Przewagi kluczem do sukcesu. Druga tercja dała wygraną (WIDEO)

Zagłębie Sosnowiec do 29. minuty przegrywało 0:1 z KH Energą Toruń. Później gospodarze strzelili cztery bramki w sześć minut i odwrócili losy pojedynku. Zagłębie 4 z 5 bramek strzeliło w liczebnej przewadze, a cztery "oczka" przy swoim nazwisku zapisał Nikita Bucenko.

Sosnowiczanie do wtorkowego pojedynku ze "Stalowymi Piernikami" przystąpili z pauzującymi ostatnio Nikitą Bucenko, Siemionem Garszynem i Wiaczesławem Triasunowem. W toruńskim składzie zabrakło zaś miejsca dla doświadczonego Jarosława Dołęgi.

Spotkanie od szybkiego ciosu rozpoczęli przyjezdni. Już w 3. minucie grę w liczebnej przewadze na bramkę zamienił Szkodenko. Rosjanin uderzył w samo okienko i nie dał szans Radziszewskiemu na obronę. Kolejne minuty to kolejne groźne akcje pod bramką Zagłębia. Świetne okazje mieli Pozdjankow, Serguszkin i Sadrietdinow, ale torunianom brakowało skuteczności. Gospodarze w pierwszej tercji zupełnie nie mogli odnaleźć się na lodzie. Apogeum była gra w przewadze, gdzie to lepsze szanse mieli goście, a z trybun zaczęło być słychać okrzyki niezadowolenia. Doskonałą okazję na doprowadzenie do remisu miał Michał Bernacki, ale młody skrzydłowy Zagłębia przestrzelił.

W drugiej tercji oglądaliśmy zupełnie inne oblicze toruńskiej drużyny. Goście, jakby zostali w szatni na przerwie, dali się zepchnąć do obrony. Podopieczni Marcina Kozłowskiego w 29. minucie wykorzystali liczebną przewagę. Filip Stoklasa wrzucił krążek spod niebieskiej, a tor lotu krążka zmienił Bucenko i zaskoczył Patrika Spěšnego. Już 46 sekund później było 2:1. Daniił Oriechin położył obrońcę i idealnie zagrał do Siemiona Garszyna, a ten z najbliższej odległości umieścił krążek w siatce.

Sosnowiczanie byli wyraźnie pobudzeni tymi trafieniami i szukali kolejnych bramek. Okazja nadarzyła się w 34. minucie, gdy dwie kary otrzymali torunianie i Zagłębie przez ponad minutę grało w podwójnej przewadze. Trzecią bramkę dla gospodarzy strzelił Dominik Nahunko, który strzałem spod niebieskiej zaskoczył Spěšnego. Trzydzieści sekund później toruński golkiper po raz czwarty wyciągał krążek z siatki. Nikita Bucenko wystawił krążek do wjeżdżającego Filipa Stoklasy, a ten umieścił go pod poprzeczką. Odpowiedzieć przed przerwą powinien Serguszkin, ale jego dwie próby zatrzymał Radziszewski.

Trzecia tercja to wiele wykluczeń z obu stron. Jedno z nich po raz czwarty na bramkę zamienili miejscowi. Tomasz Kozłowski strzałem spod niebieskiej pokonał Spěšnego. KH Energa próbowała jeszcze poprawić wynik, ale kolejny mecz z rzędu, brakowało torunianom skuteczności. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:1 i świetnę 97-procentową skuteczność obron zachował Rafał Radziszewski.

Tuż przed końcową syreną doszło do sytuacji, która nie powinna się zdarzyć. Jewgienij Jerjomienko brutalnie zaatakował Filipa Stoklasę. Czech padł na lód, a gdy wstał miał zakrwawioną twarz. W obronie kolegi stanął Kamil Charousek. Ten pierwszy otrzymał karę meczu za atak na głowę i będzie pauzował przez trzy najbliższe spotkania. Natomiast Charousek karę meczu za niesportowe zachowanie.

Zagłębie dzięki wygranej utrzymało piątą pozycję i w piątek pojedzie do Gdańska na mecz z Lotosem. Torunianie zaś dalej zajmują 8. lokatę i w piątek podejmą outsidera ligi z Janowa.

Zagłębie Sosnowiec - KH Energa Toruń 5:1 (0:1, 4:0, 1:0)

0:1 - Jegor Szkodenko - Dmitrij Kozłow, Bartosz Fraszko (03:00, 5/4)

1:1 - Nikita Bucenko - Filip Stoklasa, Damian Tyczyński (28:11, 5/4)

2:1 - Siemion Garszyn - Daniił Oriechin (28:57)

3:1 - Dominik Nahunko - Filip Stoklasa, Nikita Bucenko (34:23, 5/3)

4:1 - Filip Stoklasa - Nikita Bucenko, Tomasz Kozłowski (34:53, 5/4)

5:1 - Tomasz Kozłowski - Nikita Bucenko, Dominik Nahunko (52:23, 5/4)

Sędziowali: Mateusz Krzywda, Paweł Meszyński (główni) - Rafał Noworyta, Maciej Waluszek (liniowi)

Strzały:44 - 36.

Minuty karne:46 (w tym 20 min. kary meczu za niesportowe zachowanie dla Kamila Charouska i 10 minut za niesportowe zachowanie dla Siemiona Garszyna) - 41 (w tym 25 minut za atak na głowę dla Jewgienija Jerjomienki)

Widzów: 500.

Zagłębie: Radziszewski - Działo, Cunik (2); Kozłowski (2), Bucenko, Stoklasa (2) - Kaluža, Triasunow (2); Oriechin, Karczocha, Garszyn (12) - Charousek (24), Podsiadło (2); Bernacki, Tyczyński, Nahunko - Khoperia, Piotrowski; Salamon, Stojek, Jaskólski.

KH Energa: Spěšný - Zieliński (4), A. Jaworski; Fraszko, Fieofanow, Kalinowski - Jerjomienko (25), Griebieniuk (2); Pozdjankow, Sadrietdinow, Serguszkin (4) - Kozłow, Szkodenko (4); Wołżankin, J. Jaworski, Olszewski - Smirnow, Skólmowski (2); Gazda, Mazurkiewicz, Minge.