Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Jak dostać się zza biurka na tafle najlepszej ligi świata? (WIDEO)

2018-03-31 15:11 NHL
NHL: Jak dostać się zza biurka na tafle najlepszej ligi świata? (WIDEO)

Historia 36-letniego Scotta Fostera i jego debiutu w NHL jest urzekająca i pokazuje, w jak niespodziewany sposób potrafią spełniać się nawet najskrytsze i nierealne wręcz marzenia.

Ostatnim meczem, który rozegrał podstawowy bramkarz Chicago Blackhawks, Corey Crawford był pojedynek z New Jersey Devils rozegrany dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia. 33-letni Kanadyjczyk, dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya został wykluczony z gry przez kontuzję. W bramce „Czarnych Jastrzębi” palmę pierwszeństwa przejął 25-letni Szwed Anton Forsberg, który przez ostatnie 3 sezony zaliczał epizodyczne występy w barwach Columbus Blue Jackets. Pech chciał, że zawodnik ze Skandynawii złapał kontuzję w dniu meczu na rozgrzewce. W tej sytuacji czwartkowy mecz z Winnipeg Jets miał rozegrać absolutny debiutant 23-letni Amerykanin Collin Delia, który sezon rozpoczął w drużynie Indy Fuel ligi ECHL, a następnie zakotwiczył w Rockford IceHogs w AHL, skąd został przywołany do Chicago. W boksie dla rezerwowych zasiadł natomiast 36-letni Scott Foster, którego największym osiągnieciem miało być po prostu wpisanie do protokołu meczowego NHL, co na pewno byłoby niesamowitą pamiątką w życiu amatorskiego bramkarza, którego szczytem kariery były występy w latach 2002-2006 w uczelnianej drużynie Western Michigan University.


W trzeciej tercji meczu z Winnipeg, Delia zmuszony był zjechać z tafli na skutek kontuzji, a to oznaczało, że w meczu najlepszej ligi świata pojawi się „facet zza biurka”, czyli 36-letni Foster pracujący w Golub Capital na stanowisku starszego księgowego. Z tą organizacją związany jest od blisko dwóch lat, a wcześniej przez cztery i pół roku był starszym specjalistą do spraw księgowości zarządczej w Aurora Investment Management.


Do rozegrania pozostało 14 minut, a wynik brzmiał 6:2 dla Chicago. Przez blisko kwadrans w hokeju może wydarzyć się bardzo dużo, a jeżeli dodać do tego jeszcze słabego bramkarza po drugiej stronie lodowiska to możliwe jest w zasadzie wszystko. Bynajmniej, nie nazywam Fostera słabym bramkarzem, a jedynie wywodzę co by było, gdyby takim się okazał. Pochodzący z Sarnii w Ontario Kanadyjczyk zatrzymał wszystkie 7 strzałów lecących w jego kierunku i tym samym pozwolił „dowieźć” swoim kolegom bezpieczną przewagę do samego końca.



- To jest coś, czego nikt nigdy mi nie zabierze – powiedział uradowany debiutant – Wydarzyło się coś o czym mogę opowiadać. Mogę pójść do domu powiedzieć to moim dzieciom, a one dalej swoim kolegom i koleżankom ….Po prostu mnóstwo radości, szczęścia.


Do tego wszystkiego na będącego w „obłokach ekscytacji” golkipera spłynęła jeszcze jedna niesamowita niespodzianka, bowiem został uznany pierwszą gwiazdą tego meczu, a w szatni otrzymał tradycyjny, pamiątkowy pas na wzór tych, którymi nagradzani są zawodowi bokserzy po wygraniu mistrzowskich walk.


Znalezione obrazy dla zapytania scott foster


Foster jest członkiem „bramkarskiej załogi reanimacyjnej” zlokalizowanej przy klubie z Chicago, której zadaniem jest pozostawać w gotowości na wypadek nagłych, nieprzewidzianych sytuacji, w których niemożliwym stanie się w ostatniej chwili występ golkipera, czy to Blackhawks, czy też drużyny przyjezdnej. Wtedy jeden z członków tej ekipy „reanimacyjnej” powoływany jest „pod broń” i dostępuje niezapomnianego zaszczytu przebywania w pobliżu największych gwiazd światowego hokeja, no chyba, że ktoś ma tak wiele szczęścia jak Foster i dostaje niespodziewanie swoją szansę debiutu w meczu NHL, o czym dziesiątki tysięcy hokeistów na całym świecie mogą tylko pomarzyć. Zazwyczaj ci mocno rezerwowi bramkarze kończą na zaliczeniu darmowego obiadu i możliwości obejrzenia spotkania z loży prasowej.


Uniesieniu poddał się również trener Blackhawks, Joel Quenneville, który stwierdził – Co za historia! Nie spotkałem tego faceta nigdy wcześniej, rozmawiałem z nim tylko krótko przed meczem. Miły gość…To jedna z tych rzeczy, których nie ogląda się zbyt często. Dzisiaj obaj nasi bramkarze zaprezentowali się naprawdę dobrze.


Delia zanim zmuszony został zjechać z lodowiska obronił 25 z 27 strzałów „Odrzutowców”. Kiedy kontynuowanie meczu przez Amerykanina okazało się niemożliwym Foster przeprowadził ekspresową rozgrzewkę i wyjechał na taflę, aby po upływie niecałej minuty zebrać owację 21.839 widzów po tym jak zatrzymał strzał Tylera Myersa. Aż ciarki przechodzą po ciele, kiedy myśli się jaka niesamowita przygoda spotkała tego 36-letniego faceta żyjącego sobie niedaleko Oak Park w stanie Illinois wraz z żoną i dwójką dzieci w wieku 2 i 5 lat, przerzucającego codziennie „papierki” w swojej pracy księgowego i amatorsko grającego w hokeja w dwóch regionalnych ligach.


- Początkowy szok przeżyłem kiedy musiałem się ubrać. Zrobiło mi się wręcz ciemno przed oczami – opowiadał o swoich pierwszych odczuciach bohater czwartkowego meczu.


Znalezione obrazy dla zapytania scott foster


Niesiony dopingiem ponad 20 tysięcy gardeł, z których wydobywało się rytmiczne i głośne „Foster! Foster!” zatrzymał kolejny strzał Myersa, a potem jeszcze poradził sobie z uderzeniami Paula Stastnego i Dustina Byfugliena, który takiego amatora jakim jest bohater tej historii może przerażać samymi tylko gabarytami, a mianowicie 195 cm wzrostu i 118 kg wagi. – Po prostu trzeba być przygotowanym i próbować obronić. On jest wielkim facetem i potrafi odpowiednio przyłożyć – w takich słowach Foster odniósł się do możliwości i atutów defensora „Odrzutowców”. Niezapomniane wrażenie zrobiło na nim skandowanie jego nazwiska przez wielotysięczny tłum – Zapamiętam to na bardzo długo.


Kiedy rozległ się dźwięk końcowej syreny na lód wylegli wszyscy zawodnicy Blackhawks, którzy dopadli Fostera i oblegając go, prawie wcisnęli oszołomionego golkipera do bramki. Każdy gratulował mu udanego debiutu i zachowanego „czystego konta” przez blisko kwadrans meczu na najwyższym światowym poziomie.


- Był niesamowity – powiedział obrońca Brent Seabrook – Chłopcy robili co tylko mogli, żeby mu pomóc. Miał kilka niezłych obron. Niesamowity wieczór.


Trener Winnipeg Jets, Paul Maurice stwierdził - Zacząć mecz od 50 minuty to jest trudne dla każdego hokeisty, a tym bardziej dla faceta, który nigdy w życiu nie grał w NHL. Wielka chwila tego człowieka, naprawdę.


Pierwszym bramkarzem w ostatnich kilku dziesięcioleciach, który w taki ratunkowy sposób pojawił się w meczu NHL był w ubiegłym sezonie człowiek zajmujący się sprzętem w drużynie Carolina Hurricanes, Jorge Alves, który zdołał rozegrać 7,6 sekundy przegranego 1:3 meczu z Tampa Bay Lightning.



Zeszłego lata władze ligi zmieniły przepisy i dodały zapis obligujący gospodarzy poszczególnych meczów do zapewnienia dla obu rywalizujących drużyn tzw. bramkarzy ratunkowych, którzy mają być w pogotowiu na wypadek zaistnienia nieprzewidzianych okoliczności, którym dany klub nie jest już w stanie zaradzić przed meczem.


Z niekrytym zaskoczeniem i niemożliwością uwierzenia w to co się stało, Foster tak podsumował czwartkowe wydarzenia - Jak o tym myślę to chce mi się śmiać. Ja jestem po prostu księgowym. Kilka godzin temu siedziałem jeszcze przed komputerem i „klepałem” na klawiaturze, a teraz stoję tu przed wami mając na koncie rozegranych 14 i pół minuty w meczu NHL.


Odniósł się również do kwestii presji związanej z rangą wydarzenia – To zabawne, wydawałoby się, że powinna mi towarzyszyć ogromna presja, ale tak naprawdę to obudzę się jutro rano, założę koszulę i pójdę do moich codziennych zajęć …więc o jakiej tu presji mowa?


Znalezione obrazy dla zapytania scott foster


Było to jedno z najbardziej zaskakujących wydarzeń kończącego się dla Chicago, kiepskiego w ich wykonaniu sezonu. Mecz z Winnipeg nie tylko dla Fostera był wydarzeniem o znaczeniu historycznym. Otóż jego nowy „kolega” Tomáš Jurčo ze Słowacji zaliczył swój najlepszy wynik strzelecki, zdobywając dwie bramki w jednym spotkaniu, które było tysięcznym meczem Seabrooka w najlepszej lidze świata. Podobnie jak dla bohatera tej opowieści, tak i dla 22-letniego Dylana Sikury to spotkanie było absolutnym debiutem na taflach NHL. Młodzieniec zakończył je z dwoma asystami na swoim koncie. Do sukcesu Fostera przyczynili się również Patrick Kane, Alex DeBrincat i obrońca Erik Gustafsson, którzy strzelili po jednym golu i zdobyli też asysty, a także Brandon Saad, kończący mecz z jednym „oczkiem” na koncie za zdobytą bramkę.32-letni Seabrook został piątym hokeistą Blackhawks, który zaliczył co najmniej 1000 gier w NHL, Pozostałymi są: Stan Mikita, Bobby Hull, Eric Nesterenko i Bob Murray.W drużynie przeciwników jubileuszowym akcentem był dwusetny gol w lidze Bryana Little.


Jednakże żadne wydarzenie nie przebije tego czego doznał 36-letni „facet zza biurka”, który dzień rozpoczął jak zawsze, a skończył grając w jednej drużynie z Kanem, Seabrookiem, DeBrincatem, Saadem, Jurčo, Artiomem Anisimowem, Vinnie Hinostrozą, Nickiem Schmaltzem i innymi profesjonalistami, mając naprzeciwko Marka Scheifele, Little’a, Byfugliena, Myersa, Patrika Laine, Joela Armię, Stastnego, Blake’a Wheelera, Nikolaja Ehlersa, Kyle’a Connora i kilku innych, którym nie udało się ani razu zaskoczyć pasjonata bramkarskiego fachu, grającego sobie dla rozrywki w amatorskich ligach.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Loraine będzie się wliczał do tej pełnej piątki SWE? :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe