Pierwsza batalia dla GieKSy. Strzelecki popis w drugiej tercji
GKS Katowice pokonał na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 4:2 i objął prowadzenie w finałowej rywalizacji. Kluczowa dla losów spotkania okazała się druga odsłona, w której GieKSa zdobyła wszystkie bramki.
Spotkanie zaczęło się uroczyście, bo od odśpiewania „Mazurka Dąbrowskiego”. Później krążek na lód rzucił zaproszony na to spotkanie Jaromír Jágr, członek „Triple Gold Club” i jeden z najlepszych zawodników w historii NHL. Do pierwszego wznowienia stanęli Grzegorz Pasiut i Krystian Dziubiński, etatowi reprezentanci Polski i kapitanowie obu ekip, który chwilę później zrobili sobie zdjęcie z hokejową legendą.
Jako pierwsi groźną akcję wypracowali sobie oświęcimianie. Do katowickiej tercji odważnie wjechał Victor Rollin Carlsson, ale uderzeniem z bekhendu nie zdołał pokonać Johna Murraya. Chwilę później swoją szansą miał Nikołaj Stasienko, jednak oddał niecelny strzał.
Później więcej z gry mieli gospodarze, którzy częściej przebywali w oświęcimskiej tercji i niepokoili Clarke’a Saundersa. „Saundy” pewnie strzegł swojego posterunku i obronił uderzenia Patryka Krężołka, Bartosza Fraszki i Mateusza Michalskiego. Trzeba przyznać, że miał też sporo szczęścia. Najpierw w 17. minucie odbił krążek po kąśliwym uderzeniu Jakuba Wanackiego. Spieszący z dobitką Matias Lehtonen posłał gumę w słupek, a czający się pod bramką „Wanek” uderzył z bekhendu. 32-letni Kanadyjczyk zdążył dosunąć parkan i odbić ten strzał! W końcówce - po uderzeniu Grzegorza Pasiuta - krążek znalazł się w oświęcimskiej siatce, ale sędziowie uznali, że nastąpiło to po wybrzmieniu syreny obwieszczającej koniec pierwszej tercji.
To było ostrzeżenie, z którego oświęcimianie nie wyciągnęli wniosków. Biało-niebiescy nie poprawili gry w destrukcji i nie zagrali w sposób twardy przed własną bramką, więc zapłacili za to sporą cenę.
Katowiczanie drugą odsłonę rozpoczęli bowiem z prawdziwym przytupem i wykorzystali serię indywidualnych błędów gości. Już 19 sekund po jej rozpoczęciu składną akcję rozegrali Bartosz Fraszko i Patryk Wronka, którą celnym strzałem niemal do pustej bramki zwieńczył ten drugi.
Podopieczni Jacka Płachty poszli za ciosem i w ciągu trzech minut zdobyli kolejne dwa gole, robiąc tym samym milowy krok w kierunku zwycięstwa. Na 2:0 w zamieszaniu podbramkowym podwyższył Mateusz Michalski, a trzecie trafienie było dziełem Grzegorza Pasiuta, który - podczas gry swojego zespołu w osłabieniu i precyzyjnym dograniu Bartosza Fraszki - wypalił pod poprzeczkę.
Biało-niebiescy mieli problem z przedarciem się przez katowickie zasieki obronne. W 33. minucie wykorzystali okres gry w przewadze. Victor Rollin Carlsson dograł do Teddy’ego Da Costy, a ten uderzeniem w krótki róg zaskoczył Johna Murraya i wlał nadzieję w serac
Niesieni dopingiem publiczności GieKSiarze odpowiedzieli już 47 sekund później. Pasiut próbował dograć do Carla Hudsona, ale Nikołaj Stasienko tak niefortunnie przeciął krążek, że guma zatrzepotała w siatce.
Trzybramkowa zaliczka pomogła gospodarzom kontrolować przebieg spotkania. Ale ekipa z grodu nad Sołą nie poddała się. Akcję Krystiana Dziubińskiego i Wasilija Strielcowa uderzeniem do pustej bramki zwieńczył Aleksandr Strielcow, dla którego był to już siódmy gol w fazie play-off.
W 56. minucie kontaktowego gola mógł zdobyć Wasilij Strielcow, ale w dobrej sytuacji fatalnie przestrzelił. W końcówce Tom Coolen zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza, ale nie przyniósł on zamierzonego efektu.
GKS Katowice - Re-Plast Unia Oświęcim 4:2 (0:0, 4:1, 0:1)
1:0 Patryk Wronka - Bartosz Fraszko, Grzegorz Pasiut (20:19),
2:0 Mateusz Michalski - Mateusz Bepierszcz, Patryk Krężołek (25:26),
3:0 Grzegorz Pasiut - Bartosz Fraszko (28:26, 4/5),
3:1 Teddy Da Costa - Victor Rollin Carlsson, Ryan Glenn (32:30, 5/4),
4:1 Grzegorz Pasiut (33:17, 4/4),
4:2 Aleksandr Strielcow - Wasilij Strielcow, Krystian Dziubiński (48:40).
Sędziowali: Paweł Breske, Tomasz Radzik (główni) - Andrzej Nenko, Dariusz Pobożniak (liniowi)
Minuty karne: 8-10.
Strzały: 37-25.
Widzów: 1420.
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:0 dla GKS-u Katowice.
Kolejny mecz: w poniedziałek o 17:30 w Katowicach.
GKS Katowice: J. Murray - M. Rompkowski, M. Kolusz; B. Fraszko, G. Pasiut (2), P. Wronka (2) - C. Hudson, J. Wanacki; A. Eriksson, M. Lehtonen (2), F. Wielkiewicz - M. Kruczek, P. Wajda; M. Bepierszcz (2), M. Michalski, P. Krężołek - K. Valtola; M. Saarelainen, J. Monto, I. Smal oraz J. Prokurat.
Trener: Jacek Płachta
Unia: C. Saunders - J. Orłow, N. Stasienko, A. Strielcow, W. Strielcow (2), K. Dziubiński (2) - R. Glenn, K. Paszek, A. Themár, V. Rollin Carlsson (2), T. Da Costa (2) - M. Rogow (2), P. Bezuška, D. Oriechin, D. Apalkow, S. Kowalówka - M. Noworyta, A. Prusak, A. Trandin, Ł. Krzemień, D. Wanat.
Trener: Tom Coolen.
Komentarze
Lista komentarzy
KuzynKSU
Oj dzisiaj UNIA słabiutko. Oby jutro było lepiej. GKS dzisiaj dużo lepszy. Gratulacje
Cola
Graty GieKSa. Dzisiaj lepsi. Do jutra.
LukaszOsw
Graty GieKSa, pierwszy mecz dla Was. Jutro kolejna bitwa, wlaczyć Unia, będzie dobrze.
rawa
Brawo Panowie!
Jutro koleja bitwa.
Karmel
Dobrze że jest transmisja to w Tychach mogą zobaczyć jak gra się finał.
Kibic 1933
Graty dla GKS. Super jak Polacy w roli głównej. Jutro będzie bardziej wyrównany. Unia już musi lepiej zagrać i spróbować wygrać w Katowicach.
calan
Gratulacje z Tychów. Katowice lepsze i w tej parze zwyciężą.
zakuosw
Szkoda tej drzemki w drugiej tercji bo ewidentnie chłopaki zostali w szatni. Urok play off jest taki, że jutro jest nowy mecz. Wygrana trzecia tercja powinna podbudować Unię mentalnie.
Walczyć Unia walczyć!
NEXTER
Pierwszy tercja Unii dobra ,drugą przespana trzecia pogoń ....No nic gramy dalej jutro kolejne starcie i trzymam kciuki za zwycięstwo!!
krzys13713
Super GKS jeszcze tylko trzy mecze i mamy to
ksu79
Graty Gieksa 1:0 dla was .Do jutra.
Paskal79
Dziś Kato lepsze , choć Unia dała przynajmniej 2 jak nie 3 bramki po swoich błędach no cóż jest 1:0 w serii Jutro trzeba lepiej zagrać zwłaszcza w obronie wyżej i agresywniej bo jak GKS się rozpędzi ciężko ich powstrzymać
Polaczek1
Gratulacje dla zwycięzców :)
Chociaż Unia dala ładne prezenty no i to co dzis gral Stasienko to jest kryminal... Nie wiem dlaczego Tom boi sie dac zagrać braciom Noworyta chociaż przez 15 min w meczu... A zawsze to jest czas na regenerację chociażby dla wiekowego Glena co do którego nie mam zastrzeżeń żeby nie było.
KOS46
Dziś zasłużone zwycięstwo Katowic, choć brakło niewiele, a mogło być ciekawie w końcówce, ale zaprawdę powiadam Wam... DAMY RADĘ!
wiemswoje
Taki Apalkov czy Stasienko aż żal patrzeć że taki szrot gra u nas w lidze...
WitekKH
Pierwsza tercja to takie obustronne badanie sił; druga część szybko otwarta przez gospodarzy, co znacznie ułatwiło granie Gieksiarzom i punktowali rywala bardzo skutecznie. Ostatni fragment to przede wszystkim kontrolowanie gry i niedopuszczenie rywala do kontaktu. Choć były ciężkie chwile, to cel zrealizowany...
Pierwsza formacja dalej swoje :) tak trzymać!
Kacapy WON!!!
Hokejowy1964
Dzięki za gratulacje od kibiców z Oświęcimia i Tych. Mecz lepiej zaczęli goście, gdzieś w połowie tercji zaczęliśmy łapać rytm. W drugiej tercji piękna brama Wronesa napędziła naszą grę i chłopaki poszli za ciosem. Trzecia tercja to z naszej strony gra zachowawcza a w niej my się niezbyt dobrze czujemy i przy lepszej precyzji gości mogło być różnie. Zaś te przestoje w grze...pojawia się jakaś nonszalancja, jakby oczekiwanie na koniec meczu a tu trzeba grać swoje bo w ten sposób przeciwnikowi podajemy tlen. Otwarcie finału bardzo dobre ale przy stanie 1:0 jeszcze nikt nic ani nie wygrał ani nie przegrał. Jutro drugi mecz i wcale nie jest powiedziane że będzie wyglądał tak jak dzisiejszy, to jest finał play off i tutaj oba zespoły tanio skóry nie sprzedadzą .Jestem pewien że jutro Unia wyciągnie wnioski z dziś i jutra zagra lepiej. Będzie się działo.Do jutra !
hubal
Jaromirowi podobało się ?
Hokejowy1964
hubal bardzo mu się podobało. A dasz wiarę że jest dopiero pierwszy raz w Polsce :) i to właśnie na GieKSie :). Kapitalny pomysł.
Gepoq
Gratulacje GieKSa oby tak dalej
Slavomirio
hubal a co miał powiedzieć ;)
Slavomirio
Hokejowy1964 To dopiero pierwszy mecz jedna jaskółka wiosny nie czyni :) A co do Jagra eureki nie odkryłeś że był pierwszy raz :) i napisze to kolejny raz niech wygra czysty hokej a nie z pomocą ..... od pierwszych minut :)
Hokejowy1964
Slavomirio co do meczu to napisałem to już w swoim poście, Ty nie wiedzieć czemu w innych słowach to potwierdzasz. Co się tyczy Jagra to wiesz...nie jestem tak wszechwiedzący jak Ty ;))) i nie wiedziałem że to jego pierwsza wizyta u nas i dla mnie to niespodzianka. Co do sędziowania to jesteś pierwszych który na nie narzeka , no jakby to napisać...jak to mówią ....zawsze się znajdzie jakaś k....a ;))) . Nie czepiaj się sędziów bo jak na ich poziom to dziś nie przeszkadzali. Przeanalizuj błędy obrońców w ustawieniu, zobacz że byli w wielu sytuacjach spóźnieni przy naszych bramach- jak jesteś normalny to to zobaczysz , jak nie to i tak Cię nie przekonam i w sumie nie zależy mi na tym :) .
Slavomirio
Hokejowy1964 hehe Ładnie to opisałeś i tylko tyle Widzisz Ty piszesz co ty chcesz widzieć i twoi fani cię klepią po plecach i Super i chwała im za to Zobacz i otwórz oczy bo to już nie tylko ja pisze ale wiele osób obustronnych co do pasiaków A co do ....zawsze się znajdzie jakaś k....a To patrz na siebie Wygracie to złoto tylko jak :(
Slavomirio
Hokejowy1964 A zapomniałem napisać skoryguj moje blendy :) czy dobrze napisałem :)
rawa
Slavomiro to twoje pier….. żałosne. Po pierwsze to był pierwszy mecz i nikt tu jeszcze niczego nie wygrał. A po drugie gdyby ciagle ten „nasz” pzhl drukował nam mecze to nie czekalibyśmy na majstra 52 lata tylko zdobywalibyśmy go co roku. Skończ pier…. i ogarnij sie zawistny czlowieczku.
Slavomirio
rawa nie jestem człowiekiem zawistnym wręcz przeciwnie :)
rawa
No to sorki slavomiro. Ale to ogólne pierd… o naszych sedziach i pzhl robi sie już żałosne.
Hokejowy1964
Slavomirio wiem wiem...tęsknisz za czasami jak Dwory były sponsorem i kręciliście walki z sędziami he he.... Ale to se ne wrati :)
rawa
Hokejowy slavomiro nie jest kibicem Unii.
Hokejowy1964
rawa wiem że to tyski, taki zacięty ;) ale najwyraźniej marzy mu się powrót do tamtych czasów...no w sumie szkoda mi chłopa...czeka na swoje mecze i jakoś czas musi sobie zająć ;)
defcom
Slavomirio - Czytam te twoje wypociny i stwierdzam, że musisz mieć smutne życie. Nie dość, że merytorycznie to piach to zdania są tak rozbudowane, że mam wrażanie Twój mózg nie nadąża za ręką. P.S. zaczynanie zdania od "he he" tylko potwierdza, że nie jesteś wulkanem intelektu co chyba usprawiedliwia te Twoje żenujące braki w argumentacji i pisowni.
Mihat
Gieksa wyraźnie lepsza...jak tak dalej pójdzie to skończy się 4-0 max 4-1 w meczach...jednak najlepsza jest cieszynka w wykonaniu gieksika, tarzającego się po lodzie jak w konwulsjach:-)
Hokejowy1964
Karmel żaś przydupcył jak łysy grzywką o parapet....akurat w ostatnich kilkunastu latach Tychy grały wiele razy w finałach i znają ich smak. Unia po 18 latach gra ponownie....więc zanim coś napiszesz zastanów się z leksza.....
Hokejowy1964
Mihat co żal Ci ścisnął 4 litery jak zobaczyłeś jak się Gieksik cieszy ? I bardzo dobrze....Już to pisałem ale powtórzę- wolę Giksika niż tego [****]a który kiedyś w Oświęcimiu przebierał się za pingwina i na którymś z ostatnich meczy finałowych wnosili go na lód w lektyce ;)))) no widok bezcenny ;))) trzeba mieć nie po kolei w głowie żeby takie coś zrobić ;)))