Polák: Chcę zdobywać trofea i walczyć o wysokie cele
Vojtěch Polák, mający w swoim hokejowym CV 5 meczów w NHL oraz grę silnych ligach europejskich, podpisał roczny kontrakt z Comarch Cracovią. – Cracovia to klub, który ma zawsze duże ambicje, co udowodnił już w poprzednim sezonie zdobywając Puchar Kontynentalny – przyznał 37-letni napastnik.
Vojtěch Polák do Comarch Cracovii trafił z angielskiego Sheffield Steelers, w barwach którego rozegrał 38 spotkań i zdobył w nich 40 punktów. Złożyło się na nie 12 goli i 28 asyst. Dlaczego zatem wybrał „Pasów”?
– Wspólnie z małżonką zdecydowaliśmy, by zmienić otoczenie i poznać nowy kraj. Wiem, że Kraków to wspaniałe i piękne miasto, które oferuje sporo możliwości i uznaliśmy, że będzie to idealne miejsce dla naszej rodziny. Z kolei Cracovia to klub, który ma zawsze duże ambicje, co udowodnił już w poprzednim sezonie zdobywając Puchar Kontynentalny, a ja bardzo lubię takie drużyny. Poza tym… jako Polak nie grałem jeszcze w Polsce, więc najwyższy czas spróbować (śmiech) – przyznał wychowanek HC Karlowe Wary.
Polák w swoim hokejowym CV ma m.in. 117 spotkań rozegranych w KHL i 105 w fińskiej Liidze. Ponadto w 2003 roku został wybrany w drafcie do NHL przez Dallas Stars, gdzie dane było mu rozegrać 5 spotkań.
– Jestem bardzo wdzięczny za to, że mogłem mieć tak bogatą karierę. Zwiedziłem mnóstwo krajów i poznałem wspaniałych ludzi. Gra w NHL to marzenie każdego hokeisty i choć w moim przypadku nie było tych meczów za wiele, to mogę poczuć się spełniony. Pamiętam moment, który niezmiernie mnie wzruszył, gdy moi dwaj synowie bliźniacy, stwierdzili, że NHL to najlepsza liga na świecie i zapytali czy kiedyś tam grałem. Wtedy z dumą mogłem im odpowiedzieć, że tak! – zaznaczył Czech.
– Przez całą karierę miałem okazję współpracować z wieloma graczami ze światowego topu. W Dallas na przykład dzieliłem szatnię z legendarnym Mikiem Modano i grałem z nim w jednej piątce! To wspaniały facet, od którego mogłem się sporo nauczyć. Moim dobrym znajomym jest też Jakub Voráček, którego poznałem, gdy miał prawdopodobnie siedemnaście lat. Z przyjemnością śledziłem jego karierę, która wspaniale się rozwinęła – wyjawił.
37-letni Czech popisał z Cracovią roczny kontrakt i będzie mógł wystąpić w rozgrywkach Hokejowej Ligi Mistrzów. Z obecnego składu krakowskiego zespołu zna słoweńskiego golkipera Roka Stojanoviča, z którym mial okazję występować w poprzednim sezonie w EIHL.
– W każdym meczu pragnę dawać z siebie jak najwięcej. Dla mnie wszystkie starcia, nieważne czy to sparing czy gra o najwyższą stawkę są tak samo ważne i angażuję się w nich na sto procent – stanowczno stwierdził nowy nabytek „Pasów”.
– W obliczu tego, co się dzieje chciałbym by na świecie zapanował pokój. Jeśli chodzi o względy sportowe to wciąż chcę zdobywać trofea i walczyć o wysokie cele. Mam nadzieję, że uda nam się to osiągnąć w Krakowie, a nasi kibice będą nas wspierać i będą dumni z naszej gry! – zakończył.
Komentarze
Lista komentarzy
Hasek-1964
Żebyście się nie przeliczyli kurtyzany profesorka
Krakowski
Chętnie by zatańczyli z cyganami ale ci ponoć porządnej hali nie mają...
Hasek-1964
Krakowski za niedługo zatańczymy
KuzynKSU
Skąd taka nienawiść. Choć Cracovia to nie mój klub to chętnie zobaczę nowych grajków. I życzę im powodzenia na arenie międzynarodowej.pozdro
PYKI
KSU dokladnie jak piszesz warto zobaczyc nowych graczy a nie nawisc do Cracovii zawsze byla jest i bedzie