Rywale Jastrzębia będą mieli mniej obcokrajowców

Rywale JKH GKS-u Jastrzębie z Hokejowej Ligi Mistrzów będą mieli w nowym sezonie w swoich składach mniej obcokrajowców niż dotąd. Jednym z powodów jest zmiana przepisów ligowych, która ma uderzyć w przeciwników mistrza Polski.

Międzynarodowa ICE Hockey League, w której występują drużyny HC Bolzano i Red Bull Salzburg, przyjęła nowe przepisy dotyczące hokeistów z podwójnym obywatelstwem.

Od nowego sezonu hokeiści z dwoma paszportami będą mogli być uznawani za krajowych tylko jeśli nieprzerwanie przez 16 miesięcy występowali w lokalnych rozgrywkach. Będzie to więc przepis skopiowany z zasad Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie, które obowiązują w odniesieniu do gry w reprezentacji.

To zmiana, która może być kłopotem szczególnie dla klubu z Bolzano, który zagra w jednej grupie Hokejowej Ligi Mistrzów z JKH GKS-em. Ba, postrzega się ją jako wymierzoną przede wszystkim w "Lisy" przez austriackie kluby. Media w Austrii nazywają nawet nowy przepis "lex Bozen" (Bozen to niemiecka nazwa Bolzano), bo to właśnie włoski klub najszerzej korzystał z mających także włoskie obywatelstwo graczy z Kanady i Stanów Zjednoczonych, którzy byli zaliczani do krajowych. W dużej mierze dzięki nim ekipa HCB w ostatnich 7 rozstrzygniętych sezonach 3 razy grała w finale play-off, a dwukrotnie sięgnęła po tytuł w swojej lidze.

Teraz każdy hokeista z podwójnym obywatelstwem do czasu spędzenia w Bolzano 16 miesięcy będzie uważany za obcokrajowca, co oznacza, że w specjalnym punktowym systemie będzie "kosztował" klub 4, a nie 2 punkty, jak gracz krajowy. By zmieścić się w punktowym limicie, klub będzie więc musiał ograniczyć liczbę takich hokeistów.

Mniej obcokrajowców w nowym sezonie ma mieć także Red Bull Salzburg, ale w tym przypadku wynika to przede wszystkim z decyzji władz klubu. Choć dopuszczalna liczba hokeistów zagranicznych w ICE Hockey League wynosi 13, to "Czerwony Byk" ma przystąpić do rozgrywek zaledwie z 5 "stranieri".

Obecnie w składzie pierwszego zespołu są: 36-letni amerykański bramkarz Jean-Philippe Lamoureux, jego rodak Ty Loney, który dwa lata temu w Hokejowej Lidze Mistrzów zaliczył 4 asysty w 2 meczach z GKS-em Tychy w barwach Vienna Capitals i Fin Jan-Mikael Järvinen. Ci dwaj ostatni to napastnicy. Klub z miasta Mozarta według dziennika "Kronen Zeitung" ma jeszcze szukać dwóch zagranicznych obrońców i będą to ostatni obcokrajowcy w jego składzie.

Red Bull będzie także szukał rozwiązania problemu, który dotyczy jednego z jego zawodników w związku ze zmianą przepisów odnośnie graczy z podwójnym obywatelstwem.

W jego składzie znajduje się urodzony w Bolzano Peter Hochkofler, który gra w reprezentacji Włoch, ale ma także austriackie obywatelstwo i odbył nawet podstawowe przeszkolenie w austriackim wojsku. Nowy przepis nie przewidział jednak takiej sytuacji i oficjalnie Hochkofler, grając w austriackim zespole, musiałby być liczony jako obcokrajowiec, ponieważ na arenie międzynarodowej może reprezentować tylko Włochy.

Klub będzie więc starał się o uczynienie dla niego wyjątku i traktowanie jako hokeisty krajowego.