Niezbędnik kibica – Comarch Cracovia. "Nowa rzeczywistość. Bez presji"
Już od 100 lat w Krakowie w hokej gra się pod znakiem biało-czerwonych „Pasów”. Przez czas istnienia sekcji pod Wawelem widziano już wiele, a w tym, jubileuszowym 2023 roku, krakowscy kibice ponownie muszą zmierzyć się ze zmianami. Rozczarowana poprzednim sezonem i mocno przebudowana Comarch Cracovia staje w szranki do walki w THL. W nowej rzeczywistości, zgoła odmiennej, aniżeli rok temu…
Poprzedni sezon
Rok temu pod Wawelem rósł mocny kandydat do mistrzostwa. Ba! Celem krakowian była potrójna korona. Przemeblowana kadra, wzmocniona kilkoma głośnymi nazwiskami z Patrykiem Wronką na czele, szykowała się na zdobywanie trofeów. I pokazywała siłę. „Pasy” już na starcie dobrze zaprezentowały się w Hokejowej Lidze Mistrzów, sensacyjnie ogrywając austriacki Villach SV (4:2) i szwedzki Färjestad BK Karlstad (4:3). W lidze początki były trudne, ale w miarę trwania sezonu krakowianie złapali formę. Efektem było aż trzydzieści zwycięstw i pierwsze miejsce na koniec rundy zasadniczej.
Wtedy wiadome było już to, że potrójnej korony nie będzie. W październiku Cracovia przegrała bowiem batalię o Superpuchar Polski z GKS-em Katowice (1:7), a pod koniec grudnia – o Puchar Polski, przegrywając już w półfinale z Re-Plast Unią Oświęcim (1:4). Wciąż jednak do zdobycia pozostawało najcenniejsze trofeum, czyli mistrzostwo Polski. Przed play-offem klub z Siedleckiego zwarł szyki, w zdobyciu tytułu pomóc miał nowy zaciąg z Alanem Łyszczarczykiem na czele. Po łatwej przeprawie z Zagłębiem Sosnowiec w półfinale na „Pasy” czekała katowicka GieKSa. Pojedynek był zacięty, wygrana za wygraną i trwał aż do siódmego meczu. Ku rozpaczy krakowian lepszy okazał się w nim jednak GKS. Zaraz potem przyszedł kolejnych cios – porażka w spotkaniu o brąz z Unią Oświęcim. Drużyna celująca w trzy trofea na koniec została z niczym…
Rewolucja kadrowa
Rozczarowujący sezon sprawił, że szefostwo „Pasów” postanowiło ciąć koszty. Rewolucja kadrowa szybko się zaczęła i nie oszczędziła nawet graczy mających status liderów. Byliśmy świadkami aż 20 odejść!
Z krakowskiego zespołu odeszli obaj bramkarze, czyli Rok Stojanovič i David Zabolotny, doświadczeni defensorzy z Jiřím Gulą, Jakubem Šaurem i Saku Kinnunem na czele oraz kluczowi napastnicy. Damian Kapica i Patryk Wronka dołączyli do PZU Podhala Nowy Targ, Roman Rác z Alanem Łyszczarczykiem powędrowali do GKS-u Tychy. Klub opuścili też Czesi Marek Račuk, Vojtěch Polák, Vojtěch Tomi i Erik Němec.
Niepewna pozostawała też posada Rudolfa Roháčka. Ostatecznie Janusz Filipiak obdarzył Czecha zaufaniem na kolejny, już dziewiętnasty sezon. Dał mu też zadanie zbudowania zespołu za znacznie mniejsze pieniądze.
– W poprzednim sezonie nie osiągnęliśmy tego, co sobie założyliśmy. Dlatego właśnie doszło do wymiany zawodników. Tym, którzy nie chcieli u nas grać, daliśmy wolną rękę. Zmieniliśmy skład i wchodzimy z nim w nowy sezon. A gdzie będziemy? To pokaże czas… – zaznaczył szkoleniowiec „Pasów”.
Finalnie pod Wawelem zostali Aleš Ježek, który został mianowany kapitanem nowej drużyny, a także Martin Kasperlík, Fabian Kapica, Mateusz Bezwiński, Radosław Sawicki i Sebastian Brynkus. Szczególnie rola tych dwóch ostatnich może ulec zmianie. Teraz, jako najbardziej doświadczeni Polacy w kadrze, będą mieli okazję bardziej zaistnieć i powalczyć o wyjazd na Mistrzostwa Świata Elity.
Młodzi, Czesi i Szwedzi
W Krakowie zmieniono nieco strategię budowania kadry. Zaczęto od pozyskania kilku obiecujących, młodych Polaków: Karol Sterbenza z młodzieżowego zespołu HK Poprad, Szymona Bieńka z trzecioligowego szwedzkiego Stenungsund HF i Krystiana Mocarskiego z STS-u Sanok. Pod Wawel przeniosło się też dwóch zawodników GKS-u Tychy, a więc Kamil Wróbel i Alexander Younan.
Rudolf Roháček sprowadził też kilku swoich rodaków. Bramkarską „jedynką” będzie Filip Krasanovský, którego atutami są z pewnością wzrost (194 cm) oraz to, że bramkarską rękawice trzyma w prawej ręce. Linię obrony w ryzach mają trzymać Lukáš Motloch, Jakub Žůrek, Vratislav Kunst i Daniel Krenželok. Ostatni z nich jest młodzieżowym reprezentantem Czech do lat 18 i 20 i w swoim dorobku ma 152 mecze w rodzimej Tipos Extralidze.
O sile ataku mają stanowić Tomáš Vildumetz, Adam Raška i Martin Látal, którzy stanowią pierwszy atak, a więc największą siłę uderzeniową ekipy z Siedleckiego 7. Trzeba przyznać, że CV tych zawodników przypadkowe nie jest, a każdy z nich zaliczył występy na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Czechach.
Trzeba przyznać, że ciekawie wyglądają również transfery dwóch Szwedów: Gustafa Berlinga i Johana Lundgrena. Co ciekawe obaj w poprzednim sezonie występowali w duńskiej Metal Ligaen i byli ważnymi ogniwami Rødovre Mighty Bulls. Wykręcili w tym klubie naprawdę niezłe liczby, notując odpowiednio 33 i 30 punktów.
Mocne przetarcie w sparingach
„Pasy” w okresie przygotowawczym nie zachwyciły i odniosły tylko jedno zwycięstwo w sparingach, pokonując na własnym lodzie KH Energę Toruń 3:0. Dwukrotnie przegrały z Re-Plast Unią Oświęcim (2:4 i 2:5) i poniosły też porażki ze słowackimi ekstraligowcami. Ekipa z Siedleckiego 7 przegrała z HK Poprad, HK Nowa Wieś Spiska i z Duklą Michalovce.
Trener Rudolf Roháček zapewnił jednak, że jego podopieczni wykonali kawał dobrej roboty, a starcia z silniejszymi kadrowo rywalami wyjdą Cracovii na dobre. Podkreślił też, że jego zespół w tym roku nie jest wymieniany w gronie faworytów do mistrzostwa, zatem będzie grał bez presji.
– Nie będę mówił o dokładnych celach. Chcemy żyć z meczu na mecz. Dalekosiężne cele, prognozy co będzie i jak będzie nas naprawdę nie interesują – wyjaśnił 60-letni Czech.
ZMIANY W KADRZE
Przybyli:
Filip Krasanovský (B, HC 19 Humenne - Słowacja2), Jakub Žůrek (O, HC Frydek-Mistek - Chance Liga), Daniel Krenželok (O, HC Poruba 2011 - Chance Liga), Alexander Younan (O, GKS Tychy), Lukáš Motloch (O, Zagłębie Sosnowiec), Vratislav Kunst (O, Draci Šumperk - Chance Liga), Szymon Bieniek (O, Stenungsund HF - Division 3), Karol Sterbenz (N, HK Poprad U20 - ekstraliga słowacka U20), Kamil Wróbel (N, GKS Tychy), Krystian Mocarski (N, Marma Ciarko STS Sanok), Adam Raška (N, Motor Czeskie Budziejowice - Tipsport Extraliga), Tomáš Vildumetz (N, Draci Šumperk - Chance Liga), Martin Látal (N, Sheffield Steelers - EIHL), Johan Lundgren (N, Rødovre Mighty Bulls - Dania), Gustaf Berling (N, Rødovre Mighty Bulls - Dania)
Odeszli:
Rok Stojanovič (B, Nottingham Panthers - EIHL), David Zabolotny (B, EHC Freiburg - DEL2), Jiří Gula (O, szuka klubu), Saku Kinnunen (O, IPK - Mestis), Roman Graborenko (O, szuka klubu), Martin Bdžoch (O, HC 19 Humenné - Słowacja), Jakub Šaur (O, Zagłębie Sosnowiec), Daniel Krejčí (O, szuka klubu), Patrik Husák (O, HC Stadion Litomierzyce - Chance Liga), Mateusz Michalski (N, GKS Katowice), Vojtěch Polák (N, Baník Sokolov - Chance Liga), Jonathan Walker (N, Chamonix - Ligue Magnus), Erik Němec (N, Ferencvárosi TC - Erste Liga), Marek Račuk (N, LHK Jestřábi Prościejów - Chance Liga), Robert Arrak (N, JKH GKS Jastrzębie), Vojtěch Tomi (N, HC Żubr Przerów - Chance Liga), Roman Rác (N, GKS Tychy), Alan Łyszczarczyk (N, GKS Tychy), Patryk Wronka (N, Podhale Nowy Targ), Damian Kapica (N, Podhale Nowy Targ)
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
***
LIDER ZESPOŁU
Martin Látal: – Nowa twarz pod Wawelem, a jakże cenna. Prawoskrzydłowy, który broniąc barw Sheffield Steelers w dwóch ostatnich latach w Elite Ice Hockey League zdobył 91 punktów. Lwią część swojej kariery spędził w czeskiej Tipsport Extralidze. Na jej taflach rozegrał w sumie 655 spotkań, w których zgromadził 178 punktów za 65 bramek i 113 asyst. W sezonie 2020-2021 był zawodnikiem HC Vervy Litvínov, gdzie miał okazję dzielić szatnię z reprezentantem Polski Pawłem Zygmuntem. Doświadczony zawodnik, który swoją jakością i doświadczeniem może wiele wnieść do krakowskiego zespołu.
NASZYM ZDANIEM
– Nie da się ukryć, że w nadchodzącej kampanii „Pasy” nie będą murowanym kandydatem do mistrzostwa. Po meczach sparingowych ich dyspozycja pozostaje wielką niewiadomą. Pewne jest natomiast to, że na Cracovii nie ciąży już takie ciśnienie, jak rok temu.
Być może brak presji okaże się atutem krakowian. Zespół nie będzie bowiem grał pod takim obciążeniem, jak jego faworyzowani konkurenci, co może pozytywnie odbić się na wynikach. Nie można wykluczyć, że ekipa z Siedleckiego - świętująca 100-lecie istnienia hokejowej sekcji - już w trakcie sezonu ruszy na potężne zakupy. Profesor Janusz Filipiak nie raz i nie dwa pokazał, że potrafi zaskoczyć. Czy sięgnie głębiej do portfela? Sami jesteśmy ciekawi.
ZESPÓŁ W LICZBACH:
Średnia wieku: 25
Średnia wzrostu: 180,96
Średnia waga: 80,32
Liczba wychowanków: 3
Liczba obcokrajowców: 13
BILETY I KARNETY:
Bilety:
normalny: 20 zł
ulgowy: 10 zł
Karnety:
normalny: 199 zł
ulgowy: 99 zł
Zniżka 50 zł na normalny karnet dla zeszłorocznych karnetowiczów
MECZE SPARINGOWE:
10.08.2023 Re-Plast Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 4:2
15.08.2023 Comarch Cracovia – HK Poprad 3:6
17.08.2023 HK Nowa Wieś Spiska – Comarch Cracovia 3:2 d.
22.08.2023 Dukla Michalovce – Comarch Cracovia 4:0
29.08.2023 Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim 2:5
31.08.2023 Comarch Cracovia – KH Energa Toruń 3:0
05.09.2023 HK Poprad – Comarch Cracovia 3:1
Komentarze