Roháček: Super akcja Ismagiłowa zdecydowała o losach spotkania
Comarch Cracovia pokonała na własnym lodzie JKH GKS Jastrzębie 2:1 w meczu 29. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Gola na wagę trzech punktów zdobył Dmitrij Ismagiłow, który popisał się przepiękną indywidualną akcją. – Fantastycznie to zrobił – ocenił Rudolf Roháček, trener „Pasów”.
W tym sezonie pewną regułą stało się to, że mecze Cracovii z JKH GKS-em są bardzo wyrównane, emocjonujące i wygrywają w nich gospodarze.
– Z jednej i drugiej strony było sporo sytuacji, każda z ekip raz trafiła w słupek. Super akcja Ismagiłowa zdecydowała o losach spotkania i o tym, że sięgnęliśmy po trzech punktów. Myślę, że byliśmy lepszym zespołem o tę jedną bramkę – wyjaśnił Rudolf Roháček, szkoleniowiec Cracovii.
W składzie wicemistrzów Polski zabrakło trzech napastników Damiana Kapicy, Grigorija Miszczenki i Artioma Woroszyły.
– Woroszyło ma złamane dwa zęby i założonych pięć szwów. Po tym brutalnym faulu zawodnik rywali nie został ukarany i grał w ostatnim meczu. W lidze nie szanuje się zdrowia zawodników. Ciężko mi to ocenić – wyjaśnił opiekun „Pasów”. – Jeśli chodzi o Kapicę, to jest spora poprawa, ale zobaczymy jak będzie się czuł po przerwie w rozgrywkach. Miszczenko to samo. Trochę te kontuzje się nawarstwiły, ale musimy dać sobie radę. Miejmy nadzieję, że do Pucharu Polski wszyscy będą gotowi do gry – dodał.
Krakowianie w niedzielę pauzują, a przed Świętami Bożego Narodzenia rozegrają jeszcze dwa wyjazdowe mecze.
– 20 grudnia zmierzymy się z KH Energą Toruń, a dwa dni później z GKS-em Tychy. Chcemy się bardzo dobrze przygotować do tych starć. Tak, żebyśmy w nich punktowali – zakończył Rudolf Roháček.
Komentarze
Lista komentarzy
beny77
Dobrze że chociaż są indywidualności bo trenera nie ma
Gal.Anonim.Vicious
beny77 Craxa jedzie na zawodnikach bo trenera nie ma od lat