S. Kowalówka: Zagraliśmy z poświęceniem i pełnym zaangażowaniem
Re-Plast Unia Oświęcim pokonała na własnym lodzie GKS Katowice 2:1. Zwycięskiego gola dla biało-niebieskich zdobył w drugiej tercji Sebastian Kowalówka. – Cieszę się z tej bramki, bo dawno nie potrafiłem trafić do siatki – przyznał 35-letni napastnik.
Oświęcimianie wygrali tym samym siódmy mecz z rzędu, ale na ten triumf musieli solidnie zapracować. Całe spotkanie mogło się podobać, bo było w nim wszystko, za co kibice uwielbiają hokej na lodzie. Walka, poświęcenie, niezłe tempo i sporo okazji strzeleckich, a co za tym idzie świetnych interwencji bramkarskich.
– Spotkały się dwie wyrównane drużyny, które w tym sezonie chcą powalczyć o tytuł mistrzowski – zaznaczył Sebastian Kowalówka.
Biało-niebiescy po pierwszej odsłonie prowadzili 1:0. Okres gry w przewadze na gola zamienił Krystian Dziubiński, który zachował się najsprytniej w zamieszaniu podbramkowym.
– Katowiczanie w pierwszej odsłonie złapali cztery kary. Nam udało się wykorzystać jeden taki okres, choć okazji nie brakowało. Po tym golu grało nam się nieco łatwiej – zwrócił uwagę doświadczony skrzydłowy, który w drugiej odsłonie zdobył drugiego gola dla Re-Plast Unii.
W trzeciej odsłonie podopieczni Jacka Płachty rzucili wszystkie siły do ataku, ale zdołali zdobyć tylko kontaktową bramkę.
– To był przypadkowy gol, zdobyty nogą. Rywale próbowali iść za ciosem, ale przetrzymaliśmy ten trudny czas. Myślę, że bardzo dobrze zagraliśmy w obronie: z poświęceniem i pełnym zaangażowaniem. Cieszymy się, że zdobyliśmy pełną pulę i z tego, że umocniliśmy się na pozycji lidera – analizował średni z braci Kowalówków.
Warto dodać, że oświęcimianie mają w tym sezonie patent na katowiczan, bo wygrali z nimi już trzeci mecz. Odnieśli też swoje siódme zwycięstwo z rzędu!
– Do każdego meczu podchodzimy z pozytywnym nastawieniem. Chcemy go wygrać i fajnie, że się udaje. Poza tym każda wygrana cieszy, daje pozytywnego kopa i poprawia atmosferę w drużynie, która i tak jest świetna – podkreślił Sebastian Kowalówka.
W poniedziałek o 18:00 Re-Plast Unia Oświęcim zmierzy się z Ciarko STS-em Sanok.
– Zgadza się. Gramy u siebie, na własnej tafli i musimy sięgnąć po zwycięstwo. W tym sezonie mecze z sanoczanami są dla nas trudne, więc postaramy się jak najlepiej przygotować do tego starcia – zakończył „Mumin”.
Komentarze
Lista komentarzy
KuzynKSU
Tylko hokejowy 64 pisał że słaby mecz. Pewnie się nie znam znamy.
Gal.Anonim.Vicious
szacun wygraliście z wentylatormi, jak tak dalej będziecie grać to PP macie w kieszenie a potem faza PO w której wszystko się może wydarzyć
szyba666
Profesor Kowal niczym Wojtar z dawnych lat!
KOS46
KuzynKSU - Hokejowym64 się nie przejmuj. On żyje w równoległej rzeczywistości. Kiedyś pisał, że nasze sukcesy w finałach z GieKSą w latach 2001, 2002, 2003 zawdzięczamy pewnemu sędziemu. Tylko że w trzech sezonach sędziował on trzy finałowe mecze a my (oprócz wyrównanych finałów 2002) laliśmy Katowice do jednej bramki po 4-0 w meczach.
Teraz też... grają dobre mecze, tylko z nami są słabe. Ech... Wczoraj było widać, jak Wronka, Murray i inni wychodzili wręcz ze skóry, ale to nasza gra była dojrzalsza i lepsza taktycznie. GiekSa, szczególnie w I tercji, grała bardzo nerwowo. Nam zabrakło tylko trochę skuteczności, aby uniknąć nerwowej końcówki.
KuzynKSU
Kos46 ja się nie przejmuje byłem widziałem. Meczu palce lizać. Jak komuś nie pasują to jego sprawa
KuzynKSU
Pozdrawiam wszystkich kibiców hokeja
KuzynKSU
Nawet nasz trener był mocno podniecony po meczu w tawernie. w pozytywnym tego słowa znaczeniu
KuzynKSU
A tak pod artykuł. Seba piękny gol. Graty