Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Przedsmak play-offów w derbach Florydy. 154 minuty kar (WIDEO)

2021-05-09 07:10 NHL
NHL: Przedsmak play-offów w derbach Florydy. 154 minuty kar (WIDEO)

Rozegrane tej nocy derby stanu Floryda były bardzo ostrą zapowiedzią pierwszej rundy fazy play-off NHL. Sędziowie nałożyli łącznie 154 karne minuty. Bliżej przewagi własnej tafli jest po meczu ekipa Florida Panthers.


Zespoły Panthers i Tampa Bay Lightning już wiedzą, że spotkają się ze sobą w półfinale dywizji centralnej, a tak się złożyło, że sezon zasadniczy kończą dwoma meczami przeciwko sobie. W dodatku przed tym wczorajszym miały tyle samo punktów, a walczą o przewagę własnej tafli. Atmosfera na lodzie była więc już bardzo "play-offowa". Statystycy zanotowali obu ekipom 73 wejścia ciałem, po kolejnych awanturach aż 10 graczy otrzymało indywidualne kary dziesięciominutowe, a czterech pięciominutowe za bójki. W hokeja lepiej grały "Pantery", które pokonały u siebie obrońców mistrzowskiego tytułu 5:1. Bohaterem wieczoru był Alexander Wennberg, który po raz drugi w karierze w NHL popisał się hat trickiem. Szwedowi wyjątkowo sprzyjało szczęście przy jego kuriozalnym drugim golu. Obrońca rywali David Savard podbił w górę krążek zagrany przez Wennberga, "gumę" próbował jeszcze zbić z powietrza inny gracz Lightning Erik Černák, ale to się nie udało. Krążek spadł na lód i odbił się w tak dziwny sposób, że wylądował w bramce.

Kuriozalny drugi gol Alexandra Wennberga



Savard, któy grał z Wennbergem przez 6 poprzednich sezonów w Columbus Blue Jackets, zapamięta ten wieczór jako bardzo pechowy, bo także od niego odbił się krążek przy trzecim golu Szweda, myląc bramkarza gości Andrieja Wasilewskiego. Wennberg strzelił w tym sezonie już 16 goli, czyli o jednego więcej niż w trzech poprzednich w barwach Blue Jackets razem wziętych. Dla Panthers po golu i asyście dołożyli Sam Bennett i Jonathan Huberdeau, a odpowiedział jedynie Luke Schenn, który także w pięściarskim pojedynku zadał sporo celnych ciosów Ryanowi Lombergowi. Pozostałych 28 strzałów obrońców Pucharu Stanleya obronił bramkarz gospodarzy Siergiej Bobrowski. Drużyna z Sunrise wygrała już 5. mecz z rzędu i jest druga w dywizji z przewagą 2 punktów nad Lightning. By utrzymać to miejsce i zapewnić sobie przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie play-offów potrzebuje punktu w poniedziałkowym meczu, którym obie ekipy zakończą sezon zasadniczy. Grający bez kontuzjowanych najlepszych obrońców Victora Hedmana i Ryana McDonagha, a także ciągle bez Nikity Kuczerowa i Stevena Stamkosa, Lightning przegrali 2 ostatnie mecze.




Pewny awansu do fazy play-off zespół Boston Bruins przegrał u siebie 4:5 z New York Rangers, którzy szansę na walkę o Puchar Stanleya stracili już wcześniej. Aż 7 z 9 goli w meczu padło w trzeciej tercji, wygranej przez Rangers 4:3. Co ciekawe, dwaj gracze w jednym spotkaniu zanotowali swoje gole numer 200 w sezonach zasadniczych NHL. Dla Rangers zrobił to Mika Zibanejad, a dla Bruins David Pastrňák. Ekipa z Bostonu z dorobkiem 71 punktów pozostaje na 3. miejscu w dywizji wschodniej. W poniedziałek może sobie tę pozycję zapewnić, jeśli zdobędzie przynajmniej punkt w meczu ze znajdującymi się tuż za jej plecami New York Islanders.

Swój ostatni mecz w sezonie zasadniczym rozegrał pewny kwalifikacji do play-off zespół Pittsburgh Penguins, który przed własną publicznością pokonał ostatnich w tabeli całej ligi Buffalo Sabres 1:0. Jedynego gola strzelił weteran Jeff Carter. Aż trudno uwierzyć, że to jego pierwsze zwycięskie trafienie w tym sezonie, bo pozyskany przez "Pingwiny" w kwietniu z Los Angeles Kings gracz od rozgrywek 2005-06, kiedy trafił do NHL, strzelił w tej lidze już 84 zwycięskie gole. W tym czasie więcej zdobył tylko Aleksandr Owieczkin. Carter w czwartek ustanowił rekord swojej kariery w NHL, strzelając 4 gole w wygranym 8:4 poprzednim meczu z Sabres. Wczoraj, broniąc 29 strzałów, bramkarz Penguins Maxime Lagacé zachował pierwsze "czyste konto" w NHL. Był to jego pierwszy występ w tej lidze od lutego 2019 roku, gdy reprezentował jeszcze barwy Vegas Golden Knights. Szansę dostał dzięki temu, że kontuzjowani są dwaj pierwsi bramkarze Penguins Tristan Jarry i Casey DeSmith. Obaj powinni jednak wyzdrowieć przed startem play-offów. Ich drużyna zakończyła sezon zasadniczy 3 zwycięstwami z rzędu i zapewniła sobie przystąpienie do fazy play-off z pierwszego miejsca w dywizji wschodniej.

Winnipeg Jets przegrali u siebie z wyeliminowanymi już z walki o fazę play-off Ottawa Senators 2:4. Drużyna "Odrzutowców" co prawda jest już pewna awansu, ale wczoraj nie wykorzystała okazji, by zapewnić sobie 3. miejsce w dywizji, choć ta pozycja skaże ją na rywalizację w pierwszej rundzie play-off z Edmonton Oilers, z którymi radzi sobie w tym sezonie wyjątkowo źle. Zespół z Winnipeg przegrał aż 8 z ostatnich 9 meczów. W tej chwili Jets w tabeli wyprzedzają czwartych Montréal Canadiens, którzy nie są jeszcze pewni awansu, o 2 punkty. Do rozegrania pozostały im jeszcze 3 mecze, podczas gdy "Habs" zagrają przed końcem sezonu zasadniczego 2 razy.

Zespół New York Islanders walczy jeszcze, by zająć w dywizji wschodniej 3. miejsce. "Wyspiarze" tej nocy pokonali grających już tylko o honor New Jersey Devils 5:1. Rozgrywający swój 300. kolejny mecz bez opuszczenia żadnego spotkania Brock Nelson strzelił 2 gole, Mathew Barzal zdobył bramkę i zaliczył asystę, a na listę strzelców wpisali się także Jordan Eberle i były gracz "Diabłów" Kyle Palmieri, który przeniósł się na Long Island w kwietniu, niedługo przed zamknięciem okna transferowego. Stojący w bramce gospodarzy Ilja Sorokin obronił 23 strzały. Islanders pozostają na 4. miejscu w dywizji. Mają teraz punkt straty do trzecich Bruins, z którymi zmierzą się w swoim ostatnim meczu sezonu zasadniczego. "Niedźwiedzie" oprócz tego rozegrają jednak jeszcze jedno spotkanie. Wczorajszy mecz Islanders - Devils był ostatnim w sezonie zasadniczym w hali Nassau Veterans Memorial Coliseum, w której drużyna NYI rozegrała 1 738 meczów od 1972 roku. Od nowego sezonu przenosi się do nowoczesnego obiektu UBS Arena w Elmont.

Washington Capitals po dogrywce pokonali u siebie Philadelphia Flyers 2:1, rewanżując się wyeliminowanym z walki o play-off rywalom za piątkową porażkę 2:4. Wczoraj też byli już blisko porażki, bo Lars Eller doprowadził do dogrywki golem strzelonym na 40 sekund przed końcem trzeciej tercji, już po wycofaniu bramkarza. Zwycięskiego gola w dodatkowej części meczu strzelił Conor Sheary. To jego pierwsze trafienie na wagę zwycięstwa od października 2019 roku, gdy jako zawodnik Buffalo Sabres strzelił gola Pittsburgh Penguins, których barwy także w NHL reprezentował. 28 strzałów rywali obronił bramkarz Capitals Craig Anderson. Zespół z Waszyngtonu gra nadal bez kontuzjowanego Aleksandra Owieczkina i wpisanych na listę protokołu COVID-19 Jewgienija Kuzniecowa oraz Ilji Samsonowa. Wczorajszego meczu nie dokończyli zaś: kontuzjowany po starciu przy bandzie T.J. Oshie i Tom Wilson, który zderzył się kolanami z Nicolasem Aubé-Kubelem. Owieczkin wziął udział w porannym rozjeździe drużyny. Zwycięstwo sprawiło, że "Stołeczni" zapewnili sobie 2. miejsce w dywizji wschodniej, ale że nie wygrali w regulaminowym czasie, to stracili szansę na zakończenie sezonu zasadniczego na jej czele. Podopieczni Petera Laviolette'a mogą się już tylko zrównać punktami i meczami wygranymi w regulaminowym czasie z Penguins, ale nawet w takiej sytuacji przegrają z nimi na zwycięstwa w regulaminowym czasie i po dogrywkach łącznie.

Kontuzja Toma Wilsona po zderzeniu kolanami z Nicolasem Aubé-Kubelem



Toronto Maple Leafs po raz drugi w ciągu trzech dni pokonali Montréal Canadiens i zapewnili sobie pierwsze miejsce w dywizji północnej na koniec sezonu zasadniczego. W czwartek w kanadyjskim klasyku było 5:2, a tym razem 3:2. I to, mimo że Canadiens prowadzili już 2:0. Wygraną dał drużynie z Toronto Mitch Marner, a wcześniej trafili także Szwedzi Pierre Engvall i William Nylander. Najładniejszy był gol tego ostatniego po szybkiej wymianie podań w tercji ataku. Tym razem na listę strzelców nie wpisał się najlepszy snajper NHL Auston Matthews, który pozostaje z 40 golami. Wczoraj asystował Marnerowi przy jego zwycięskim trafieniu. Maple Leafs wygrali dywizję po raz pierwszy od 2001 roku. Jednocześnie wczoraj uniemożliwili swoim odwiecznym rywalom z Montrealu zapewnienie sobie awansu do fazy play-off, choć to wydaje się tylko kwestią czasu. "Habs" pozostają na 4. miejscu w dywizji z przewagą 14 punktów nad jedynym mogącym ich jeszcze wyprzedzić zespołem Vancouver Canucks, który właśnie 14 "oczek" może jeszcze zdobyć. Drużynie z Montrealu do rozegrania pozostały 2 mecze w sezonie zasadniczym.

Efektowny gol Williama Nylandera po szybkiej wymianie podań



W dywizji centralnej ostatnie miejsce w play-offach obsadził tej nocy zespół Nashville Predators, który wreszcie po raz pierwszy w tym sezonie pokonał Carolina Hurricanes. Luke Kunin strzelił 2 gole, a Erik Haula ustalił wynik na 3:1 strzałem do pustej bramki w przedostatniej minucie. Obie drużyny czeka długa seria meczów ze sobą, bo jutro zakończą bezpośrednią rywalizacją sezon zasadniczy, a później zmierzą się w pierwszej rundzie play-offów. Predators znaleźli na "Huragany" sposób dopiero w siódmej próbie w tym sezonie. Wcześniej ekipa z Raleigh wygrała 6 meczów. Ona sama już dzień wcześniej była pewna, że wygra dywizję, a wczoraj zakończyła swoją serię 13 meczów ze zdobytym punktem, którą wyrównała rekord klubu. Wczoraj podopieczni Roda Brind'Amoura stracili na rzecz Vegas Golden Knights pierwsze miejsce w tabeli całej ligi. Awans Predators oznacza, że w play-offach zabraknie finalistów poprzedniego sezonu Dallas Stars. To pierwszy przypadek braku kwalifikacji do fazy play-off dla drużyny grającej w poprzednich rozgrywkach w finale od 2015 roku, gdy nie awansował ówczesny mistrz NHL, zespół Los Angeles Kings.

Drużyna Minnesota Wild po dogrywce pokonała 4:3 Anaheim Ducks, którzy już dawno szans na play-offy nie mają. Dokładnie taki sam wynik, również po dogrywce, padł w piątkowym meczu obu drużyn. Wczoraj zwycięskiego gola w dodatkowej części spotkania strzelił Victor Rask. To jego pierwsze trafienie na wagę wygranej w tym sezonie i pierwszy gol w dogrywce meczu NHL od 12 grudnia 2015 roku, gdy jeszcze jako zawodnik Hurricanes trafił przeciwko Arizona Coyotes. Dla Wild bramki zdobyli także: kapitan Jared Spurgeon, Ryan Hartman i Nick Bonino, a dwukrotnie asystował najlepiej punktujący debiutant sezonu Kiriłł Kaprizow, który łącznie ma 51 punktów. "Dzicy" wygrali, mimo że w trzeciej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie. 5 z ich ostatnich 6 meczów kończyło się w dogrywkach. W dywizji zachodniej zajmują 3. miejsce, ale walczą jeszcze z Colorado Avalanche o 2., które dałoby im przewagę własnej tafli w pierwszej rundzie play-off. W tej chwili przegrywają z "Lawiną" o jeden punkt, mając już rozegrany o jeden mecz więcej.

Vegas Golden Knights znów mają najlepszy dorobek w całej NHL. Drużyna Petera DeBoera pokonała u siebie St. Louis Blues 4:1. Bohaterem wieczoru był Reilly Smith, który zaliczył swój pierwszy hat trick w NHL, a gola dołożył także Chandler Stephenson. Marc-André Fleury obronił 20 strzałów i odniósł już 8. zwycięstwo z rzędu. Jego drużyna ma na koncie 3 kolejne zwycięstwa i z 80 punktami może się pochwalić takim samym dorobkiem, jak Hurricanes, ale rozegrała o jedno spotkanie mniej. Golden Knights ciągle jednak nie są pewni wygrania dywizji zachodniej. Drugi w tabeli zespół Avalanche wyprzedzają o 4 punkty, ale "Lawina" zagra jeszcze 3 mecze, a "Złoci Rycerze" 2. Jeśli utrzymają prowadzenie w dywizji do końca sezonu zasadniczego, to w pierwszej rundzie play-off trafią na pewnych już 4. pozycji Blues, których pokonali nie tylko wczoraj, ale także dzień wcześniej. W piątek zwyciężyli 4:3 po dogrywce. Zespół z Las Vegas 4. mecz z rzędu rozegrał bez kontuzjowanego najlepszego strzelca Maxa Pacioretty'ego.

Zespół Avalanche utrzymał tempo lidera dywizji, wygrywając po raz drugi z rzędu na wyjeździe z Los Angeles Kings 3:2. Taki sam wynik padł w piątkowym starciu obu drużyn. Wczoraj o wygranej przesądzili obrońcy, którzy strzelili wszystkie gole dla gości. Devon Toews trafił do siatki dwukrotnie, a Cale Makar zdobył bramkę i zaliczył asystę. W obu spotkaniach w ten weekend drużyna z Denver zagrała bez swojego najskuteczniejszego gracza Nathana MacKinnona, który zmaga się z lekką kontuzją. By zachować szansę na wygranie dywizji zachodniej, podopieczni Jareda Bednara jutro będą musieli pokonać Golden Knights w bezpośrednim meczu na ich terenie.

Connor McDavid dopiął swego i w 53. występie w tym sezonie osiągnął granicę 100 punktów. Kapitan Edmonton Oilers poprowadził swój zespół do zwycięstwa 4:3 nad Vancouver Canucks, punktując przy wszystkich golach. Sam strzelił jednego i trzy razy asystował. McDavid jest 9. graczem w historii ligi, który w pierwszych 53 meczach sezonu zdobył przynajmniej 100 punktów. Jako ostatni zrobili to w sezonie 1995-96 występujący w Pittsburgh Penguins Mario Lemieux (126 punktów) i Jaromír Jágr. (101) Dwa gole dla Oilers strzelił wczoraj Leon Draisaitl, który w cieniu wyczynu swojego kapitana przekroczył granicę 500 punktów w NHL (ma 501), a do siatki trafił też Jesse Puljujärvi. Serię 4 bezpośrednich meczów z Canucks w ciągu 6 dni Oilers wygrali 3-1. Są już pewni zakończenia sezonu zasadniczego na 2. miejscu w dywizji północnej. Drużyna z Vancouver pozostaje tylko z iluzorycznymi szansami na awans do play-off. W związku ze skróceniem tego sezonu, McDavid może w nim rozegrać maksymalnie 56 meczów. Żaden gracz w historii NHL nie zdobył w jednych rozgrywkach przynajmniej 100 punktów, kończąc sezon z tak małą liczbą występów.

Setny punkt Connora McDavida w sezonie


We wczorajszych meczach drużyn, które już wcześniej odpadły z walki o awans do play-off, padły wyniki 5:4 po dogrywce. Columbus Blue Jackets w takim stosunku pokonali Detroit Red Wings, a Arizona Coyotes San Jose Sharks.


Drużyny pewne awansu do play-off:


Dywizja centralna: Carolina Hurricanes, Tampa Bay Lightning, Florida Panthers, Nashville Predators.

Dywizja zachodnia: Vegas Golden Knights, Colorado Avalanche, Minnesota Wild, St. Louis Blues.

Dywizja północna: Toronto Maple Leafs, Edmonton Oilers, Winnipeg Jets.

Dywizja wschodnia: Pittsburgh Penguins, Washington Capitals, Boston Bruins, New York Islanders.


WYNIKI

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Wielkie dzięki dla fanów Podhala NT oraz Gks Katowice którzy wpłacili na zrzutke dla Dziubka.
  • rawa: To zaś będę mongolskie kocie monologi prowadził na nocnym eSBeku:)
    No chyba, że Dzidzio wesprze.
  • rawa: Nie dziękuj tylko daruj se nasyępnym razem te cygańskie dosrywki.
  • PanFan1: dajcie ten link na Dziubka jeszcze raz, miałem kliknąć, a przysypalismy pierdołami
  • emeryt: rawie a Ty zaś z Fanem pornusy po nocach...
  • Arma: https://zrzutka.pl/myee6m#
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe