Play-off NHL: Najdłuższa seria od 15 lat. Obrońcy tytułu prowadzą (WIDEO)
Brayden Point osiągnął najdłuższą od 15 lat strzelecką serię w play-offach NHL i dał Tampa Bay Lightning zwycięstwo w meczu numer 3 półfinału z New York Islanders.
"Błyskawica" tej nocy na wyjeździe pokonała "Wyspiarzy" 2:1 i w takim samym stosunku prowadzi w serii rozgrywanej do 4 zwycięstw. Point dał gościom wygraną po strzale, który oddał upadając już na lód, na 20 sekund przed końcem drugiej tercji. To jego 11. trafienie w tych play-offach, co jest najlepszym wynikiem w tegorocznej rywalizacji o Puchar Stanleya. Na listę strzelców wpisał się w 6 kolejnych spotkaniach. W XXI wieku wcześniej zrobił to tylko Martin Havlát w 2006 roku. Rekord wszech czasów należy do Reggie'ego Leacha z Philadelphia Flyers, który w 1976 roku strzelał gole w 10 meczach play-off z rzędu.
Point zdobył już 3 zwycięskie gole w obecnych play-offach i pod tym względem jest liderem razem z Ryanem Pulockiem z Islanders oraz Maxem Paciorettym z Vegas Golden Knights. W ubiegłym roku to jego gol w finale z Dallas Stars przesądził o zdobyciu przez ekipę Jona Coopera Pucharu Stanleya. Wczoraj dla Lightning trafił także Yanni Gourde, a wyrównał Cal Clutterbuck. Ten ostatni skorzystał z dużego zamieszania pod bramką Andrieja Wasilewskiego. Obrońca Lightning Erik Černák próbował przesunąć krążek bliżej Rosjanina, by ten mógł go "zamrozić", ale Clutterbuck był szybszy i wepchnął "gumę" do bramki.
Wasilewski obronił jednak pozostałych 27 strzałów i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Jego koledzy z pola zablokowali kolejnych 21 uderzeń. Nikita Kuczerow, asystując przy zwycięskim golu Pointa, zdobył 23. punkt w play-offach i umocnił się na prowadzeniu w ich klasyfikacji punktowej. Przed rokiem w walce o Puchar Stanleya także to on punktował najlepiej, a Point był najlepszym strzelcem.
Zespół z Tampy po raz pierwszy od 6 meczów nie strzelił gola w przewadze, ale zwycięskie trafienie Pointa było efektem "zamka" założonego, gdy na ławce kar siedział obrońca rywali Adam Pelech. Krążek wpadł do siatki zaledwie 2 sekundy po jego powrocie do gry. Islanders, z kolei, oficjalnie pierwszy raz od 6 spotkań nie stracili gola w osłabieniu.
Mecz numer 4 tej serii odbędzie się w hali Nassau Veterans Memorial Coliseum w Uniondale pod Nowym Jorkiem w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu. Paradoksalnie może być to dobra wiadomość dla mistrzów NHL, bo w obecnych play-offach wygrali dotąd 6 z 7 wyjazdowych spotkań. Na poziomie półfinału play-off zespoły rozpoczynające serie u siebie i prowadzące 2-1 awansują dalej w 80,3 % przypadków. Islanders jednak również w dwóch poprzednich seriach z Pittsburgh Penguins i Boston Bruins przegrywali 1-2, by wygrać 3 kolejne spotkania i ostatecznie zwyciężyć 4-2.
New York Islanders - Tampa Bay Lightning 1:2 (0:1, 1:1, 0:0)
0:1 Gourde - Coleman - Černák 10:05
1:1 Clutterbuck - Martin - Cizikas 37:01
1:2 Point - Hedman - Kuczerow 39:40
Strzały: 28-25.
Minuty kar: 2-2.
Widzów: 12 978.
Stan serii: 1-2. Czwarty mecz w nocy z soboty na niedzielę w Nowym Jorku.
Komentarze