Hokej.net Logo

NHL: Hurricanes wciąż wygrywają. Jeden atak strzelił wszystkie gole [WIDEO]

2023-02-22 07:17 NHL
Sebastian Aho (Carolina Hurricanes).
Sebastian Aho (Carolina Hurricanes).

Zaczęło się od dwóch goli rosyjskiego napastnika, a później strzelali jego koledzy z formacji. Zespół Carolina Hurricanes wydłużył serię zwycięstw, a wszystkie jego bramki zdobyli gracze tego samego ataku.

Zajmujący pozycję wicelidera w tabeli całej NHL Hurricanes przed własną publicznością pokonali tej nocy St. Louis Blues 4:1, odnosząc już 4. zwycięstwo z rzędu.

Rosjanin Andriej Swiecznikow przerwał serię 19 meczów bez gola i trafił od razu dwukrotnie w pierwszej tercji, dając swojej drużynie prowadzenie 2:0. Przy obu bramkach asystował mu kolega z ataku Seth Jarvis, który później sam trafił do siatki, a tworzący razem z nimi tę formację ofensywną Sebastian Aho też zdobył gola i raz asystował. Ten tercet poprowadził więc zespół do wygranej zdobywając 8 punktów za 4 gole i 4 asysty.

Duży udział w zwycięstwie miał także bramkarz Frederik Andersen, który obronił 35 z 36 strzałów rywali. Pokonał go jedynie były gracz "Huraganów" Justin Faulk.

Zespół z Raleigh pewnie wygrał, mimo że po raz pierwszy w tym sezonie ani razu nie grał w przewadze. Goście z St. Louis nie dostali bowiem żadnej kary. Hurricanes za to obronili wszystkie 3 swoje osłabienia.

Podopieczni Roda Brind'Amoura po 4 kolejnych zwycięstwach mają na koncie już 84 punkty, co jest drugim najlepszym wynikiem w całej NHL. Pewnie prowadzą w tabeli dywizji metropolitalnej. Z ostatnich 15 meczów punktowali w 14, a 13 z nich wygrali.

Z kolei Blues ponieśli już trzecią porażkę z rzędu i coraz trudniej jest kibicom klubu, który ostatnio oddał w wymianie swojego kapitana Ryana O'Reilly'ego, wierzyć w awans do play-off. Drużyna Craiga Berube'ego na 25 meczów przed końcem sezonu zasadniczego zajmuje 6. miejsce w dywizji centralnej ze stratą aż 12 punktów do pozycji premiowanej awansem.

Skrót meczu:


Drużyna Tampa Bay Lightning pokonała u siebie Anaheim Ducks 6:1. Kluczowa była druga tercja, którą drużyna z Florydy wygrała 4:0. Ross Colton strzelił zwycięskiego gola i zaliczył asystę, Brayden Point zdobył bramkę numer 200 w sezonach zasadniczych NHL, a do siatki trafiali także: Zach Bogosian, Anthony Cirelli, Nick Paul i Corey Perry. Obrońca Nick Perbix zaliczył 3 asysty i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania, a stojący w bramce "Błyskawicy" Andriej Wasilewski obronił 24 z 25 strzałów rywali. W wygranej 4:0 drugiej tercji "Błyskawica" miała w celnych strzałach przewagę 22-1. Zespół z Tampy wygrał 14 z ostatnich 15 meczów u siebie. W dywizji atlantyckiej zajmuje 3. miejsce. Z kolei Ducks przegrali już 6 spotkań z rzędu, tracąc w nich średnio po 6 goli. Zajmują ostatnie miejsce w tabeli całej NHL.

Już 5. mecz z rzędu przegrała z kolei drużyna Washington Capitals. Tej nocy uległa u siebie 1:3 Detroit Red Wings, dla których strzelali tylko Europejczycy. Szwajcar Pius Suter zdobył 2 gole, w tym zwycięskiego, a po raz pierwszy w tym sezonie trafił Szwed Robert Hägg. Fiński bramkarz "Czerwonych Skrzydeł" Ville Husso zaliczył zaś 26 skutecznych interwencji. Już w 13. minucie po ataku kijem trzymanym oburącz na T.J.'a Oshie'ego karę meczu za niesportowe zachowanie otrzymał kapitan Red Wings Dylan Larkin. Jego koledzy w 5-minutowym osłabieniu jednego gola strzelili i jednego stracili. Po czteromiesięcznej przerwie do składu zespołu z Detroit wrócił Jakub Vrána, który od października do grudnia poddawał się terapii wsparcia psychicznego oferowanej przez NHL, a po jej zakończeniu występował w AHL. Red Wings wygrali 6 z ostatnich 7 meczów, ale ciągle są poza strefą play-off. Zajmują 5. miejsce w dywizji atlantyckiej i 4. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. W tym ostatnim rankingu wyprzedzili ostatniej nocy Capitals. Oba zespoły mają tyle samo punktów, ale ten z Detroit rozegrał mniej meczów. "Stołeczni" z Waszyngtonu nie zdobyli punktu w 5 meczach z rzędu po raz pierwszy od ponad 9 lat, a w trakcie swojej serii porażek ani przez chwilę nie prowadzili. W dywizji metropolitalnej są na 6. miejscu.

Faul Dylana Larkina na T.J.'u Oshie'em (kara meczu za niesportowe zachowanie):

Zamykający tabelę dywizji atlantyckiej zespół Montréal Canadiens niespodziewanie pokonał na wyjeździe New Jersey Devils 5:2, przerywając serię 6 zwycięstw "Diabłów" u siebie. Kapitan Nick Suzuki strzelił dla "Habs" gola zwycięskiego i zaliczył asystę, także bramkę i asystę zanotował obrońca Mike Matheson, a strzelali również: Rem Pitlick i dwaj obrońcy: Justin Barron i Johnathan Kovacevic. Goście z  Montrealu oddali tylko 18 celnych strzałów. Gospodarze uderzali na ich bramkę aż 40 razy, ale 38 strzałów obronił Sam Montembeault. Jego koledzy z pola zablokowali kolejnych 28 uderzeń. Drużyna z Montrealu pozostaje jednak "czerwoną latarnią" dywizji atlantyckiej. Devils są zaś nadal wiceliderem metropolitalnej.

Toronto Maple Leafs pokonali na wyjeździe Buffalo Sabres 6:3, a pierwszy wielki błysk w ich barwach zaliczył Ryan O'Reilly. Rozgrywający swój 3. mecz w ekipie "Klonowych Liści" środkowy, pozyskany w ostatni piątek z St. Louis Blues, popisał się hat trickiem i zanotował asystę w starciu przeciwko zespołowi, w którym także kiedyś występował i z którego odchodził w złej atmosferze. O'Reilly w 2018 roku został przez Sabres oddany do St. Louis w wymianie, która sprowadziła do Buffalo największą obecnie gwiazdę ofensywną Sabres Tage'a Thompsona. Ostatniej nocy bramkę i 3 asysty dla Maple Leafs zaliczył kapitan John Tavares, z golem i asystą skończył mecz William Nylander, trafił też Michael Bunting, a Mitch Marner asystował aż przy 5 golach. Nigdy w historii klubu z Toronto żaden zawodnik nie zaliczył więcej asyst w jednym meczu wyjazdowym. Dla Sabres pięknego gola numer 100 w swojej karierze w NHL strzelił po indywidualnej akcji Alex Tuch. Bramkarz gospodarzy Ukko-Pekka Luukkonen zjechał z tafli w pierwszej tercji po wpuszczeniu 4 z 10 strzałów. Zastępujący go Craig Anderson został pokonany raz na 18 uderzeń. W dywizji atlantyckiej drużyna z Toronto jest wiceliderem, a ta z Buffalo zajmuje 6. miejsce. Sabres są też na 6. pozycji w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-off w konferencji wschodniej.

Piękny gol Alexa Tucha po indywidualnej akcji:

Przerwana została seria 4 zwycięstw Los Angeles Kings. "Królowie" na wyjeździe ulegli 1:2 Minnesota Wild. Ryan Hartman strzelił dla "Dzikich" oba gole, przekraczając granicę 100 trafień w NHL. Pozbawił jednak pierwszego gola w tej lidze swojego kolegę Adama Beckmana, bo gdy ten trafił do siatki, rywale zgłosili "challenge", a powtórka pokazała, że wcześniej Hartman "spalił" wjeżdżając do tercji ataku. Bramkarz Wild Filip Gustavsson obronił 33 z 34 strzałów rywali. Jego zespół wygrał 3. mecz z rzędu i zajmuje 4. miejsce w dywizji centralnej, a także dające na koniec sezonu prawo gry w fazie play-off 2. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Podopieczni Deana Evasona mają tyle samo punktów, co znajdujący się w ich dywizji na 3. miejscu gracze Colorado Avalanche, ale są niżej, ponieważ rozegrali więcej meczów. Kings pozostają wiceliderami dywizji Pacyfiku.

Rzuty karne rozstrzygnęły mecz w Nashville, gdzie miejscowi Predators dwa razy stracili dwubramkowe prowadzenie (2:0 i 4:2), ale ostatecznie wygrali 5:4 dzięki trafieniu Matta Duchene'a w decydującej rozgrywce. "Drapieżnicy" prowadzili 4:2 do 59. minuty, ale stracili 2 gole w odstępie 51 sekund, gdy rywale grali bez wycofanego na ławkę bramkarza. Z gry gole strzelali dla gospodarzy: Mikael Granlund, Nino Niederreiter, Cole Smith i po raz pierwszy w tym sezonie Philip Tomasino. Ławka Canucks próbowała kwestionować otwierające wynik trafienie Smitha, ale po analizie wideo sędziowie uznali, że nie było wcześniej spalonego. W drugiej tercji z kontuzją taflę opuścił gracz "Preds" Ryan Johansen, który doznał rozcięcia nogi łyżwą gracza rywali Quinna Hughesa. Drużyna z Nashville zajmuje 5. miejsce w dywizji centralnej i 4. w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej ze stratą 7 punktów do pozycji dającej awans do play-off. Canucks są na 6. miejscu w dywizji Pacyfiku. Wczoraj zagrali bez Luke'a Schenna, który był oszczędzany, by nie doznał kontuzji, bo w najbliższym czasie może zostać oddany w wymianie.

Także karne zakończyły mecz w Chicago. Blackhawks pokonali tam Vegas Golden Knights 3:2, przerywając serię 5 zwycięstw rywali. Tyler Johnson najpierw uratował drużynę z "Wietrznego Miasta" przed porażką swoim golem wyrównującym na 55 sekund przed końcem trzeciej tercji, a następnie jako jedyny wykorzystał rzut karny. Wcześniej także asystował przy bramce Cole'a Guttmana. Gospodarze w ostatniej minucie trzeciej tercji wyrównali grając w polu 6 na 4, bo Alex Pietrangelo siedział na ławce kar za wystrzelenie krążka z własnej tercji poza taflę, a trener Blackhawks Luke Richardson wycofał bramkarza. Przez chwilę wydawało się, że do karnych w ogóle nie dojdzie, bo Patrick Kane trafił do bramki "Złotych Rycerzy" na końcu dogrywki, ale po analizie zapisu wideo okazało się, że zrobił to minimalnie po upływie czasu gry. Blackhawks wygrali 3 mecze z rzędu, ale nadal są ostatni w dywizji centralnej. Za to Golden Knights utrzymali prowadzenie nie tylko w dywizji Pacyfiku, ale także w całej konferencji zachodniej.

Anulowany gol Patricka Kane'a zdobyty minimalnie po zakończeniu czasu dogrywki:

Edmonton Oilers przerwali serię 4 porażek, pokonując u siebie Philadelphia Flyers 4:2. "Nafciarze" do 47. minuty przegrywali 1:2, ale później raz trafił Leon Draisaitl, a dwa razy Connor McDavid. Ten ostatni zanotował także asystę. Prowadzi w tym sezonie NHL w klasyfikacjach: strzeleckiej (44 gole), asyst (61) i punktowej (105). Po raz 8. w obecnych rozgrywkach zdobył gola zwycięskiego. Więcej takich trafień ma tylko Draisaitl, który ostatniej nocy asystował 2 razy. Oprócz tego duetu bramkę dla Oilers zdobył obrońca Tyson Barrie, a bramkarz Stuart Skinner obronił 24 z 26 strzałów rywali. McDavid i Draisaitl przy golu tego drugiego zanotowali swoje jubileusze. Kanadyjczyk asystując zdobył 800., a Niemiec strzelając 700. punkt w sezonach zasadniczych NHL. Z kolei swojego zwycięskiego gola McDavid zdobył przy pomocy obrońcy rywali Travisa Sanheima, od którego odbił się krążek po podaniu kapitana gospodarzy, by następnie wpaść do bramki. Oilers zajmują 4. miejsce w dywizji Pacyfiku, ale prowadzą w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-off w konferencji zachodniej. Flyers są na przedostatniej, 7. pozycji w dywizji metropolitalnej i na 8. w rankingu "dzikiej karty" na Wschodzie.

Szczęśliwy zwycięski gol Connora McDavida:

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Mariusz78PL: No niestety, przegraliśmy ten mecz, który był do wygrania. Ale jak w pierwszej tercji bez większej walki oddajemy pole gry, do tego łapiemy bezsensowne kary, to tak musiało się to skończyć. Szkoda bo moim zdaniem mecz był do wygrania.
  • Giovanni: I dlatego wolę piłkę nasi hokeiści nadają się tylko do pchania karuzeli
  • kunta: Da się z Kanadą wygrać tercję 5:0 ? Pytanie retoryczne.
  • emeryt: Niemców pukniemy skromnie ale za 3 pkt
  • Stoleczny1982: Murray'a to odeslac do domu
  • fanhookeja: Rzutu 10/10
  • fanhookeja: Ruutu
  • Giovanni: Powinni zrezygnować z gry żeby wiochy nie robić
  • 1946KSUnia: Giovanni to co tu robisz. Czekaj sobie spokojnie do lata i tam oglądaj swoich ulubieńców. My tu jesteśmy i wierzymy w naszych, bo oddają serducho w porównaniu do przereklamowanych kopaczy, którzy nic nie osiągają i ciągle się kompromitują
  • Stoleczny1982: Gio- A nasi pilkarze przeciwko elicie pilkarskiej tez sie sraja az nogawkami wypada
  • Luque: Nie rozumiem tego defetyzmu tutaj... gramy dalej, postarajmy się jeszcze nie wszystko stracone
  • Luque: A Ty Giovanni kibicuj sobie tej swojej Legii...
  • botanick: Na MŚ elity bramkarz w takiej drużynie jak Nasza musi czynić cuda żeby coś ugrać.
  • kunta: @Giovani a kopacze do czego???? Nawet tego nie zrobią. Jak hokeistów dzielą 2 klasy umiejętności od elity, to wyżelowanych 4. Jakby 1/10 kasy ze szmacianki poszła na hokej i szkolenie dzieciaków, to w tej elicie bylibyśmy zagnieżdżeni na dziesięciolecia.
  • Mariusz78PL: Naprawdę nie rozumiem, dlaczego w pierwszej tercji bez większej walki oddaliśmy ten mecz. Ja jeszcze naszych nie skreślam, bo z Kazachami możemy wygrać, ale grać trzeba od początku pierwszej tercji, a nie budzić się przy wyniku 4:0
  • botanick: I tak martwiłem się że będzie tragedia,a jednak coś tam gramy.
  • kunta: Co nie zmienia faktu, że dzisiaj niestety wyszliśmy na mecz ligowy w PHL
  • Giovanni: Piłka jest tańsza od hokeja i bardziej popularna bo nawet żużel jest popularniejszy od hokeja
  • Luque: Bocie no niestety ani Murray ani drużyna nie weszli dobrze w mecz, dopiero błąd Francuzów i kapitalna parada Fucika sprawiło że Nasi weszli na te dobre tory... wiemy że tylko grając dobry mecz od początku do końca możemy mieć rezultat i to się nigdy tutaj nie zmieni...
  • Giovanni: Amerykanie przejadą się po nas jak po łysej kobyle
  • Stoleczny1982: Pasiut do tej pory zawodzi, bez punky i -4
  • Stoleczny1982: *punktu
  • Giovanni: Jakiś nasz hokeista jest na poziomie Lewego ??
  • normas: Ale ty jesteś chłopie odklejony
  • Giovanni: Ilu naszych gra w NHL ??
  • emeryt: 15stu
  • fanhookeja: Po co odpowiadać odklejonemu?
  • emeryt: Giovan idź zobacz prosze czy Cie nima w sieni
  • Arma: A najlepiej to już tu nie wracaj
  • emeryt: jeszcze kilka fajnych meczów przed naszo kadro,nacieszmy sie nimi kochani
  • Giovanni: A tak przy okazji polecam Wam film z Olbrychskim Kampf der Tiger
  • hubal: 15stu i wszystkie z Unii eme :)
  • Giovanni: Emeryt i tak wszystko przegrają
  • emeryt: ba hubi
  • emeryt: gwiazdy po enejdżelu koronujo swojo kariere gro w Unii
  • hubal: to ten Giovani w Fszawie ?
    nawiązuję do fajnego filmu
  • Stoleczny1982: Jutro kolejny mecz, Slowacy troche w gazie, bedzie mega ciezko, beda mieli bardzo duze wsparcie z trybun
  • hubal: tylko eme by nie poszły za most
    do mnie
  • Giovanni: Moim zdaniem trzeba zatrudnić dobrego trenera z NHL dla naszej kadry
  • Giovanni: Hubal raczej Giuseppe w Warszawie
  • Arma: Ale kto Cię pytał ? Idź sobie na jakieś forum, popiszcie o klubach w PRLu a nam daj spokój
  • Stoleczny1982: Gio - A myslisz ze trener z NHL bedzie chcial trenowac kupe pol amatorow? Come on .....
  • emeryt: jedyny Giovanni jakiego znam osobiście to Trapatonni
  • Marakesz TKH: Dyntka Panowie. Po pierwszych dwóch meczach liczyłem na więcej. Poza golami wyglądaliśmy gorzej niż ze Szwecją.
  • Giovanni: Bez dobrego trenera takiego hokejowego Mourinho nic nie będzie grało
  • emeryt: akurat trenera mamy bardzo dobrego
  • emeryt: a wynalazków już było bez liku
  • Stoleczny1982: Gio- jakby trener byl jedynym problemem Polskiego hokeja to byloby super
  • emeryt: pepiki,Ekroth oddaj ostrzałke,Indianin itp
  • Stoleczny1982: Polecam troche sie zapoznac z stanem tej dyscypliny w Polsce
  • Giovanni: Wiem brak kasy brak hal brak szkolenia wszstko leży i kwiczy
  • emeryt: cóż punktów brak ale gramy b.dobrze na tych MŚ
  • Marakesz TKH: Nie odpisujcie Giovanowi, on to powinien słuchać a nie się wypowiadać patrząc na to co gada
  • botanick: Z tego co zrozumiałem to Fucik był już wcześniej planowany na Słowację.
  • Giovanni: Emeryt jakby dobrze grali to by wygrywali
  • Marakesz TKH: eme a ja uważam, że gramy piach i np. mecz z Francją (poza bramkami!) był beznadziejny i zero słoneczka dla nas. Za to bardzo dobry mecz z Łotwą i bez kompromitacji ze Szwecją. Niemcy, Kazachstan muszą być puknięci za fula. Z USA może remis?
  • Stoleczny1982: Hokej to drogi sport ktory wymaga naprawde duzo. To nie jest sport ktory mozna zaczac uprawiac w wieku 12 lat i pozniej grac profesjonalnie. Zaczyna sie jazda na lyzwach od 2 lat zycia.
  • Giovanni: Przecież nie ma remisów w hokeju
  • Arma: To się nie stanie, im dalej w turniej tym będzie coraz gorzej, Łotwa była na świeżości, Szwecja by się pobawić i spełnić marzenia ale od teraz będzie coraz wyraźniej widać braki.
  • Stoleczny1982: Myslalem ze pan kapitan bedzie wiecej wkurzyony
  • Giovanni: Kojarzycie film Cudowne Dziecko tam tez był wątek hokejowy i to było stare lodowisko ŁKS-u
  • hanysTHU: Dalej się zachwycacie dziadostwem
  • hanysTHU: Kalaaberowi rubsze bryle czas dać...
  • Stoleczny1982: Arma - Bardzo mozliwe, tym bardziej ze reszta ekip sie rozkreca.
  • hanysTHU: Kto to widział takiego beergoalie dawać wstyd
  • Giovanni: Hanys masz racje nasz hokej to kamieni kupa zaorać to wszystko
  • Stoleczny1982: Hanys - A co mamy robic? Nie znasz realia w Polskim hokeju?
  • emeryt: hanys czekałeś na te porażki prawda...?
  • Giovanni: Ludzie ja z zapytaniem:Czu do PHL awansuje ktoś z zaplecza ?
  • emeryt: poużywaj sobie po Kalabetze
  • Paskal79: Eme przecież dziś był bardzo słaby mecz, nogi nie niosły wogole dużo ich kosztowały dwa wczesniejsze mecze....
  • Giovanni: Dla nich jest lód za śliski hehehe
  • emeryt: Pascalu mnie cieszo małe rzeczy,mnie mecz sie podobał,nasi dali maxa,fajne widowisko,dużo Polskich kibiców,23:30 a na polsacie dalej o hokeju,czego chcieć wiecej...
  • Giovanni: Idę lulu
  • kunta: hanys WSZYSCY wiemy jaka jest siła polskiego hokeja, ale gdyby jutro w jakimś światowym mityngu LA Polak pobiegł 100 m w czasie 9,99 to byłby pod niebiosa wychwalany, chociaż pewnie oznaczałoby to ostatnie miejsce. W takiej samej sytuacji jest nasz reprezentacja hokejowa.
  • Arma: Ciężko żeby nie kosztowały wiele skoro taki intensywny mecz jak ze Szwecją, nasi grajkowie zagrali ze dwa w karierze a teraz grają taki dzień po dniu
  • Stoleczny1982: Kalaber by sie dogadal ze Slowakami zeby jakis punkcik nam darowali no ;-)
  • kunta: Robią coś, na co im tak naprawdę nie pozwala wyszkolenie i umiejętności.
  • emeryt: pukniemy Niemców,róbcie screeny kochani
  • kunta: Na co nam ten punkcik?????
  • kunta: @eme: w siatkówkę :)
  • kunta: Róbcie screeny:)
  • emeryt: kuncie uwierz
  • kunta: ...Ale gdyby tak było, a Germanie już nie zdobyli pkt (w co wątpię), to idę do Ciebie na rękach, gdziekolwiek mieszkasz emerytku.
  • emeryt: przyjme Cie kuncie bobem i solo:)
  • kunta: Lubię.
  • Arma: Jak tak patrzę na tą Elitę to mógłbym się przyzwyczaić do rywalizacji z Niemcami czy Łotwą, smutno będzie wrócić do emocjonowania się peryferią
  • emeryt: dobranoc Państwu.
  • hanysTHU: Co zrobić? Nie zmieniać składu na siłę!
  • hanysTHU: I tyle
  • hanysTHU: A widzisz jakieś zwycięstwa?
  • hanysTHU: Mogliby wdoopiç trzysta do zera ale nie po takiej grze...niektórzy to obsrani będą do końca roku.
  • narut: dobranoc Szanownemu Panu Emerytowi
  • Luque: Panowie dajcie sobie siana co poniektórzy...
  • Luque: I zrozumcie w końcu że musimy zagrać wybitny mecz lub wybitnie szczęśliwy jako drużyna żeby się utrzymać
  • hubal: i tu cie mam Giovanni
    śledzisz wioskę z której jesteś
  • mario.kornik1971: pesymiści i zakompleksieni krytycy, którzy w chałupie nie mają nic do gadania powychodzili z kanałów
  • hubal: mario my mamy święto hokeja
    a te cepy z kanałów tam wrócą
  • mario.kornik1971: Tak jest hubal
  • hanysTHU: Brak krytyki to przyklejony na siłę banan do gęby.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe