Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: "Wyspiarze" poskromili "Diabły" [WIDEO]

2022-12-10 07:03 NHL
Brock Nelson (New York Islanders).
Brock Nelson (New York Islanders).

Zespół New York Islanders przetrwał próbę pościgu lidera swojej dywizji w trzeciej tercji i odniósł zwycięstwo w najciekawiej zapowiadającym się piątkowym meczu NHL. Mimo że ofensywny lider rywali, w dążeniu do odrobienia strat, dał w końcówce rekordowo długą zmianę, trwającą ponad 6 minut.

"Wyspiarze" na wyjeździe pokonali prowadzących w ich dywizji metropolitalnej New Jersey Devils 6:4. Na początku trzeciej tercji prowadzili już nawet 6:2, ale gospodarze strzelili 2 gole i sprawili, że końcówka była nieco ciekawsza. Dalszego pościgu "Diabłów" jednak nie było.

Dla Islanders Brock Nelson zdobył 2 bramki, w tym zwycięską, Cal Clutterbuck raz trafił i raz asystował, a gole zdobyli jeszcze: kapitan Anders Lee, Casey Cizikas i Oliver Wahlstrom. Nelson punktował w 7 ostatnich meczach, co daje mu najdłuższą punktową serię w karierze w NHL. Przy jego drugim golu Jean-Gabriel Pageau popisał się fantastyczną asystą bez patrzenia.

Asysta Jean-Gabriela Pageau bez patrzenia przy golu Brocka Nelsona:

Goście swoimi kolejnymi golami wysłali na ławkę bramkarza gospodarzy Vítka Vaněčka. Czech wpuścił 4 z 17 strzałów i w 25. minucie ustąpił między słupkami miejsca Akirze Schmidowi. Szwajcar został pokonany 2 razy na 15 uderzeń.

Dla Devils Jack Hughes strzelił gola i zaliczył asystę, a pozostałe bramki zdobyli: kapitan Nico Hischier, Dawson Mercer i Tomáš Tatar. Gdy Hughes w 54. minucie trafił na 4:6, gestami pobudzał jeszcze swoich kolegów znajdujących się na ławce, do walki o kolejne gole. Kilkanaście sekund później znów był na lodzie i został na nim już do końca meczu. Najlepszy strzelec i punktowy lider ekipy z Newark przebywał na tafli przez ostatnie 6 minut i 2 sekundy. To najdłuższa zmiana w NHL od 2009 roku, gdy liga zaczęła notować tę statystykę.

Poświęcenie Hughesa nic jednak nie dało, bo jego zespół przegrał. Z dorobkiem 43 punktów nadal jednak prowadzi w dywizji. 

Islanders są w niej na 4. miejscu. Mają 34 punkty, czyli tyle samo, ile znajdujące się przed nimi ekipy Carolina Hurricanes i Pittsburgh Penguins. Podopieczni Lane'a Lamberta znajdują się w tabeli za nimi, ponieważ rozegrali więcej spotkań.

Skrót meczu:


Ostatni w tabeli konferencji wschodniej zespół Columbus Blue Jackets pokonał u siebie Calgary Flames 3:1. Eric Robinson strzelił gola zwycięskiego, a trafili też Sean Kuraly i Patrik Laine. Drużyna z Columbus przerwała serię 3 porażek i zagrała w obronie o niebo lepiej niż w środowym meczu z Buffalo Sabres, przegranym 4:9. W tamtym spotkaniu trener "Niebieskich Kurtek" dwukrotnie zmieniał bramkarzy, bo żaden z nich nie grał odpowiednio dobrze. Ostatniej nocy znów dokonał zmiany, ale z innego powodu. Joonas Korpisalo w pierwszej tercji obronił wszystkie 12 strzałów rywali, ale doznał kontuzji i od początku drugiej odsłony zmienił go Elvis Merzļikins. Łotysz zatrzymał 19 z 20 pozostałych uderzeń. W barwach gospodarzy po raz pierwszy przeciwko Flames zagrał Johnny Gaudreau, który w ostatnich latach był największą gwiazdą "Płomieni", ale latem podpisał kontrakt w Columbus. Mecz udał mu się średnio, bo pierwszy raz od 7 spotkań nie punktował. Jego zespół nie wykorzystał żadnej z 7, a Flames żadnej z 5 gier w przewadze. Blue Jackets pozostają ostatni w dywizji metropolitalnej i konferencji wschodniej. Ekipa z Calgary jest na 5. pozycji w dywizji Pacyfiku.

Pittsburgh Penguins pokonali na wyjeździe Buffalo Sabres 4:3, a przesądziła o tym dogrywka, w której gola zdobył Jeff Carter. Rickard Rakell zanotował dla "Pingwinów" bramkę i asystę, a trafiali także Jake Guentzel i Brock McGinn. Drużyna z Pittsburgha mogła wygrać wcześniej, ale na 90 sekund przed końcem trzeciej tercji Kyle Okposo doprowadził do remisu 3:3 i dogrywki, ratując punkt dla Sabres. Decydujący gol padł w przewadze po karze meczu dla Jeffa Skinnera za atak kijem trzymanym oburącz nad Guentzela w końcówce trzeciej odsłony. Skinner dziś będzie miał zdalne wysłuchanie przed Wydziałem Bezpieczeństwa Zawodników NHL i może zostać zawieszony. Penguins wykorzystali 2 z 5 gier w przewadze, wygrali 4 mecze z rzędu i utrzymują 3. miejsce w dywizji metropolitalnej. Sabres są przedostatni w dywizji atlantyckiej.

Zespół Washington Capitals przegrał u siebie pierwszą tercję meczu z Seattle Kraken 0:1, ale później odpowiedział 4 golami i zwyciężył w całym spotkaniu 4:1. Po bramce i asyście zaliczyli Anthony Mantha i Aleksandr Owieczkin, Marcus Johansson zdobył gola zwycięskiego, a na listę strzelców wpisał się jeszcze Lars Eller. Pierwszą gwiazdą spotkania wybrano jednak bramkarza "Stołecznych" Charlie'ego Lindgrena, który obronił 25 z 26 strzałów gości. Johansson zdobył zwycięskiego gola podczas 5-minutowej przewagi Capitals po karze meczu dla Jamie'ego Oleksiaka za atak na głowę Aleksandra Aleksiejewa. Rosjanin opuścił taflę z kontuzją i już nie wrócił do gry. Pierwszy raz w tym sezonie drużyna z Waszyngtonu wygrała 3 mecze z rzędu. W dywizji metropolitalnej nadal jednak zajmuje 6. miejsce, które na koniec sezonu nie daje awansu do play-off. Z kolei Kraken przegrał 3 kolejne spotkania po najdłuższej w swojej historii serii 7 zwycięstw. Pozostaje jednak wiceliderem dywizji Pacyfiku.

Lider dywizji centralnej Winnipeg Jets wygrał z jej outsiderem Chicago Blackhawks. "Odrzutowce", zwyciężając w Chicago 3:1, odniosły już 4. zwycięstwo z rzędu. To w tej chwili najdłuższa zwycięska seria w lidze, wspólnie z tą, którą mają Pittsburgh Penguins. Blake Wheeler strzelił zwycięskiego gola w przewadze, a dla gości trafili też Cole Perfetti i Adam Lowry. Tym razem odpoczywał pierwszy bramkarz Jets Connor Hellebuyck, ale zastępujący go David Rittich spisał się bardzo dobrze i obronił 22 z 23 strzałów rywali. Kanadyjska ekipa przewodzi dywizji z dorobkiem 37 punktów. Blackhawks, którzy w dwóch poprzednich meczach nie potrafili trafić do siatki, zakończyli passę bez gola na 152 minutach i 18 sekundach. Marne to jednak pocieszenie dla drużyny, która przegrała 11 z ostatnich 12 meczów i w dywizji jest ostatnia z 18 punktami.

Ekipa Edmonton Oilers pokonała u siebie Minnesota Wild 5:2 i awansowała na 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Connor McDavid strzelił gola już w 7. meczu z rzędu, co daje mu najdłuższą strzelecką passę w karierze. Kapitan "Nafciarzy" także asystował i jest liderem ligowych klasyfikacji: strzelców (25 bramek), "asystentów" (29 asyst) i punktowej (54 punkty). Ryan Nugent-Hopkins skończył mecz z bramką i dwiema asystami, Leon Draisaitl raz trafił i raz podawał przy golu, Kailer Yamamoto zdobył pierwszego gola w sezonie, który okazał się być zwycięskim, a na listę strzelców wpisał się też Derek Ryan. Bramkarz gospodarzy Stuart Skinner obronił 42 strzały i wydatnie przyczynił się do przerwania serii 7 porażek Oilers z Wild. Dla "Dzikich" efektownego gola po złym zagraniu Darnella Nurse'a za bramką zdobył Joel Eriksson Ek. Z kolei trafienie Matsa Zuccarello Aasena zostało anulowane po "challenge'u" ławki gospodarzy z powodu niedozwolonego przeszkadzania bramkarzowi. Oilers przy równej liczbie punktów wyprzedzili Los Angeles Kings w tabeli dywizji Pacyfiku, ponieważ rozegrali mniej spotkań. Zespół Wild spadł na 4. pozycję w dywizji centralnej.

Gol Joela Erikssona Eka po przechwycie i efektownym zwodzie:

New York Rangers na wyjeździe pokonali po rzutach karnych Colorado Avalanche 2:1. Karne wykorzystali w drużynie gości ich dwaj ofensywni liderzy: Mika Zibanejad i Artiemij Panarin, a z gry trafił obrońca Braden Schneider. Bramkarz Igor Szestiorkin zatrzymał najpierw 41 strzałów z gry, a następnie oba karne rywali. Po drugiej stronie tafli stał inny Rosjanin Aleksandr Georgijew, który poprzednich 5 sezonów spędził w barwach Rangers. Nie udało mu się jednak obronić żadnego karnego niedawnych kolegów z szatni. Drużyna z Nowego Jorku wygrała 3 ostatnie mecze, ale w dywizji metropolitalnej zajmuje ciągle 5. miejsce. Z kolei mistrzowie NHL ponieśli już 4. porażkę z rzędu. Punkt zdobyty za remis po 60 minutach pozwolił im jednak wrócić na premiowane na koniec sezonu awansem do play-off 3. miejsce w dywizji centralnej. Mają tyle samo "oczek" co Minnesota Wild, ale wyprzedzili drużynę z St. Paul dzięki mniejszej liczbie rozegranych spotkań.

Arizona Coyotes wrócili do swojej hali po ex aequo najdłuższej serii gier wyjazdowych w historii NHL i od razu sprawili sensację. Podopieczni André Tourigny'ego, którzy 14 poprzednich meczów rozegrali poza własnym obiektem, tej nocy pokonali u siebie lidera ligi, Boston Bruins 4:3. Zdobyty na 14 sekund przed końcem spotkania gol Lawsona Crouse'a pozwolił im przerwać passę 19 porażek z ekipą z Bostonu. Rozpoczęta w 2010 roku seria była do wczoraj najdłuższą trwającą, jaką miał jeden zespół NHL z drugim. Crouse strzelił 2 gole i zaliczył asystę, trafili także: były gracz Bruins Josh Brown i Nick Schmaltz, a wielki udział w zwycięstwie miał też interweniujący skutecznie aż 43 razy Karel Vejmelka. "Kojotom" do zwycięstwa wystarczyło z kolei zaledwie 16 celnych strzałów. Udało im się także przerwać passę 6 porażek. W dywizji centralnej są na przedostatnim miejscu. Bruins, mimo przegranej, z 43 punktami pozostają na czele dywizji atlantyckiej, konferencji wschodniej i całej ligi.

Konferencji zachodniej przewodzi ciągle ekipa Vegas Golden Knights. "Złoci Rycerze" ostatniej nocy pokonali u siebie Philadelphia Flyers 2:1. Zdecydowała o tym dogrywka, którą swoim golem zakończył Jonathan Marchessault. Wcześniej trafił William Carrier, a Adin Hill obronił 27 z 28 strzałów. Bramkarz gospodarzy przyczynił się do tego, że ostatecznie poważnych konsekwencji nie miał jego fatalny błąd przy golu "Lotników". Hill za bramką podał krążek wprost do gracza rywali Scotta Laughtona, a wracając do bramki skierował do niej "gumę" zagraną przez zawodnika gości. Zespół z Las Vegas przerwał serię 3 porażek u siebie. Do jego składu po jednomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił najskuteczniejszy gracz Jack Eichel, który sam podjął decyzję, że zagra. Z urazem taflę opuścił z kolei czołowy obrońca Shea Theodore. Inny lider obrony drużyny z Las Vegas Alex Pietrangelo jest do odwołania nieobecny z powodu choroby w rodzinie. Ekipa Golden Knights prowadzi w dywizji Pacyfiku i konferencji zachodniej z dorobkiem 41 punktów. Flyers są przedostatni w dywizji metropolitalnej.

"Samobójczy" gol Adina Hilla:

W derbach Kalifornii San Jose Sharks pokonali na wyjeździe 6:1 najsłabszą jak dotąd drużynę sezonu, Anaheim Ducks. "Rekinom" trafił się idealny rywal na przerwanie serii 4 porażek. Erik Karlsson i Timo Meier zanotowali po golu i asyście, obrońca Scott Harrington trafił po raz pierwszy w barwach Sharks, a bramki zdobyli też: Nico Sturm, Nick Bonino i Steven Lorentz. Sturm zdobył swojego gola w dziwnych okolicznościach, bo bramkarz Ducks John Gibson wyjechał, by zagrać krążek, ale ten odbił się dziwnie i spadł tak, że umożliwił Niemcowi oddanie strzału do pustej bramki. Grający mimo choroby Gibson wpuścił 4 z 19 strzałów w dwóch pierwszych tercjach, a na trzecią nie dał rady wyjechać. Zastępujący go Anthony Stolarz został pokonany raz na 8 uderzeń. Po drugiej stronie tafli swój pierwszy mecz w pierwszym składzie w NHL rozegrał fiński bramkarz Eetu Mäkiniemi. Obronił 23 strzały. Jego zespół zajmuje przedostatnie, 7. miejsce w dywizji Pacyfiku. Ducks są z 17 punktami ostatni w tej dywizji, w konferencji zachodniej i całej lidze.

Gol Nico Sturma do pustej bramki po zaskakującym rykoszecie krążka:

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Wielkie dzięki dla fanów Podhala NT oraz Gks Katowice którzy wpłacili na zrzutke dla Dziubka.
  • rawa: To zaś będę mongolskie kocie monologi prowadził na nocnym eSBeku:)
    No chyba, że Dzidzio wesprze.
  • rawa: Nie dziękuj tylko daruj se nasyępnym razem te cygańskie dosrywki.
  • PanFan1: dajcie ten link na Dziubka jeszcze raz, miałem kliknąć, a przysypalismy pierdołami
  • emeryt: rawie a Ty zaś z Fanem pornusy po nocach...
  • Arma: https://zrzutka.pl/myee6m#
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe