NHL: Efektowny koniec serii "Złotych Rycerzy" (WIDEO)
W wielkim stylu serię porażek przerwała drużyna Vegas Golden Knights. "Złoci Rycerze" tej nocy przed własną publicznością rozbili Calgary Flames.
Drużyna z Las Vegas przegrała 5 poprzednich meczów, ale tym razem nie dała "Płomieniom" żadnych szans i odniosła zwycięstwo 6:0. Do 49. minuty nie zanosiło się na pogrom, bo było 2:0, ale później gospodarze w krótkim czasie dorzucili jeszcze 4 trafienia. W całym meczu 2 gole i asystę zaliczył William Karlsson, bramkę i asystę Max Pacioretty, Cody Eakin strzelił pierwszego gola w tym sezonie, uznanego mimo "challenge'u" trenera Flames Billa Petersa, który domagał się spalonego, do siatki trafiali także Paul Stastny i Mark Stone, a Nate Schmidt ustanowił rekord kariery asystując czterokrotnie. W poprzednich 9 występach w tym sezonie miał na koncie tylko 1 asystę. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został jednak Marc-André Fleury, który obronił wszystkie 34 strzały graczy "Płomieni" i odniósł 449. zwycięstwo w NHL, notując po raz 58. "czyste konto". Golden Knights mają 23 punkty i z 7. miejsca w dywizji Pacyfiku wskoczyli od razu na 4., wyprzedzając m.in. swoich wczorajszych rywali, którzy są teraz na 5. pozycji z identycznym dorobkiem, ale większą liczbą rozegranych meczów. Flames przegrali 4 kolejne mecze, a w 2 nie strzelili gola. Ich passa bez bramki trwa już 130 minut i 3 sekundy. Lider "Płomieni" Johnny Gaudreau zaliczył wczoraj wynik -5 w kategorii +/-, bo był na lodzie przy wszystkich golach straconych przez jego zespół w równych składach. NHL notuje statystykę +/- od 60 lat. W tym czasie nikt nie uzyskał w niej w jednym meczu wyniku -6 lub gorszego.
W drugim wczorajszym meczu Chicago Blackhawks pokonali Buffalo Sabres 4:1. To już 4. zwycięstwo z rzędu drużyny z Chicago. Po raz pierwszy w NHL 2 gole w jednym meczu strzelił numer 3 tegorocznego draftu Kirby Dach, urodzony w Buffalo Patrick Kane zdobył bramkę i wydłużył do 9 serię meczów ze zdobytym punktem, a gola strzelił także Jonathan Toews, który oprócz tego wygrał 14 z 21 wznowień. W bramce Blackhawks bardzo dobrze zaprezentował się Corey Crawford, który zatrzymał 33 strzały. Pokonał go jedynie Jack Eichel, który dzień wcześniej zdobył 4 bramki w meczu z Ottawa Senators. Ekipa z Chicago uwielbia grać z Sabres. Wygrała z nimi 15 z ostatnich 16 meczów. 22 punkty pozwoliły jej awansować na 5. miejsce w dywizji centralnej. Z kolei podopieczni Ralpha Kruegera ponieśli porażki w 7 z ostatnich 8 spotkań i z 23 "oczkami" są na 4. pozycji w dywizji atlantyckiej.
Komentarze