Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Udany jubileusz. "Rekiny" pierwsze na Zachodzie (WIDEO)

2019-03-10 07:10 NHL
NHL: Udany jubileusz. "Rekiny" pierwsze na Zachodzie (WIDEO)

Zespół San Jose Sharks awansował na pierwsze miejsce w konferencji zachodniej NHL. "Rekiny" odniosły czwarte zwycięstwo z rzędu, tym razem po dogrywce, dzięki trafieniu zawodnika, który i tak miał już swoje święto.





Wczorajszy mecz miał być starciem ofensywnie usposobionych Sharks ze słynącym z ultradefensywnego nastawienia zespołem Blues, który zachował najwięcej "czystych kont" w tym sezonie NHL. Do tego goście zagrali bez swojej pierwszej "strzelby", Władimira Tarasienki. Rosjanin, który strzelił w tym sezonie 28 goli, opuścił mecz z powodu lekkiej kontuzji "górnej części ciała". Gospodarze strzelali znacznie częściej (33-19), ale nie potrafili w 60 minutach udokumentować swojej przewagi. Istotne było to, że dali sobie strzelić dwa gole grając w osłabieniu.


Patrick Maroon w 11. minucie podczas przewagi Blues otworzył wynik w dość szczęśliwych okolicznościach, bo dobijając z bliska krążek, który wcześniej odbił się za bramką Martina Jonesa bardzo wysoko od pleksiglasowej osłony. Sharks odwrócili jednak wynik jeszcze w pierwszej tercji za sprawą świetnie ostatnio dysponowanego Timo Meiera. Szwajcar trafił do siatki w czwartym kolejnym meczu i to dwukrotnie, wykorzystując dwa znakomite podania kolegów. Najpierw w 17. minucie doprowadził do remisu podczas gry w przewadze po zagraniu Joe Thorntona, który tym samym zdobył swój 1 467. punkt w NHL i awansował na 14. miejsce w klasyfikacji najlepiej punktujących graczy w historii ligi ex aequo z legendarnym Stanem Mikitą. A w ostatniej minucie pierwszej odsłony Meier dostał jeszcze piękniejsze podanie od Couture'a, który zagrał nie patrząc nawet w stronę szwajcarskiego partnera. Couture skończył więc mecz z dwiema kluczowymi asystami.




Wiedzieliśmy przed meczem, jaka jest stawka. To jest bardzo ważny moment sezonu, kiedy wszyscy mają około 15 meczów do końca. Staraliśmy się w ostatnim czasie dogonić Calgary i teraz nam się to udało To ważne, by zająć pierwsze miejsce w konferencji, ale przede wszystkim cieszy mnie to, w jakiej jesteśmy dyspozycji, zbliżając się do zakończenia sezonu zasadniczego

Nie będziemy narzekać Wygraliśmy 2 z 3 meczów trudnego wyjazdu, zdobyliśmy 5 z 6 możliwych punktów. Na koniec udało nam się zdobyć punkt na groźnym rywalu w jego hali, w której gra się bardzo trudno

San Jose Sharks - St. Louis Blues 3:2 (2:1, 0:1, 0:0, 1:0)





Strzały:
Minuty kar:

Widzów: 17 562.






Colorado Avalanche pokonali Buffalo Sabres 3:0 w meczu drużyn, które ciągle liczą na "dzikie karty" do play-offów, tyle że w różnych konferencjach. Do zwycięstwa poprowadził "Lawinę" Nathan MacKinnon, który sam otworzył wynik, a później asystował przy trafieniach Mikko Rantanena i Gabriela Bourque'a. Ten ostatni dopiero w 42. meczu w tym sezonie zdobył pierwszego gola. Strzelał już do pustej bramki rywali w przedostatniej minucie. Zaledwie 18 skutecznych interwencji potrzebował bramkarz Avalanche Philipp Grubauer, by po raz drugi w tych rozgrywkach, a ósmy w NHL zachować "czyste konto". MacKinnon po raz szósty w tym sezonie strzelił zwycięskiego gola. W poprzednim miał 12 takich trafień i był obok Braydena Pointa najlepszy w NHL. W tych rozgrywkach najlepszy jest Gabriel Landeskog, ale MacKinnon i jego koledzy w zdobywaniu zwycięskich bramek będą teraz musieli swojego kapitana zastąpić, bo Szwed doznał kontuzji i nie zagra przez 4-6 tygodni, co oznacza, że raczej zabraknie go do końca sezonu zasadniczego. Zespół z Denver ma 72 punkty i 2 dzielą go od premiowanej awansem do play-offów drugiej pozycji w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Sabres pozostają z 69 "oczkami" i coraz bardziej się od play-offów oddalają.


Na czterech zakończyła się seria zwycięstw Edmonton Oilers. "Nafciarze" nie zdążyli wczoraj dogonić Toronto Maple Leafs i przegrali 2:3. Do 59. minuty goście prowadzili 3:0. Gospodarzom udało się odrobić dwa gole, ale zostali z pustymi rękami. Udział przy wszystkich golach dla zwycięzców miał John Tavares, który sam jednego strzelił, a ponadto asystował przy trafieniach dwóch obrońców - Morgana Rielly'ego i Jake'a Muzzina. Obchodzący wczoraj 25. urodziny Rielly ma już na koncie 18 bramek w tym sezonie i jest najlepszym strzelcem NHL wśród obrońców. To dwa razy więcej niż wynosił jego rekord liczby goli w jednym sezonie przed startem obecnych rozgrywek. Tavares zdobywając 38. gola w tym sezonie wyrównał swój rekord kariery, a pozyskany pod koniec stycznia z Los Angeles Kings Muzzin po raz pierwszy w tych rozgrywkach przesądził o zwycięstwie którejś ze swoich drużyn. W bramce Oilers zadebiutował ściągnięty 15 lutego z Philadelphia Flyers Anthony Stolarz, który obronił 37 strzałów, a Leon Draisaitl asystując dwukrotnie wydłużył do 13 najdłuższą trwającą serię meczów z punktem w NHL. Zespół z Edmonton ma 67 punktów i jest piąty w dywizji Pacyfiku oraz szósty w wyścigu po dwie "dzikie karty" w konferencji zachodniej. Od miejsca dającego awans do play-offów dzieli go 7 "oczek". Maple Leafs, z 89 punktami, są na trzeciej pozycji w dywizji atlantyckiej.


Zespół z Toronto nie może zacząć gonić drugich w tej dywizji Boston Bruins, bo ci ciągle wygrywają. Wczoraj przed własną publicznością pokonali 3:2 najsłabszy zespół tego sezonu, Ottawa Senators i odnieśli już szóste kolejne zwycięstwo. David Krejčí przesądził o wygranej golem strzelonym w ostatniej minucie spotkania, a wcześniej swoje bramki dla zwycięzców zdobyli: Brad Marchand i Chris Wagner. Krejčí trafił do siatki swoim jedynym strzałem w meczu. Drużyna z Bostonu ostatnio regularnie przesądza o zwycięstwach w końcówkach. W czwartek pokonała Florida Panthers dzięki dwóm golom w ostatniej minucie trzeciej tercji, a we wtorek wygrała z Carolina Hurricanes po dogrywce. Bruins wygrali 10 meczów z rzędu u siebie, a łącznie w 19 kolejnych spotkaniach punktowali. Obecnie mają na koncie 93 punkty. Z Maple Leafs ścigają się o przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie play-offów, bo jest raczej pewne, że te dwie drużyny wpadną w niej na siebie. Senators z 52 punktami zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli i jako pierwszy zespół oficjalnie stracili nawet matematyczne szanse na awans do play-offów. Ich bramkarz Craig Anderson przegrał 12 meczów z rzędu.


Pierwszym zespołem, który zapewnił sobie awans do play-offów byli z kolei dzień wcześniej Tampa Bay Lightning. Wczoraj "Błyskawica" uczciła ten fakt pokonując Detroit Red Wings 3:2. Najskuteczniejszy gracz NHL Nikita Kuczerow poprowadził swój zespół do zwycięstwa dwoma golami, w tym zwycięskim, a wcześniej do siatki trafił także Ryan McDonagh. Tym razem jednak najlepiej grający w przewagach zespół NHL nie wykorzystał żadnej z trzech okazji do gry w liczebniejszym składzie. Kuczerow po 69 meczach ma na koncie już 110 punktów i pobił klubowy rekord zdobyczy punktowej w jednym sezonie. Vincent Lecavalier w rozgrywkach 2006-07 uzbierał 108 "oczek". Gdyby Rosjanin utrzymał swoje tempo zdobywania punktów do końca sezonu, to skończyłby go z dorobkiem 131, czyli najlepszym w NHL od 23 lat. Lightning zdecydowanie prowadzą w całej lidze mając 108 punktów. Z kolei ich dorobek może zapowiadać na koniec rozgrywek regularnych 128 punktów, co byłoby trzecim najlepszym wynikiem w historii ligi. Red Wings przegrali w Tampie już 14. z rzędu mecz sezonu zasadniczego. Ich 58 punktów oznacza przedostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej i całej konferencji zachodniej.


Philadelphia Flyers odrobili część strat w wyścigu po "dziką kartę" w konferencji wschodniej. Zespół Scotta Gordona pokonał 5:2 wicelidera dywizji metropolitalnej, New York Islanders. James van Riemsdyk strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, Ryan Hartman zdobył pierwszą bramkę w nowych barwach po lutowym transferze z Nashville Predators, na wagę zwycięstwa trafił Sean Couturier, a później jeszcze swoje gole dorzucili: Nolan Patrick i Travis Konecny. W trzeciej tercji Jakub Voráček otrzymał pięciominutowe wykluczenie (ale bez kary meczu za niesportowe zachowanie) po tym, jak próbujący zaatakować go ciałem Johnny Boychuk odbił się od jego pleców, uderzając w nie mocno głową. Flyers mają 74 punkty i zajmują szóste miejsce w dywizji metropolitalnej oraz piąte w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Swoją stratę do miejsca dającego prawo gry w play-offach zmniejszyli do 5 "oczek". Islanders, którzy od 9 meczów nie strzelili gola w przewadze (0/18), nie wykorzystali szansy na powrót na prowadzenie w dywizji metropolitalnej. 85 punktów daje im w niej drugie miejsce.


Atak plecami Jakuba Voráčka na Johnny'ego Boychuka



"Bitwa nad rzeką Hudson" tym razem nie rozgrzewała kibiców tak bardzo, bo ani New Jersey Devils, ani New York Rangers już raczej o play-offy nie walczą. Drużynie z Nowego Jorku udało się jednak przerwać serię 6 porażek i to mimo że przegrywała do 39. minuty 0:2. Później jednak Ryan Strome strzelił dwa gole i zaliczyl asystę, Władisław Namiestnikow raz trafił i dwukrotnie asystował, a obrońca Libor Hájek w piątym występie w NHL strzelił pierwszego gola. Nie był to jednak dla niego szczęśliwy wieczór, bo później opuścił taflę z wybitym barkiem. Nie wiadomo, jak długo Czech będzie musiał pauzować. Mika Zibanejad, asystując przy ustalającym wynik golu Strome'a, zaliczył 300. punkt w NHL. W ekipie Devils Travis Zajac osiągnął granicę 500 punktów, podając przy bramce Blake'a Colemana. Drużyna z Nowego Jorku ma 68 punktów i zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej ze stratą 11 punktów do pozycji dającej awans do play-offów. Devils z 59 punktami są ostatni w dywizji metropolitalnej.


Na premiowane awansem do play-offów drugie miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" na Wschodzie awansował zespół Columbus Blue Jackets, który przed własną publicznością pokonał Pittsburgh Penguins 4:1. Cam Atkinson strzelił dwa gole, w tym zwycięskiego w osłabieniu, a słynna armata w hali Nationwide Arena strzelała także po trafieniach: Boone'a Jennera i Olivera Bjorkstranda. 28 strzałów Penguins obronił Siergiej Bobrowski, a Josh Anderson asystując osiągnął granicę 100 punktów w NHL. Atkinson swojego gola w osłabieniu strzelił po fatalnym błędzie Phila Kessela, który w tercji neutralnej przewrócił się z krążkiem. Najlepszy snajper Blue Jackets ma już 38 goli w tym sezonie, co jest jego rekordem kariery. Drużyna Johna Tortorelli przerwała serię 8 porażek z Penguins. Obecnie ma na koncie 79 punktów. Penguins stracili w tym sezonie najwięcej w NHL, bo aż 14 goli w swoich przewagach. Do tej pory zgromadzili 81 "oczek". Co prawda stracili wczoraj trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej, ale nadal zajmują pozycję dającą prawo udziału w play-offach, bo są pierwsi w wyścigu po "dzikie karty" na Wschodzie.


Fatalny błąd Phila Kessela i gol w osłabieniu Cama Atkinsona



Już tylko jeden punkt dzieli Arizona Coyotes od miejsca dającego "dziką kartę" w konferencji zachodniej. "Kojoty" wczoraj pokonały Los Angeles Kings 4:2 i mają na koncie 8 zwycięstw w 9 ostatnich meczach. Christian Dvorak, który stracił większą część sezonu z powodu operacji mięśnia piersiowego, strzelił dwa pierwsze gole w tych rozgrywkach, a Michael Grabner dorzucił kolejne dwa, w tym jednego w osłabieniu. Austriak jako jedyny w tym sezonie 5 razy trafiał do siatki podczas gier w osłabieniu, mimo że aż 3 miesiące stracił z powodu kontuzji. Jego zespół ma 14 takich trafień, a więcej zanotowali ich tylko Calgary Flames. Do tego Coyotes bronią osłabienia z drugą najwyższą w lidze skutecznością 85 %. 34 strzały ekipy z Los Angeles obronił wczoraj Darcy Kuemper. 73 punkty dają ekipie Ricka Toccheta trzecie miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" na Zachodzie. Kings z 56 "oczkami" są w całej konferencji ostatni, a w NHL przedostatni.


Carolina Hurricanes wrócili na trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej po zwycięstwie 5:3 nad Nashville Predators. Zespół Roda Brind'Amoura szybko zrehabilitował się za poniesioną dzień wcześniej we własnej hali klęskę 1:8 z Winnipeg Jets. Nino Niederreiter, który tamten mecz zakończył z wynikiem -6 w statystyce +/-, tym razem był bohaterem drużyny i strzelił dwa gole. Sebastian Aho, który zaliczył w piątek -5, tym razem miał bramkę i asystę, trafił też kończący mecz z Jets z wynikiem -4 Justin Williams, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Jordan Martinook. Bramkarz "Huraganów" Petr Mrázek obronił 31 strzałów. W swojej karierze wygrał wszystkie 8 meczów z Predators. Co ciekawe, Hurricanes, którzy mają w całym sezonie NHL najwięcej odbiorów krążka (747), wczoraj nie zaliczyli ani jednego. To ich drugi taki przypadek w tych rozgrywkach. 81 punktów pozwala im na trzecim miejscu w dywizji metropolitalnej wyprzedzać Penguins dzięki temu, że wygrali o jedno spotkanie więcej w regulaminowym czasie lub po dogrywce. Predators zagrali bez swojego drugiego najlepszego strzelca Filipa Forsberga, który zmaga się z lekkim urazem i nie wykorzystali szansy powrotu na pierwsze miejsce w dywizji centralnej. Mają teraz 83 punkty i zajmują drugie miejsce ze stratą jednego "oczka" do Winnipeg Jets, którzy rozegrali o 3 mecze mniej.


Dallas Stars wciąż prowadzą w tabeli "dzikiej karty" w konferencji zachodniej, ale ich serię czterech zwycięstw przerwał zespół Chicago Blackhawks, który wygrał w Dallas 2:1. Alex DeBrincat strzelił zwycięskiego gola w ostatniej minucie pierwszej tercji, a wcześniej dla zwycięzców trafił także David Kämpf. Ten ostatni przerwał serię 31 meczów bez gola. Poprzednio do siatki trafił 24 listopada ubiegłego roku. Jego trafienie zakończyło z kolei trwający 149 minut i 29 sekund okres bez straty gola Stars, którzy zachowali "czyste konto" w dwóch poprzednich meczach. 26 strzałów obronił zaś wczoraj bramkarz Blackhawks Corey Crawford. Jego zespół ma 67 punktów i jest ostatni w dywizji centralnej, ale też piąty w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej ze stratą 7 "oczek" do miejsca dającego awans do play-offów. Stars mają 75 punktów. Drużyna z Chicago, która najgorzej w NHL broni osłabienia (73 %), nie dostała wczoraj ani jednej kary.


Fantastyczna pierwsza tercja pozwoliła Vegas Golden Knights pokonać Vancouver Canucks. "Złoci Rycerze" wygrali pierwsze 20 minut aż 5:1, a później cały mecz 6:2. Mark Stone uczcił podpisanie nowego, ośmioletniego kontraktu pierwszym golem w barwach drużyny z Las Vegas, do której trafił pod koniec lutego z Ottawa Senators, a także zaliczył asystę. Również po bramce i asyście uzyskali: Tomáš Nosek i Paul Stastny, nawet o jedną asystę więcej miał Alex Tuch, Cody Eakin strzelił gola zwycięskiego, a wynik ustalił Nate Schmidt. Wszystkie 8 goli padło w ciągu pierwszych 25 minut meczu. Golden Knights wygrali szósty mecz z rzędu, a ich bramkarz Marc-André Fleury odniósł piąte kolejne zwycięstwo. W całym sezonie ma ich już 34, czyli najwięcej ze wszystkich bramkarzy NHL, a w całej karierze 438 i samodzielnie zajmuje 8. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Wczoraj wyprzedził Jacquesa Plante'a. Jego drużyna ma 81 punktów i jest trzecia w dywizji Pacyfiku. Canucks z 65 punktami są w niej na szóstym miejscu. Siódmą pozycję zajmują zaś w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Do miejsca dającego play-offy tracą 9 punktów.



WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
  • rawa: Boston pusta bramka
  • rawa: Ale okazje miał DeBrusk.
    Jeszcze 1:37 do końca.
  • rawa: Reinhart do pustaka na 5:2
  • rawa: Misie na zajechane wyglądają. Po dwóch tercjach mieli tylko 8 strzałów na bramę. Teraz jest 32:16 w strzałach dla Florydy.
  • rawa: 6:2 Warguez w PP.
  • rawa: Brawo Kocury! 🐀
    2:1 w serii dla Panthers.
  • Hokejowy1964: PanFan i wzajemnie zaszczyt i wielka radość spotkać się na Elicie. Przeżycie na całe życie.
  • Luque: Francja-Kazachstan, wynik tego meczu mocno zdefiniuje z kim gramy o utrzymanie
  • KubaKSU: Z obrońców jeszcze ktoś zostanie ? :)
  • danielos8: Mam do odstąpienia niedrogo 2 bilety na mecz USA-GER, dziś na 20.20 do odbioru w Ostravie jakby co.
  • wiemswoje: Heja mam do sprzedania dwa bilety na dzisiejszy mecz z Łotwa gdyby ktoś był zainteresowany 576254997
  • Oilers: Strzelą conajmniej 2 bramki łotrzykom?, dobry kurs jest 2
  • narut: nie nazywamy tak Łotyszy - są nam bardzo życzliwi, ich kibice i zresztą nie tylko...
  • burgund: A Wanacki już pasiakiem!
  • narut: Rokicki jest po prostu fachowcem w swojej dziedzinie, żyje hokejem, natomiast polsatowcy są jak zaciężni żołnierze...
  • narut: zlecenie i je realizują ale nie siedzą tak w hokeju, nie żyją nim tak szczerze, stąd np. próbują nadrabiać emocjonalnym przekazem..
  • Arma: Bzdura. Po prostu są różne rodzaje komentowania, są Ci którzy skupiają się na meczu i są odpowiedzialni za różnego rodzaju ciekawostki, całe opakowanie meczów, są Ci którzy mają emocjonalnie komentować i budować napięcie, są też typowe dwójki które skupiają się na odciążaniu pierwszego komentatora.
  • Beta: KTÓRY MECZ OGLĄDACIE ?
  • Arma: M.in do Szpaka czy Borka zawsze masz dwójkę która jest bardziej stonowana i odciąża jedynkę biorąc na siebie komentarz kiedy w meczu niewiele się dzieje lub jest okienko na odejście od wydarzeń w meczu
  • narut: Bzdura, wystarczy sobie posłuchać komentarza kanadyjskiej telewizji tns.. tam jest wszystko tak jak powinno być, i emocje zrównoważone i fachowy komentarz z różnymi informacjami.. trzeba mieć dobry wzorzec punkt odniesienie.. ja tych polsatowców nie mogę strawić.. i tyle
  • Młodziutki: Lepiej niż polskihokej.tv
  • narut: no tak, estetycznie jakoś na pewno ale polskihokej tv jest swojski i za to go lubię i szanuje..
  • narut: Beta - ja patrzę teraz na dzielnych Brytów ze słowackim komentarzem, w tym pięknym języku...
  • hubal: GBR-CAN 1-6 obstawiliście ?
  • Beta: narut ja też tylko że na Polsacie
  • narut: Beta -ok, fajnie grają Bryci, dzielnie, dobrzy póty co kondycyjnie, świetnie na łyżwach jeżdżą ..
  • Oilers: Jedzie ktoś jutro na polska szwecja?
  • J_Ruutu: Lubię komentarz na luzie, ale pomagający mi dostrzec różne ciekawe rzeczy których kibic może nie znać lub nie zauważyć. Taki komentarz jest np. na Eurosporcie (narciarstwo alpejskie, kolarstwo) i na Polsacie (siatkówka). Jeśli chodzi o hokej, dobra była wizja sport, polsatowcy też dadzą radę, tak sądzę. Na razie wrażenia mam pozytywne.
  • Zaba: Na szczęście ten dzisiejszy mecz w naszej grupie wygląda juz bardziej swojsko. To już nie jest to tempo co we wczorajszym USA-Szwecja. Z tymi drużynami możemy powalczyć o jakieś punkty. Tylko czy my z naszym poziomem pasujemy do Elity?
  • J_Ruutu: Jeśli się utrzymamy to znaczy że pasujemy. Proste :)
  • Paskal79: Dokładnie nie będzie łatwo ani z Francją czy Kazachstanem,ale to drużyny które napewno przed męczą naszych nie sparaliżują,i możemy powalczyć
  • Paskal79: Chociaż wg mnie więcej szans mamy z kazachmi....
  • KubaKSU: Pascal ,co tam u nas słychać?:)
  • Paskal79: Bramkarz Francji do zmiany 3 bramy trzy zawalił,chyba na tych mistrzostwach nie zagra....
  • Paskal79: Kuba dzieje się dzieję trochę dobrego, trochę złego ale ogolny rozrachunek będzie na pewno na Plus być spokojny skład nasi włodarze zrobią b.mocny...
  • Paskal79: Może nie złego tylko , może dwie sprawy się skomplikowały....,ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło....:-)
  • KubaKSU: Chodzi o 2 zawodników?
  • Luque: Oj żeby Naszym bramkarz Francuzów robił takie prezenty...
  • Luque: Facet totalnie źle się ustawia, co innego Szutow, który widać że gra w KHL i jest mocno skoncentrowany
  • kunta: Takich 5 Bedardów w każdym roczniku w Polsce by się przydało...
  • J_Ruutu: A skąd wiesz że ich nie ma? Tyle że nasz cudowny "system szkolenia" robi swoje.
  • Paskal79: No mniej więcej....
  • Luque: Kunta w Polsce jak się nawet trafi taki Bedard to zaraz sępy zza granicy go wydziubią żeby grał dla nich...
  • kunta: To tyz prowda..
  • Paskal79: Kunta w Kanadzie jest jeden co jest pewnie kilka set młodych hokeistów a Ty chcesz by u nas było 5 to już przesada.....:-)
  • Paskal79: No Rutu na pewno nie ma bo gdzie by byli...
  • kunta: Smarkacz dopiero za tydzień będzie miał 19 lat, a już gra jak stary wyga.
  • Luque: Jak zamiast 500 graczy będziemy mieli 5000 to już byłby postęp na miarę lepszej selekcji
  • Paskal79: Taka jest prawda po tych mistrzostwach,z 7-8 zawodników albo skończy kariery reprezentacyjne, albo trener ,robi zmianę pokoleniową...
  • Luque: Tak szczerze to w PL na ten moment powinien być jakiś fundusz stypendialny żeby eksportować graczy do zagranicznych lig juniorskich...
  • Paskal79: Lugue pojechałeś zamiast 500 co już przesadziłeś bo max 200 ,a jak będzie 500 to już coś ,jest kilku młodych co mogą dać radę....
  • Arma: Zamiast stypendium jest zadłużony związek na 21mln
  • Luque: Oczywiście tych lepszych Czechy, Finlandia, Szwecja
  • kunta: Są są, tylko trzeba ich porządnie nauczyć jeździć na łyżwach i opanować wyczucie krążka, a nie nastawiać na "spacyfikowanie" rywala. A tylko to się tym chłopakom wpaja. No ale do tego trza porządnych trenerów. Nie do drużyn klubowych, tylko do młodzieńców. Bo czym skorupka za młodu....
  • Luque: Arma tak w sumie to ciekawe jakie jest to zadłużenie związku, coś mi się zdaje że ono może być już mniejsze...
  • Paskal79: Powinien być przymus by w każdej drużynie w4 -tych piątka grali sami młodzi Polacy i mieli limit płacowy by każda drużynę było na nich stać....
  • Luque: Po drugie jak to jest że w mniej więcej 5 czy 6 ludnościowo wielkim kraju w środku Europy taki Chwałka czy Hałas nie siedzą za swoje przewałki w instytucji państwowej...
  • J_Ruutu: Takich dyskusji z podobnymi wnioskami było tu już pierdylion, panowie. Od gadania na sb o tym co "powinno być", nic się nie zmieni.
  • Paskal79: To wiadomo młodych powinni szkolić Szwedzi czy Finowie,a przy takich młodzi Polacy trenerzy nie to wszystko podpatrywali,no i oczywiście po ekstraklasę przynajmniej pierwsza liga.... By Ci co się nie zapaliła do ekstraklasy grali właśnie szczebel niżej,najlepiej by to były drużyny farmerskie..... pomarzyć można....
  • Paskal79: Rutu święta prawda!!!
  • emeryt: kochani jedziemy z typerem...
  • emeryt: 1:5
  • emeryt: 0:4,0:0,1:1
  • J_Ruutu: 3-2 dla nas.
  • narut: 1-5 mi też od wcz. po głowie chadza..
  • narut: przy takim wyniku jak teraz we wtorek już gramy mecz o utrzymanie, raczej najważniejszy..
  • J_Ruutu: Czerkawski coś strzeli, Oliwa da w papę komu trzeba. Będzie dobrze :)
  • J_Ruutu: Takie miałem myśli przed poprzednim naszym udziałem w elicie. I w sumie byłoby dobrze, gdyby Japońce nie kupili sobie miejsca na parę lat.
  • Paskal79: No ja1:4 ,lub sensacja 2:2:-)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe