Polskie ślady w NHL o których zapomniano
Polacy, którzy kojarzą się z National Hockey League, to przede wszystkim Mariusz Czerkawski, Piotr Sidorkiewicz, Krzysztof Oliwa oraz Wojtek Wolski. Możemy też wymieniać zawodników, których korzenie sięgają naszego kraju, a są to m.in. Zenon Konopka, Brian Rafalski, Joe Pavelski czy Ed Olczyk. Jednak jak się okazuje w przeszłości na północnoamerykańskich taflach rywalizowało więcej, całkowicie zapominanych zawodników pochodzących z kraju nad Wisłą.
Niewielu słyszało zapewne o urodzonym w 1907 lub 1909 roku w Warszawie lub Krakowie (w zależności od źródła) Joe Jerwie, który następnie około roku 1913 wyemigrowali do Ameryki Północnej. Hokejową karierę zaczynał w mniejszych ligach, takich jak ASHL – Canmore Miners oraz PCHL – Vancouver Lions. Następnie w 1930 roku zadebiutował w NHL, gdzie jako obrońca w barwach New York Rangers, New York Americans oraz BostonBruins rozegrał łącznie 234 spotkań, w których zdobył 87 punktów, a wszystko to w ośmiu sezonach. Ostatnie lata hokejowej kariery Jerwa spędził na lodowiskach American Hockey League, gdzie w 1941 roku wraz z Cleveland Barons zdobył Puchar Caldera dla zwycięzcy rozgrywek AHL. W finale jego Barons pokonali Hershey Bears. Na emeryturę przeszedł po zakończeniu kolejnego sezonu. Joe Jerwa zmarł 11 kwietnia 1983 roku.
Z kolei Jan Miszczuk oraz Edward Leier, to byli zawodnicy m.in. Detroit Red Wings, Philadelphii Flyers, Chicago Black Hawks oraz Minnesota North Stars. Pierwszy z nich urodził się 29 września 1940 roku w miejscowości Naliboki, która po 1918 rokuznalazła się w granicach II RP i należała do powiatu nowogródzkiego w województwie nowogródzkim – obecnie terytorium Białorusi. Miszczuk w NHL zadebiutował w sezonie 1963-64, gdzie łącznie rozegrał 237 spotkań, podczas których zdobył 7 bramek oraz 39 asyst. Z powodzeniem radził sobie również w AHL, CPHL oraz WHL, w których był wybierany do Drużyny Gwiazd. Karierę zakończył w 1979 roku. Leier natomiast urodził się 3 listopada 1927 roku i w NHL rozegrał 16 spotkań, w dwóch sezonach (1949-50 oraz 1950-51)– oba w barwach Chicago, 2G, 1A. W latach 1953-56 był zawodnikiem Syracuse Warriors oraz Springfield Indians w lidze AHL. Co ciekawe Edward Leier przez kilka lat grał także w baseball.
Na stronieHockey Hall of Famemożemy znaleźć również informacje na temat urodzonego w 1943 roku w Drohiczynie w województwie podlaskim Mikołaja Harbaruka, który po wojnie, w wieku pięciu lat wyemigrował wraz z rodziną do Kanady i osiedlił się w Toronto. W National Hockey League rozegrał pięć sezonów – cztery w Pittsburgh Penguins oraz jeden w St. Louis Blues. Łącznie 364 spotkań w sezonie zasadniczym, w czasie których zdobył 45 bramek oraz asystował przy 75 innych trafieniach. Na swoim koncie ma Puchar Caldera, wywalczony w 1965 roku z Rochester Americans. Wmarcu 2011 roku zmarł na raka kości.
W chwili obecnejwciąż czekamy na polskiego hokeistęw najmocniejszej lidze na świecie. Nie oznacza to jednak, że nie mamy tam swoich przedstawicieli wcale.Paweł Prylińskiod ponad dwudziestu lat pełni funkcję masażysty drużyny Chicago Blackhawks.Pochodzący z Kalisza, Pryliński to absolwent AWF w Poznaniu. Do Chicago przeniósł się w 1981 roku, a następnie zdobył uprawnienia zawodowe w Chicago School of Massage Therapy. Do drużyny zWietrznego Miastadołączył w 1991 roku i w tym momencie stał się dopiero czwartym takim terapeutą w historii NHL. Wraz z Blackhawks zdobywał Puchar Stanleya w 2010, 2013 oraz 2015 roku. Za każdym razem podczas „dnia z Pucharem” Paweł Pryliński odwiedzał Konsulat RP w Chicago.
Adrian Skalski - nhlw.pl
Komentarze