Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Karne uratowały Minnesota Wild w hicie [WIDEO]

2021-12-05 07:33 NHL
NHL: Karne uratowały Minnesota Wild w hicie [WIDEO]

Drużyna Minnesota Wild w nieco ponad 6 minut straciła trzybramkowe prowadzenie w meczu z Toronto Maple Leafs, ale podniosła się i po rzutach karnych wydłużyła swoją zwycięską serię.

"Dzicy" przed własną publicznością pokonali Toronto Maple Leafs 4:3 dzięki celnemu strzałowi Kiriłła Kaprizowa w serii karnych. W decydującej rozgrywce trafił też Mats Zuccarello Aasen, który wcześniej miał także gola z gry. Na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisali się również Jordan Greenway i Marcus Foligno. Gospodarze prowadzili 3:0 do 33. minuty, ale jeszcze w drugiej tercji przyjezdni odrobili całą stratę dzięki trzem trafieniom w 6 minut i 23 sekundy. Weteran Jason Spezza strzelił 2 gole i zaliczył asystę przy bramce Austona Matthewsa, który sam asystował Spezzy. Matthews trafił do siatki już w 5. meczu z rzędu. Morgan Rielly miał asysty przy wszystkich 3 bramkach.

Obie drużyny wymieniły się kuriozalnymi golami. Foligno trafił do siatki gości korzystając z tego, że krążek przed jego strzałem odbił się od sędziego. Z kolei Spezza swoje pierwsze trafienie zanotował zza przedłużenia linii bramkowej, uderzeniem z narożnika tafli odbijając krążek od kasku bramkarza rywali Cama Talbota. Foligno przed swoim golem pobił się z Wayne'em Simmondsem.

Gol Jasona Spezzy z ujemnego kąta:

Tej nocy w St. Paul musiała upaść jedna zwycięska seria, bo obie drużyny miały przed meczem po 5 wygranych z rzędu. Maple Leafs nie zdołali także wyśrubować wyrównanego przez siebie klubowego rekordu 7 kolejnych wyjazdowych wygranych. Z 36 punktami pozostają na 2. miejscu w dywizji atlantyckiej. 6 zwycięstw z rzędu Wild to aktualnie najdłuższa passa w NHL razem z takimi samymi, które mają Dallas Stars i New York Rangers. Zespół ze stanu Minnesota ma teraz 35 punktów i powiększył przewagę nad rywalami w dywizji centralnej. Taki sam dorobek punktowy uzyskali dotąd prowadzący w konferencji zachodniej Calgary Flames, którzy jednak są lepsi dzięki większej liczbie zwycięstw w regulaminowych 60 minutach.

Skrót meczu:


Florida Panthers również po rzutach karnych pokonali u siebie St. Louis Blues 4:3. Decydującego o wygranej karnego wykorzystał Sam Reinhart, który wcześniej trafił też z gry. Po raz pierwszy w NHL dwa razy w jednym meczu na listę strzelców wpisał się Rosjanin Maksim Mamin, a w serii karnych celnie strzelił jeszcze Anton Lundell. Zespół Panthers przed serią karnych ani przez sekundę nie prowadził. Trzykrotnie Blues wychodzili na prowadzenie, ale za każdym razem "Pantery" wyrównywały. Trzeci raz z rzędu podopieczni Andrew Brunette'a wygrali mecz, w którym musieli odrabiać straty. Wcześniej w starciach z Washington Capitals i Buffalo Sabres wychodzili z wyniku 1:4, by wygrać te mecze - odpowiednio - 5:4 i 7:4. Drużyna z Florydy wygrała 3 mecze z rzędu i 14 z 15 rozegranych w tym sezonie spotkań u siebie. Jej 37 punktów to najwięcej nie tylko w dywizji atlantyckiej, ale w całej lidze. Blues mają 28 "oczek". Ich bramkarzowi Ville Husso do wygrania nie wystarczył rekord kariery w NHL w liczbie obronionych strzałów z gry (48). Fin broni, ponieważ na liście protokołu COVID-19 znalazł się bramkarz numer 1 zespołu z St. Louis Jordan Binnington. Z tego samego powodu z gry wyłączony jest najskuteczniejszy obrońca drużyny z Missouri Justin Faulk oraz napastnik Tyler Bozak.

Dogrywka rozstrzygnęła z kolei mecz w Nashville, gdzie miejscowi Predators pokonali 4:3 Montréal Canadiens. W dodatkowej części spotkania gola na wagę zwycięstwa strzelił Filip Forsberg. Do upływu planowych 5 minut dogrywki brakowało wówczas 12 sekund. Obchodzący 24. urodziny Luke Kunin strzelił gola, zaliczył asystę i stoczył bójkę z Brettem Kulakiem, co złożyło się na "hat trick Gordie'ego Howe'a". A bramki dla zwycięzców zdobyli też Eeli Tolvanen i Tanner Jeannot. Ten ostatni przerwał serię 10 meczów bez gola dzięki dotknięciu w powietrzu krążka po strzale Mattiasa Ekholma. Sędziowie analizowali sytuację na wideo, by upewnić się, że kontakt kija z "gumą" nie nastąpił zbyt wysoko. W meczu doszło do dwóch bójek, bo na początku drugiej tercji pobili się także Mark Borowiecki (NSH) i Michael Pezzetta. Predators zajmują 3. miejsce w dywizji centralnej. Canadiens przegrali 3. mecz z rzędu i są przedostatni w dywizji atlantyckiej. Ich 93 stracone gole to najgorszy wynik w całej NHL. Udało im się za to strzelić pierwszego wyjazdowego gola w przewadze od... 15 października.

Bójka Marka Borowieckiego z Michaelem Pezzettą:

Także dogrywką skończył się mecz w Bostonie. Bruins ulegli tam Tampa Bay Lightning 2:3. Zwycięskiego gola strzelił kapitan "Błyskawicy" Steven Stamkos. Oba zwycięskie trafienia w tym sezonie zanotował w dogrywkach, a przed obecnymi rozgrywkami na gola w takiej sytuacji czekał przez ponad 7,5 roku. Jego 10 goli w dogrywkach to najwięcej w historii klubu, wspólnie z Martinem St. Louisem. Dla Lightning strzelali tej nocy również Ondřej Palát i Taylor Raddysh. Ten ostatni po pięknej indywidualnej akcji w osłabieniu zdobył swoją pierwszą bramkę w NHL. A bramkarz gości Andriej Wasilewski obronił 37 strzałów. Przyjezdni prowadzili już 2:0, ale rywale odrobili tę stratę zanim doszło do dogrywki. Obie drużyny spotkały się po raz pierwszy w tym sezonie. W zeszłym ekipa Lightning po drodze do Pucharu Stanleya wyeliminowała "Niedźwiedzie" w drugiej rundzie play-off. Mistrzowie NHL zajmują w dywizji atlantyckiej 3., a Bruins 5. miejsce. Zespołu z Bostonu po raz kolejny nie mógł poprowadzić pierwszy trener Bruce Cassidy, który zmaga się z lekkoobjawowym COVID-19. W boksie drużyną dowodził jego asystent Joe Sacco. Nie zagrał także zawieszony ofensywny lider gospodarzy Brad Marchand.

Efektowny pierwszy gol w NHL Taylora Raddysha:

Kolejny z 6 kończonych tej nocy po dogrywkach lub rzutach karnych meczów NHL odbył się w Ottawie. Senators właśnie po dogrywce pokonali tam Colorado Avalanche 6:5. Mimo że wcześniej stracili trzybramkowe prowadzenie, bo było już 5:2 dla nich. Brady Tkachuk strzelił w dogrywce zwycięskiego gola, który był jego drugim trafieniem w meczu. Oprócz tego zaliczył asystę. Także z 2 bramkami i asystą zakończył mecz Tim Stützle, Josh Norris raz trafił i raz asystował, a na liście strzelców po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się Austin Watson. Stützle na początku drugiej tercji strzelił gola, którego nazwał najbardziej szczęśliwym w swoim życiu. W kontrze upadł na lód i zderzył się z bramkarzem rywali, a krążek przekroczył linię bramkową już po tym, jak Niemiec sunąc po tafli wypchnął bramkę z jej pozycji. Sędziowie po krótkiej dyskusji uznali jednak, że jego upadek był spowodowany przez rywala, więc zaliczyli gola. Bramkarz Avalanche Jonas Johansson po wpuszczeniu 4 z 15 strzałów został w drugiej tercji zmieniony przez debiutującego w NHL Justusa Annunena, który dał się pokonać 2 razy na 19 uderzeń. "Lawina" gra ciągle bez swoich dwóch podstawowych bramkarzy: Darcy'ego Kuempera i wracającego do formy po kontuzji w AHL Pavla Francouza. Senators pierwszy raz w tym sezonie wygrali 2 mecze z rzędu i z 13 punktami opuścili ostatnie miejsce w lidze. Nadal jednak zamykają tabelę dywizji atlantyckiej i konferencji wschodniej. "Avs" zajmują 4. pozycję w dywizji centralnej.

Gol Tima Stützle uznany mimo przesunięcia bramki:

Ostatnia tej nocy dogrywka została rozegrana w Detroit. Red Wings pokonali tam New York Islanders 4:3, co oznacza, że "Wyspiarze" przegrali już 10 meczów z rzędu. Zwycięstwo dał gospodarzom tegoroczny debiutant Moritz Seider, który z pierwszych 3 goli w NHL strzelił 2 zwycięskie i oba w dogrywkach. Niemiec dotąd specjalizował się głównie w asystach, bo z 14 jest pod tym względem najlepszym debiutantem sezonu. Bramkę i asystę dla "Czerwonych Skrzydeł" zaliczył Givani Smith, a na liście strzelców pojawiły się jeszcze nazwiska Sama Gagnera i Filipa Hronka. W 11. minucie gracz gospodarzy Adam Erne pięknym czystym wejściem ciałem powalił Anthony'ego Beauvilliera, a w rewanżu Oliver Wahlstrom rozpoczął bójkę z zawodnikiem z Detroit. Wahlstrom za wywołanie bójki otrzymał łącznie aż 17 karnych minut, ale zdążył jeszcze strzelić 2 gole. Red Wings wygrali już 5. mecz z rzędu, a w dywizji atlantyckiej zajmują 4. miejsce. Islanders, którzy w dwóch poprzednich sezonach grali w półfinale play-off, z 14 punktami są ostatni w dywizji metropolitalnej. Udało im się za to tej nocy wykorzystać 2 z 3 przewag. W poprzednich 11 meczach tylko raz w takiej sytuacji zdobyli gola.

Piękny atak ciałem Adama Erne'ego na Anthony'ego Beauvilliera i bójka z Oliverem Wahlstromem:

Aleksandr Owieczkin ma 750. gola w NHL. Rosjanin tej nocy zdobył zwycięską bramkę w wygranym przez Washington Capitals 3:1 meczu z Columbus Blue Jackets. Bramki dla "Stołecznych" zdobyli także Alaksiej Protas i Garnet Hathaway. Owieczkin pokonał rozgrywającego swój 2. mecz w NHL Daniiła Tarasowa. Jak sam powiedział po meczu, w Rosji grał przeciwko ojcu Tarasowa Wadimowi, który także był bramkarzem i występował w rosyjskiej Superlidze. Montréal Canadiens wybrali nawet Tarasowa seniora w drafcie NHL, ale dopiero syn spełnił jego marzenie o grze w tej lidze. Owieczkin strzelił 118. zwycięskiego gola w NHL i zrównał się z zajmującym pod tym względem 3. miejsce w klasyfikacji wszech czasów Philem Esposito. Rekordzistą jest Jaromír Jágr, który 135 razy dawał zwycięstwa swoim drużynom. Capitals we wczorajszym meczu nie otrzymali ani jednej kary. Z 36 punktami nadal prowadzą w tabeli dywizji metropolitalnej. Blue Jackets przegrali już 4 mecze z rzędu i są w tej samej dywizji na 5. pozycji.

Serię 3 porażek przerwał zespół Carolina Hurricanes, który u siebie pokonał Buffalo Sabres 6:2. Teuvo Teräväinen strzelił 2 gole, a Vincent Trocheck zdobył bramkę i zaliczył 2 asysty, nim wyleciał z tafli z karą meczu za niesportowe zachowanie po przybiciu do bandy gwiazdy rywali Tage'a Thompsona. Gola i asystę zanotował Nino Niederreiter, trafili też Ian Cole (pierwszy gol w barwach Hurricanes) i Martin Nečas, a Antti Raanta obronił 32 strzały. Fiński bramkarz zastępował Frederika Andersena, który co prawda siedział w boksie jako zmiennik, ale nie był gotowy do gry, bo źle się czuł. W bramce Sabres zadebiutował pozyskany w czwartek z Chicago Blackhawks Malcolm Subban. Nie był to jednak debiut udany, bo wpuścił 6 z 25 strzałów, a później doznał kontuzji i w trzeciej tercji został zmieniony przez Aarona Della, który obronił pozostałe 4 uderzenia gospodarzy. "Huragany" 7. raz w tym sezonie oddały mniej strzałów od rywali. 6 takich meczów wygrały, a w każdym z 7 zdobywały przynajmniej punkt. W dywizji metropolitalnej zajmują 3. miejsce. Sabres przegrali już 4 spotkania z rzędu i są na 6. pozycji w dywizji atlantyckiej.

Kara meczu dla Vincenta Trochecka za atak na Tage'a Thompsona:

Trwa zwycięska passa New York Rangers. Zespół Gerarda Gallanta pokonał u siebie Chicago Blackhawks 3:2 i ma na koncie już 6 wygranych z rzędu. Artiemij Panarin i Ryan Strome zapisali na swoje punktowe konta po golu i 2 asysty, a najskuteczniejszy obrońca ligi Adam Fox raz trafił i raz asystował, co daje mu już 25 punktów. Fox jest także najczęściej asystującym defensorem w tym sezonie (20 asyst). Rangers wygrali 8 meczów z rzędu w Madison Square Garden. Tym razem poradzili sobie bez pierwszego bramkarza Igora Szestiorkina, który został wpisany na listę graczy kontuzjowanych po urazie doznanym dzień wcześniej w spotkaniu z San Jose Sharks. Zastępujący go Aleksandr Georgijew obronił 25 strzałów. Szestiorkin nie będzie grał co najmniej przez tydzień, więc opuści minimum 3 mecze. Oba gole Blackhawks zostały uznane po analizie wideo. W pierwszej tercji ławka Rangers zgłosiła do weryfikacji trafienie Patricka Kane'a, twierdząc, że wcześniej Brandon Hagel zagrał krążek zbyt wysoko uniesionym kijem. "Pokój sytuacyjny" w Toronto podtrzymał jednak decyzję sędziów z lodu i stwierdził, że kij gracza gości nie był powyżej linii barków. Z kolei w trzeciej odsłonie na tafli sędziowie nie uznali gola Alexa DeBrincata, ale po analizie wideo okazało się, że krążek w podbramkowym zamieszaniu zgodnie z przepisami przekroczył linię bramkową. Rangers pozostają wiceliderami dywizji metropolitalnej. Blackhawks są przedostatni w centralnej.

Gol Patricka Kane'a uznany mimo "challenge'u" Rangers:

Pittsburgh Penguins na wyjeździe pokonali Vancouver Canucks 4:1, a klasą dla siebie był znajdujący się w znakomitej formie Jake Guentzel. Skrzydłowy gości miał punktowy udział przy wszystkich golach. Nie dość, że popisał się 4. hat trickiem w najlepszej lidze świata, to jeszcze asystował przy bramce Sidneya Crosby'ego, który sam zaliczył też 2 asysty. Guentzel punktował już w 12 ostatnich meczach, co jest aktualnie najdłuższą serią w NHL. Zdobywał przynajmniej punkt w każdym z 11 wyjazdowych meczów swojej drużyny w tym sezonie, czym wyrównał klubowy rekord Jewgienija Małkina. Ma także punkty w 10 ostatnich spotkaniach z Canucks. 22 z 23 strzałów gospodarzy obronił urodzony w Surrey pod Vancouver Tristan Jarry. Penguins obronili wszystkie 3 osłabienia. W tym elemencie są najlepsi w całej lidze ze skutecznością 91,8 %. Canucks bronią z kolei osłabienia najgorzej w NHL (64,6 %). Tej nocy stracili w mniej liczebnym składzie 2 gole. Drużyna z Vancouver pozostaje na ostatnim miejscu w dywizji Pacyfiku. W końcówce meczu jeden z jej kibiców na znak protestu przeciwko grze zespołu wrzucił na lód swoją klubową bluzę. Penguins są na 4. miejscu w dywizji metropolitalnej.

Bluza Vancouver Canucks rzucona na lód przez kibica:

 

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Loraine będzie się wliczał do tej pełnej piątki SWE? :)
  • KOS46: Ostatni raz utrzymaliśmy się w elicie w... 1975 roku. Potem w Katowicach (1976) mimo zwycięstw nad ZSRR (6-4) i NRD (5-4), zostaliśmy zdegradowani, bo 21 sekund przed końcem straciliśmy bramkę z RFN (1-2) a remis dawał nam utrzymanie. W 2002 utrzymalibyśmy się po zwycięstwach z Włochami (5-1) i Japonią (5-2), ale regulamin sprawił, że musieliśmy ustąpić miejsca w elicie niżej sklasyfikowanej w MŚ Japonii.
  • zakuosw: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj

    Analiza łotewskich mediów. Translator daje radę
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe