Puchar Kontynentalny: Turniej finałowy nie dla Krakowa
Turniej finałowy Pucharu Kontynentalnego nie odbędzie się w Krakowie. Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) ogłosiła dziś innego gospodarza imprezy.
Choć Cracovia chciała zorganizować Superfinał PK pod Wawelem, to dziś IIHF ogłosiła oficjalnie, że 4 najlepsze zespoły tegorocznej edycji rozgrywek zmierzą się ze sobą w duńskim Vojens. Turniej odbędzie się w dniach 10-12 stycznia przyszłego roku. Gospodarzem będzie miejscowy zespół SønderjyskE, a oprócz niego i "Pasów" wystąpią także: białoruski Nioman Grodno i brytyjski zespół Nottingham Panthers.
Vojens po raz pierwszy będzie gospodarzem turnieju finałowego Pucharu Konntynentalnego. Drużyny będą rywalizowały w hali Frøs Arena, która mieści 5 tysięcy widzów, choć tylko 2 000 to miejsca siedzące, a pozostałe są stojące. Od kiedy Puchar Kontynentalny jest rozgrywany w obecnym formacie, czyli o wszystkie miejsca w Superfinale odbywa się sportowa rywalizacja, a gospodarz grupy finałowej nie jest ogłaszany przed startem rozgrywek, zawsze prawo organizacji decydującego turnieju otrzymuje klub, który był wcześniej gospodarzem w III rundzie. W ubiegłym miesiącu na tym etapie właśnie Vojens i Kraków były gospodarzami rywalizacji i międzynarodowa federacja zdecydowała się Duńczykom powierzyć Superfinał.
Wiadomo, że bardzo poważnie o turniej starał się także Nioman Grodno, za to swojej aplikacji nie złożyły władze Nottingham Panthers. Powodem był brak dostępności ich "domowej" hali w tym terminie.
- Klub SønderjyskE zorganizował znakomity turniej w listopadzie w trzeciej rundzie i został nagrodzony za wykonaną dobrą pracę - mówi generalny menedżer Duńskiego Związku Hokeja na Lodzie (DIU) Kim Pedersen. - Właśnie dlatego IIHF zdecydowała się przyznać mu turniej finałowy. A my jako związek nie możemy się doczekać kolejnej wizyty w Vojens i wsparcia przy organizacji imprezy.
Styczniowy turniej będzie pierwszym finałem Pucharu Kontynentalnego nie tylko w Vojens, ale w ogóle w Danii. - To dla nas wielka rzecz i już czekamy na styczniowe święto hokeja - mówi dyrektor wicemistrzów Danii, Klaus Rasmussen. - Byliśmy dobrej myśli co do tej decyzji po tym, jak otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii za organizację turnieju w trzeciej rundzie i z przyjemnością oraz dumą przyjęliśmy decyzję IIHF. Pokazaliśmy w przeszłości, że potrafimy organizować duże imprezy we Frøs Arenie. Mamy najlepszych kibiców w kraju, a sponsorzy bardzo nas wspierają i teraz możemy dzięki temu zorganizować finałową rundę. To będzie duża rzecz dla Vojens, południowej Jutlandii i duńskiego hokeja.
Stawką turnieju finałowego będzie nie tylko Puchar Kontynentalny, ale także "dzika karta" do przyszłorocznych rozgrywek Hokejowej Ligi Mistrzów pod warunkiem zatwierdzenia zwycięzcy przez zarząd HLM.
Komentarze