Hokej.net Logo

Play-off NHL: Ekipy z Bostonu i St.Louis mogą dziękować swoim bohaterom (WIDEO)

2019-04-26 10:31 NHL
Play-off NHL: Ekipy z Bostonu i St.Louis mogą dziękować swoim bohaterom (WIDEO)

Charlie Coyle i Władimir Tarasienko to zawodnicy, którzy przesądzili o rozstrzygnięciach, jakie zapadły w pierwszym dniu meczów drugiej rundy play-off. Każdy z nich popisał się dwoma trafieniami, w tym golami zwycięskimi dla Boston Bruins i St.Louis Blues.

Od wczorajszego wieczoru w Boston słychać tylko dwa słowa „Charlie Coyle”. 27-latek, który w tym sezonie przyszedł z Minnesota Wild został bohaterem miasta po tym, jak w 56. minucie wyrównał na 2:2, a następnie dziesięć minut później, już w dogrywce, jego strzał przesądził o wygranej „Niedźwiadków” z Columbus Blue Jackets w meczu otwierającym zmagania w 2. rundzie play-off.

 

- Udało się odwrócić losy tego meczu w ostatnim momencie – powiedział bohater spotkania. – Wcześniej nie potrafiliśmy tego zrobić. Odetchnąłem z ulgą, a kto strzelił to jest naprawdę nieważne.

 

Coyle pochodzi z położonego nieopodal Bostonu East Weymouth i w czasach, gdy jeszcze grywał w hokeja z kolegami na ulicach, wyobrażał sobie, że strzela ważne bramki w barwach „Niedźwiadków”. W końcu się doczekał. W wyniku wymiany trafił w bieżących rozgrywkach do swojego ukochanego klubu po rozegraniu 60 spotkań w barwach „Dzikich”.

 

- Zawsze o tym marzyłem – powiedział zadowolony brązowy medalista mistrzostw świata z 2015 roku. – W końcu się udało. Poczułem to, co chciałem.

 

 

Coyle jest dopiero drugim zawodnikiem w historii Bruins, który w ostatnich 5 minutach regularnego czasu gry wyrównał stan meczu, a następnie w dogrywce zapewnił swojej ekipie zwycięstwo. Oprócz niego udało się to jeszcze Patrice’owi Bergeronowi w 2013 roku w rywalizacji z Toronto Maple Leafs.

 

Co prawda to bostończycy jako pierwsi trafili do siatki za sprawą uderzenia Noela Acciariego, ale w trzeciej tercji 13 sekund zmieniło całe oblicze spotkania. Najpierw Brandon Dubinsky wyrównał, a następnie Pierre-Luc Dubois dał prowadzenie „Kurtkom”.

 

Tuukka Rask do momentu tych dwóch szybkich trafień gości spisywał się bez zarzutu. Łącznie obronił 20 strzałów i był jednym z ważniejszych ogniw swojego zespołu, co zadecydowało o przyznaniu mu tytułu drugiej gwiazdy meczu.

 

- Myślę, że wiedzieliśmy jak odpowiedzieć rywalom na ich trafienia – mówi fiński golkiper. – Musieliśmy po prostu odrobić stratę i udało się.

 

Siergiej Bobrowski zatrzymał 34 strzały „Niedźwiadków”, ale cóż z tego skoro na końcu okazało się, że to za mało, by cieszyć się prowadzeniem w serii, a przecież w 1. rundzie Columbus Blue Jackets byli sprawcami największej niespodzianki, po tym jak odprawili z kwitkiem zdobywców Pucharu Prezydenta, czyli najlepszą drużynę sezonu zasadniczego, Tampa Bay Lightning. „Kurtki” zrobiły to w najszybszy z możliwych sposobów, po rozegraniu zaledwie czterech spotkań. Gdy zespół z Ohio odpoczywał i szykował się do kolejnych pojedynków w następnej rundzie, bostończycy walczyli w zaciekłych bojach z Toronto Maple Leafs, a swoją promocję zapewnili sobie dopiero w ostatnim siódmym meczu.

 

- Nie jesteś w stanie zaplanować, jak będzie wyglądał mecz w play-offach, zwłaszcza w 2. rundzie przeciwko naprawdę dobrej drużynie – powiedział Dubinsky, zdobywca gola wyrównującego na 1:1. – To, że szybko odprawiliśmy „Błyskawicę” spowodowało, że byliśmy trochę „zardzewiali”. Musimy się obudzić i być ostrzejsi.

 

Po ekipie Bruins nie było widać żadnego zmęczenia wywołanego ciężką walką z Maple Leafs. Potwierdził to początek spotkania i bilans strzelecki, który w pewnym momencie wynosił 12-1 dla bostończyków z bramką Noela Acciariego w czasie gry w osłabieniu.

 

- Największy plus pierwszej tercji był taki, że przegrywaliśmy po niej tylko 0:1 – stwierdził trener Blue Jackets John Tortorella. – Widzieliście nasze męczarnie. Nie mogliśmy nadążyć za rywalem i tempem spotkania.

 

David Krejčí nie dokończył meczu po ataku ciałem Rileya Nasha w trzeciej tercji. Czech jest jednym z podstawowych zawodników ekipy Bruce’a Cassidy’ego w play-offach. W 8 meczach zdobył dwie bramki i zaliczył 3 asysty. Szkoleniowiec Bruins poinformował, że 32-latek nie doznał wstrząśnienia mózgu.

 

- Został trafiony. To był atak ciałem. Musiał opuścić plac gry – komentował Cassidy. – Kiedy był już gotowy, żeby wrócić, skończył się mecz. W następnym spotkaniu go zobaczymy ponownie.

 

 

Boston Bruins – Columbus Blue Jackets 3:2 po dogrywce (1:0, 0:0, 1:2, 1:0)

 

1:0 – Noel Acciari - Charlie McAvoy (10:34, 4/5)

1:1 – Brandon Dubinsky - Riley Nash, Seth Jones (47:39)

1:2 – Pierre-Luc Dubois - Artiemij Panarin, Seth Jones (47:52)

2:2 – Charlie Coyle - Marcus Johansson, Torey Krug (55:25)

3:2 – Charlie Coyle - Marcus Johansson, Danton Heinen (65:15)

 

Stan rywalizacji: 1-0

Strzały: 37-22

Kary: 8-8

Widzowie: 17565

 

W sezonie zasadniczym Dallas Stars pokonali trzykrotnie St.Louis Blues, na co „Nutki” odpowiedziały zaledwie jednym triumfem. No ale wiadomo, że play-off to zupełnie inna historia, tym bardziej jeżeli w składzie jest ktoś taki jak Władimir Tarasienko, autor dwóch goli, w tym trafienia zwycięskiego.

 

To już 7. raz w karierze alternatywnego kapitana ekipy z St.Louis, kiedy w meczu fazy play-off zdobył więcej niż jednego gola. Taki sam dorobek jest udziałem Berniego Federko, co daje obu panom 2. miejsce na klubowej liście wszech czasów.

 

- Talent czystej wody – określił takim mianem największą gwiazdę meczu jego trener Craig Berube. – On jest naprawdę mocny, kiedy rozpędzony sunie na bramkę rywala. Ciężko go zatrzymać, to pewne.

 

Zwycięskie trafienie Rosjanina z 39. minuty padło w okresie gry w przewadze. Dallas Stars wybronili w play-offach 17 poprzednich okresów osłabień, aż w końcu dali rozmontować swoje szyki obronne wychowankowi Sibiru Nowosybirsk.

 

- Dużo rozmawialiśmy o grze w przewagach i ćwiczyliśmy to na treningach. Wiedziałem, że ciężka praca popłaca, a efekty przyjdą – opowiadał Tarasienko. – Brayden Schenn obsłużył mnie idealnym podaniem, więc nie mogłem takiej okazji zmarnować.

 

Postawę srebrnego medalisty mistrzostw świata z 2015 roku docenił trener rywali, który zachwycał się postawą Tarasienki.

 

- Moim zdaniem to zawodnik z samego szczytu, wybitny snajper – powiedział Jim Montgomery. – Już wcześniej dał nam się zapamiętać w tym sezonie. Moje wnioski z tego meczu są takie, że musimy bardziej przypilnować ich najlepszych graczy.

 

Nie tylko Rosjanin decydował o zdobyczach bramkowych swojej ekipy. Jako pierwszy zrobił to Robby Fabbri i to już w 6. minucie gry. 23-letni Kanadyjczyk popisał się 100% skutecznością. Oddał tylko jeden strzał i pokonał Bena Bishopa. To wystarczyło, by przyznano mu tytuł trzeciej gwiazdy meczu. Fabbri przymierzył z koła bulikowego, a krążek przeleciał między nogami kanadyjskiego golkipera, który w spotkaniu zanotował 17 udanych interwencji. Tym samym debiutancka bramka w tegorocznych play-offach 23-latka z Mississaugi stała się faktem. Był to jego pierwszy gol od 25 spotkań.

 

Jordan Binnington dał się pokonać rywalom zaledwie dwa razy. Najpierw uległ Jasonowi Spezzie w połowie spotkania, a następnie w ostatnich minutach meczu w czasie gry jego zespołu w osłabieniu pozwolił Jamiemu Bennowi zdobyć gola kontaktowego. W pozostałych 27 przypadkach 25-letni ligowy debiutant był górą w pojedynkach z „Gwiazdami”.

 

- Zarówno nasi defensorzy, jak i napastnicy świetnie spisują się w obronie w tym sezonie i to się dzisiaj potwierdziło – powiedział golkiper „Nutek”. – Dobra dyscyplina, nie odpuszczanie rywalowi, poruszanie się blisko atakujących i przewidywanie kolejnych ruchów przeciwników to klucze do udanej obrony. Przyjemnie jest być bramkarzem w takiej drużynie.

 

Ekipy z St.Louis i Dallas rywalizują ze sobą w play-offach 14. raz. Jak na razie minimalnie lepszy są „Bluesmeni”, którzy mają na koncie 7 triumfów.

 

 

St.Louis Blues – Dallas Stars 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)

 

1:0 – Robby Fabbri - Iwan Barbasziew, Colton Parayko (5:57)

1:1 – Jason Spezza - John Klingberg, Mats Zuccarello (30:25)

2:1 – Władimir Tarasienko - Brayden Schenn, Alex Pietrangelo (38:03, 5/4)

3:1 – Władimir Tarasienko (43:51)

3:2 – Jamie Benn - Roope Hintz (57:43, 5/4)

 

Stan rywalizacji: 1-0

Strzały: 20-29

Kary: 10-10

Widzowie: 18014

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Powinna być kara !
  • PanFan1: Trzymanie kija
  • Giovanni: @Arma zmienia to że był brak odpowiedniej infrastruktury i dlatego wszystko padło,moim zdaniem w Polce bez PRL byłoby lepiej już w latach 60
  • botanick: Jazda z 🐸
  • Aleks P. Leski: Jasiu M. powinien sobie dłużej odpocząć. 🧐
  • Stoleczny1982: Trzymanie k*rwa
  • dzidzio: Zigi Play Guitar
  • PanFan1: Jasiu zagrał ostatni raz z Orłem na piersi
  • dzidzio: Szajbu Polsza
  • PanFan1: Świetny był łapacz, zrobił dla nas strasznie dużo, ale czas nie ..... nigdy nie stoi
  • botanick: Tymczasem Kanada-Austria 6-6!!!
  • dzidzio: Czyli wierzyć trzeba do końca
  • Giovanni: Nie jestem specem od hokeja ale wiem że przegrają wszystkie mecze
  • Stoleczny1982: Ale Austria pogonila Kanade wow
  • S'75: Tak się gra do końca jak Austria...prze dziki😁
  • botanick: S było 5-1 tak?
  • Giovanni: Tak z czystej ciekawości czy wszyscy z kadry USA grają w NHL ??
  • emeryt: eme trafił z wynikiem tylko nie w to strone
  • hanysTHU: Brak słów...
  • PanFan1: Zostało jeszcze kilka meczy w których należy iść do boju od pierwszej sekundy, a nie kombinować Panie Kalaber - Jasiu Murarz dziękuję za wszystko co zrobiłeś dla naszej Kadry, żegnaj.
  • dzidzio: 6-1 bylo
  • dzidzio: Niesamowite
  • botanick: Za szybko i łatwo stracone dwie bramkipotem to Francuzom brakło tlenu ,a Nasi złapali wiatr.
  • emeryt: chopy zrobili co w ich mocy,dali maxa
  • botanick: I 7-6 Kanada,sxybko
  • emeryt: teraz można gdybać co by bylo gdyby
  • redgar: Koniec marzeń. Fajnie było w tej elicie
  • rawa: Szkoda. Za późno zaczęliśmy grać. Jasiu kolejny raz w tym sezonie dał ciała w ważnym meczu.
  • redgar: Już kolejnych punktów nie zdobędziemy
  • J_Ruutu: Za duża spina początku z naszej strony. No nic, teraz możemy znów grać na luzie, pozostaje nam ograć Niemców, Słowaków, Kazachów - a i jakimś punkcikiem z Amerykanami bym nie pogardził.
    Zostały nam 4 mecze, trzeba grać na maksa.
  • 1946KSUnia: Zostało jedynie zwycięstwo z Kazachstanem, choćby za 2pkt...
  • J_Ruutu: Grać i cieszyć się mistrzostwami elity.
  • rawa: Nic teraz trzeba zlać Stany, Niemiaszki, Słowaków i Kazachów.
  • Unior: Formacji specjalnych dzisiaj nie było wcale, ani w osłabieniach, ani w przewagach.
  • Mariusz78PL: No niestety, przegraliśmy ten mecz, który był do wygrania. Ale jak w pierwszej tercji bez większej walki oddajemy pole gry, do tego łapiemy bezsensowne kary, to tak musiało się to skończyć. Szkoda bo moim zdaniem mecz był do wygrania.
  • Giovanni: I dlatego wolę piłkę nasi hokeiści nadają się tylko do pchania karuzeli
  • kunta: Da się z Kanadą wygrać tercję 5:0 ? Pytanie retoryczne.
  • emeryt: Niemców pukniemy skromnie ale za 3 pkt
  • Stoleczny1982: Murray'a to odeslac do domu
  • fanhookeja: Rzutu 10/10
  • fanhookeja: Ruutu
  • Giovanni: Powinni zrezygnować z gry żeby wiochy nie robić
  • 1946KSUnia: Giovanni to co tu robisz. Czekaj sobie spokojnie do lata i tam oglądaj swoich ulubieńców. My tu jesteśmy i wierzymy w naszych, bo oddają serducho w porównaniu do przereklamowanych kopaczy, którzy nic nie osiągają i ciągle się kompromitują
  • Stoleczny1982: Gio- A nasi pilkarze przeciwko elicie pilkarskiej tez sie sraja az nogawkami wypada
  • Luque: Nie rozumiem tego defetyzmu tutaj... gramy dalej, postarajmy się jeszcze nie wszystko stracone
  • Luque: A Ty Giovanni kibicuj sobie tej swojej Legii...
  • botanick: Na MŚ elity bramkarz w takiej drużynie jak Nasza musi czynić cuda żeby coś ugrać.
  • kunta: @Giovani a kopacze do czego???? Nawet tego nie zrobią. Jak hokeistów dzielą 2 klasy umiejętności od elity, to wyżelowanych 4. Jakby 1/10 kasy ze szmacianki poszła na hokej i szkolenie dzieciaków, to w tej elicie bylibyśmy zagnieżdżeni na dziesięciolecia.
  • Mariusz78PL: Naprawdę nie rozumiem, dlaczego w pierwszej tercji bez większej walki oddaliśmy ten mecz. Ja jeszcze naszych nie skreślam, bo z Kazachami możemy wygrać, ale grać trzeba od początku pierwszej tercji, a nie budzić się przy wyniku 4:0
  • botanick: I tak martwiłem się że będzie tragedia,a jednak coś tam gramy.
  • kunta: Co nie zmienia faktu, że dzisiaj niestety wyszliśmy na mecz ligowy w PHL
  • Giovanni: Piłka jest tańsza od hokeja i bardziej popularna bo nawet żużel jest popularniejszy od hokeja
  • Luque: Bocie no niestety ani Murray ani drużyna nie weszli dobrze w mecz, dopiero błąd Francuzów i kapitalna parada Fucika sprawiło że Nasi weszli na te dobre tory... wiemy że tylko grając dobry mecz od początku do końca możemy mieć rezultat i to się nigdy tutaj nie zmieni...
  • Giovanni: Amerykanie przejadą się po nas jak po łysej kobyle
  • Stoleczny1982: Pasiut do tej pory zawodzi, bez punky i -4
  • Stoleczny1982: *punktu
  • Giovanni: Jakiś nasz hokeista jest na poziomie Lewego ??
  • normas: Ale ty jesteś chłopie odklejony
  • Giovanni: Ilu naszych gra w NHL ??
  • emeryt: 15stu
  • fanhookeja: Po co odpowiadać odklejonemu?
  • emeryt: Giovan idź zobacz prosze czy Cie nima w sieni
  • Arma: A najlepiej to już tu nie wracaj
  • emeryt: jeszcze kilka fajnych meczów przed naszo kadro,nacieszmy sie nimi kochani
  • Giovanni: A tak przy okazji polecam Wam film z Olbrychskim Kampf der Tiger
  • hubal: 15stu i wszystkie z Unii eme :)
  • Giovanni: Emeryt i tak wszystko przegrają
  • emeryt: ba hubi
  • emeryt: gwiazdy po enejdżelu koronujo swojo kariere gro w Unii
  • hubal: to ten Giovani w Fszawie ?
    nawiązuję do fajnego filmu
  • Stoleczny1982: Jutro kolejny mecz, Slowacy troche w gazie, bedzie mega ciezko, beda mieli bardzo duze wsparcie z trybun
  • hubal: tylko eme by nie poszły za most
    do mnie
  • Giovanni: Moim zdaniem trzeba zatrudnić dobrego trenera z NHL dla naszej kadry
  • Giovanni: Hubal raczej Giuseppe w Warszawie
  • Arma: Ale kto Cię pytał ? Idź sobie na jakieś forum, popiszcie o klubach w PRLu a nam daj spokój
  • Stoleczny1982: Gio - A myslisz ze trener z NHL bedzie chcial trenowac kupe pol amatorow? Come on .....
  • emeryt: jedyny Giovanni jakiego znam osobiście to Trapatonni
  • Marakesz TKH: Dyntka Panowie. Po pierwszych dwóch meczach liczyłem na więcej. Poza golami wyglądaliśmy gorzej niż ze Szwecją.
  • Giovanni: Bez dobrego trenera takiego hokejowego Mourinho nic nie będzie grało
  • emeryt: akurat trenera mamy bardzo dobrego
  • emeryt: a wynalazków już było bez liku
  • Stoleczny1982: Gio- jakby trener byl jedynym problemem Polskiego hokeja to byloby super
  • emeryt: pepiki,Ekroth oddaj ostrzałke,Indianin itp
  • Stoleczny1982: Polecam troche sie zapoznac z stanem tej dyscypliny w Polsce
  • Giovanni: Wiem brak kasy brak hal brak szkolenia wszstko leży i kwiczy
  • emeryt: cóż punktów brak ale gramy b.dobrze na tych MŚ
  • Marakesz TKH: Nie odpisujcie Giovanowi, on to powinien słuchać a nie się wypowiadać patrząc na to co gada
  • botanick: Z tego co zrozumiałem to Fucik był już wcześniej planowany na Słowację.
  • Giovanni: Emeryt jakby dobrze grali to by wygrywali
  • Marakesz TKH: eme a ja uważam, że gramy piach i np. mecz z Francją (poza bramkami!) był beznadziejny i zero słoneczka dla nas. Za to bardzo dobry mecz z Łotwą i bez kompromitacji ze Szwecją. Niemcy, Kazachstan muszą być puknięci za fula. Z USA może remis?
  • Stoleczny1982: Hokej to drogi sport ktory wymaga naprawde duzo. To nie jest sport ktory mozna zaczac uprawiac w wieku 12 lat i pozniej grac profesjonalnie. Zaczyna sie jazda na lyzwach od 2 lat zycia.
  • Giovanni: Przecież nie ma remisów w hokeju
  • Arma: To się nie stanie, im dalej w turniej tym będzie coraz gorzej, Łotwa była na świeżości, Szwecja by się pobawić i spełnić marzenia ale od teraz będzie coraz wyraźniej widać braki.
  • Stoleczny1982: Myslalem ze pan kapitan bedzie wiecej wkurzyony
  • Giovanni: Kojarzycie film Cudowne Dziecko tam tez był wątek hokejowy i to było stare lodowisko ŁKS-u
  • hanysTHU: Dalej się zachwycacie dziadostwem
  • hanysTHU: Kalaaberowi rubsze bryle czas dać...
  • Stoleczny1982: Arma - Bardzo mozliwe, tym bardziej ze reszta ekip sie rozkreca.
  • hanysTHU: Kto to widział takiego beergoalie dawać wstyd
  • Giovanni: Hanys masz racje nasz hokej to kamieni kupa zaorać to wszystko
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe