Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Niedawni koledzy z drużyny pobili się w hicie [WIDEO]

2023-01-15 07:28 NHL
Bójka gracza Boston Bruins Nicka Foligno (czarny strój) z Wayne'em Simmondsem (Toronto Maple Leafs).
Bójka gracza Boston Bruins Nicka Foligno (czarny strój) z Wayne'em Simmondsem (Toronto Maple Leafs).

Długa bójka dwóch byłych kolegów z jednej drużyny rozgrzała kibiców na początku hitowego meczu Boston Bruins z Toronto Maple Leafs. Później obie drużyny wymieniały się golami i lider NHL okazał się lepszy.

Nick Foligno z Bruins i Wayne Simmonds z Maple Leafs zmierzyli się na pięści już w 3. minucie najciekawiej zapowiadającego się sobotniego spotkania najlepszej ligi świata. Obaj dzielili szatnię w drużynie z Toronto pod koniec sezonu 2020-21, gdy Foligno trafił do "Klonowych Liści" z Columbus Blue Jackets. 

Sentymentów nie było, a w długim pojedynku celu doszło kilka mocnych ciosów, zwłaszcza ze strony Simmondsa. Atmosfera była jednak dobra, bo po walce gracz "Klonowych LIści" przyjacielsko poklepał byłego partnera z zespołu po głowie.

Bójka Nicka Foligno z Wayne'em Simmondsem:

Później skuteczniejsza w meczu na szczycie dywizji atlantyckiej była drużyna z Bostonu, która zwyciężyła 4:3. Matt Grzelcyk dał jej wygraną strzałem z dystansu w przedostatniej minucie spotkania. Wcześniej gole dla gospodarzy zdobyli: kapitan Patrice Bergeron, najskuteczniejszy gracz drużyny David Pastrňák i A.J. Greer, który trafił do siatki po raz pierwszy od niemal 3 miesięcy.

Gospodarze wygrali, mimo że nie wykorzystali żadnej z 2 gier w przewadze, a ich rywale zamienili na gola 1 z 2 takich okazji.

Do składu Maple Leafs po krótkiej nieobecności spowodowanej kontuzją wrócił MVP ubiegłego sezonu zasadniczego NHL Auston Matthews i strzelił gola. Michael Bunting zanotował bramkę i dołożył asystę, a trafił też po pięknej indywidualnej akcji Pierre Engvall.

Dla drużyny z Toronto złą wiadomością było to, że w czwartek Bruins po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobyli punktu u siebie, przegrywając 0:3 z Seattle Kraken. Lider ligowej tabeli bowiem jeszcze w obecnych rozgrywkach nie poniósł 2 porażek z rzędu. Nie stało się tak również tym razem.

Podopieczni Jima Montgomery'ego wygrali 20 z 24 meczów we własnej hali w tym sezonie. Żaden inny zespół nie wygrywał u siebie więcej niż 17 razy. 70 punktów Bruins daje im prowadzenie w dywizji atlantyckiej, konferencji wschodniej i całej NHL. We wspomnianej dywizji na 2. miejscu jest zespół Maple Leafs, który traci do "Niedźwiedzi" 11 punktów, mając już rozegrane o 2 mecze więcej.

Skrót meczu:


Calgary Flames pokonali w Dallas miejscowych Stars 6:5. W 38. minucie było już 6:1, a jeszcze po dwóch tercjach 6:2. Gospodarze w trzeciej odsłonie odrobili 3 gole, ale ostatecznie ich pościg się nie powiódł. Obrońcy Rasmus Andersson i Chris Tanev oraz napastnik Nazem Kadri zanotowali dla "Płomieni" po golu i asyście, a trafili też: Trevor Lewis, Elias Lindholm i Andrew Mangiapane, który otworzył wynik już w 25. sekundzie meczu. Lindholm, z kolei, wpisał się na listę strzelców, gdy krążek po strzale Tylera Toffolego trafił go w nogę. Ławka Stars próbowała przy pomocy "challenge'u" anulować gola Kadriego, twierdząc, że wcześniej Jonathan Huberdeau "spalił", ale po kilkuminutowej analizie wideo sędziowie się z tym nie zgodzili i nałożyli na "Gwiazdy" karę za opóźnianie gry. Ocenę sytuacji utrudniał fakt, że krążek przekraczał linię niebieską wysoko w powietrzu, a Huberdeau łapał zagraną do niego "gumę" ręką. Porażka sprawiła, że ekipa z Dallas straciła prowadzenie w dywizji centralnej na rzecz Winnipeg Jets. Oba zespoły zdobyły dotąd tyle samo punktów, ale Stars teraz mają o jedno spotkanie rozegrane więcej. Flames są na 4. pozycji w dywizji Pacyfiku.

Gol Nazema Kadriego uznany po długiej analizie nietypowej sytuacji na wideo:

Z przytupem przełamał swoją złą passę zespół Colorado Avalanche. Mistrzowie NHL rozbili u siebie Ottawa Senators 7:0. Wcześniej przegrali 7 z ostatnich 8 meczów. Artturi Lehkonen i Alex Newhook strzelili po 2 gole i zanotowali po asyście, także 2 razy do siatki trafił Mikko Rantanen, a na liście strzelców znalazł się jeszcze Brad Hunt. Przy swoim drugim golu Lehkonen dostał piękne podanie za plecy od Nathana MacKinnona, opanował krążek będąc tyłem do bramki i oddał celny strzał. Bramkarz "Lawiny" Pavel Francouz obronił komplet 29 strzałów "Senatorów" i zachował "czyste konto" po raz pierwszy w tym sezonie, a czwarty w NHL. Rantanen ma w obecnych rozgrywkach już 28 goli w 41 meczach, czyli pobił najlepszy w historii klubu wynik samego Joe Sakica pod względem liczby trafień na półmetku sezonu. Jego 24 bramki w równych składach to najwyższa liczba w NHL w obecnych rozgrywkach. Obrońcy mistrzowskiego tytułu jednak nadal są poza strefą play-off, choć w dywizji centralnej awansowali na 4. miejsce. Do pozycji dającej prawo gry w rozgrywkach postsezonowych tracą obecnie 6 punktów. Senators są przedostatni w dywizji atlantyckiej.

Piękna asysta Nathana MacKinnona i efektowny gol Artturiego Lehkonena:

Zespół Columbus Blue Jackets opuścił ostatnie miejsce w ligowej tabeli dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 4:3 nad Detroit Red Wings. "Niebieskie Kurtki" do 46. minuty prowadziły już 4:0. Rywale w trzeciej tercji zmniejszyli straty trzema golami, ale nie udało im się wyrównać. Patrik Laine popisał się dla drużyny z Columbus swoim 10. hat trickiem w NHL, a trafił też Władisław Gawrikow. Swoim strzeleckim pokazem Laine przerwał serię 10 meczów bez gola, a jego drużyna wygrała po 10 kolejnych porażkach na wyjazdach. Poprzednie wyjazdowe zwycięstwo odniosła 2 grudnia ubiegłego roku. Blue Jackets nie są już ostatni w ligowej tabeli, ale nadal zamykają klasyfikacje: dywizji metropolitalnej i konferencji wschodniej. Red Wings zajmują 6. pozycję w dywizji atlantyckiej. Wczoraj dość kuriozalnego gola zdobył dla nich Olli Määttä. Jego strzał obronił bramkarz rywali Elvis Merzļikins, ale gdy napastnik Blue Jackets Mathieu Olivier próbował opanować krążek, ten mu uciekł wprost do własnej bramki.

Kuriozalny "samobój" Mathieu Oliviera:

New York Islanders przerwali serię 4 porażek, pokonując u siebie Montréal Canadiens 2:1. Zdecydowały o tym 2 gole strzelone w pierwszej tercji przez Caseya Cizikasa i Anthony'ego Beauvilliera. Bramkarz gospodarzy Ilja Sorokin obronił 22 z 23 strzałów rywali. Mimo swojej ostatniej serii porażek zespół z Nowego Jorku aktualnie jest na miejscu, które na koniec sezonu zasadniczego daje awans do fazy play-off. W dywizji metropolitalnej jest piąty, ale zajmuje też drugą pozycję w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Canadiens raczej na play-off liczyć nie będą. Obecnie zamykają tabelę dywizji atlantyckiej.

Zespół Philadelphia Flyers wygrał na wyjeździe z Washington Capitals 3:1. Decydująca o wyniku była druga tercja, wygrana przez "Lotników" 2:0. Scott Laughton zdobył gola otwierającego wynik i zaliczył asystę przy trafieniu Wade'a Allisona, a zwycięską bramkę zdobył James van Riemsdyk. Stojący w bramce Flyers Carter Hart obronił 39 z 40 strzałów rywali, w tym wszystkie 14 w drugiej i wszystkie 19 w trzeciej tercji. Pokonał go jedynie Aleksandr Owieczkin, który zdobył 30. bramkę w sezonie i wyrównał ligowy rekord 17 sezonów z przynajmniej 30 trafieniami. Do tej pory taki wynik zanotował w NHL tylko Mike Gartner. Flyers wygrali z Capitals 2 mecze w ciągu 4 dni. W środę w Filadelfii było 5:3 dla nich. W dywizji metropolitalnej nadal są jednak na przedostatnim, 7. miejscu. "Stołeczni" zajmują w niej 4. pozycję, przewodząc jednocześnie wyścigowi po dwie "dzikie karty" do fazy play-off w konferencji wschodniej.

Na czele tej samej dywizji jest drużyna Carolina Hurricanes, która ma drugi najlepszy dorobek punktowy w całej lidze (61 punktów). "Huragany" ostatniej nocy pokonały u siebie Pittsburgh Penguins 2:1. Oba gole dla zwycięzców zdobyli obrońcy: Brady Skjei i Jalen Chatfield. Ten pierwszy zdobył w obecnych rozgrywkach już 9 bramek i wyrównał swój rekord kariery. Frederik Andersen w swoim drugim występie po 29-meczowej przerwie spowodowanej kontuzją obronił 34 z 35 strzałów rywali i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania, ale sprezentował rywalom ich jedynego gola. Duńczyk złapał krążek w łapaczkę, od razu go wypuścił i chciał zagrać kijem z powietrza, ale trafił w nadjeżdżającego napastnika Penguins Rickarda Rakella. Skjei próbował jeszcze naprawić błąd swojego kolei i wybić krążek lecący do bramki, ale tylko nieznacznie zmienił tor jego lotu. Pittsburgh Penguins zajmują 6. miejsce w dywizji metropolitalnej.

Gol Rickarda Rakella po fatalnym zagraniu z powietrza Frederika Andersena:

Zespół Florida Panthers wygrał u siebie z Vancouver Canucks 4:3. Obrońca Aaron Ekblad strzelił gola i zaliczył asystę przy zwycięskim trafieniu Aleksandra Barkova dla "Panter". Bramki zdobyli także Ryan Lomberg i Eric Staal. Drużyna z Sunrise wykorzystała 2 z 3 gier w przewagach, a Ekblad i Barkov zdobyli w liczebniejszym składzie 2 ostatnie, kluczowe gole swojego zespołu. Canucks bronią się w osłabieniach najgorzej w NHL (66,1 %). Drużyna z Vancouver poniosła już 4. porażkę z rzędu i 7. w ostatnich 8 spotkaniach. Kolejna przegrana jeszcze bardziej pogarsza sytuację trenera Bruce'a Boudreau, o którego możliwym zwolnieniu dużo się ostatnio mówi. Jego zespół jest na 6. pozycji w dywizji Pacyfiku. Panthers awansowali na 5. miejsce w dywizji atlantyckiej.

Już 8 meczów z rzędu przegrała ekipa Arizona Coyotes. Wczoraj na wyjeździe uległa Minnesota Wild 1:2. Decydującego o wyniku gola zdobył dla "Dzikich" Frédérick Gaudreau. Wcześniej trafił Mats Zuccarello Aasen, a Marc-André Fleury obronił 27 z 28 strzałów "Kojotów" i został wybrany pierwszą gwiazdą meczu. Podający przy golu Zuccarello Aasena obrońca Calen Addison ma 19 asyst i jest pod tym względem ex aequo najlepszym debiutantem w lidze. Gospodarze wykorzystali 1 z 2 przewag i obronili swoje jedyne osłabienie. W dywizji centralnej zajmują nadal 3. miejsce. Coyotes są w niej przedostatni. Wszystkie 8 porażek swojej serii ponieśli po 60 minutach, więc nie zdobyli w tym czasie nawet punktu.

Buffalo Sabres wygrali na wyjeździe 5:3 z Nashville Predators, przerywając passę 3 porażek. Przesądziła o tym trzecia tercja, wygrana przez "Szable" 2:0. Kyle Okposo zdobył w 47. minucie zwycięskiego gola w osłabieniu, kapitalnie zagrywając między własnymi nogami krążek wystrzelony przez Ilję Lubuszkina. Wezwany w piątek z AHL Jack Quinn przypieczętował sukces swoim trafieniem na 5:3, a wcześniej asystował. Trafiali także: Dylan Cozens, Victor Olofsson i Jeff Skinner. Drużyna z Buffalo utrzymała 4. miejsce w dywizji atlantyckiej, które zajmuje dzięki temu, że rozegrała o 3 mecze mniej od Florida Panthers. Oba zespoły mają tyle samo punktów. Sabres są jednak dopiero na 4. pozycji w walce o jedną z dwóch "dzikich kart" do play-off w konferencji wschodniej. Predators ponieśli 3 porażki z rzędu i zajmują 6. miejsce w dywizji centralnej.

Piękny zwycięski gol Kyle'a Okposo z zagraniem między nogami:

Zespół Seattle Kraken strzelił 8 goli, by wydłużyć do 8 spotkań najdłuższą aktualnie zwycięską serię w NHL. Podopieczni Dave'a Hakstola na wyjeździe pokonali 8:5 Chicago Blackhawks, którzy znów zamykają ligową tabelę. Już pierwszą tercję goście wygrali aż 6:1, a później nie dali się dogonić. Skrzydłowy Kraken Jared McCann po raz pierwszy w NHL zanotował hat trick, Matty Beniers i Oliver Bjorkstrand zaliczyli po bramce i asyście, a strzelali też: André Burakovsky, Daniel Sprong i Eeli Tolvanen. Czeski bramkarz Blackhawks Petr Mrázek wpuścił 4 z 5 pierwszych strzałów rywali i w 13. minucie został zmieniony przez Alexa Stalocka. Ten ostatni został pokonany 4 razy na 25 uderzeń. W swoim dopiero drugim sezonie w NHL zespół Kraken został pierwszym w historii ligi, który wygrał wszystkie 7 meczów serii gier wyjazdowych. Ogółem na wyjazdach wygrał w tych rozgrywkach 16 z 22 spotkań, a wczorajsze zwycięstwo pozwoliło mu awansować na 2. miejsce w dywizji Pacyfiku. Zajmuje je ze stratą 2 punktów do prowadzących Vegas Golden Knights, ale ma do rozegrania o 2 mecze więcej, więc może się pochwalić najwyższym odsetkiem zdobytych punktów w dywizji. Blackhawks wygrali 3 poprzednie mecze i wyszli z ostatniego miejsca w całej NHL, ale teraz z 26 punktami znów na nim są.

Zespół Tampa Bay Lightning pokonał na wyjeździe St. Louis Blues 4:2. Brayden Point strzelił dla gości 2 gole i zaliczył asystę, obrońca Nick Perbix do zwycięskiej bramki dołożył swoją asystę, a wynik ustalił Alex Killorn. Perbix okupił swój dobry występ urazem, który wykluczył go z gry od początku trzeciej tercji, ale trener Jon Cooper powiedział po meczu, że nie posłał gracza na lód głównie z ostrożności i nie powinna to być długotrwała kontuzja. Zespół z Tampy po 3 zwycięstwach z rzędu zajmuje ciągle 3. miejsce w dywizji atlantyckiej. Blues spadli na 5. pozycję w centralnej. Drużyna Colorado Avalanche przy równej liczbie punktów wyprzedziła ich dzięki temu, że rozegrała mniej meczów. Ekipa z St. Louis zajmuje obecnie 4. miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" na Zachodzie ze stratą 6 punktów do pozycji dającej prawo gry w play-off.

To ostatnie miejsce dające awans do play-off w tej chwili zajmuje w konferencji zachodniej drużyna Edmonton Oilers, która odniosła 3. zwycięstwo z rzędu. "Nafciarze" pokonali na wyjeździe najlepszych dotąd na Zachodzie Vegas Golden Knights 4:3. Leon Draisaitl strzelił 2 gole, w tym jednego efektownym strzałem z powietrza, a Mattias Janmark Nylén zdobył przeciwko swoim byłym kolegom bramkę i zanotował asystę przy zwycięskim trafieniu Rosjanina Klima Kostina. Janmark Nylén strzelił w tym sezonie 4 gole - wszystkie przeciwko drużynom, w których grał w przeszłości (Golden Knights, Chicago Blackhawks i Dallas Stars). Connor McDavid zdobył 83. punkt za 46. asystę w obecnych rozgrywkach. W obu kategoriach jest liderem ligowych klasyfikacji, podobnie jak w tabeli strzelców (37 goli). Oilers zajmują 5. miejsce w dywizji Pacyfiku i 2. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Golden Knights pozostają na czele i tej dywizji, i tej konferencji.

Gol Leona Draisaitla z powietrza:

New Jersey Devils wygrali na wyjeździe z Los Angeles Kings 5:2 i zostali pierwszym w historii NHL zespołem, który w pierwszych 20 wyjazdowych meczach sezonu odniósł aż 17 zwycięstw. "Diabły" grają w obcych halach najlepiej w lidze. Zdobyły w nich 35 ze swoich 59 punktów w tym sezonie. U siebie odniosły tylko 11 zwycięstw na 23 mecze. W Los Angeles gola i asystę zanotował dla nich obrońca Ryan Graves, Nikita Ochotiuk zdobył pierwszą bramkę w tym sezonie, która okazała się być zwycięską, a trafili też: Jesper Bratt, Erik Haula i Jack Hughes. Ten ostatni w 43 meczach zdobył już 54 punkty, co na tym etapie jest najlepszym wynikiem w historii klubu. Ekipa z Newark wygrała już 28 meczów w obecnych rozgrywkach, czyli więcej niż w całych poprzednich (27). Odniosła 4 zwycięstwa z rzędu i zajmuje 2. miejsce w dywizji metropolitalnej. "Królów" z Los Angeles porażka po 3 zwycięstwach z rzędu kosztowała stratę 2. miejsca w dywizji Pacyfiku. Teraz są na 3. pozycji. W trzeciej tercji Kevin Fiala nie wykorzystał rzutu karnego, który mógł im dać gola kontaktowego na 3:4. Szwajcara zatrzymał Mackenzie Blackwood.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
  • rawa: Boston pusta bramka
  • rawa: Ale okazje miał DeBrusk.
    Jeszcze 1:37 do końca.
  • rawa: Reinhart do pustaka na 5:2
  • rawa: Misie na zajechane wyglądają. Po dwóch tercjach mieli tylko 8 strzałów na bramę. Teraz jest 32:16 w strzałach dla Florydy.
  • rawa: 6:2 Warguez w PP.
  • rawa: Brawo Kocury! 🐀
    2:1 w serii dla Panthers.
  • Hokejowy1964: PanFan i wzajemnie zaszczyt i wielka radość spotkać się na Elicie. Przeżycie na całe życie.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe