Puchar Kontynentalny: Główne trofeum wyruszyło w bardzo długą drogę
Puchar Kontynentalny pojechał do Kazachstanu. Po niezwykle emocjonującym meczu Arłan Kokczetaw pokonał Belfast Giants w meczu decydującym bezpośrednio o zdobyciu tego trofeum. Rozstrzygnięcie zapadło dopiero w konkursie rzutów karnych, w których dwa razy trafił Jewgienij Gasnikow, uznany najlepszym graczem tego spotkania.
Mecz zamykający bieżącą edycję rywalizacji o Puchar Kontynentalny był najlepszą z możliwych reklamą tych rozgrywek. W spotkaniu decydującym o tym, która z ekip będących na lodzie zdobędzie główne trofeum, było wszystko: wysokie umiejętności, twarda walka, świetne strzały, niewiarygodne interwencje, zwroty akcji i rozstrzygniecie, które zapadło dopiero po serii rzutów karnych.
Już sam konkurs najazdów był wydarzeniem wyjątkowej urody. Świetnie spisywali się obaj bramkarze. Zarówno Iwan Połoszkow, jak i Tyler Beskorowany, wybrany najlepszym graczem belfastczyków w meczu finałowym, jak również najlepszym golkiperem całej imprezy. Każdy z nich w pięciu seriach pozwolił sobie tylko raz na to, by krążek zatrzepotał w siatce. Jewgienij Gasnikow w przedostatniej próbie Arłanu pokonał Kanadyjczyka, po czym w ostatnim strzale Dustin Johner trafił dla gospodarzy. Szósta seria rozstrzygnęła sprawę pucharu, który po kolejnym trafieniu Gasnikowa pojechał do dalekiego Kazachstanu.
Po pierwszej tercji wszystko wskazywało na zwycięstwo Arłanu, który wywalczył sobie dwubramkową przewagę. Siergiej Jegorow zrehabilitował się za otrzymaną karę, którą osłabił zespół „Wilków” i zaraz po tym jak wrócił do gry, uderzeniem spod niebieskiej otworzył wynik spotkania. Podobnie padł kolejny gol dla Kazachów. Władimir Malewicz strzelił w kierunku bramki, a stojący w jej okolicach Wadim Jermołajew zmienił tor lotu krążka, myląc Beskorowanego.
Aż strach pomyśleć co musiało się dziać w przerwie w szatni belfastczyków, ale to jak zaczęli grać od początku drugiej tercji musiało zrobić wrażenie na każdym. Pomimo tego, podopieczni Władimira Kapułowskija obronili swoją przewagę w środkowej części meczu i przez pierwsze 8 minut ostatniej partii.
Wysiłki gospodarzy w końcu zostały nagrodzone. Kontaktowe trafienie należało do powracającego po rocznej przerwie od hokeja Chrisa Higginsa, a następne zapisał na swoim koncie Dustin Johner. Brytyjczycy straty odrobili w 76 sekund.
W 53. minucie Kyle Baun i Jonathan Ferland powędrowali do boksu kar, co rozpoczęło okres heroicznej obrony wyniku przez podopiecznych Adama Keefe’a. To, że nie stracili bramki jest zasługą świetnie spisującego się Beskorowanego. Przez ostatnie 120 sekund trzeciej tercji to gospodarze mieli na tafli o jednego zawodnika więcej i dwie doskonałe okazje do przesądzenia losów spotkania.
W dogrywce przewaga zmieniała się jak w kalejdoskopie, a szanse na decydujące trafienie pojawiały się jedna za drugą i to w obie strony. James Vandermeer nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Połoszkowem. Za chwilę to samo dotyczyło próby Higginsa. W odpowiedzi Dmitrij Szytnikow nie poradził sobie z odbitym przez Beskorowanego krążkiem, stojąc tuż przed nim. Oddał strzał, który nie trafił w światło bramki.
Świetny mecz, idealna reklama europejskiego hokeja. Można tylko być dumnym, że wicemistrzowie Polski byli jednymi z głównych aktorów widowiska, które od piątku toczyło się w stolicy Irlandii Północnej. Kazachowie oprócz głównego trofeum, zgarnęli również nagrodę indywidualną. Najlepszym obrońcą imprezy uznano bowiem Stanisława Borowikowa. Na otarcie łez gospodarzom zostały tytuły Beskorowanego i Darcy’ego Murphy’ ego, czyli najlepszego napastnika turnieju.
The Stena Line Belfast Giants – Arłan Kokczetaw 2:3 po rzutach karnych (0:2, 0:0, 2:0, 0:0, k. 1:2)
0:1 – Siergiej Jegorow – Aleksandr Niestierow (11:51)
0:2 – Wadim Jermołajew – Władimir Malewicz (18:08)
1:2 – Chris Higgins – Kyle Baun (47:44)
2:2 – Dustin Johner (48:56)
2:3 – Jewgienij Gasnikow (decydujący rzut karny)
Sędziowie: główni – Martin Frano (Czechy), Gordon Schukies (Niemcy), liniowi - Tornike Kuczawa (Gruzja), Joep Leermakers (Holandia).
Strzały: 41 - 30
Kary: 10 - 8
Widzowie: 6000
Belfast Giants: Beskorowany (Murphy) – Leonard, Roach, Baun, Dwyer, Higgins – Raine, McFaull, Murphy , Riley, Rutherford – Garside , Vandermeer, Hook, Shields, Johner – Swindlehurst, Ferland, Bishop, Boxill
Trener: Adam Keefe
Arłan Kokczetaw: Połoszkow (Demidow) – Borowikow, Malewicz, Jermołajew, Bierdnikow, Szytikow – Kazancew, Kolesnikow, Potajczuk, Kisielew, Sawienkow – Giewiel, Jegorow, Niestierow, Gasnikow, Klemieszow – Sieliezniew, Gulakow, Pietrow, Ancyfierow, Bażenow.
Trener: Władimir Kapułowskij
Tabela końcowa turnieju
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Arłan Kokczetaw | 3 | 8 |
2. | The Stena Line Belfast Giants | 3 | 7 |
3. | Tauron KH GKS Katowice | 3 | 3 |
4. | HK Homel | 3 | 0 |
Komentarze