Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Kapitan uratował "Błyskawicę" (WIDEO)

2019-10-18 07:18 NHL
NHL: Kapitan uratował "Błyskawicę" (WIDEO)

Steven Stamkos nie jest najlepszym specjalistą od wykonywania rzutów karnych. Ale jak przystało na kapitana, tej nocy właśnie w tym elemencie uniósł odpowiedzialność za mającą duże problemy w przewagach i osłabieniach drużynę w hitowym starciu konferencji wschodniej NHL.


Stamkos w 4. rundzie rzutów karnych rozstrzygających wyjazdowy mecz Tampa Bay Lightning z Boston Bruins pokonał Tuukkę Raska i przesądził o wygranej "Błyskawicy" 4:3. Kapitan Lightning jako jedyny trafił w decydującej serii, mimo że karne nie są jego ulubionym elementem gry. W swojej karierze w NHL wykorzystał tylko 14 na 46 wykonywanych. Daje to słabą skuteczność 30,4 %. Połowa jego skutecznych karnych decydowała jednak o wygranych. Co więcej, chyba i nad karnymi Stamkos ciągle pracuje, bo 3 ostatnie udało mu się zamienić na gole. To już trzeci raz w tym sezonie, gdy kapitan rozstrzygnął o zwycięstwie drużyny z Kalifornii. Ten gol nie zaliczy mu się do statystyk indywidualnych, ale wcześniej dwukrotnie zdobywał zwycięskie bramki z gry.


Wczoraj jego drużyna potrzebowała ratunku w decydującej serii, bo wcześniej nie mogła sobie poradzić z rywalami z dywizji atlantyckiej. Co prawda to goście byli lepsi grając w równych składach, ale Bruins równoważyli ich przewagę swoimi "specjalnymi formacjami". Wykorzystali 3 z 5 gier w przewadze i obronili wszystkie 3 osłabienia. Zanim doszło do karnych, dla drużyny z Bostonu jak zwykle gole strzelali gracze pierwszego ataku, tym razem połączeni do gry w przewadze. David Pastrňák, który 3 dni wcześniej zdobył 4 bramki w meczu z Anaheim Ducks, trafił dwukrotnie i z 8 golami w 7 meczach jest już liderem ligowej klasyfikacji strzelców wspólnie z Jamesem Nealem. A do tego asystował przy najładniejszym golu meczu, którego po bardzo szybkim rozegraniu przewagi strzelił Patrice Bergeron.


Bruins dwa razy wychodzili na prowadzenie. Na pierwszego gola Pastrňáka w ostatniej sekundzie pierwszej tercji odpowiedział po szybkiej kontrze Brayden Point, a na trafienie Bergerona Mathieu Joseph. W trzeciej odsłonie Kevin Shattenkirk zdobył gola na 3:2 po asystach Stamkosa i Pointa, ale szybko Anthony Cirelli otrzymał karę i Pastrňák wyrównał. Ostatnie słowo należało jednak do gości, choć ciągle nie przypominają oni do końca zespołu, który w ubiegłym sezonie zasadniczym rozbijał kolejnych rywali po drodze do wyrównania ligowego rekordu 62 zwycięstw.


Lightning, których bramkarz Andriej Wasilewski obronił 34 strzały z gry i 3 karne, mają w tej chwili 9 punktów i zajmują 3. miejsce w dywizji atlantyckiej. Bruins zdobyli o 2 więcej i są na 2. pozycji. Mimo cennego wyjazdowego zwycięstwa, trener "Błyskawicy" Jon Cooper miał do swoich podopiecznych pretensje o grę specjalnych formacji, a zwłaszcza tych broniących osłabień. - Wiem, że graliśmy z prawdopodobnie najlepszą w przewagach drużyną ligi - przyznał. - Ok, można stracić z nimi gola, ewentualnie dwa, ale nie można oddać im trzech. Do tego zdecydowanie w takim meczu nie pomaga dostanie 5 kar. Zespół z Tampy jak na razie broni osłabienia w tym sezonie z fatalną skutecznością 67,8 %, a na wyjazdach jest trzeci od końca w lidze z wynikiem 62,5 %. Inna sprawa, że na razie gra prawie tylko na wyjazdach, gdzie rozegrał 6 z 7 meczów. Jutro wróci do domu i podejmie Colorado Avalanche.


Z kolei Bruins wykorzystali dotąd 38,1 % przewag. Tylko Edmonton Oilers są w tym elemencie skuteczniejsi. Wczoraj znów błysnęły gwiazdy pierwszej formacji, ale trener Bruce Cassidy widzi problem w tym, że cała gra opiera się tylko na trójce Pastrňák - Bergeron - Brad Marchand. Ten tercet zdobył w tym sezonie już 31 punktów, podczas gdy reszta zespołu zaledwie 19. Drużynie brakuje wsparcia ofensywnego ze strony graczy z drugiego szeregu, które było tak ważne wiosną w play-offach. - Powiem chyba coś oczywistego - potrzebujemy więcej ofensywy ze strony innych zawodników - skomentował Cassidy. - Oczywiście nawet bez tego do tej pory nasze wyniki są całkiem dobre, ale na dłuższą metę nie da się tego utrzymać.


Boston Bruins - Tampa Bay Lightning 3:4 (1:1, 1:1, 1:1, 0:0, 0:1)

1:0 Pastrňák - Bergeron - Krug 09:34 (w przewadze)

1:1 Point - Gourde - Hedman 19:59

2:1 Bergeron - Pastrňák - Marchand 27:26 (w przewadze)

2:2 Joseph - Killorn 30:32

2:3 Shattenkirk - Stamkos - Point 55:13

3:3 Pastrňák - Marchand - Krug 56:55 (w przewadze)

3:4 Stamkos (decydujący rzut karny)

Strzały: 37-36.

Minuty kar: 8-10.

Widzów: 17 193.





Trwa fatalny początek sezonu Minnesota Wild. "Dzicy" tej nocy oddali zaledwie 17 strzałów na bramkę Montréal Canadiens i przegrali na wyjeździe 0:4. To już ich 6. porażka w 7. meczu tego sezonu, co oznacza wyrównanie najgorszego startu rozgrywek w historii klubu. Poprzednio tak źle zaczęli 10 lat temu. Carey Price zaliczył 45. mecz z "czystym kontem" w NHL, Victor Mete wreszcie strzelił swojego pierwszego gola w NHL i to od razu na wagę zwycięstwa, po raz pierwszy w tej lidze trafił także bliski kolega Alana Łyszczarczyka jeszcze z drużyny Owen Sound Attack w OHL Nick Suzuki, a na liście strzelców znalazły się jeszcze nazwiska: Joel Armia i Brendan Gallagher. Mete na pierwsze trafienie w NHL czekał aż do 127. meczu. To rekord w historii Montréal Canadiens. Pierwszy raz od 14 lat dwóch zawodników tego zespołu zdobyło swoje pierwsze gole w NHL w jednym meczu. Obie drużyny ponownie zmierzą się ze sobą w niedzielę, ale tym razem w St. Paul.


Ostatnim zespołem, który doczekał się w tym sezonie zwycięstwa są New Jersey Devils. Do tego "Diabły" pokonały swojego odwiecznego rywala z drugiego brzegu rzeki Hudson New York Rangers 5:2. Devils mieli 5 różnych strzelców. Po kolei do siatki trafiali: Blake Coleman, Kyle Palmieri, Miles Wood, Nikita Gusiew i P.K. Subban. Subban oddał aż 9 strzałów, ale trafił dopiero w końcówce do pustej już bramki rywali i zdobył swojego pierwszego gola w barwach klubu, do którego został oddany w czerwcu w wymianie z Nashville Predators. Mecz reklamowano jako pierwsze w NHL stracie dwóch najwyższych numerów tegorocznego draftu. Więcej powodów do radości miał wybrany z "1" Jack Hughes z Devils, który nie tylko wygrał, ale też zdobył pierwszy punkt w lidze, asystując przy golu Wooda. Jest trzecim najmłodszym graczem w historii klubu z punktem w NHL. Nr 2 draftu Kaapo Kakko w składzie Rangers nie punktował. Obie ekipy mają po 4 punkty i zajmują dwa ostatnie miejsca w dywizji metropolitalnej. "Diabły" są ostatnie, bo rozegrały o 3 mecze więcej od swoich rywali.


Trwa dobra seria Vancouver Canucks, którzy tym razem po 6 rundach rzutów karnych pokonali mistrzów NHL St. Louis Blues 4:3. Karne rozstrzygnął dość nieoczekiwany bohater. Josh Leivo dostał swoją 4. szansę wykonania karnego w NHL i po ładnej serii zwodów pokonał Jordana Binningtona, dokładając do tego lot po strzale nieco w stylu samego Bobby'ego Orra. To jego 2. gol w tym elemencie i 2. dający wygraną drużynie. Leivo karne zaczął strzelać dopiero po przenosinach do Vancouver. Wcześniej w Toronto Maple Leafs nigdy nie było mu to dane. Z gry dla Canucks trafiali: po raz pierwszy w nowych barwach Micheal Ferland, pierwszy raz w tym sezonie Bo Horvat, ale także J.T. Miller. 34 strzały plus 5 karnych obronił bramkarz Thatcher Demko, zastępujący nieobecnego z powodów osobistych Jacoba Markströma. Drużyna z Vancouver wygrała, mimo że przegrywała już 1:3. To jej 4. kolejne zwycięstwo po rozpoczęciu sezonu od 2 porażek. Z kolei obrońcy Pucharu Stanleya przegrali 3. mecz z rzędu. Co więcej, po raz 3. w tych rozgrywkach zjeżdżali z tafli pokonani mimo wcześniejszego prowadzenia dwoma golami.


Efektowny zwycięski rzut karny Josha Leivo




New York Islanders jako pierwsi stracili gola w meczu z Winnipeg Jets, ale później strzelali już tylko oni i wygrali 3:1. Matt Barzal zdobył dwie bramki, Josh Bailey raz mu asystował, a w końcówce ustalił wynik już po wycofaniu Connora Hellebuycka z tafli. 32 strzały graczy Jets obronił bramkarz "Wyspiarzy"Siemion Warłamow. Obie drużyny wydłużyły do 3 swoje serie, tyle że Islanders po raz 3. z rzędu wygrali, a Jets przegrali. Obie także wykorzystały po jednej przewadze. Jets dali rywalom tylko jedną taką okazję i stracili w niej gola, a od początku sezonu mają katastrofalną skuteczność bronienia osłabień 56,3 %.


Calgary Flames pokonali Detroit Red Wings 5:1. To już 3. porażka z rzędu "Czerwonych Skrzydeł". Po golu i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Mark Giordano i Derek Ryan, a trafiali także: Andrew Mangiapane, Elias Lindholm i po raz pierwszy w tym sezonie Sam Bennett. 27 strzałów rywali obronił bramkarz "Płomieni" David Rittich. Po raz pierwszy w tych rozgrywkach drużynie Flames udało się odnieść 2 kolejne zwycięstwa. Kuriozalny był gol Ryana, którego właściwie zdobył obrońca Red Wings Filip Hronek. Młody Czech w zamieszaniu podbramkowym próbując wybić krążek trafił w łyżwę kolegi z zespołu Andreasa Athanasiou, a następnie przypadkowo jeszcze zagrał krążek za własną linię bramkową. Chwilę później karę meczu za niesportowe zachowanie otrzymał strzelec jedynego gola Red Wings Darren Helm, który poza akcją uderzył kijem najlepszego w tym sezonie strzelca rywali Eliasa Lindholma, rewanżując mu się za cios łokciem. Szwed otrzymał karę mniejszą za przeszkadzanie i opuścił taflę z kontuzją.


Kontuzja Eliasa Lindholma po ciosie kijem Darrena Helma



Phil Kessel był gwiazdą wieczoru w Glendale, gdzie Arizona Coyotes pokonali Nashville Predators 5:2. Amerykanin pozyskany w czerwcu w wymianie z Pittsburgh Penguins strzelił swoje 2 pierwsze gole w nowych barwach. Miał stuprocentową skuteczność, bo oddał tylko 2 strzały. Nieco w jego cieniu Carl Söderberg także strzelił pierwszego gola dla "Kojotów", tyle że w końcówce do pustej bramki, Jakob Chychrun dał wygraną pierwszym trafieniem w tym sezonie, a na liście strzelców umieścił swoje nazwisko również Christian Dvorak. Gospodarze wykorzystali 3 z 6 gier w przewadze, a ich bramkarz Darcy Kuemper obronił 23 strzały i ustanowił samodzielny klubowy rekord 12 meczów z rzędu, w których wpuszczał nie więcej niż 2 gole. Predators zagrali bez Filipa Forsberga, który doznał urazu 2 dni wcześniej w meczu z Vegas Golden Knights. Kontuzja nie jest jednak bardzo poważna.

Golden Knights na swoją korzyść rozstrzygnęli mecz z Ottawa Senators u siebie w rzutach karnych. Tego decydującego wykorzystał w 5. rundzie Jonathan Marchessault. Wcześniej z karnych dla zwycięzców trafiali także: Brandon Pirri i Shea Theodore, a z gry Reilly Smith i Nick Holden. Marchessault wykorzystał dopiero 2. karnego w NHL na 11 prób, a po raz pierwszy w takiej serii dał swojej drużynie wygraną. Jego zespół wygrał 3:2 i zrobił prezent trenerowi Gerardowi Gallantowi na jubileusz 500. meczów w roli szkoleniowca w NHL. W bramce Marc-André Fleury zatrzymał 37 strzałów z gry i 2 rzuty karne. Po drugiej stronie tafli nawet rekord kariery i 52 skuteczne interwencje z gry nie wystarczyły Andersowi Nilssonowi do odniesienia zwycięstwa. W karnych bronił skutecznie tylko raz. Były lider ofensywy Senators Mark Stone zagrał przeciwko dawnym kolegom po raz pierwszy od wymiany z lutego, w której przeniósł się do Las Vegas i zaliczył 200. asystę w NHL. "Sens" nie wykorzystali żadnej z 4 gier w przewadze. Są jedynym zespołem w lidze, który jeszcze nie strzelił w takiej sytuacji gola. Dotąd zmarnowali 21 przewag.

Buffalo Sabres mają najlepszy dorobek w całej NHL po wyjazdowym zwycięstwie 3:0 nad Los Angeles Kings. Casey Mittelstadt miał w hali STAPLES Center udział przy wszystkich golach swojej drużyny. Sam strzelił 2 pierwsze w tym sezonie, a do tego asystował Conorowi Sheary'emu. Po raz pierwszy w meczu NHL 2 razy trafił do siatki i zdobył 3 punkty. Ale nawet jego znakomity występ przyćmił bramkarz "Szabel" Carter Hutton, który obronił wszystkie 47 strzałów rywali i już po raz drugi z rzędu nie dał się w meczu pokonać. Wcześniej nie wpuścił także gola w wygranym 4:0 spotkaniu z Dallas Stars. Jest niepokonany już od 128 minut i 36 sekund, a 47 obronionych strzałów bez wpuszczenia gola to rekord klubu z Buffalo. Hutton wygrał w tym sezonie do tej pory wszystkie 5 meczów i jako jedyny bramkarz NHL zachował 2 "czyste konta". Jego zespół odniósł 6 zwycięstw w 8 spotkaniach i ma 13 punktów. Z kolei Kings w drugim meczu z rzędu nie trafili do siatki i z 4 punktami są ostatni w dywizji Pacyfiku.

WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe