Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Fatalna minuta Ritticha (WIDEO)

2019-02-08 07:19 NHL
NHL: Fatalna minuta Ritticha (WIDEO)

Dwa fatalne błędy w odstępie zaledwie 63 sekund zrobił bramkarz Calgary Flames David Rittich w czwartkowym hitowym meczu NHL z San Jose Sharks. Czech został przez trenera natychmiast zmieniony, ale jego drużyna już się nie podniosła.


"Płomienie" prowadziły z "Rekinami" 1:0, gdy zdarzyła się feralna dla Ritticha nieco ponad minuta. Pierwszy błąd popełnił przy strzale Evandera Kane'a, który oddał uderzenie po obrocie wokół własnej osi. Krążek dość wolno toczył się po tafli, ale pod parkanem Czecha wpadł do bramki i zrobiło się 1:1. A minutę później Rittich próbował naprawiać błąd swojego kolegi, tyle że robił to popełniając własny. Flames grali wówczas w przewadze. Sam Bennett wyprowadzając akcję w tercji neutralnej pozwolił Brentowi Burnsowi wybić mu krążek. Rittich wyszedł z bramki i zdążył do "gumy" przed obrońcą rywali, ale zagrał krążek w taki sposób, że trafił w Burnsa, który miał przed sobą pustą bramkę i do niej trafił.


Ta akcja zakończyła wieczór czeskiego bramkarza na lodzie. Między słupki wjechał za niego Mike Smith, ale już po 22 sekundach Tomáš Hertl zmieniając tor lotu krążka po strzale Radima Šimka przywitał go golem na 3:1. Flames już się nie podnieśli. Później jeszcze Kane i Hertl dołożyli po drugim golu, a cały mecz skończyli z dorobkiem 2 goli i 1 asysty. Burns do swojej bramki dorzucił dwa punktowe podania, a Joe Thornton asystując przy pierwszym trafieniu Kane'a zdobył tysięczny punkt dla Sharks w sezonach zasadniczych. Dla gości z Calgary trafili do siatki Mark Jankowski i T.J. Brodie. San Jose Sharks, wygrywając 5:2, odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Martin Jones wyraźnie wygrał bramkarski pojedynek z obydwoma bramkarzami Flames, zatrzymując 36 z 38 strzałów.


David Rittich miał wczoraj szansę wyrównania klubowego bramkarskiego rekordu, gdyby w 13. meczu z rzędu nie przegrał w regulaminowym czasie. Ta szansa jeszcze mu nie uciekła, bo ze względu na krótki występ nie zaliczono mu meczu w statystykach indywidualnych. Decydującego o porażce trzeciego gola wpuścił bowiem nie on, a Smith. Sam Rittich przyznał jednak po spotkaniu, że nie miał najlepszego dnia. - Miałem pecha przy tym pierwszym golu, bo zobaczyłem krążek w ostatniej chwili. Uderzył po kolei w mój kij, w odbijaczkę, w piętę i wpadł do bramki. A przy drugim... było jak było. Burns mnie zwiódł swoim ruchem - powiedział Czech. - Cóż, jutro jest nowy dzień. Muszę się przespać i być gotowy na kolejny trening i kolejny mecz.


Wielu kibiców spodziewało się, że wczorajszy mecz może obfitować w pięściarskie pojedynki, bo obie drużyny miały sobie sporo do powiedzenia w poprzednim spotkaniu, które odbywało się w sylwestra. Wtedy doszło do dużej awantury po ostrym ataku Bennetta na Šimka. Żadnego rewanżu wczoraj jednak nie było. Sędziowie nałożyli tylko 20 karnych minut, a mecz nie był nawet specjalnie fizyczny. Łącznie statystycy zanotowali obu ekipom 30 ataków ciałem. - Było trochę "fajerwerków" między ławkami na początku, ale później sytuacja się uspokoiła. Mówiliśmy sobie przed meczem, że musimy się zrewanżować odnosząc zwycięstwo i to nas napędziło - skomentował Kane po wczorajszym spotkaniu.


Zwycięstwo jest dla jego drużyny bardzo ważne, bo był to mecz z cyklu tych "o 4 punkty". Sharks mają teraz 71 "oczek" i tracą już tylko 2 do Flames, którzy przewodzą ich dywizji Pacyfiku oraz całej konferencji zachodniej.


Calgary Flames - San Jose Sharks 2:5 (1:3, 1:1, 0:1)
1:0 Jankowski - Giordano - Brodie 04:36
1:1 Kane - Thornton - Burns 12:39
1:2 Burns 13:42 (w osłabieniu)
1:3 Hertl - Šimek - Donskoi 14:04
1:4 Kane- Donskoi - Hertl 36:27
2:4 Brodie - Ryan - Neal 37:42 (w przewadze)

2:5 Hertl - Kane - Burns 58:37 (w przewadze)

Strzały: 38-30.
Minuty kar: 6-14.
Widzów: 18 748.





"Strzelanina" w Buffalo zakończyła się zwycięstwem Carolina Hurricanes, którzy po dogrywce pokonali miejscowych Sabres 6:5. Do wygranej poprowadził ich Teuvo Teräväinen, który strzelił dwa gole i raz asystował, a pozostałe bramki "Huraganów" były dziełem: Justina Faulka, Grega McKegga, Brocka McGinna i Nino Niederreitera. Co ciekawe, Jordan Martinook, który zaliczył w drużynie z Raleigh 2 asysty, stanął do 11 wznowień i... wszystkie przegrał. Od 1997 roku, gdy liga zaczęła notować indywidualne statystyki wznowień to dopiero piąty przypadek zawodnika, który w jednym meczu przegrał przynajmniej 11 wznowień bez wygrania choćby jednego. Przed Martinookiem takiego wątpliwego wyczynu dokonali: Ben Clymer, Jarkko Ruutu, Matt Martin i Dustin Brown. Hurricanes wczoraj przegrali statystykę wznowień 24-47. Wczorajszy mecz był bardzo ważny dla układu tabeli drużyn walczących o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Po nim Hurricanes mają 60 punktów i zajmują trzecie miejsce, a Sabres z jednym "oczkiem" straty są na czwartej pozycji.


Florida Panthers pokonali po dogrywce Pittsburgh Penguins 3:2. Obrońca Mike Matheson strzelił zwycięskiego gola w dogrywce i zaliczył asystę, także bramkę i asystę uzyskał Jewgienij Dadonow, a na listę strzelców wpisał się również Colton Sceviour. Asystujący mu Alexander Barkov ma już 300 punktów w barwach klubu z Sunrise. Matheson pierwszy raz w tym sezonie trafił w dodatkowej części meczu, ale też cieniem na jego występie kładzie się aż 6 niewymuszonych strat. To jego najgorszy wynik w karierze w NHL. 29 strzałów rywali obronił Roberto Luongo, który odniósł już 482. zwycięstwo w najlepszej lidze świata. A w zespole Penguins swój 915. mecz rozegrał Sidney Crosby, który tym samym zrównał się z Mario Lemieux na czele listy zawodników z największą liczbą występów w barwach "Pingwinów". Lemieux w swoich 915 występach zdobył o 546 punktów więcej od Crosby'ego. Penguins przegrali wczoraj trzeci mecz z rzędu i stracili premiowane awansem do play-offów bez względu na zdobycz punktową trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. 63 punkty dają im jednak drugą pozycję w walce o dwie "dzikie karty" w konferencji wschodniej. Panthers z 52 "oczkami" są na szóstym miejscu w dywizji atlantyckiej.


New York Islanders pokonali po rzutach karnych New Jersey Devils 2:1. Jako jedyny w decydującej serii karnych trafił strzelający w czwartej rundzie Josh Bailey. Pierwszych czterech strzelców w tej rozgrywce w ogóle nie trafiło w światło bramki. Z gry dla Islanders gola strzelił Mathew Barzal, który pokonał Cory'ego Schneidera prosto po wyjściu z ławki kar. Bramkarz Devils przegrał już 19. mecz z rzędu. Ostatnie zwycięstwo w NHL odniósł 27 grudnia 2017 roku. Islanders wygrali wszystkie 4 mecze z Devils w tym sezonie. Poprzednio udało im się to 4 lata temu. Obie drużyny w trakcie meczu straciły z powodu kontuzji zawodników - "Wyspiarze" Cala Clutterbucka, a "Diabły" Milesa Wooda. W obu przypadkach nie wiadomo, jak poważne są urazy. Drużyna Islanders ma 68 punktów i utrzymuje prowadzenie w dywizji metropolitalnej. Jej wczorajsi rywale z 48 punktami okupują w tej dywizji ostatnią pozycję.


Także rzuty karne przerwały zwycięską serię Philadelphia Flyers. "Lotnicy" ulegli 2:3 Los Angeles Kings, co sprawiło, że zakończyła się ich passa 8 zwycięstw, która była najdłuższą trwającą w NHL. Przesądził o tym w szóstej rundzie karnych celny strzał Tylera Toffolego. To jego pierwszy skuteczny karny w NHL. Wcześniej nie wykorzystał żadnej z 10 prób. W decydującej rozgrywce dla Kings trafili również: Ilja Kowalczuk oraz Adrian Kempe. Ten ostatni zdobył też bramkę z gry, podobnie jak Austin Wagner. Flyers uratowali się przed porażką w regulaminowych 60 minutach dzięki golowi na 2:2 Jakuba Voráčka, strzelonemu na 18 sekund przed końcem trzeciej tercji. Kings wygrali trzeci mecz z rzędu, ale 50 punktów nadal daje im ostatnie miejsce w konferencji zachodniej. Flyers zdobyli o 5 punktów więcej i są na szóstym miejscu w dywizji metropolitalnej.


Dogrywka rozstrzygnęła z kolei mecz w Waszyngtonie, gdzie Capitals pokonali Colorado Avalanche 4:3. Jewgienij Kuzniecow w dodatkowej części meczu strzelił swojego drugiego gola i przesądził o zwycięstwie mistrzów NHL. Rosjanin zaliczył także jedną asystę. Bramkę i asystę dla gospodarzy uzyskał Matt Niskanen, a na listę strzelców wpisał się także rozgrywający mecz numer 300 w NHL André Burakovsky. Capitals wygrali 3 z ostatnich 4 meczów po serii 7 porażek. 66 punktów daje im drugie miejsce w dywizji metropolitalnej. Tymczasem Avalanche przegrali piąte kolejne spotkanie, a w tym roku ponieśli porażki w 10 z 13 gier. Obecnie mają na koncie 53 punkty i są przedostatni w dywizji centralnej. Ostatnich Chicago Blackhawks wyprzedzają tylko dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Ich gracz Ian Cole otrzymał karę meczu za niesportowe zachowanie po swoim ataku poza grą na Jewgienija Kuzniecowa, po którym oberwał w pięściarskim pojedynku od Toma Wilsona.


Atak Iana Cole'a na Jewgienija Kuzniecowa i bójka z Tomem Wilsonem



Montréal Canadiens pokonali u siebie Winnipeg Jets 5:2. W Bell Centre błysnęli dwaj napastnicy pierwszego ataku gospodarzy. Jonathan Drouin strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty, a Phillip Danault raz trafił do siatki i trzykrotnie asystował. Zwycięskiego gola strzelił Shea Weber, a Jesperi Kotkaniemi wpisał się na listę strzelców już w czwartym spotkaniu z rzędu. Drouin po raz pierwszy w NHL zdobył 4 punkty w jednym meczu. Canadiens oddali aż 53 strzały na bramkę rywali, co jest ich najwyższym wynikiem w tym sezonie. Udało im się nawet zamienić na gola jedną z dwóch przewag, choć do wczoraj byli w tym elemencie najgorszym zespołem NHL. Obie ekipy zaliczyły sporo niewymuszonych strat. Gospodarze mieli ich 20, a goście 21. Drużyna z Montrealu ma 68 punktów i jest trzecia w dywizji atlantyckiej. Jets z dorobkiem 71 ciągle prowadzą w centralnej.


Pogłębia się już i tak wystarczająco głęboki kryzys Anaheim Ducks. "Kaczory" ostatniej nocy nie dały rady nawet najsłabszej w całej lidze drużynie Ottawa Senators i przegrały w stolicy Kanady 0:4. Bohaterem wieczoru był bramkarz gospodarzy Anders Nilsson, który zatrzymał wszystkie 45 strzałów i po raz piąty w NHL nie wpuścił gola. Aktualny mistrz świata zachował pierwsze "czyste konto" w barwach Senators, których zasilił na początku ubiegłego miesiąca. Dwa gole dla "Senatorów" strzelił Matt Duchene, który osiągnął granicę 100 punktów w barwach drużyny ze stolicy Kanady, bramkę i asystę uzyskał Mark Stone, a wynik otworzył swoim golem Brady Tkachuk. Senators przerwali serię 5 porażek kosztem rywali, którzy sami przegrali szósty raz z rzędu, a w ostatnich 20 spotkaniach zjeżdżali z tafli jako pokonani 18 razy. W dodatku wczoraj stracili z powodu kontuzji bramkarza Johna Gibsona, który w końcówce drugiej tercji zderzył się z kolegą z zespołu Jaycobem Megną i na trzecią tercję nie wyjechał. Ducks mają 51 punktów i są przedostatni w dywizji Pacyfiku. Senators, mimo zwycięstwa, z 45 punktami nadal są ostatni w tabeli całej ligi.


Vegas Golden Knights pokonali na wyjeździe Detroit Red Wings 4:3. Jonathan Marchessault strzelił dla gości dwa gole, William Karlsson zaliczył bramkę i asystę, a zwycięskie trafienie było dziełem dość nieoczekiwanego bohatera. Brayden McNabb zdobył bowiem dopiero drugą bramkę w sezonie, a po raz czwarty w NHL przesądził o wygranej swojego zespołu. Marc-André Fleury obronił 36 strzałów i odniósł 29. zwycięstwo w sezonie. Kanadyjczyk pod względem liczby zwycięstw jest liderem klasyfikacji bramkarzy. Jego drużyna ma 66 punktów i jest trzecia w dywizji Pacyfiku. Red Wings z dorobkiem 49 "oczek" pozostają przedostatni w dywizji atlantyckiej.


Do dogrywki trzeba było czekać na jedynego gola w meczu Tampa Bay Lightning z St. Louis Blues. Strzelił go w dodatkowej części spotkania Brayden Schenn, który tym samym dał Blues zwycięstwo nad liderem NHL. To jego pierwszy gol w dogrywce w tym sezonie. Stojący w bramce drużyny z St. Louis Jordan Binnington obronił 32 strzały i po raz drugi w swojej krótkiej karierze w NHL zachował "czyste konto". Po drugiej stronie tafli Andriej Wasilewski zatrzymał 38 z 39 uderzeń. Schenn powinien go pokonać już w pierwszej tercji, ale gdy Rosjanin leżał na tafli, gracz gości mając odsłoniętą niemal całą bramkę strzelił prosto w niego. Blues wygrali czwarty mecz z rzędu i awansowali na miejsce dające awans do play-offów. 55 punktów oznacza drugą pozycję w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Lightning utrzymują się na czele ligi z 82 "oczkami", ale ponieśli drugą porażkę z rzędu.


Interwencja Andrieja Wasilewskiego na leżąco po strzale Braydena Schenna



Także po dogrywce Nashville Predators pokonali Dallas Stars. Ryan Johansen trafił w dodatkowej części meczu dając "Drapieżnikom" zwycięstwo 3:2 i przerywając serię 5 zwycięstw "Gwiazd". Wcześniej także asystował przy golu Viktora Arvidssona, który zrewanżował się koledze podaniem przy bramce zwycięskiej. Pierwszego gola dla Predators strzelił w zupełnie kuriozalnych okolicznościach... plecami Craig Smith. Napastnik Predators akurat zupełnie nieświadomy odwracał się za bramką, gdy kolega z zespołu Kevin Fiala "ustrzelił" go krążkiem. Ten odbił się od pleców Smitha, następnie od pleców bramkarza rywali Antona Chudobina i wpadł do bramki. Zespół z Nashville wygrał 5 z ostatnich 6 meczów i z 70 punktami jest drugi w dywizji centralnej. Stars tracą do swoich wczorajszych rywali 9 punktów i w tej samej dywizji są trzeci, co daje awans do play-offów na koniec sezonu.


Kurizalny gol plecami Craiga Smitha



Edmonton Oilers zakończyli na 6 serię porażek. Zespół Kena Hitchcocka pokonał na wyjeździe Minnesota Wild 4:1. Zack Kassian strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, Ty Rattie zdobył bramkę zwycięską, a trafili także: Darnell Nurse i Leon Draisaitl. Rattie strzelił drugiego zwycięskiego gola w 82 występach w NHL, a 35 strzałów obronił bramkarz gości Cam Talbot. Wild przegrali już czwarty mecz z rzędu. W trakcie trwania tej serii zdążyli wypaść z pierwszej trójki w dywizji centralnej, ale z 57 punktami są pierwsi w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów na Zachodzie. Oilers mają o 4 punkty mniej i w tej klasyfikacji zajmują piątą pozycję.


Najdłuższą zwycięską serię w NHL mają aktualnie Chicago Blackhawks, którzy jednak mimo to nie opuścili ostatniego miejsca w dywizji centralnej. "Czarne Jastrzębie" pokonały wczoraj po dogrywce 4:3 Vancouver Canucks. O ich zwycięstwie golem w dodatkowej części gry po fantastycznej indywidualnej akcji przesądził Jonathan Toews, który już po raz 12. w NHL trafił do siatki w dogrywce. To najlepszy wynik w historii klubu z Chicago. Dwa gole dla zwycięzców strzelił Alex DeBrincat, jednego Brandon Saad, Dylan Strome asystował trzykrotnie, a Patrick Kane podając przy pierwszym trafieniu DeBrincata wydłużył do 13 serię meczów ze zdobytym punktem. 40 strzałów graczy Canucks obronił Colin Delia. Zespół z Chicago wygrał szósty mecz z rzędu. Jego 53 punkty nadal oznaczają ostatnie miejsce w dywizji centralnej, ale jednocześnie także tylko 2 punkty straty do pozycji premiowanej "dziką kartą" do play-offów w konferencji zachodniej. Canucks mają właśnie o 2 "oczka" więcej i w wyścigu po "dzikie karty" są na Zachodzie trzeci.


Piękny zwycięski gol Jonathana Toewsa w dogrywce



Columbus Blue Jackets wrócili na premiowane pewnym awansem do play-offów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej dzięki zwycięstwu 4:2 nad Arizona Coyotes. Josh Anderson i Boone Jenner zaliczyli dla drużyny z Ohio po golu i asyście, a wcześniej bramki zdobyli także Lukáš Sedlák i David Savard. Blue Jackets w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodził nawet fakt, że w drugiej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie z wyniku 2:0. Mecz był bardzo twardy. Obie drużyny łącznie wykonały w nim aż 80 ataków ciałem. Zespół z Columbus ma teraz 63 punkty i wyprzedza Pittsburgh Penguins w tabeli swojej dywizji dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów. Coyotes notują najdłuższą w tym sezonie, pięciomeczową serię porażek i z dorobkiem 51 punktów są na szóstej pozycji w dywizji Pacyfiku.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
  • AdaM1234: Pod okolicznymi sklepami masz bezpłatne parkingi.
  • AdaM1234: Np pod Kauflandem duży parking.
  • J_Ruutu: Arma, ja tylko w kwestii formalnej, po prostu nie używajmy określenia "limit Polaków w składzie", bo nie ma czegoś takiego. Jest jedynie wymagane minimum. Limit określałby maksimum.
  • Beta: Myslę ze kolega z Jastrzębia się nie obrazi jak wykorzystam jego podpowiedz odnośnie parkowania
  • Beta: poleca parkować pod OBI a stamtad 3 przystanki tramwajowe-około 7 min
  • Beta: przystanek pod sklepem
  • PanFan1: to i ja za tę podpowiedź dziękuję
  • narut: to był chyba najlepszy mecz naszej kadry w ostatnim 30 leciu...
  • Ixat: @Zaba. Święte słowa, trzeba budować mocną I Ligę z normalną ilością rund by tam mogli się ogrywać młodzi. Do tego łatwa możliwość przenoszenia się mlodych zawodników między I ligą a ekstraklasą (kontrakt na dwie ligi).
    Podniesienie minimum Polaków może nieść za sobą pułapkę finansową - polscy gracze (szczególnie teraz, przy małej ich podaży) będą oplacani powyżej rynkowej wartości bo kluby będą "na musiku".
  • szop: limit powinien zostac wole 6 Polakow w skladzie ale majacych pojecie o grze a nie po 15 i jeden gorszy od drugiego ligi Open tez nikt nie chcial a jakby nie ta liga nie byloby Nas dzis w Ostravie
  • PanFan1: To skąd weźmiemy hokeistów z przyzwoitymi umiejętnościami za lat parę Szopie ?
  • uniaosw: Ale że Jacuś juz be
  • PanFan1: Weź taką Unię - Oświęcim tylko bez urazy, podaje was za przykład, bo dobitnie dowodzi on mojemu stwierdzeniu że "minimum sześciu to zbyt mało", nie wyzłośliwiam się, bo skład macie taki a nie inny ponieważ wam przepisy pozwalają na to - mistrz Polski który do obecnej Repry dostarczył całego JEDNEGO zawodnika i to jeszcze wychowanka Podhala ...
  • PanFan1: ... gdzie są, jak za dawniejszych lat nowe oświęcimskie Wielochy, Klisiaki, Kotońscy, Garbocze itd. ?
  • narut: o tak, to były nazwiska.. faktycznie, gdzie są ich następcy ...?
  • PanFan1: Od początku byłem i nadal jestem zwolennikiem ligi open, w warunkach jakie zaistniały w naszym hokeju, żeby utrzymać, albo zbudować dobry poziom ligi, liga open jest niezbędna, ale będę się upierał że: "doors are open too wide", a "minimum sześciu to mało"
  • Arma: I ok, w czym masz problem ? Każdy klub ma dać reprze 20 grajków ? Jedni prowadzą klub tak, inni tak. Skoro chcesz rozmawiać o wychowankach do kadry to zadajmy pytanie ilu grajków do lat załóżmy 22 dało Podhale, Kato, Tychy. Okaże się wtedy że Unia niewiele odstaje od reszty
  • PanFan1: Czytałeś dokładnie co napisałem Arma ?
  • Arma: Odnoszę się do pierwszej wiadomości.
  • Paskal79: Panfan te nazwiska były temu możliwe bo Unia miała taki budżet w tamtych latach jak teraz Kato czu Tychy i mogła sobię pozwolić ściągnąć praktycznie każdego reprezentamta jakiego chciała, i w latach 90do przełomu 00miala dużo wychowanków z lat dużo wcześniejszych, gdzie miała mnóstwo chłopaków co grali w Uni od dziecka i był mega wybór,bo po pierwsze to były dzieci z roczników 76-83 gdzie Sport był praktycznie jedyna rozrywka i odskocznia od szarego życia,a po drugie rodzice za nic
  • Luque: A ja Wam powiem że kwota transferowa w wysokości 250 tyś i kluby nie będą tak sobie podkupywać, a i młody zawodnik bardziej będzie musiał próbować w lepszej lidze, no i kluby zaczną się przykładać do kształcenia sobie graczy
  • Paskal79: Nie płacili,no i nie było komputerów , smartfonów PS i innych zabijających życie podwórkowe zabawek
  • Paskal79: Lugue a skąd wzioles te 250 tys?
  • Luque: A stąd że zakładam jakieś minimum na wyszkolenie gracza...
  • Luque: No chyba że te 35 tyś. czy ile teraz tam jest to wg Ciebie odpowiednia kwota ;)
  • Paskal79: Teraz jest 50 chyba? No wiadomo że to chore, choć kogo na to stać ?Tychy i Kato
  • Luque: I jeszcze bym tą kwotę podzielił 50% rodzice, 50% klub ;)
  • Paskal79: Tychy stać zapłacić za wyszkolenie te 35 tys przykładowo i dać wysoki kontrakt, jest mało polskich zawodników ,i zarabiają więcej niż nie gorsi Szwedzi i Finowie , przykładowo Unia by z wami walczyć musi pojawić na2-3 składu z zagranicy
  • narut: Zegras, w 3 formacji razem z Farabee i młodym Smithem, póty co w USA rej wiodą ci bardziej doświadczeni, młode gwiazdki nie powalają (m. in. Zegras, czy Caufield, Hughes, Sanderson), zobaczymy jak dzisiaj będzie ze Słowacją
  • Prawdziwy Kibic Unii: Panowie nie mamy zadnych nastepcow bo u Nas Mariusz nie bedzie sie zajmowal programem szkolenia dzieci i mlodziezy na pytanie gdzie sa ? Odpowiadam znikneli w czekusciach tej calej kadry trenerskiej ktora zyje sukcesami sprzed 25 lat a od tamtej pory nikogo nie wyszkolila nie zachecila do przyjscia na lodowisko sa poukladani na sztucznych stolkach nauczycieli - trenerow i tyle w temacie, no koze poza bombardowaniem kazdego pomyslu ktory zmusilby ich do zakomczenia tej pozorowanej pracy
  • Paskal79: Wy możecie mieć 5-7 reprezentantów Plus obco 10 i kilku młodych, wyciąg. Tyche kadrowiczów i gdzie będzie na4-6 miejscu...?
  • Paskal79: Myślę że z tego cię wiem pierwsi wychowankowie mogą być w Uni za4-5 lat bo niee wcześniej,takie są fakty
  • Luque: Paskalu ja tylko mówię co mogłoby spowodować lepszą pracę z dzieciakami w klubach i zainwestowanie w trenerów dla nich
  • Luque: Prokopiak chyba by już powinien być w składzie? Tak mi się rzuciło jedno nazwisko
  • Prawdziwy Kibic Unii: Natomiast co do kadry to chyba nikt nie wierzy w to co widzi gramy hokej ktory powinien obudzic ludzi z kasa na poczatek w naszym rzadzie i w koncu zadbac wprowadzic program kilkuletni dla wszysykich istniejacych i nowych - zainteresowanych osrodkow proponuje 2 -3 mld jak na tvp bylo.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Paskalu nie mamy w ukh zawodnikow serio zero sprawdz wyniki w kategoriach w ktorych wogole mozemy skleic druzyne ….
  • Prawdziwy Kibic Unii: A jak juz znajdzie sie jednostka to niestety nie gra wiec pomysl Zaby mocna poerwsza liga dla mnie 👍🏻 najlepiej polaczona z obowoazkiem nauki czyli de facto hokejem akademickim i wtedy to ma sens dla calej Polski
  • Hokejowy1964: Hej oświęcimioki przestańcie dupcyć na klubowe tematy bo Polacy grają tak że duma rozpiera i dzieją się rzeczy niezwykłe. W swoich spekulacjach budżet przekroczyliście znacznie już . Zajmijcie się Reprezentacją
  • Oświęcimianin_23: Będziemy rozmawiać na co tylko mamy ochotę i nic Ci do tego:)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, co tam na CH4? Jakieś ruchy so?
  • Paskal79: Są są ruchu,a bardziej trwają rozmowy... Raz lepiej raz gorzej,nie którzy chcą z dużo....:-) i trwają rozmowy ogonie wzmocnienia będą 🇸🇪
  • PanFan1: Według mnie już od nadchodzącego sezonu w każdym składzie meczowym powinno być minimum 10ciu Polaków.
  • Paskal79: Jest dobrze kluby muszą się przygotować teraz 6 za rok 8 bo inaczej znów będziemy mieć ligę 2 drużyn i finał można przewidzieć już we wrzy
  • Arma: Oj tak tak. Karuzela finansowa za 35 latków którzy będą pykać na jednej nodze, już lece
  • PanFan1: No to może w ogóle znieśmy minimum, właściwie po diabła nam ta Repra ;)
  • J_Ruutu: Hahaha, znów te cudowne recepty na sb. Panowie, to wszystko już było.
    A fakty są takie że tylko sukces reprezentacji może pociągnąć w górę w Polsce dyscyplinę inną niż kopana.
    Tak było z piłką ręczną, ze skokami (tu wystarczył sam Małysz), z siatkówką...
  • Hokejowy1964: Kufa chopy wyście już 2 budżety Pardubic wydali ;))))
  • J_Ruutu: Bo niestety wszystko rozbija się o kasę. Możemy sobie wprowadzać dowolne "limity, minimalne ilości itp itd.. Gdy nie będzie dzieciaków chętnych by ciężko trenować, to nawet 15 Polaków w składzie nie wywoła wzrostu poziomu, a wręcz przeciwnie. Będą grały różne ofermy bo "musi być X Polaków". I tyle w temacie.
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe