Obóz Chmielewskiego w Trzyńcu

Aron Chmielewski już po raz ósmy w ciągu czterech lat zorganizował camp dla dzieci. Na obecnym obozie pojawiło się na nim ponad 30 młodych adeptów hokeja na lodzie.

Obozy Chmielewskiego zachęcają najmłodszych do uprawiania sportu, dostarczając im masę niesamowitych wrażeń, które zostaną z nimi na długo. Dla Arona to już czwarta edycja tego projektu.

– Kiedy byłem mały, moi rodzice nie mieli pieniędzy i żałowałem, że podobnie jak moi koledzy z klasy nie mogłem latem pojechać na taki obóz. Dlatego postanowiłem zorganizować własny obóz hokejowy w Trzyńcu i zaprosić z pomocą moich partnerów i partnerów klubu, dzieciaki z tych rodzin, których na to nie stać na taki wydatek – argumentował swoją decyzję Aron Chemielewski. 

– Oprócz tych, którzy zapłacili za obóz są też ci, których zaprosiliśmy na własny koszt.

Na obozie znalazły się nie tylko dzieci z Polski, ale także z Czech, Słowacji, a nawet jeden Amerykanin. Młodzi adepci hokeja na lodzie spędzili pięć godzin, a poza nim aż dziesięć.

– Moi koledzy z drużyny z Trzyńca również pomagają mi w obozie, więc w weekend dzieci mogły zrobić sobie zdjęcia z Pucharem Masaryka, razem z naszym byłym kapitanem Lukášem Krajíčkiem i obecnym Petrem Vráną. Z nimi pokazaliśmy również małym zawodnikom obiekty oraz szatnie pierwszej drużynie. W przyszłym tygodniu przyjadą Kuba Jeřábek i Radek Faksa.Ten pierwszy to nasz najnowszy nabytek, a ten drugi nadal gra w NHL, ale wszyscy dobrze wiemy, że w głębi serca jest„Stalownikiem” – dodał.