Niezbędnik kibica – GKS Tychy. "Carskie porządki i powrót na tron?"
Hokeiści GKS-u Tychy poprzedniego sezonu na pewno nie zaliczą do udanych, bo po raz pierwszy od dziesięciu lat zakończyli rozgrywki bez medalu. Ten fakt był przyczyną małej rewolucji, którą wspólnie z szefostwem klubu przeprowadził Andriej Sidorienko.
Doświadczony szkoleniowiec podczas pracy w Unii Oświęcim został nazwany „Carem”. Swój pseudonim zawdzięczał temu, że prowadził drużynę twardą ręką i nie znosił sprzeciwu. Przygodę z ekipą z Chemików 4 rozpoczął od napisania na tablicy jednego zdania. „Nie będzie demokracji, będzie porządek” – te słowa najlepiej pokazywały na co zwraca szczególną uwagę.
Sidorienko z biało-niebieskimi sięgnął po trzy tytuły mistrzowskie (1998, 1999, 2000), a w sezonie 2004/2005 przegrał 0:4 finał play-off z GKS-em Tychy. Ekipę trójkolorowych prowadził wówczas Wojciech Matczak, czyli obecny kierownik sekcji.
Doświadczony szkoleniowiec, posiadający rosyjski oraz białoruski paszport, 28 grudnia 2021 zastąpił na stanowisku trenera Krzysztofa Majkowskiego, któremu nie udało się awansować z zespołem do Turnieju Finałowego Pucharu Polski.
– Chcę, aby tyska drużyna była kolektywem, który walczy z taką samą intensywnością od pierwszej do ostatniej minuty. Lubię agresywną grę, zarówno we własnej tercji, jak i przed bramką rywali. Widziałem mecze zespołu i wiem, że jest on ambitny, ale musi pracować nad taktyką oraz szeroko pojętą dyscypliną na lodzie – powiedział Andriej Sidorienko na swojej pierwszej konferencji prasowej. Dodał też, że chciałby osiągnąć z trójkolorowymi jak najlepszy wynik.
Momenty były, ale skończyło się bez medalu
Udało mu się uporządkować grę całego zespołu, tchnąć w niego nowego ducha oraz obudzić liderów. Ekipa z de Gaulle’a pokazała, że potrafi zaprezentować dojrzały i skuteczny hokej. Najlepszym dowodem jest to, że niemal do perfekcji opanowała rozgrywanie przewag, z których uczyniła swoją największą broń.
Efekt był taki, że tyszanie w ćwierćfinale play-off pokonali 4:2 Comarch Cracovię, posiadającą najliczniejszą i najsilniejszą kadrą. W półfinale play-off GKS Tychy stoczył siedmiomeczowy bój z GKS-em Katowice, który padł łupem katowiczan.
Z kolei w rywalizacji o brązowy medal lepsi od tyszan okazali się jastrzębianie. Dla Sidorienki był to pierwszy sezon w Polsce, który zakończył poza podium.
Głośne rozstania
Nic więc dziwnego, że w klubie doszło do sporych porządków. Pożegnano się z rosyjskimi zawodnikami, a także z graczami, którzy przestali spełniać oczekiwania jak Mathias Israelsson i Marek Biro.
Sporym echem odbiło się rozstanie z duetem Michael Cichy – Alexander Szczechura, którzy pokazali, że potrafią rozstrzygać o losach spotkań. Cichy dobrze wywiązywał się z roli snajpera, a Szczechura imponował znakomitym przeglądem pola. Obaj zawodnicy przeprowadzili się do grodu nad Sołą, a na zmianę pracodawcy zdecydował się ich dobry kompan Jason Seed, który za namową małżonki podpisał kontrakt z włoską Cortiną.
Szefostwo GKS-u nie przedłużyło też kontraktu z dotychczasowym kapitanem Michałem Kotlorzem oraz Jakubem Witeckim. Dodajmy, że obaj zawodnicy spędzili w ekipie z „Piwnego Miasta” odpowiednio piętnaście i trzynaście sezonów. Obaj – podobnie jak rok wcześniej Jarosław Rzeszutko – trafili do Zagłębia Sosnowiec.
Dwa powroty
Kibiców z pewnością ucieszył fakt, że do Tychów wrócili Filip Komorski i Bartosz Ciura. Obaj zawodnicy mieli już okazję świętować z GKS-em trzy tytuły mistrzowskie. Dwukrotnie triumfowali też w Pucharze i trzykrotnie w Superpucharze Polski. W poprzednim sezonie występowali w ekipie HC Frydek-Mistek i z dobrej strony zaprezentowali się w rozgrywkach Chance Ligi. Udało im się też zadebiutować w HC Oceláři Trzyniec.
Należy dodać, że Komorski w całym sezonie okazał się najlepszym strzelcem „Rysiów”. W 49 meczach zdobył 20 goli i zanotował 13 asyst. Zdobył też jedną bramkę w barwach „Stalowników”. To właśnie 30-letni środkowy został mianowany nowym kapitanem trójkolorowych.
– Na pewno jest to dla mnie niespodzianka. Bardzo cieszę się z zaufania od trenerów i kolegów, dlatego zrobię wszystko, żeby ich nie zawieść – powiedział zawodnik, który w hokeja uczył się grać w Warszawie.
Jeśli chodzi o transfery z trzynieckiej organizacji, to do drużyny pięciokrotnego mistrza Polski dołączyli też dwaj napastnicy: Ondřej Šedivý i Roman Szturc. Ale to nie był koniec wzmocnień.
Król strzelców i klasowi obrońcy
Tyskim działaczom udało się zakontraktować Jakuba Bukowskiego, który był odkryciem poprzedniego sezonu i królem strzelców fazy zasadniczej. W 40 meczach zdobył 27 bramek, do których dołożył 15 asyst. Niespełna 22-letni skrzydłowy miał też propozycję z Comarch Cracovii, ale zdecydował się na dołączenie do GKS-u Tychy, licząc na to, że przy trenerze Andrieju Sidorence podniesie swój poziom sportowy.
Trójkolorowych barw w nowym sezonie będą bronić też reprezentacyjny obrońca Oskar Jaśkiewicz, a także Słowak Emil Bagin, Szwed Alexander Younan oraz Fin Olli Kaskinen.
ZMIANY W KADRZE
Przybyli:
Mateusz Kubiaczyk (B, MOSM Tychy), Oskar Jaśkiewicz (O, Kalmar HC - HockeyEttan, Szwecja), Bartosz Ciura (O, HC Frydek-Mistek - 1. liga czeska), Emil Bagin (O, Aigles de Nice - Ligue Magnus, Francja), Karol Sobecki (O, MOSM Tychy), Alexander Younan (O, Orli Znojmo - ICEHL, Międzynarodowa liga), Olli Kaskinen (O, Cortina - Włochy), Roman Szturc (N, HC Oceláři Trzyniec - Tipsport Extraliga, Czechy), Alexandre Boivin (N, Amiens - Ligue Magnus, Francja), Ondřej Šedivý (N, HC Oceláři Trzyniec - Tipsport Extraliga, Czechy), Filip Komorski (N, HC Frydek-Mistek - 1. liga czeska), Jakub Bukowski (N, Marma Ciarko STS Sanok).
Odeszli:
Mathias Israelsson (B, szuka klubu), Jakub Zawalski (B, MOSM Tychy), Michał Kotlorz (O, Zagłębie Sosnowiec), Marek Biro (O, HK Brezno Knights - 1. liga słowacka), Jason Seed (O, SG Hafro Cortina - Alpejska Hokej Liga), Grigorij Żełdakow (O, Szachcior Soligorsk - Białoruś), Jakub Michałowski (O, Zagłębie Sosnowiec), Dmitrij Korczemkin (O, szuka klubu), Artiom Smirnow (O, HK Homel - Białoruś), Dienis Sierguszkin (N, HK Lida - Białoruś), Jegor Fieofanow (N, HK Lida - Białoruś), Jakub Witecki (N, Zagłębie Sosnowiec), Kacper Gruźla (N, szuka klubu), Michael Cichy (N, Re-Plast Unia Oświęcim), Alexander Szczechura (N, Re-Plast Unia Oświęcim).
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
***
LIDER ZESPOŁU
Filip Komorski
– Nieprzypadkowo powierzono mu funkcję kapitana. To zawodnik, który dobrze radzi sobie po obu stronach tafli, jest bardzo waleczny, produktywny i potrafi zdobywać ważne gole. Nie boi się też pracy na bramkarzu rywali, a ten element w nowoczesnym hokeju jest konieczny, wręcz obowiązkowy. „Komora” jest niezwykle ważnym elementem układanki trenera Andrieja Sidorienki.
NASZYM ZDANIEM
– Walka o najwyższe cele wpisana jest w hokejowe DNA GKS-u Tychy. W poprzednim sezonie, mimo pokaźnego budżetu, tyszanie skończyli rozgrywki z pustymi rękoma, poza podium. Na powtórkę z rozrywki w „Piwnym Mieście” nie mogą sobie pozwolić. Zespół został wzmocniony i jego celem minimum jest zapewne awans do finału Pucharu Polski oraz finał fazy play-off. Nie można oprzeć się wrażeniu, że dla wielu kibiców brak tytułu mistrzowskiego będzie odebrany w kategorii zawodu.
ZESPÓŁ W LICZBACH:
Średnia wieku: 25,1
Średnia wzrostu: 183,4
Średnia waga: 82,7
Liczba wychowanków: 8
Liczba obcokrajowców: 8
BILETY I KARNETY:
Bilety:
normalny: 24 zł
ulgowy: 18 zł
Karnety na sezon zasadniczy:
normalny: 250 zł
ulgowy: 185 zł
Zniżka dla posiadaczy karnetów w ubiegłym sezonie 25 zł w przypadku normalnych i 20 zł dla ulgowych karnetów
Karnety na cały sezon:
normalny: 359 zł
ulgowy: 295 zł
Zniżka dla posiadaczy karnetów w ubiegłym sezonie 10 zł w przypadku normalnych i ulgowych karnetów
MECZE SPARINGOWE:
09.08.2022 GKS Tychy – Tauron Podhale Nowy Targ 4:0
12.08.2022 GKS Tychy – GKS Katowice 2:0
18.08.2022 GKS Tychy – HC Nowe Zamki 3:5
19.08.2022 HKm Zwoleń – GKS Tychy 1:4
20.08.2022 GKS Tychy – MHk 32 Liptowski Mikułasz 1:4
26.08.2022 GKS Katowice – GKS Tychy 4:2
30.08.2022 Marma Ciarko STS Sanok – GKS Tychy 0:3
02.09.2022 GKS Tychy – KH Energa Toruń 6:3
08.09.2022 HC Frydek-Mistek – GKS Tychy 3:2 d.
Więcej informacji w papierowej wersji Hokejowego Niezbędnika Kibica (ZAMÓW TUTAJ).
Komentarze