Hokej.net Logo

Rok 2020? Bardzo trudny i… bardzo udany

Rok 2020? Bardzo trudny i… bardzo udany

W roku 2020 JKH GKS Jastrzębie nie mógł narzekać na deficyt sukcesów. Wręcz przeciwnie – klubowi z Jastora minione dwanaście miesięcy przyniosło szereg historycznych osiągnięć. Wszyscy znamy je doskonale, a zatem nie ma potrzeby ponownie ich wymieniać… tym bardziej, że są one jednym z głównych tematów naszej rozmowy z prezesem JKH GKS Kazimierzem Szynalem.

W tradycyjnym wywiadzie dla redakcji sportowej JasNetu sternik klubu – zdobywcy Pucharu Wyszehradzkiego i Superpucharu Polski – pokusił się także o ocenę grudniowego szału zakupów oraz o ogólne podsumowanie poprzedniego roku. Przypomnijmy że również dla naszego rozmówcy był on wyjątkowy. Wszak w kwietniu pełniący obowiązki prezesa klubu od ponad piętnastu lat Kazimierz Szynal obchodził swoje 60. urodziny.

Jaki był ten rok dla pana osobiście?

Oceniam go jako trudny właśnie pod kątem zdrowotnym oraz pod względem różnych innych sytuacji będących rezultatem pandemii. Dobrze, że 2020 rok zakończył się bez “strat zdrowotnych” dla mnie i mojej rodziny, ale także dla klubu i zawodników. Oczywiście wiemy, że JKH GKS Jastrzębie przechodził w sierpniu pewne perturbacje w tej dziedzinie, o których dziś już możemy na spokojnie opowiedzieć. Jednak jeśli chodzi o stronę sportową, to na pewno możemy być zadowoleni. Ten rok był zarazem bardzo trudny i… bardzo udany!

A zatem płynnie przeszliśmy do hokeja na lodzie. Proszę mi wybaczyć to porównanie, ale pojawił się niedawno tzw. mem, w którym przypomniano, że dla polskiego społeczeństwa było to niełatwe dwanaście miesięcy. Tymczasem dla Roberta Lewandowskiego 2020 rok stał pod znakiem szczytu piłkarskiej kariery. Podobnie było w przypadku JKH GKS, gdzie historycznych sukcesów było co najmniej kilka.

Oj, daleki jestem od porównywania jastrzębskiego hokeja do Roberta Lewandowskiego (śmiech). Niemniej, rzeczywiście pod kątem sportowym był to bardzo owocny rok. Zaczęło się od styczniowego triumfu w Pucharze Wyszehradzkim, a następnie w ćwierćfinale play-off pokonaliśmy Cracovię. W obu przypadkach niewielu postronnych obserwatorów dawało nam jakiekolwiek szanse. Półfinały nie zostały rozegrane, więc nie wiemy, czy zakończylibyśmy zmagania z brązowym medalem, czy też udałoby się nam wywalczyć coś więcej…

A potem, już jesienią, był równie historyczny triumf w Superpucharze Polski. W poprzedniej naszej rozmowie powiedział pan, że nie doceniamy Pucharu Wyszehradzkiego, w związku z czym teraz muszę zapytać, które z tych dwóch trofeów bardziej pan “pokochał”.

Nie chcę dokonywać wyboru na siłę i postawię znak równości między tymi sukcesami. Wprawdzie dla nas jako Polaków zaistnienie na arenie międzynarodowej jest bardzo istotne, jednak zdobycie Superpucharu Polski na obiekcie mistrza kraju także ma swój wymiar. Pokonaliśmy przecież klub o dużo większych osiągnięciach oraz tradycji hokejowej. Co więcej, zrewanżowaliśmy się tyszanom za pamiętną porażkę na otwarcie wcześniejszego sezonu na Jastorze. Nie ukrywajmy, że z tym przeciwnikiem zawsze grało nam się bardzo ciężko. Dlatego to zwycięstwo smakuje równie wybornie, jak triumf nad HK Nitra.

Po Superpucharze nastąpiło kolejne historyczne wydarzenie, czyli niespotykana dotychczas seria dwunastu zwycięstw z rzędu. Tak szczerze, emocjonował się pan liczeniem wygranych spotkań, czy też traktował tę statystykę jak swoistą zabawę?

Niezależnie od wszystkiego, to jest historyczna seria i należy ją doceniać. W Polskiej Hokej Lidze są drużyny o znaczniejszych osiągnięciach niż JKH GKS Jastrzębie. Dlatego jesteśmy szczęśliwi z każdego sukcesu. Znamy nasze możliwości finansowe i budżetowe, więc pokonanie kolejno wszystkich rywali w ekstralidze nie może nas nie cieszyć.

Pan prezes wyraźnie hołduje rosyjskiemu przysłowiu: “Tisze jediesz, dalsze budiesz”.

To się sprawdza (śmiech).

Można w tym miejscu powiedzieć, że idzie “aż za dobrze”, wszak nawet kontuzje omijają nasz zespół. W zasadzie poza Maciejem Urbanowiczem, który zresztą szybko wraca do zdrowia, nie pojawiły się co bardziej dotkliwe urazy. Wszystko “gra” tak bardzo, że… aż strach.

Tak, wszystko “grało” szczególnie wtedy, gdy Unia Oświęcim strzeliła nam na Jastorze dziesięć bramek (śmiech). Mówiąc jednak poważnie, nie żywię takich obaw. Sport jest piękny w swojej nieprzewidywalności. Mało kto stawiał, że wygramy z Nitrą, Cracovią czy Tychami, a jednak dokonaliśmy tego. Notabene, tamta październikowa porażka z Unią miała miejsce trzy dni po zdobyciu Superpucharu Polski. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale chyba niektórzy nie zdążyli wówczas “wrócić na lodowisko” po tym sukcesie.

Słyszałem, że w gabinecie prezesa na Jastorze miała miejsce ostra rozmowa po tym 8:10.

Nie zaprzeczę.

I po niej drużyna wygrała dwanaście meczów z rzędu.

A to akurat wydarzyło się przy okazji (śmiech). Seria zwycięstw na pewno nie była efektem tamtego spotkania. Natomiast uzupełniając odpowiedź na wcześniejsze pytanie dodam jeszcze, że latem wcale nie było nam tak wesoło, gdy spośród trzydziestu sześciu zawodników, trenerów i pracowników klubu aż dwadzieścia trzy osoby wykazały pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Przez miesiąc byliśmy w zasadzie wyłączeni z działania. Nie było zatem tak, że cały miniony rok “przeszliśmy suchą stopą”.

W wywiadzie dla oficjalnej strony JKH GKS Jastrzębie trener Robert Kalaber ocenił, że obecnie dysponuje mocniejszą ekipą obcokrajowców niż w wicemistrzowskim roku 2015. Stwierdził także, iż zespół jest aktualnie “kompletny”. Jak pan ocenia te odważne słowa?

Myślę, że trener Kalaber… po prostu ma rację. My nie budujemy drużyny w oparciu dwudziestu obcokrajowców. Chcemy zachować równowagę między grającymi tu od lat wychowankami a zawodnikami z zagranicy, którzy muszą stanowić wzmocnienie na tafli. Cieszymy się, że ci obcokrajowcy, których pozyskaliśmy latem i jesienią, gwarantują nam określoną jakość gry. Osobiście nigdy nie posunąłbym się do wyrzucenia z drużyny 90% Polaków, aby zdobyć mistrzostwo Polski. To jest naprawdę ostatnia rzecz, do jakiej skłonny byłby zarząd naszego klubu. Wszystko ma swoją określoną wartość, a ja bardziej ceniłbym brąz wywalczony z zawodnikami zakotwiczonymi w Jastrzębiu, aniżeli złoto z samymi obcokrajowcami.

Dla wychowanka cenniejszy jest brąz z klubem, w którym stawiał pierwsze kroki, niż dla obcokrajowca mistrzostwo Polski. Wielu z nich wyjedzie i za kilka lat zapomni, że w ogóle kiedyś tu grało.

Albo zostawi medal na kołku w szatni. Słyszałem, że w jednym z klubów taka niezbyt sympatyczna dla polskiego hokeja sytuacja miała miejsce.

Ostatnio Unia Oświęcim przegrała z Cracovią 3:5. Padło osiem goli, przy których zapisano czternaście asyst. Polacy strzelili raz i również raz asystowali. Byli to Patryk Noworyta i Miłosz Noworyta z pokonanej Unii.

Nie chciałbym tego komentować. My w klubie śmiejemy się czasem, że w jednej z drużyn ekstraligi jest jeden Polak, a dwóch pozostałych pojawia się tylko z uwagi na przepis o konieczności wystawiania młodzieżowców.

Tym samym wracamy do “starej śpiewki”, która przewija się przez nasze wywiady od bardzo dawna, a mianowicie do “szału zakupów” na finiszu fazy zasadniczej. Otwarcie ligi spowodowało, że niektóre kluby wchodzą do światowego “supermarketu z zawodnikami” i ściągają z półek wszystko, co się da.

Tak, rozmawialiśmy wielokrotnie na ten temat. Jednak, jak to mówią, kto bogatemu zabroni? W NHL jest wiele klubów, które z kolei posiadają swoje “farmy”. Jest w czym wybierać. Otwarcie naszej ligi rzeczywiście spowodowało jej uatrakcyjnienie. Jednak musimy ponownie zadać sobie pytanie, czy w dalszej perspektywie czasowej jest to dobre dla polskiego hokeja. Jeśli ktoś przyjmuje perspektywę nieco dłuższą niż koniec przyszłego miesiąca, musi mieć pewne wątpliwości. Nie chciałbym po raz kolejny powtarzać, że nie zawsze interes klubowy idzie w parze z interesem polskiego hokeja. Kluby chcą zapewnić sobie usługi niedrogich, acz przyzwoitych zawodników, niekoniecznie Polaków. Z kolei z perspektywy reprezentacji Polski i całego polskiego hokeja w naszej lidze powinno grać jak najwięcej Polaków. Należy tak ustalić przepisy, aby zarazem zapewnić atrakcyjność ligi oraz – mówiąc kolokwialnie – nie stracić dopływu świeżej krwi do reprezentacji. Regulatorem powinien być Polski Związek Hokeja na Lodzie.

Zna pan zapewne ten argument, że przed epoką ligi open polscy zawodnicy mogli dyktować prezesom klubów kosmiczne warunki kontraktowe.

Oczywiście. To jeden z głównych powodów, dla których całkowicie otwarto ligę. Niemniej, w wielu silniejszych hokejowo państwach istnieją pewne regulacje w tej kwestii i my powinniśmy iść tym śladem, ucząc się od lepszych. JKH GKS Jastrzębie nie jest od tego, aby regulować takie kwestie.

Nie wierzę, że nie poruszacie takich tematów podczas dyskusji na poziomie prezesów klubów ekstraligi.

Muszę przypomnieć, że istnieje europejski przepis o możliwości zmiany barw klubowych aż do końca stycznia…

Nie macie prawa w żaden sposób go “obejść” i dla dobra polskiego hokeja wprowadzić pewnych ograniczeń?

Moim zdaniem taka możliwość istnieje, ale jest jeden podstawowy warunek – trzeba chcieć to zrobić. Czy wszystkie kluby byłyby zainteresowane takimi obostrzeniami? Wystarczy spojrzeć na rynek transferowy, aby znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Ta sytuacja ma jednak dwie strony. Z jednej rzeczywiście JKH GKS Jastrzębie nie jest “królem grudniowego polowania”, ale z drugiej – i nie ukrywajmy tego – liczba wychowanków w drużynie seniorów powoduje, że wielu prawdziwych kibiców hokeja z innych miast z sympatią spogląda na drużynę trenera Roberta Kalabera. Nominacja na selekcjonera to efekt m. in. odważnego i udanego stawiania na własną młodzież.

Myślę, że powierzenie trenerowi Kalaberowi misji selekcjonera to także ukłon wobec całej pracy, jaką wykonujemy w naszym klubie od wielu lat. Mogę jedynie powtórzyć to, co już zadeklarowałem. Wolę brąz z wychowankami niż złoto bez nich.

Poruszmy nieco mniej sympatyczną kwestię. Mówimy tu wiele o szkoleniu młodzieży, a przecież w grupach wiekowych juniorów i juniorów młodszych JKH GKS nie wystawia nawet drużyny, posiłkując się współpracą z Polonią Bytom. W reprezentacjach do lat 18 i do lat 16 mamy po jednym zawodniku.

- Nikt nie jest idealny. Rzeczywiście, istnieją pewne zachwiania w proporcjach ilościowych w poszczególnych rocznikach naszej Akademii JKH. Jednak taki jest cały rynek młodzieżowego hokeja w naszym kraju, że po latach “tłustych” następują “chude” i odwrotnie. Dzieci nie garną się masowo do sportu, w tym także do naszej dyscypliny. Na szczęście nasze roczniki z drugiej połowy minionej dekady są znacznie liczniejsze. Natomiast osobiście uważam, że głównym problemem polskiego hokeja w tej kwestii jest brak centralnego systemu szkolenia. Ani PZHL, ani Ministerstwo Sportu nie wdrażają pewnych wzorców w tej dziedzinie. Niestety, taka “wolnoamerykanka” panuje w niemal wszystkich dyscyplinach, wyłączając piłkę nożną. Każdy działa tak, jak mu pasuje. Niektóre kluby w ogóle nie szkolą młodzieży.


Skoro zahaczyliśmy o finanse, to od razu proszę o krótkie zapewnienie kibiców, że na linii współpracy z Jastrzębską Spółką Węglową wszystko jest w porządku. Wszak także JSW S.A. ma obecnie swoje problemy, jak zresztą niemal wszystkie przedsiębiorstwa.

Sytuacja rzeczywiście nie jest łatwa. Obok kryzysu związanego z epidemią mamy jeszcze kłopoty na rynkach węgla i paliw, które spowodowały obniżkę cen surowca. Prognozy są jednak optymistyczne. Cena stali zwyżkuje, a zatem “w górę” powinien pójść także węgiel koksowy. Jestem przekonany, że w obecnej sytuacji możemy pozytywnie myśleć, a kibice hokeja mogą spać spokojnie.


Nie zapytam “czy”, tylko “jak bardzo” brakuje panu kibiców na trybunach? Złośliwie można powiedzieć, że zdaniem rządzących wirus najwyraźniej “mocniej” zaraża na lodowiskach niż w supermarketach.

To oczywiste, że wszystkim doskwierają te puste krzesełka. Staramy się “zapełnić” sektory reklamami naszych partnerów, ale to nie to samo. Kibicom brakuje zawodników, a zawodnikom – kibiców. Fani są niezbędnym i bardzo istotnym elementem sportowego widowiska. Mam nadzieję, że w końcu zaistnieje możliwość “odmrożenia” trybun i wówczas kibice będą przychodzić na mecze jeszcze liczniej niż przed epidemią.

Rozm. mg
Cały wywiad tutaj

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
  • fanhookeja: czy to prawda że Jean wraca do Polski?
  • HokejfanNT: Wraca i to nie sam
  • fanhookeja: a jednak to prawda co slyszałem dzisiaj i to do was
  • HokejfanNT: Niezaprzeczam niepotwierdzam😉
  • fanhookeja: dobra dobra ja już tam wiem
  • Andrzejek111: Jakby w UK wprowadzili jakieś ograniczenia w zatrudnieniu obcokrajowców, to co niektórzy z was musieliby wrócić do PL.
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
  • Stoleczny1982: Widac ze w hokeju sie dzieje podobnie jak w pilce na swiecie. Poziomy sie zblizaja do siebie a przepasci coraz mniejsze.
  • Stoleczny1982: Kruczek i Keleman to blizniaki?
  • PanFan1: Szczerba zostaje ? rewelacja ! to już pewne HokejfanNT ?
  • rawa: Brawo Słowacy! Fajny mecz.
  • emeryt: 19:46 yebnie
  • HokejfanNT: Tak to juz pewne Szczerba zostaje w NT
  • 6908TB: Wstawili relacje na Instagram że Tomasz zostaje. Zazdro, fajny zawodnik
  • szop: to fajnie chlopak pasuje na polnocno amerykanski styl gry :)
  • HokejfanNT: Szczerba to super zawodnik z prawdziwą mentalnością zwycięscy..jak tylko troszkę okrzepnie w dorosłym hokeju to da nam przy Parkowej wiele radosci
  • szop: tez jestem tego zdania :)
  • HokejfanNT: Zapowiada się super sezon ...jedyne co mnie martwi to to że nie szukamy bramkarza..z całym szacunkiem dla Pawła ale nie jest on typowa 1
  • szop: a Horawski podobno zostaaje Paweł na 1 nie bardzo
  • szop: moze trener przywiezie lapacza :)
  • HokejfanNT: Z tego co wiem to nieszukamy bramkarza
  • narut: no to ciekawe jak Niemcy zagrają ze Szwecją... jak sobie oni dziś będa radzić... myslę, że nasza postawa zachęciła parę drużyn na tych mistrzostwach do walki z wielkimi faworytami.. dziś chyba w jakimś stopniu byliśmy natchnieniem dla Słowaków, ciekawe czy Niemcy podejmą dziś rękawicę?
  • 6908TB: Ale bomba
  • narut: dzieją się i dobre rzeczy na lodowiskach, i złe.. :)
  • mały hokeista: Szop skad takie info w przedszkolu mówili;)
  • mały hokeista: Szop muszę cię zmartwić, zmień informatorów ;)
  • Stoleczny1982: Nie ma sie co bac Niemcow, mozna im tez urwac punkt lub wiecej.
  • 6908TB: dokładnie
  • narut: nasze I tercja była lepsza aniżeli Niemców.. nie tylko ze względu na wynik ale i ze względu na sytuacje jakie mieliśmy..
  • Stoleczny1982: Niemcy jacys zaspani w tym meczu
  • Arkos_Snk: ale Szwedzi bajecznie pięknie się poruszają na tych łyżwach to jest coś więcej niż jazda
  • fanhookeja: Inna bajka!
  • Stoleczny1982: Tak jest z ta jazda jak sie szkoli mlodych od drugiego roku zycia, po prostu staje sie naturalne.
  • Marios91: Są gdzieś dostępne dane jak z oglądalnością meczów Polaków?
  • Paskal79: Nasi grali, dzień po dniu , Niemcy mieli wczoraj dzień wolnego,Panowie to nasi są super przygotowani fizycznie!!! Co by nie mówić gramy super jutro , szykuję się meczycho mega ciężkie ale szansa jest..
  • narut: na stronie iihf
  • narut: ostatnie miejsce jeśli idzie o frekwencję na hali poniżej 9 tyś...
  • Marios91: Miałem na mysli ogladalnosc na polsat sport
  • Paskal79: Chyba mu chodziło o telewizję....
  • Paskal79: Szwajcaria gra też super...
  • Paskal79: Czesi nie wytrzymują szarpaczka....:-)
  • Paskal79: Lać Czechów
  • Paskal79: Ale sędziowie sprawiedliwie po 2 na karze....
  • J_Ruutu: Niemcy cienko ze Szwedami.
  • Paskal79: Czechy 1:1 w przewadze
  • Paskal79: Kurde zdaje się że tempo kosmiczne,i że nasi nie powini dać radę,a jednak jesteśmy blisko pod tym względem, aż niee możliwe ,a jednak gramy naprawdę dobrze i szybko....
  • Paskal79: Tak porównując....
  • narut: ja do teraz nie mogę w to uwierzyć co wczoraj zobaczyłem.. kiedyś miałem taki sen, że po wyrównanej walce z Finlandią przegrywamy 4-2 czy jakoś tak, no i ten sen się spełnił... dziś Szwedzi dominują w meczu z Niemcami, obiektywnie nasza gra wyglądała lepiej..
  • Luque: Hmm Niemcy tak pewnie się czują i tak się otworzyli czy Szwedzi wrzucili 6 bieg?
  • narut: nasi na pewno zagrali lepiej w obronie od Niemców, oni porostu grają swoje i im wychodzi jak wychodzi...
  • J_Ruutu: Niemcy dziś generalnie wolni.
  • Luque: Jakim cudem wolni jak odpoczywali...
  • J_Ruutu: A wracając do wcześniejszych dyskusji - właśnie dzięki lidze open nasze orły tak grają.
  • Luque: No i w pierwszym ataku honorowy obywatel Danzig...
  • J_Ruutu: Zostali zmuszeni do gry w lidze na wyższych obrotachz nikt im nie dawał miejsca "bo są Polakami", paru zagrało też zagranicą - i mamy efekty.
  • Paskal79: Nasi grali naszej,a Niemcy bardziej się cofia,i Szwedzi mogą się bardziej rozpędzić,to pokazuję że nasi naprawdę grają bez kompleksów, choć płacą frycowe na tym poziomie,to dają rady
  • Paskal79: Chodzi że nasi grali wyżej
  • Luque: Paskal najbardziej póki co zadziwia mnie Nasza gra pod bandami, tego za bardzo w lidze nie widać, a tu takie coś
  • Paskal79: Na spokojnie najgorsze jest to że gramy jak na razie super turniej,to i tak możemy spaść ,bo.mecze z Francją i kazachmi będą mega wyrównane,a oni jednak są bardziej doświadczeni na tym poziomie i dalej faworytem,no ale wierzę że choć raz będzie Mazurek Dąbrowskiego
  • Arma: Inna waga turnieju to przeciwnik nie będzie leżeć 2 minuty bo ktoś go sfaulował, inna kultura grania. U nas preferuje się granie na słabych sędziów którzy gwiżdzą wszystko jak leci
  • Paskal79: No nic gramy dalej, jutro super meczycho Czerakwski mówił że jedzie,Tedy też będzie no to też jadę.....:-)
  • Paskal79: Dobra włączam Czechy -szwajcaria meczycho aż się patrzy....
  • HokejfanNT: Mnie najbardziej zadziwia przygotowanie fizyczne naszych...naprawde kondycyjnie wyglądamy super jak narazie
  • HokejfanNT: A jutro dużo zależy też od naszych kibiców..na ile sa w stanie zapełnić hale i ponies naszych dopingiem po zwyciestwo
  • emeryt: bez względu na końcowy wynik tych MŚ koniecznie zatrzymać Pana Kalabera na dłużej,długo czekaliśmy na trenera który potrafi poukładac te nasze polskie ligowe hokejowe klocki...
  • Paskal79: Miesiąc przygotowań robi swoję,a po za tym Kalaber z tego słynie że jego drużyna jest super przygotowana fizycznie....
  • Paskal79: Bójcie się Boga gdyby taki trener trafił do Tych lub Katowic z ich budżetami.....
  • Paskal79: A był ciut ciut od Uni....na ten sezon...
  • Paskal79: Dobra teraz najważniejsza reprezentacja
  • emeryt: Dzisiaj zwyciężyła drużyna nad zbieraniną z całego świata – skwitował Robert Kalaber, trener jastrzębian
  • emeryt: hehe pamiętamy:)
  • emeryt: mówisz Pascal ze ciut ciut...jak to ludzie poglądy zmieniajo
  • emeryt: a tak poważnie ,Kalaber to bardzo dobry trener klubowy i co udowadnia kolejny raz-reprezentacyjny
  • HokejfanNT: Czesi znowu karne..
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
  • Andrzejek111: Podziwiam Twój optymizm. Renomowane ekipy? Słowacja, USA. Myślę że po zaskakująco dobrym występie w MS się nie utrzymamy.
  • Andrzejek111: Chociaż z drugiej strony... Francja, Kazachstan i Niemcy (po słabym występie ze Szwecją) wydają się być w naszym zasięgu.
  • KOS46: Jak dziś wygrają, to będę mega szczęśliwy, ale mam marzenie... jakbyśmy weszli do czwórki w grupie... to byłby odlot. Podobała mi się wypowiedź Dziubka, że w każdym meczu powalczą o punkty... to było widać. Tak trzymać!
  • PanFan1: Niemcy ? i Ty mnie optymizm "wytykasz" ? ;)
  • KOS46: Szwedzi byli lepsi, ale nie byliśmy tam statystami. Też mieliśmy swoje szanse...
  • narut: każdy mecz jest inny obawiam się, żeby nie było tak, że nasi "wystrzelali się" już z tego co najlepsze a dziś Francja zagra twardy i co gorsza dla nas skuteczny hokej, nasi od początku muszą byc bardzo bardzo skupieni
  • narut: bo Francuzi graja bardzo "fizykalny" hokej, są nie mniejszymi "fizykami" od nas..
  • narut: a o Niemcach, Słowakach czy tym bardziej USA nie ma co marzyć.. dziś ważne aby Łotwa wygrała za 3.. tak abyśmy jeszcze mieli szansę w ostatnim meczu z Kazachstanem..
  • Andrzejek111: O Niemcach za 76 rok pomarzyć można.
  • narut: fakt - za 76 może nawet trzeba...:) ale tylko sobie pomarzyć ale zbytnio się nie rozmarzać.. :)
  • narut: tak jak i z Francją za 92 rok, kiedy po przegranej z Italią Kanadyjczykami nafaszerowaną, (pamiętam jak dziś bo to był dla mnie cios 7-5) przyszło nam walczyć z Francuzami własnie o utrzymanie.. niestety przegraliśmy z nimi 3-1..oni wówczas, po swoich IO, już nam odjeżdżali.. w zasadzie po porażce z Italią wiedziałem, że szanse nasze z Francją będą słabe..
  • J_Ruutu: Szwedzi wczoraj ganiali Niemców jak chłopaków z niższej ligi i nawet się zbytnio nie zmęczyli. A Niemcy wcześniej ograli Słowaków. Tu jeszcze mogą paść ciekawe wyniki, oby i z naszym udziałem :)
  • PanFan1: Właśnie to miałem na myśli Ruutu - o ile naszym starczy pary, oby bo może być jakaś miła niespodzianka.
  • szajbu: Fanatycy hokeja i nie tylko pomagamy dziś polskim hokeistom w Ostrawie ma być głośno. Pisałem kiedyś o meczu z Łotyszami że kibiców z Łotwy będzie więcej i będą głośniejsi to mnie co niektórzy wyśmiali, jak było każdy widział i słyszał. Dziś w Ostrawie gramy u siebie i ma być MOC.
  • narut: miałeś rację, kto troszkę przyglądał się łotewskim kibicom ten wiedział, ze to są prawdziwi fanatycy swojej reprezentacji, ludzie bez reszty jej oddani, ten też wiedział, że oni będą w większości na arenie w Ostrawie.. mam nadzieję, że dzisiaj także otrzymamy jakieś wsparcie od ich kibiców ..
  • Paskal79: Panowie mam pytanie kupie coś w Ostrawie ( pamiątki) koszulkę za gotówkę czy tylko kartą? Bo nie wiem czye wymieniać.... Z góry dzięki
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe