Hokej.net Logo

SHL: Niesamowity mecz Nichlasa Hardta

SHL: Niesamowity mecz Nichlasa Hardta

Niebywałego wyczyny dokonał Nichlas Hardt z Malmö Redhawks, który w meczu wyjazdowym z Örebro Hockey zapisał na swoim koncie 4 trafienia i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny 6:1.

Ze wszystkich czwartkowych spotkań szlagierowo zapowiadał się pojedynek w Jönköping, gdzie miejscowy HV71 podejmował Skellefteå AIK. Gospodarze mieli na koncie 60 punktów i ósme miejsce, a goście o dwa „oczka” więcej i szóstą lokatę. Wygrywając tą potyczkę HV71 przeskakiwał w tabeli swoich oponentów, a w zależności od wyniku Malmö być może również i tę drużynę. W Jönköping miejscowi zrealizowali swój plan i wygrali 3:1, a po dwa punkty do tego sukcesu dołożyli Kanadyjczyk Marc Zanetti (gol i asysta) oraz urodzony w Szwecji, a posiadający też obywatelstwo USA Lawrence Pilut (dwie asysty). Bardzo dobrze spisał się golkiper HV71, 26-letni Fredrik Pettersson Wentzel, który wybronił 30 strzałów. Po meczu na dla stacji telewizyjnej C more wypowiedział się Martin Thörnberg, napastnik z Jönköping, posiadający na koncie medale MŚ z każdego kruszcu, 4-krotny mistrz SHL „- Każdy punkt jest ogromnie ważny. Jest niesamowicie ciasno pomiędzy drużynami z miejsc, od 10-go do 3-go, 4-go. Dobrze, że wracamy na mecz do domu….tutaj było naprawdę ciężko”. HV71 awansowało o jedno miejsce do góry i obecnie otwiera grupę uprawnioną do walki w 1.rundzie play-off. Do „bezpiecznej szóstki” tracą tylko jeden punkt. Skellefteå spadła dwa miejsca w dół na 8.pozycję.


Drużyną, która przedzielała oba wyżej opisane kluby było Malmö Redhawks, które we wtorek po rzutach karnych pokonało 2:1 Jönköping, kończąc swoją serię trzech gier bez wygranej. W czwartek udali się do Örebro, które chciało przerwać swoją passę dwóch porażek pod rząd. „Czerwonoskórzy” z jednej strony musieli uciekać przed goniącymi ich HV71 (1 pkt. straty) i Brynäs (3 pkt. straty), a z drugiej gonili, licząc na potknięcia, będących przed nimi Skellefteå (1 pkt. więcej), Frölundę (2 pkt. więcej) i Linköping (3 pkt. więcej). Redhawks poradzili sobie nadspodziewanie łatwo, wygrywając aż 6:1. Hokeiści Malmö zdobywali bramki jak zaprogramowani, dokładnie po dwie w każdej tercji, a zaczęło się tak dobrze dla gospodarzy, bo to oni otworzyli wynik tego meczu. Uczynił to Fin Jere Sallinen. Później już niepodzielnie rządzili „Indianie”, a ich wodzem był Nichlas Hardt, który dokonał niebywałego wyczynu. Zdobył 4 gole, robiąc sobie przerwę od trafiania w bramkę w drugiej tercji. 29-letni reprezentant Danii w jednym meczu osiągnął więcej niż w całym aktualnym sezonie, bowiem miał na koncie tylko 3 gole i 11 asyst. Po meczu stwierdził „- Dzisiaj wszystko wychodziło. Czasami po prostu krążki wskakują do bramki same i miło było to dzisiaj przeżywać”. W cieniu jego wyczynu na wyróżnienie zasługuje Daniel Zaar, który ostatnie dwa sezony spędził za oceanem, gdzie występował w lidze AHL. Szwed 3-krotnie w czwartek asystował Hardtowi, ale sam też strzelił gola w drugiej tercji na 3:1. Efektowna wygrana została nagrodzona awansem Malmö na 6.miejsce, czyli do grupy, która fazę play-off rozpoczyna od razu od ćwierćfinałów.



Nichlas Hardt

Była to już druga porażka Örebro w tym tygodniu. We wtorek przegrali gładko w Linköping 0:3, czym pomogli gospodarzom na przerwanie serii dwóch porażek z rzędu. Podbudowana tą wygraną drużyna z Linköping wybrała się po kolejne zdobycze do Gävle. Mając w składzie swój nowy nabytek 21-letniego prawoskrzydłowego Henrika Törnqvista z Karlskrony. Przy dogodnym układzie wyników Linköping mógł wyprzedzić drugą i trzecią ekipę w tabeli, czyli Djurgårdens i Färjestad. „Lwy” są naprawdę rozpędzone ponieważ „pożarły” Brynäs 5:1, prowadząc już po pierwszej tercji 2:0. Zjeżdżający na przerwę przed drugą tercją 17-letni Adam Boqvist z Brynäs, którego ogłoszono w tym tygodniu numerem 2 rankingu draftowego NHL wśród zawodników grających w Europie, tak widział dalszy przebieg meczu „- Dostaliśmy dwie bramki, głupio stracone. Ważne jest żebyśmy się podnieśli teraz, nacierali i walczyli”. Ten plan nie wypalił, a najbardziej pomieszał go Daniel Olsson-Truklja, który dla Linköping zdobył gola i zaliczył asystę. „- Myślę, że naprawdę dobrze prezentowaliśmy się przez pełne 60 minut. Graliśmy stabilnie i to był po prostu dobry w naszym wykonaniu mecz wyjazdowy” – tak skomentował ten pojedynek Olsson-Truklja. Linköping znajduje się obecnie na najniższym miejscu ligowego podium.


Wicelider tabeli Djurgårdens Sztokholm podejmował rozpędzające się Rögle BK. Goście przyjechali do dystryktu Hovet opromienieni dwoma zwycięstwami z rzędu, gotowi pokazać gospodarzom, że niełatwo będzie im utrzymać drugie miejsce w tabeli. A każda wpadka mogła „stołecznych” dużo kosztować, bo trzecie w tabeli Färjestad miało tyle samo punktów co oni, natomiast tylko punkt mniej było na koncie Linköping i trzy „oczka” mniej miała Frölunda. „Czerwono-niebiesko-żółci” mocno wzięli sobie do serca tą napiętą ligową sytuację i wygrali swój domowy mecz 6:2 inkasując cenne 3 punkty. Do składu gospodarzy po czterech meczach pauzy powrócił między słupki Joacim Eriksson. Goście natomiast mogą podziękować swojemu bramkarzowi, że po pierwszych 20.minutach na tablicy wyników wciąż widniał bezbramkowy remis. Zjeżdżając na przerwę prawoskrzydłowy Djurgårdens, Jonathan Davidsson powiedział w telewizyjnym wywiadzie „- Tworzymy wystarczająco dużo dobrych okazji, teraz po prostu trzeba je wykorzystać”. Tak jak powiedział, tak też się stało. Na kolejną pauzę hokeiści gospodarzy zjeżdżali z bezpiecznym 3:0. W trzeciej tercji dołożyli kolejne trzy bramki, a Rögle zdołało odpowiedzieć tylko dwoma trafieniami. Świetny sposób na uczczenie swoich 22-ich urodzin znalazł Lukas Vejdemo, który zapisał na swoim koncie dwa gole. Szwed był draftowany w 2015 roku przez Montreal Canadiens, ale jak na razie całą karierę spędził w Djurgårdens. Rozpromieniony jubilat po meczu powiedział „- No nie może być lepiej. Trzy punkty i do tego dwa gole, to absolutnie idealnie! Po prostu uważam, że byliśmy dzisiaj lepszym zespołem”. Ze swoich indywidualnych poczynań może być też dumny kapitan sztokholmczyków Calle Ridderwall, który także strzelił dwa gole. Nie zdobywał bramek natomiast, ale celnie podawał dwa razy Mikael Ahlén. Człowiekiem, który i strzelał i podawał był Linus Johansson. To on otworzył worek z bramkami, a potem jeszcze powiększył swój dorobek o dwie asysty, przez co wygrał rywalizację punktową w tym meczu.


Do Karlskrony udała się drużyna Frölundy Göteborg, która w przypadku korzystnych dla siebie rozstrzygnięć mogła nawet dosięgnąć tego dnia drugiego miejsca w tabeli. Było to bardzo trudne, bo swoje punkty musiałyby zgubić Linköping, Färjestad i Djurgårdens, ale na to hokeiści z drugiego co do wielkości miasta Szwecji wpływu nie mieli. To co mogli to zrobili, a mianowicie rozbili gospodarzy 7:1. Po upływie półtorej minuty gry było już 1:0 dla „Indian”. Zabawę rozpoczął Simon Hjalmarsson, który później dołożył jeszcze jednego gola. Alternatywny kapitan Frölundy ma na koncie 7 bramek i 15 asyst, co daje mu dorobek 22 punktów. Asystę i gola w tym meczu zdobył wybrany numerem 1 spośród wszystkich hokeistów z europejskich tafli Rasmus Dahlin. Oczywiście chodzi tu o ogłoszone w tym tygodniu wyniki śródsezonowe dfaftu do NHL. Takim samym dorobkiem meczowym może pochwalić się lider ligowej tabeli punktowej, Ryan Lasch z USA, którego liczby po tym spotkaniu prezentują się następująco: 39 meczów, 13 goli, 32 asysty. Strzelanie dla Frölundy zakończył pochodzący z Karlskrony Ponthus Westerholm. Poproszony o komentarz do wydarzeń tego dnia trener gospodarzy Ove Molin rzucił „- To całkiem proste. Spotkaliśmy dziś zespół, który był znacznie lepszy od nas w każdym elemencie. Byli bardziej wydajni, szybciej grali krążkiem, nam nie udało się w żaden sposób ich naruszyć”.


Luleå Hockey mająca serię dwóch porażek z rzędu i 10.miejsce w tabeli podejmowała trzecią siłę ligi, Färjestad Karlstad. Faworyt wydawał się jeden, tym bardziej, że patrząc na totalny ścisk w tabeli na miejscach od drugiego do dziesiątego, to goście nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów. A jednak dywagacje i prognozy to jedno, a życie i gra to drugie. Gospodarze zaskoczyli wszystkich i wygrali dosyć gładko 4:1. Einar Emanuelsson zdobył połowę całego dorobku swojej drużyny i miało to miejsce w pierwszej tercji. Zjeżdżając na przerwę nie krył swojego zaskoczenia „- Nie bardzo wiem co się dzieje, cały czas udaje nam się utrzymywać naszą przewagę”. Najlepszym asystującym tego meczu był inny gracz Luleå, defensor Daniel Sondell, który dwukrotnie dogrywał krążek swoim kolegom. Porażka Färjestad kosztowała ich spadek o jedno miejsce w dół. Obecnie zajmują trzecią lokatę. Po meczu rozczarowany szkoleniowiec „Indian” Johan Pennerborn rzucił tylko do telewizyjnych kamer „- Nie ma zbyt wiele słów, aby opisać to co się stało”.


Zespoły z dwóch różnych biegunów spotkały się w Mora. Do zajmujących przedostatnie miejsce i mających na koncie pięć porażek z rzędu miejscowych przybył lider tabeli, Växjö Lakers z czterema kolejnymi zwycięstwami i niedawno wywalczonym awansem do finału Hokejowej Ligi Mistrzów. Faworyt był oczywiście tylko jeden i nie zawiódł. „Jeziorowcy” wygrali to spotkanie 4:2, a najlepiej punktował Elias Pettersson, który otworzył wynik meczu, a potem dorzucił jeszcze asystę. Szwed w 31 meczach uzbierał 38 punktów (13G + 25A), co daje mu 5.miejsce w klasyfikacji całej ligi. Swoje trafienia dołożyli także Brendan Shinnimin, Martin Lundberg i Eric Martinsson, który w pomeczowym wywiadzie powiedział „- Graliśmy dość stabilnie. Mora rzuciła nam wyzwanie pod koniec meczu, ale poradziliśmy sobie. Trzy punkty to trzy punkty, bierzemy je ze sobą i tyle”.

Tabela

1. Växjö Lakers 39 meczów, 85 punktów, 2. Djurgårdens Sztokholm 38, 69 pkt., 3. Linköping HC 39, 67 pkt., 4. Färjestad Karlstad 40, 66 pkt., 5. Frölunda Göteborg 39, 66 pkt., 6. Malmö Redhawks 38, 64 pkt., 7. HV71 Jönköping 39, 63 pkt., 8. Skellefteå AIK 39, 62 pkt., 9. Luleå Hockey 39, 58 pkt., 10. Brynäs Gävle 38, 58 pkt., 11. Örebro Hockey 38, 44 pkt., 12. Rögle BK Ängelholm 39, 40 pkt., 13. Mora IK 38, 36 pkt., 14. Karlskrona HK 39, 35 pkt.


Pierwsze 6 drużyn po sezonie zasadniczym ma zapewniony awans do ćwierćfinałów play-off. Zespoły z miejsc 7-10 rywalizować będą o dwa pozostałe miejsca w ćwierćfinałach. Natomiast drużyny, które zajmą dwa ostatnie miejsca po sezonie zasadniczym powalczą o utrzymanie w ekstraklasie. Każda z ekip rozegra w sezonie zasadniczym 52 spotkania.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: a Horawski podobno zostaaje Paweł na 1 nie bardzo
  • szop: moze trener przywiezie lapacza :)
  • HokejfanNT: Z tego co wiem to nieszukamy bramkarza
  • narut: no to ciekawe jak Niemcy zagrają ze Szwecją... jak sobie oni dziś będa radzić... myslę, że nasza postawa zachęciła parę drużyn na tych mistrzostwach do walki z wielkimi faworytami.. dziś chyba w jakimś stopniu byliśmy natchnieniem dla Słowaków, ciekawe czy Niemcy podejmą dziś rękawicę?
  • 6908TB: Ale bomba
  • narut: dzieją się i dobre rzeczy na lodowiskach, i złe.. :)
  • mały hokeista: Szop skad takie info w przedszkolu mówili;)
  • mały hokeista: Szop muszę cię zmartwić, zmień informatorów ;)
  • Stoleczny1982: Nie ma sie co bac Niemcow, mozna im tez urwac punkt lub wiecej.
  • 6908TB: dokładnie
  • narut: nasze I tercja była lepsza aniżeli Niemców.. nie tylko ze względu na wynik ale i ze względu na sytuacje jakie mieliśmy..
  • Stoleczny1982: Niemcy jacys zaspani w tym meczu
  • Arkos_Snk: ale Szwedzi bajecznie pięknie się poruszają na tych łyżwach to jest coś więcej niż jazda
  • fanhookeja: Inna bajka!
  • Stoleczny1982: Tak jest z ta jazda jak sie szkoli mlodych od drugiego roku zycia, po prostu staje sie naturalne.
  • Marios91: Są gdzieś dostępne dane jak z oglądalnością meczów Polaków?
  • Paskal79: Nasi grali, dzień po dniu , Niemcy mieli wczoraj dzień wolnego,Panowie to nasi są super przygotowani fizycznie!!! Co by nie mówić gramy super jutro , szykuję się meczycho mega ciężkie ale szansa jest..
  • narut: na stronie iihf
  • narut: ostatnie miejsce jeśli idzie o frekwencję na hali poniżej 9 tyś...
  • Marios91: Miałem na mysli ogladalnosc na polsat sport
  • Paskal79: Chyba mu chodziło o telewizję....
  • Paskal79: Szwajcaria gra też super...
  • Paskal79: Czesi nie wytrzymują szarpaczka....:-)
  • Paskal79: Lać Czechów
  • Paskal79: Ale sędziowie sprawiedliwie po 2 na karze....
  • J_Ruutu: Niemcy cienko ze Szwedami.
  • Paskal79: Czechy 1:1 w przewadze
  • Paskal79: Kurde zdaje się że tempo kosmiczne,i że nasi nie powini dać radę,a jednak jesteśmy blisko pod tym względem, aż niee możliwe ,a jednak gramy naprawdę dobrze i szybko....
  • Paskal79: Tak porównując....
  • narut: ja do teraz nie mogę w to uwierzyć co wczoraj zobaczyłem.. kiedyś miałem taki sen, że po wyrównanej walce z Finlandią przegrywamy 4-2 czy jakoś tak, no i ten sen się spełnił... dziś Szwedzi dominują w meczu z Niemcami, obiektywnie nasza gra wyglądała lepiej..
  • Luque: Hmm Niemcy tak pewnie się czują i tak się otworzyli czy Szwedzi wrzucili 6 bieg?
  • narut: nasi na pewno zagrali lepiej w obronie od Niemców, oni porostu grają swoje i im wychodzi jak wychodzi...
  • J_Ruutu: Niemcy dziś generalnie wolni.
  • Luque: Jakim cudem wolni jak odpoczywali...
  • J_Ruutu: A wracając do wcześniejszych dyskusji - właśnie dzięki lidze open nasze orły tak grają.
  • Luque: No i w pierwszym ataku honorowy obywatel Danzig...
  • J_Ruutu: Zostali zmuszeni do gry w lidze na wyższych obrotachz nikt im nie dawał miejsca "bo są Polakami", paru zagrało też zagranicą - i mamy efekty.
  • Paskal79: Nasi grali naszej,a Niemcy bardziej się cofia,i Szwedzi mogą się bardziej rozpędzić,to pokazuję że nasi naprawdę grają bez kompleksów, choć płacą frycowe na tym poziomie,to dają rady
  • Paskal79: Chodzi że nasi grali wyżej
  • Luque: Paskal najbardziej póki co zadziwia mnie Nasza gra pod bandami, tego za bardzo w lidze nie widać, a tu takie coś
  • Paskal79: Na spokojnie najgorsze jest to że gramy jak na razie super turniej,to i tak możemy spaść ,bo.mecze z Francją i kazachmi będą mega wyrównane,a oni jednak są bardziej doświadczeni na tym poziomie i dalej faworytem,no ale wierzę że choć raz będzie Mazurek Dąbrowskiego
  • Arma: Inna waga turnieju to przeciwnik nie będzie leżeć 2 minuty bo ktoś go sfaulował, inna kultura grania. U nas preferuje się granie na słabych sędziów którzy gwiżdzą wszystko jak leci
  • Paskal79: No nic gramy dalej, jutro super meczycho Czerakwski mówił że jedzie,Tedy też będzie no to też jadę.....:-)
  • Paskal79: Dobra włączam Czechy -szwajcaria meczycho aż się patrzy....
  • HokejfanNT: Mnie najbardziej zadziwia przygotowanie fizyczne naszych...naprawde kondycyjnie wyglądamy super jak narazie
  • HokejfanNT: A jutro dużo zależy też od naszych kibiców..na ile sa w stanie zapełnić hale i ponies naszych dopingiem po zwyciestwo
  • emeryt: bez względu na końcowy wynik tych MŚ koniecznie zatrzymać Pana Kalabera na dłużej,długo czekaliśmy na trenera który potrafi poukładac te nasze polskie ligowe hokejowe klocki...
  • Paskal79: Miesiąc przygotowań robi swoję,a po za tym Kalaber z tego słynie że jego drużyna jest super przygotowana fizycznie....
  • Paskal79: Bójcie się Boga gdyby taki trener trafił do Tych lub Katowic z ich budżetami.....
  • Paskal79: A był ciut ciut od Uni....na ten sezon...
  • Paskal79: Dobra teraz najważniejsza reprezentacja
  • emeryt: Dzisiaj zwyciężyła drużyna nad zbieraniną z całego świata – skwitował Robert Kalaber, trener jastrzębian
  • emeryt: hehe pamiętamy:)
  • emeryt: mówisz Pascal ze ciut ciut...jak to ludzie poglądy zmieniajo
  • emeryt: a tak poważnie ,Kalaber to bardzo dobry trener klubowy i co udowadnia kolejny raz-reprezentacyjny
  • HokejfanNT: Czesi znowu karne..
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
  • Andrzejek111: Podziwiam Twój optymizm. Renomowane ekipy? Słowacja, USA. Myślę że po zaskakująco dobrym występie w MS się nie utrzymamy.
  • Andrzejek111: Chociaż z drugiej strony... Francja, Kazachstan i Niemcy (po słabym występie ze Szwecją) wydają się być w naszym zasięgu.
  • KOS46: Jak dziś wygrają, to będę mega szczęśliwy, ale mam marzenie... jakbyśmy weszli do czwórki w grupie... to byłby odlot. Podobała mi się wypowiedź Dziubka, że w każdym meczu powalczą o punkty... to było widać. Tak trzymać!
  • PanFan1: Niemcy ? i Ty mnie optymizm "wytykasz" ? ;)
  • KOS46: Szwedzi byli lepsi, ale nie byliśmy tam statystami. Też mieliśmy swoje szanse...
  • narut: każdy mecz jest inny obawiam się, żeby nie było tak, że nasi "wystrzelali się" już z tego co najlepsze a dziś Francja zagra twardy i co gorsza dla nas skuteczny hokej, nasi od początku muszą byc bardzo bardzo skupieni
  • narut: bo Francuzi graja bardzo "fizykalny" hokej, są nie mniejszymi "fizykami" od nas..
  • narut: a o Niemcach, Słowakach czy tym bardziej USA nie ma co marzyć.. dziś ważne aby Łotwa wygrała za 3.. tak abyśmy jeszcze mieli szansę w ostatnim meczu z Kazachstanem..
  • Andrzejek111: O Niemcach za 76 rok pomarzyć można.
  • narut: fakt - za 76 może nawet trzeba...:) ale tylko sobie pomarzyć ale zbytnio się nie rozmarzać.. :)
  • narut: tak jak i z Francją za 92 rok, kiedy po przegranej z Italią Kanadyjczykami nafaszerowaną, (pamiętam jak dziś bo to był dla mnie cios 7-5) przyszło nam walczyć z Francuzami własnie o utrzymanie.. niestety przegraliśmy z nimi 3-1..oni wówczas, po swoich IO, już nam odjeżdżali.. w zasadzie po porażce z Italią wiedziałem, że szanse nasze z Francją będą słabe..
  • J_Ruutu: Szwedzi wczoraj ganiali Niemców jak chłopaków z niższej ligi i nawet się zbytnio nie zmęczyli. A Niemcy wcześniej ograli Słowaków. Tu jeszcze mogą paść ciekawe wyniki, oby i z naszym udziałem :)
  • PanFan1: Właśnie to miałem na myśli Ruutu - o ile naszym starczy pary, oby bo może być jakaś miła niespodzianka.
  • szajbu: Fanatycy hokeja i nie tylko pomagamy dziś polskim hokeistom w Ostrawie ma być głośno. Pisałem kiedyś o meczu z Łotyszami że kibiców z Łotwy będzie więcej i będą głośniejsi to mnie co niektórzy wyśmiali, jak było każdy widział i słyszał. Dziś w Ostrawie gramy u siebie i ma być MOC.
  • narut: miałeś rację, kto troszkę przyglądał się łotewskim kibicom ten wiedział, ze to są prawdziwi fanatycy swojej reprezentacji, ludzie bez reszty jej oddani, ten też wiedział, że oni będą w większości na arenie w Ostrawie.. mam nadzieję, że dzisiaj także otrzymamy jakieś wsparcie od ich kibiców ..
  • Paskal79: Panowie mam pytanie kupie coś w Ostrawie ( pamiątki) koszulkę za gotówkę czy tylko kartą? Bo nie wiem czye wymieniać.... Z góry dzięki
  • Andrzejek111: Kartą wychodzi taniej.
  • Paskal79: Jak zagramy w białych strojach to wygramy,taki mój przesąd:-)
  • Paskal79: Andrzejek bo w reportażu z hokej net mówili że tylko kartą zwłaszcza tam przy lodowisku w tym miasteczku,czyli mogę wziąć koronny kupię pamiątki?
  • michael: Dobra niezbyt droga knajpa w Ostravie?
  • Hokejowy1964: W fan Zonie zapłacisz tylko i wyłącznie kartą, za pamiątki też kartą
  • Hokejowy1964: szajbu dokałdnie tak dziś ma być . Wspieramy z całych sił naszych Gladiatorów . Dziś jest najważniejszy mecz Polaków i polskiego hokeja od kilkudziesięciu lat. Chłopaki na pewno zostawią swoje waleczne serducha na lodzie ! Dajmy im wielkie wsparcie z trybun niezależnie jak mecz będzie wyglądał. Z pewnością będą grać do ostatnich sekund . Dziś ma być WIELKA MOC NA TRYBUNACH !!!
  • Beta: oj gdyby tak się dzisiaj udało wygrać a P Snopek niech już "odszczeka" swoje słowa bo twierdził ze nie zdobędziemy ani jednego pkt
  • Hokejowy1964: W pobliżu Ostravar Areny na Elitę ceny w knajpach poszły trochę w górę - normalna sprawa. Wszędzie prawie gdzie wstąpisz na piwo czy coś zjeść kupisz taniej niż w fan zonie.
  • Hokejowy1964: Beta zostawmy Snopka ;) , dziś mamy ważniejsze sprawy na głowie ;) Jak wiemy wielu speców snuło czarne scenariusze a tu gramy piękny , mądry hokej !
  • emeryt: ale też garstka wierzyla że zremisujemy z Łotwo i postawimy sie Szwecji,zaraz odezwą sie Ci co wierzyli...wyniki zaskoczyły każdego wręcz zszokowaly ...ja nie wierzylem w taki przebieg meczów ale wierze w Kalabera i w Jego koncepcje kogo zabrać a kogo nie na te MŚ
  • emeryt: jakby nie patrzeć to so piekne chwile Polskiego hokeja i już teraz chlopakom należo sie ogromne brawa i szacunek i to bez wzgl jak zakończy sie dzisiejszy mecz z Francjo,pozdrawiam kochani
  • emeryt: a teraz prosimy o meldunek z CH4,zachowajmy balans kochani
  • Hokejowy1964: daj spokój....za tydzień we wtorek wróć do tematu . Teraz jest jeden zespół POLSKA !
  • emeryt: wiesz,to taki żarcik był....
  • Hokejowy1964: no ja myślę bo cały hokejnet jest na Elicie
  • emeryt: jaki wynik dziaiaj 64?
  • emeryt: bardzo bym chciał 4:2 Polska
  • narut: sam Patryk przyznaje, że mieli 2 ciężkie mecze.. oby do dzisiaj faktycznie się zregenerowali... twardy mecz nas czeka o ile podarunków im nie zrobimy jak np. ze Szwecją...te podarunki wciąż nam zagrażają..
  • Paskal79: No to 3:1 polska lub 2;2:-)
  • Paskal79: No ja się za chwilę zbieram kierunek Ostrawa :-)
  • emeryt: szerokosci Pascal,uważaj na siebie
  • Stoleczny1982: Paskal - milej podrozy, zazdroszcze :-)
  • botanick: Jak kogoś to interesuje to dziś Naszego meczu na ct sport nie ma:(
  • botanick: Austria -Kanada o 20.20.
  • narut: Francja to jest rywal mniej więcej na poziomie Łotwy, który mógł równie dobrze z nią wygrać i który jest dodatkowo podrażniony i zmobilizowany porażkami jakie dotychczas poniósł... i dlatego uważam, ze ten mecz będzie jeszcze cięższy aniżeli z Łotwa, czeka nas ciężka fizyczna walka... oby sił i głowy wystarczyło naszym w kluczowych momentach.. głowy też..
  • Stoleczny1982: Gdzies leci mecz Kazachow? Na zadnych kanalow Polsatu nie ma.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe