Nominacje do Europejskich Nagród Hokejowych
Związek Europejskich Klubów Hokejowych ogłosił nominacje do Europejskich Nagród Hokejowych przyznawanych za ostatni sezon.
Organizacja, która zrzesza ponad 80 klubów z 13 krajów, w tym jedynego polskiego reprezentanta w postaci Cracovii, ogłosiła dziś nominacje do nagród dla najlepszych hokeistów, trenerów i klubów w europejskim hokeju czterech różnych kategoriach. Ceremonia nagrodzenia zwycięzców nastąpi 11 czerwca w Pradze.
Związek Europejskich Klubów Hokejowych wybiera laureatów w kategoriach: Trener Roku, Młody Zawodnik Roku, Klub Roku i Całokształt Osiągnięć.
Wśród kandydatów na najlepszego trenera sezonu 2018-19 znaleźli się: Pavel Gross, Kari Jalonen, Adam Keefe, Antti Pennanen i Roger Rönnberg.
Gross w swoim pierwszym sezonie pracy z Adlerem Mannheim doprowadził ten zespół do zwycięstwa najpierw w sezonie zasadniczym DEL, a później także do ósmego w historii mistrzostwa Niemiec. Jalonen zdobył z SC Berno podwójną koronę, czyli mistrzostwo i puchar Szwajcarii. Tytuł mistrzowski stołeczny zespół pod jego wodzą zdobywał w dwóch z trzech sezonów, w których drużynę prowadził. Adam Keefe to nowy trener Patryka Wronki. Kanadyjczyk, który kończył karierę grając w Belfast Giants w swoim pierwszym sezonie pracy wyłącznie w roli szkoleniowca, poprowadził "Gigantów" do pierwszego od pięciu lat mistrzostwa Wielkiej Brytanii i Pucharu Ligi. Giants zagrali także w finale play-offów EIHL i zajęli drugie miejsce w turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego, co zaowocowało zaproszeniem klubu do Hokejowej Ligi Mistrzów.
Antti Pennanen sensacyjnie doprowadził piątą po sezonie zasadniczym drużynę HPK Hämeenlinna, na którą nikt nie stawiał, do tytułu mistrza Finlandii po zwycięstwie w dogrywce siódmego meczu na wyjeździe nad faworyzowanymi Kärpät Oulu. Zaś Roger Rönnberg z Frölundą Göteborg wywalczył podwójną koronę w Szwecji i Europie. Najpierw w lutym "Indianie" wygrali Hokejową Ligę Mistrzów, a następnie odzyskali mistrzowski tytuł w swojej ojczyźnie.
Frölunda, która triumfowała w Hokejowej Lidze Mistrzów w trzech z czterech ostatnich sezonów, została także nominowana do tytułu Klubu Roku. Oprócz niej szansę na tę nagrodę mają: mistrz Niemiec Adler Mannheim, CSKA Moskwa, który po 30 latach odzyskał tytuł mistrzowski i sięgnął po niego po raz pierwszy po rozpadzie Związku Radzieckiego, Kärpät Oulu za wygranie sezonu zasadniczego fińskiej Liigi z przewagą aż 29 punktów nad drugim zespołem oraz SC Berno - klub, który podwójną koronę w kraju połączył z 18. z rzędu triumfem w europejskim rankingu frekwencji ligowej.
Do nagrody Młodego Zawodnika Roku nominowani są: 19-letni Emil Bemström z Djurgården Sztokholm, który w debiutanckim sezonie w szwedzkiej ekstraklasie został z 23 golami jej najlepszym strzelcem, także urodzony w 1999 roku mistrz świata juniorów i najskuteczniejszy debiutant fińskiej ekstraklasy Aleksi Heponiemi z Kärpät Oulu, inny członek "złotej" fińskiej drużyny z juniorskich mistrzostw Kaapo Kakko, który teraz jako 18-latek zagra na seniorskich Mistrzostwach Świata i jest kandydatem do jednego z pierwszych dwóch wyborów w tegorocznym drafcie NHL, 21-letni Kiriłł Kaprizow, najlepszy strzelec KHL w ostatnim sezonie i zdobywca Pucharu Gagarina oraz 18-letni obrońca Moritz Seider - najlepszy debiutant sezonu w DEL i zdobywca tytułu z Adlerem, kandydat do pierwszej rundy tegorocznego draftu NHL.
Znacznie starsi są kandydaci do nagrody za całokształt kariery. 35-letni Thomas Koch wyróżniony został za sięgnięcie po dziewiąty w karierze tytuł mistrza Austrii, w tym piąty zdobyty z klubem z rodzinnego Klagenfurtu. 37-letni Lasse Kukkonen zdobył siódmy w karierze medal mistrzostw Finlandii, jak zwykle z Kärpät Oulu, tym razem srebrny. Joel Lundqvist jako kapitan Frölundy Göteborg wzniósł do góry swój trzeci puchar za zwycięstwo w Hokejowej Lidze Mistrzów, a także po raz czwarty został mistrzem Szwecji. Trzykrotny mistrz świata miał grać także na startujących jutro mistrzostwach na Słowacji, ale postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę. Nominowany jest także 38-letni Branko Radivojevič, który zakończył karierę po ostatnim sezonie w swojej macierzystej Dukli Trenczyn, a także Michael Wolf, któremu nie udało się na koniec kariery po raz czwarty z rzędu w roli kapitana Red Bulla Monachium zdobyć mistrzostwa Niemiec.
Komentarze