Rezygnacja kolejnego członka zarządu KH Podhale. "Myślałem, że to wszystko jest prostsze"
Tomasz Dziurdzik po ponad trzech latach pracy zrezygnuje – z dniem 30 czerwca – z członkostwa w zarządzie KH Podhale.
Tomasz Dziurdzik po ponad 3 latach pracy zrezygnował – z dniem 30 czerwca – z członkostwa w zarządzie KH Podhale.
Przypomnijmy, że wcześniej podobną decyzję podjęli Paweł Bargieł i Krzysztof Koza. Kwestią czasu wydaje się, że w ślad za tą trójką podąży Stefan Szlembarski.
Rezygnacja Tomasza Dziurdzika oznacza, że zarząd KH Podhale Nowy Targ w dotychczasowej formie przestaje istnieć. Z dniem 1 lipca bieżącą działalnością spółki kierować będzie Rada Nadzorcza w skład której na dzień dzisiejszy wchodzą: Przemysław Nasiukiewicz, Łukasz Krępa oraz Natalia Charyasz. Rada ma 3 miesiące na to by skompletować nowy skład zarządu bądź podjąć inne wiążące decyzje względem przyszłości spółki KH Podhale.
Jak nas zapewniono aktualnie w klubie prowadzone są prace nad skompletowaniem dokumentów licencyjnych na start w nowym sezonie.
Powody swojej decyzji Dziurdzik przedstawił w obszernym oświadczeniu, którego treść zamieszamy poniżej.
Treść oświadczenia (oryginalna pisownia)
W moim życiu nadszedł czas, aby zakończyć pewien rozdział związany z klubem hokejowym Podhale Nowy Targ. W dniu dzisiejszym złożyłem rezygnację z członka zarządu, będę pełnił tą funkcje do dnia 30 06 2022 . Przez ostatnie ponad 3,5 roku starałem się na ile tylko pozwalał mi czas , pomóc we wszystkich aspektach związanych z prowadzeniem I drużyny ekstraligowej.
Tego czasu i środków finansowych poświęciłem bardzo wiele, nikt na siłę mnie do tego nie zmuszał, była to wyłącznie moja wola, którą kierowałem się w tych działaniach.
Na początku myślałem, że wszystko jest dużo prostsze, wcześniej byłem kibicem i od 2015 roku sponsorem obserwującym z boku drużynę, kibiców i całą otoczkę hokeja nowotarskiego.
Teraz po tych prawie 4 latach bliskiego kontaktu, kiedy każdego sezonu coś nowego mnie zaskakiwało, w pierwszym stan finansów, w drugim pandemia, następny sezon bez kibiców a teraz wojna na Ukrainie ……..życzę każdemu w zarządzie tylu niespodzianek i przetrwania tego wszystkiego.
Ten czas odbił się na mojej rodzinie, firmie, przyjaciołach, o mały włos straciłbym wszystko co miałem wokół siebie.
Coraz częściej słyszę słowa krytyki, że klubem nie powinien zarządzać lub być w zarządzie człowiek nie związany ze środowiskiem hokejowym. Z tym miastem, z tym klubem…..macie rację nie osiągnąłem sportowo nic, żadnego wyniku, który byłby wpisany w tak wspaniałą historię tego szlachetnego klubu i za to przepraszam i jest mi przykro z tego powodu. Zrozumiałem, że specyfika tego miasta hokejowego opiera się na krytykowaniu, wytykaniu błędów, wyśmiewaniu się z każdego potknięcia i liczeniu, że na pewno się nie uda. Na trzydzieści parę tysięcy mieszkańców mamy 40 tys. znawców hokeja, z których każdy wie jak uleczyć Szarotki i wprowadzić je na salony hokejowe. Środowisko jest podzielone, nie ma wspólnego głosu, ciągłe zawirowania wokół klub nie sprzyjają pozytywnemu odbiorowi, w dzisiejszych czasach niestety samą historią nie można prowadzić klubu.
Jeżeli trzeba pomóc i coś zrobić dla klubu lub walczyć o jego być albo nie być, to zostają nieliczni i chwała im za to, że jeszcze są. Zostałem praktycznie sam do zarządzania i działania w klubie ekstraklasy (drugi członek zarządu mieszka na stałe w USA).Po odejściu Pawła i Krzyśka jako członków zarządu i również głównych sponsorów, nie jestem wstanie spiąć budżetu na sezon 2022/23, który jeszcze w lutym był najlepiej zbilansowanym budżetem od lat. Nie wezmę za nadchodzący sezon odpowiedzialności zarówno prawnej jak i finansowej.
Mały sukces, który mogę sobie przypisać to jest to, że wspólnie z ludźmi, z którymi byłem w zarządzie i którzy byli sponsorami dążyliśmy od początku do wyprostowania finansowego tego klubu i wyjścia na przysłowiowe zero. To na koniec bieżącego sezonu 2021/22 ( dla klubu roku obrotowego1.07.2021-30.06.2022)) uda się. Na 30 czerwca 2022 będzie klub praktycznie na zero z zaległościami, następcy będą mieć o wiele prościej i łatwiej.
Pragnę również podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w pracy w tym klubie i pomagali. Kieruje słowa uznania i szacunku dla wszystkich sponsorów i partnerów, bez których ten klub nie istniałby przez 90 lat.
I w końcu najważniejsze podziękowania dla moich dzieci i małżonki Ani, która wspierała mnie od początku i do końca zawsze była obok.
Jeszcze raz dziękuje za ten wspaniały czas. Życzę wszystkim następcom sukcesów i wytrwałości
Z poważaniem
Członek Zarządu KH Podhale
Tomasz Dziurdzik
Komentarze
Lista komentarzy
beny77
Przykre
czarli27x
Następcy?Jacy?Od lat reanimacja w agoni. 90lat i finito.Mimo wszystko... szkoda.
Milford45
Przykro się to czyta gdy klub z wielkimi tradycjami tonie i nikt mu nie może pomóc.
szalnt
No przykre to ale wygląda na to że na 90lecie będzie koniec Podhala.
Na sponsorów niema co liczyć obecnie Podhale to zgraja chciwych biznesmenów którzy wolą jeździć furami po parę milionów niż dać uczciwą wypłatę pracownikom a co dopiero coś zasponsorować. Na co komu sponsoring skoro żona chce jeździć najnowszym mercedesem. Reklama niepotrzebna bo przy tej drożyźnie wszystko się sprzeda nawet gów..no w papierku.
Wstyd !!!!!!
PanFan1
... i po ptokach, może ten "collapse" kogoś czegoś nauczy, może przysłuży się innym drużynom ... krtań mi ściągnęło, żegnaj Podhale.
szop
ostatni gasi światło!!!!!!
# 0
40 tysięcy znawców