Rutkowski o nowej technologii w TVP Sport. "Staramy się pokazać kibicom również elementy taktyczne" [WIDEO]
Dwa ostatnie spotkania sparingowe reprezentacji Polski z kadrą Węgier były transmitowane w TVP Sport. Telewizja Polska postarała się, aby były one atrakcyjniejsze dla kibiców i w przerwach odbywały się analizy wideo, które przeprowadzał Tomasz Rutkowski. – Jesteśmy tutaj pod ogromną presją czasu, bo mamy na przygotowanie tego maksymalnie 8 minut – przyznał Tomasz Rutkowski, ekspert TVP Sport.
Rutkowski to były szkoleniowiec Dworów Unii Oświęcim oraz TKH Toruń. W przeszłości miał okazję samodzielnie prowadzić młodzieżowe reprezentacje Polski oraz był też asystentem trenera kadry seniorów.
– Karierę trenerską już zakończyłem. Wydaje mi się, że po tych dniach łatwiej jest trenerowi [analizować to - przyp. red]. Szkoleniowiec po meczu siada ze swoim sztabem na spokojnie i mają dużo więcej czasu, żeby to pokazać. My tutaj jesteśmy pod ogromną presją czasu, bo mamy na przygotowanie tego maksymalnie 8 minut, na scenariusz 30 sekund i potem - w zależności od realizatora - 45-50 sekund. To jest zdecydowanie trudniejsze – przyznał Rutkowski.
Do najważniejszego turnieju dla Polaków został już tylko tydzień. Dokładnie 29 kwietnia rozpoczną się Mistrzostwa Świata Dywizji IA w Nottingham, gdzie Polacy o awans do Elity powalczą z Wielką Brytanią, Włochami, Litwą, Koreą Południową oraz Rumunią.
– Szanse są zawsze. Nie chciałbym pompować balonika i narzucać presji. Nie myślałbym o awansie, tylko skoncentrował na pierwszym meczu z Litwą, bo przestrzegam przed tym spotkaniem, że nie będzie ono łatwe, nasza kadra naprawdę dobrze zaprezentowała się w tych sparingach z zespołami z Elity, ale trzeba wziąć pod uwagę, że te zespoły są na nieco innym etapie przygotowań. Oni mają imprezy na początku maja, a my za tydzień i koncentrowałbym się na meczu z Litwą, a jak go wygramy to jest kolejne spotkanie z Wielką Brytanią – zaznaczył 58-latek.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM MATERIALE WIDEO
Komentarze
Lista komentarzy
dzidzio
Fajnie że jest coś nowego ale jeszcze ekspert przydałby się nowy. Choćby Henryk Gruth.