Powrót na ligowe tafle. Derby Śląska w świątecznej oprawie – zapowiedź 31. kolejki PHL
Święta Bożego Narodzenia tuż tuż! Tymczasem po reprezentacyjnej przerwie do ligowych zmagań wracają hokeiści Polskiej Hokej Ligi. Dziś czekają nas trzy mecze, a najciekawiej zapowiada się derbowe starcie GKS-u Tychy z GKS-em Katowice.
Oba zespoły do tej pory zgromadziły po 53 punkty, choć to podopieczni Jacka Płachty rozegrali o jedno spotkanie mniej. Z uwagi na lepszy bilans bezpośrednich spotkań trzecia lokata należy na razie do tyszan, którzy będą też gospodarzem dzisiejszego starcia. Trójkolorowi zagrają w specjalnym komplecie strojów, który ma uświetnić akcję Teddy Bear Toss.
Tyszanie wygrali ostatnie dwa spotkania, a w pokonanym polu zostawili Zagłębie Sosnowiec (6:1) i Tauron Podhale Nowy Targ (5:1). Ogółem wygrali 11 z ostatnich 12 meczów, co musi budzi respekt.
Nie da się ukryć, że katowiczanie są w dołku. Świadczyć może o tym fakt, iż w ostatnim czasie przegrywali mecze z zespołami z ligowej czołówki. W Mikołajki ulegli Re-Plast Unii Oświęcim (2:3 d.), a trzy dni później JKH GKS-owi Jastrzębie (2:5).
– Myślę, że znowu źle weszliśmy w to spotkanie i przespaliśmy lekko pierwszą tercję. Przeciwnik zdołał odskoczyć na dwie bramki i ciężko było potem gonić wynik – stwierdził wówczas Patryk Krężołek.
Bezpośrednie starcia obu ekip w tym sezonie nie są obfite w bramki, jednak nie brakuje w nich twardej, męskiej walki i dobrych interwencji bramkarzy. Jak będzie tym razem? Należy pamiętać, że spotkania po przerwach reprezentacyjnych często są nieprzewidywalne.
Sporo emocji na "Jastorze"
Ciekawie powinno być też w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie miejscowy JKH GKS zmierzy się z Re-Plast Unią Oświęcim. Zapowiada się ono bardzo ciekawie, gdyż obie ekipy chcą powalczyć w tym sezonie o medale.
W ostatniej kolejce podopieczni Róberta Kalábera dopiero po rzutach karnych pokonali Zagłębie Sosnowiec 4:3 i z pewnością będą chcieli rozpocząć marsz w górę tabeli. Obecnie plasują się na piątym miejscu, ale do trzeciego GKS-u Tychy tracą cztery punkty. Na ich koncie widnieje seria pięciu zwycięstw z rzędu.
– Wiedzieliśmy jakiego meczu się spodziewać, i że to raczej my będziemy kreowali grę. Chcieliśmy zdobyć pierwsi bramkę i mieć większą kontrolę nad meczem, ale potoczyło się to inaczej. Zagłębie dobrze wyprowadzało kontry, a później bardzo dobrze rozbijali nasze ataki. A kiedy już mieliśmy sytuacje bramkowe, to zawodziło wykończenie akcji – przyznał Arkadiusz Kostek, obrońca JKH.
Z kolei oświęcimianie są liderem tabeli. Mogą pochwalić się też razem najlepszym bilansem bramkowym (+53), największą liczbą strzelonych bramek (109), najlepszą skutecznością przewag (27%) i osłabień (88,2%) oraz największą skutecznością strzałów (11,5%). Biało-niebiescy mogą się też serią sześciu zwycięstw z rzędu.
W swoich szeregach mają napastników, którzy potrafią przesądzić o losach spotkań. Dość powiedzieć, że Krystian Dziubiński od dłuższego czasu jest najlepszym strzelcem Polskiej Hokej Ligi.
A jak wyglądały bezpośrednie starcia obu ekip? Dwa z nich wygrali biało-niebiescy (3:0, 3:2 d.), a raz triumfowała ekipa znad czeskiej granicy (1:0)
Formalność "Pasów"?
Na pełną pulę liczą hokeiści Comarch Cracovii, którzy w ostatnich dwóch miesiącach imponują formą. Wygrali bowiem 14 z 16 meczów i dzięki temu awansowali na drugie miejsce w tabeli. Nie ukrywają, że ich celem jest pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym.
Warto zaznaczyć, że w ekipie z Siedleckiego 7 doszło do kilku korekt w składzie. Przed przerwą reprezentacyjną do ekipy "Pasów" z Unii dołączył Roman Graborenko, a w zeszłym tygodniu szefostwo ogłosiło transfer Vojtěcha Tomiego, który ma zastąpić Štěpána Csamangó.
– Całą karierę spędziłem w ojczyźnie. Mam już 28 lat i uznałem, że to najwyższa pora, by opuścić Czechy i spróbować swoich sił w innym kraju. Kraków bardzo mi się spodobał, działacze złożyli bardzo dobrą ofertę, więc długo się nie zastanawiałem – wyjaśnił Vojtěch Tomi.
Nowotarżanie okupują ostatnie miejsce w tabeli i na zwycięstwo czekają od 25 września, a od tamtego czasu ponieśli aż 20 porażek z rzędu. Trzeba jednak pamiętać, że nowotarżanie pod wodzą Aleksandrsa Beļavskisa radzą sobie coraz lepiej. Poprawili dyscyplinę taktyczną, organizację gry, ale wciąż czekają na przełamanie.
JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzednie mecze: 0:3, 2:3 d., 1:0.
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Tychy – GKS Katowice godz. 18:00
Poprzednie mecze: 0:1, 2:1, 2:1.
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – Tauron Podhale Nowy Targ godz. 18:30
Poprzednie mecze: 3:2, 8:1, 3:2.
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze
Lista komentarzy
fruwaj
Niestety tyszanie NIE zagrają w odświętnych strojach bo dywanowi złożyli protest i się nie zgodzili na to... sukinkoty!!!