przyszłości pójść o stopień wyżej w jakichś jeszcze silniejszych rozgrywkach.

To jednak cele na później. Najpierw doświadczony obrońca chciałby dołożyć coś do świeżo zdobytego Superpucharu Polski. - Sezon dopiero się zaczął, nikt nie wie, jak pójdzie, więc będę się starał pracować - mówi. - To wszystko idzie obok siebie - twoja gra indywidualna i gra drużyny. Jeśli sam grasz dobrze, to pomagasz zespołowi. Oczywiście wynik drużyny też jest bardzo ważny. Chciałbym w tym sezonie podnieść trzy puchary. A pierwszy już podniosłem.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Krążęk meczowy to mógł być
  • rawa: Słupek
  • rawa: W trzeciej będzie się działo
  • dzidzio: kocury z pewnością nie mają zamiaru wracać do Bostonu
  • rawa: Lepiej to zamknąć teraz u siebie niż dawać tlen przeciwnikowi.
  • rawa: Znowu Bob d.upe Panterom ratuje
  • rawa: Ciężko dzisiaj Kocurom idzie. Misie dobrze grają.
  • rawa: Ekblad jeszcze karę zrobił.
  • rawa: Pasta mógł zamknąć mecz ale Bobo górą
  • rawa: Pusta brama Kocurów
  • rawa: Swayman ściana dla Kocurów
  • rawa: 2:02 do końca
  • rawa: 48 sekund
  • rawa: 20 sekund
  • rawa: Boston górą. 3:2 w serii.
    Wracamy do Miśkowni na szósty mecz.
  • m1chas: Kamil Sadłocha witamy w cracovi
  • Andrzejek111: Oficjalne strony klubowe nie potwierdzają.
  • Simonn23: Odkąd było info że Sadłocha idzie do "niedocenianego projektu", to było pewne że Cracovia
  • narut: wczoraj poszło naszym jak poszło, dla nas kibiców też niezły ciężar, niemniej trzeba o tym meczu szybko zapomnieć i walczyć dalej, nawet o jak najkorzystniejsze wrażenie po tych mistrzostwach, to też będzie coś, jakiś kapitał na przyszłość (!)
  • Młodziutki: Jakimi Polaki będzie grała Unia ?
  • Młodziutki: Prusak ? Łukawski ?
  • Młodziutki: Dziadek Kowalówka ?
  • Młodziutki: Czas leci a nic nie wiadomo
  • Jamer: Młodziutki: Kilka dni cierpliwości i będziesz zadowolony… :)
  • Paskal79: Jamer co tam ? ,z Polakami będzie ciężko i to bardzo....przynajmniej nowymi ,masz jakieś newsy?
  • Jamer: Paskal79: Niestety nie wszystko idzie po Naszej myśli… będą straty w zawodnikach… z Polakami ciężkie rozmowy ( KASA ) ale dwóch nowych powinno być… myśle że zaraz po MŚ… nowi zagraniczni kwestia dni… najbliżej SWE…
  • Jamer: Ból Zarządu jest taki że każdy chce grać ważna role w zespole… najlepiej w pierwszej piątce :)
  • Jamer: Za łatwo odpuszczamy swoich Polaków…
  • Jamer: Dla dobrego dnia: Maanam - Szare miraże :)
  • Paskal79: Jamer wiem wiem i to dużo, pisać tak za bardzo nie mogę....ale potwierzde że,Polakami będzie ciężko!, i najbliżej są 🇸🇪,jak n teraz to z podstawowych zawodników to odejdzie 4-5 w sensie ciężkie rozmowy są a odejdzie na pewno dwóch...
  • Paskal79: Wiem że jeden dwóch Polaków wystraszyło się rywalizacji i że będą grać w 4 piątce i poszli do innego klubu lub pójdą....
  • Jamer: Paskal79: Ja też staram się pisać ogólnikowo i nie wprost chociaż chciałbym… :) Ostatnio napisałem za dużo i dostałem żółta kartkę… Potwierdzam że skład ( na papierze ) będzie mocniejszy…
  • Arma: Jednak się nie ucieszył z pozostania Zupy, no mosz
  • Oświęcimianin_23: Jamer, D.W. czy K.S. do Pasów?:)
  • Oświęcimianin_23: A może A.P.?
  • bartolexx: Wiadomo co z Diukovem i Jakobsonsem
  • Marios91: Może Michał Kusak by do nas przyszedł, młody perspektywiczny, w dodatku wychowanek, a w dodatku potrzebujemy młodzieżowca
  • Marios91: wybaczcie za powtórzenie
  • Paskal79: No Diukovem Jakopson rozmowy trwają.....
  • uniaosw: W kuluarach aż huczy..
  • emeryt: ciekawe czy zostanie Adrian Prusak,moim zdaniem bardzo niedoceniany grajek-zadaniowiec...zawsze ambitny i dynamiczny,do presowania rywala jak znalazł...ale ja sie tam nie znam ,ja jeno tylko zwykły celebryta z sb
  • J_Ruutu: A baba z targu pojechała na elitę.
  • emeryt: Rucie dokładnie,babsko ma swoje stoisko z przekąskami
  • emeryt: jak bedziesz to powiedz że od eme to dostaniej cos specjalnego spod lady
  • Młodziutki: Ciężko będzie obronić tytuł mistrza bo nie mamy Polaków którzy coś grają a my niestety średniaków a Polacy muszą być w składzie
  • Młodziutki: Mam nadzieję że D.P. Przyjdzie
  • emeryt: trzeba dbać tych których sie ma...albo sobie wyszkolić
  • WojtekOSW46: Niech Beza składa wniosek o obywatelstwo
  • narut: ciekawe jak dzisiaj Łotysze się zaprezentują, dla nich, jak i zresztą dla Niemców to mecz o 6 punktów. Może być bardzo bardzo ciekawe spotkanie. Trzymam za Łotyszy
  • narut: obie drużyny biją się o 1/4.. i mają coś do udowodnienia po średnim dla każdej z nich starcie
  • narut: a tak poza wszystkim - to nasza rep. najwyraźniej lubi grać z drużynami poradzieckimi, dlatego, o ile sił do tego czasu starczy, jest nadzieja w meczu z Kazachstanem, co złego to to, że na ten moment to my będziemy musieli od początku ich atakować..
  • Paskal79: D.P wątpię
  • Paskal79: Myślę że Prusak zostanie.....
  • uniaosw: A może P.Z lub K.W 🤪
  • narut: ciekawe czy dzisiejszy mecz się odbędzie.. zamach na Fico, premiera Słowacji miał miejsce, jest podobno ciężko ranny..
  • uniaosw: K.M widziany na finale PO u nas tik tak
  • emeryt: nawet stał w boksie u boku Pana Surykatki
  • Stoleczny1982: 1-0 Niemcy
  • narut: Niemcy dziś są lepszą drużyną, choć Łotwa ma swoje szanse...
  • JustARide: 2-0
  • JustARide: I realized that we are not going to make the quarterfinals sometime in the 2nd period in the game against France. We are just not playing as well as last year.
  • JustARide: I still had a hope that they can somehow turn it around, but I was 90% sure that they wouldn't be able to.
  • JustARide: At least we won against the 4th basket teams. 2 more years and we will be in the Elite for 30 consecutive years.
  • Stoleczny1982: 30 years? lol
  • JustARide: Yes, we got back to the Elite division in 1997
  • JustARide: And that's despite us having to start from group C, despite having multiple NHL players on the roster
  • JustARide: And we have never been relegated. Came close only once.
  • JustARide: But during these almoust 30 years, we have played in quarterfinals only 4 times and medaled only once.
  • Stoleczny1982: Thought you meant 30 years going forward, would have been a bold statement.
  • hubal: a miało być z Gebelsami o utrzymanie
  • Stoleczny1982: Gebelsi to tak graja w kratke, pewnie nas zlekcewaza
  • narut: oni się spięli na Łotwę jak Francja na nas.. a Łotwa jakoś tak bezbarwnie gra.. nie takiego meczu się spodziewałem..
  • Andrzejek111: Łotysze nieprzypadkowo stracili po punkcie z nami i z Francją.
  • narut: ciekawe czy ten dzisiejszy mecz z nami się odbędzie, piszą tu i ówdzie, że stan Premiera Słowacji Fico po zamachu na jego życie jest krytyczny..
  • Stoleczny1982: To Slowacy beda grac z jeszcze wieksza motywacja, trudno mecz sie zapowiada
  • Giovanni: Słowacja naszych pociągnie 5:0
  • narut: nie wiem tylko czy to czas w przypadku Słowaków na takie sportowe emocja, zabawy i rozrywki.. ta sytuacja stanowi jednak poważniejszą przesłankę aniżeli większa sportowa motywacja do gry..
  • Giovanni: Ja pamiętam zastrzelenie Pima Fortuyna w Holandii
  • narut: tak - "ultraprawicowego" działacza o niestandardowej orientacji sexualnej.. mniejsza o to - o w każdym bądź razie chyba nie był Premierem jak Robert Fico..
  • Giovanni: Nie był ale potem wybory w NL zamieniły się w kondolencje i Lista Pima Fortuyna wygrała wybory
  • Giovanni: Fico to onuca Putina
  • Giovanni: 71 letniemu zamachowcowi nie spodobała się pewnie jego polityka i tyle w temacie
  • Unior: Studiował orbanistykę.
  • rawa: Narut wygrana Francji z Nami i lanie Łotyszy przez Niemiaszków to jest po prostu pragmatyczne myślenie. Tego nam Polakom brakuje.
  • narut: Giovanni - ogląd świata to ty masz pogłębiony jakiś...
  • narut: rawa - brakuje bez 2 zdań..
  • narut: niemniej co jak co ale Łotwie nie przystoi brać takie baty od kogokolwiek, od kogokolwiek...
  • Giovanni: Mam pytanie do expertów Czy jakaś ekipa awansuje do PHL z 1 ligi ?
  • narut: co teraz czuć muszą Łotewscy kibice, którzy tyle kilometrów lecieli, wykosztowali się, czekali tyle miesięcy na ten turniej..
  • Simonn23: U20 ma grać cały sezon podobno
  • Simonn23: Znowu będzie po 100 kibiców na takim spotkaniu i wyniki 10:0. Szkoda pieniędzy
  • Giovanni: Polonia Bytom powinna grać
  • emeryt: U20 ma grać zasadniczy
  • Arma: Będzie pogrom za pogromem ale jak się centrala uparła to niech mają
  • emeryt: połowa z tych u20 to beda fajtłapy ,znajomi wujków,ojców,działaczy
  • emeryt: bo skoro brakuje na rynku chłopaków do gry w thl to kto tam bedzie sie ślizgał...
  • emeryt: kluby napewno swoich zawodników nie oddadzo
  • Arma: Dużo powie trener o tym u20 w lidze, jak będzie znowu jakiś karierowicz bez sukcesów to to nie ma sensu
  • Obserwator6619: Czytalem,ze mecz moze sie nie odbyc,gdyby premier Slowacji zmarl...
    Mam nadzieje,ze wyjdzie z tego,czego mu zycze.
    Pozdrawiam
    Wieczny fan Edmonton Oilers
  • Stoleczny1982: Lyszczarczyk poza skladem dzis, ciekawe
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe