NHL: obrońcy tytułu upokorzeni w Chicago, dwucyfrówka od Blackhawks
Chicago Blackhawks zainaugurowali nowy sezon w wielkim stylu - do Wietrznego Miasta przyjechali obrońcy tytułu Pittsburgh Penguins i przegrali 1:10. Hat tricka zdobył Brandon Saad. W Detroit odbył się pierwszy mecz w nowej hali Little Caesars Arena.
Po porażce na inauguracje 4:5 z St. Louis Blues nikt w ekipie Pittsburgh Penguins nie miał złych przeczuć. Przegrana zawsze mogła się przydarzyć, zwłaszcza na otwarcie sezonu, z całkiem mocnym rywalem, w wieczór poprzedzony podwieszeniem mistrzowskiego wieczoru.
Po piątym golu wpuszczonym przez Anttiego Niemiego trener Mike Sullivan zdecydował o zmianie bramkarza. Między słupki wjechał Matt Murray, ale i on był tego dnia kiepsko dysponowany i przepuścił do siatki jeszcze sześć krążków.
W ekipie gospodarzy najlepiej zagrali Brandon Saad, który wrócił po dwóch latach nieobecności z Columbus Blue Jackets i "wylegitymował" się kibicom zdobywając hat tricka. Pięć punktów uzyskał Ryan Hartman, a cztery Patrick Kane. Honorową bramkę dla Penguins uzyskał Phil Kessel.
Innym ważnym wydarzeniem drugiego dnia rozgrywek sezonu zasadniczego był pierwszy oficjalny mecz w nowej hali Detroit Red Wings. Little Caesars Arena została otworzona z hukiem i przyniosła szczęście - Czerwone Skrzydła wygrały 4:2 z Minnesota Wild przełamując stan remisowy w trzeciej tercji.
Dzikusy miały w tym spotkaniu dwa niezaliczone gole. Strzelcem pierwszej historycznej bramki w nowym obiekcie został Anthony Mantha (Red Wings). W poprzednich latach hokeiści Detroit występowali i święcili sukcesy w wiekowej Joe Louis Arena.
Wyniki:
Boston Bruins - Nashville Predators 4:3
Buffalo Sabres - Montreal Canadiens 2:3 po karnych
New York Rangers - Colorado Avalanche 2:4
Detroit Red Wings - Minnesota Wild 4:2
Ottawa Senators - Washington Capitals 4:5 po karnych
Chicago Blackhawks - Pittsburgh Penguins 10:1
Anaheim Ducks - Arizona Coyotes 5:4
Los Angeles Kings - Philadelphia Flyers 2:0
Źródło: Michał Ruszel - onet.pl
Komentarze