Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Canadiens się "rozsypali" w trzeciej tercji (WIDEO)

2019-02-17 07:11 NHL
NHL: Canadiens się "rozsypali" w trzeciej tercji (WIDEO)

Przez dwie tercje drużyna Montréal Canadiens była w stanie powstrzymywać Tampa Bay Lightning przed strzeleniem gola. W końcu jednak sił zabrakło i lider NHL dopadł kolejną ofiarę.


Canadiens byli kolejnym zespołem, który podjął próbę powstrzymania najlepszej drużyny tego sezonu NHL. Znany z defensywnego podejścia do hokeja trener Claude Julien postawił na uważną grę w obronie i maksymalne zwalnianie gry. Jego zawodnicy zmieniali się właściwie w każdej przerwie w grze. Niemal wszyscy mieli tej nocy krótszy czas pojedynczych pobytów na lodzie niż ich średnia z całego sezonu. Przez dwie tercje udawało się utrzymywać wynik bezbramkowy i nawet bronić skutecznie w osłabieniu przeciwko najlepiej grającej w przewagach drużynie NHL.


Dopiero w trzeciej lider z Tampy dopadł "Habs" i stało się to właśnie w przewadze. Na ławce kar siedział Phillip Danault, gdy Nikita Kuczerow pokonał Careya Price'a i dał gospodarzom prowadzenie. Rosjanin trafił do siatki już w czwartym meczu z rzędu, co nastąpiło po serii 10 gier bez gola. A zaledwie niespełna półtorej minuty później to właśnie on podał do Braydena Pointa, który obsłużył świetnym podaniem Yanniego Gourde'a, a ten wykorzystał złą zmianę Canadiens i perfekcyjnym strzałem w "okienko" nie dał szans Price'owi, podwyższając na 2:0. W 57. minucie Tyler Johnson dołożył trzecie trafienie i ustalił wynik na 3:0.


Lightning w drugim kolejnym meczu nie stracili gola. Andriej Wasilewski nie dał się pokonać po raz 18. w spotkaniu NHL i tym samym pobił rekord swojego klubu. Gola nie wpuścił już od 125 minut i 49 sekund. - Im dłużej trwa sezon, tym on jest lepszy. Miał kontuzję w listopadzie, a po niej wrócił i od razu grał świetnie - powiedział wczoraj po meczu kapitan Lightning Steven Stamkos. - Gdy patrzy się na jego przygotowanie do meczów i etykę pracy, to widać, że chce obronić każdy strzał i w dwóch ostatnich meczach mu się to udało. To znacznie ułatwia naszą pracę, bo sprawia, że wystarczy nam zdobycie jednego gola.


Wczoraj niewiele brakowało, by passa Rosjanina bez straty gola została przerwana, bo w drugiej tercji do jego bramki po świetnej akcji Brendana Gallaghera trafił Brett Kulak. Trener Lightning Jon Cooper zgłosił jednak challenge, a powtórka pokazała, że Jesperi Kotkaniemi wjechał do tercji minimalnie wcześniej niż krążek i gol został anulowany ze względu na spalonego. Julien w trzeciej tercji zrewanżował się rywalom doprowadzając do anulowania gola Johnsona ze względu na przeszkadzanie bramkarzowi. Tyle tylko, że kilka minut później Johnson trafił do siatki już prawidłowo.


Kuczerow wyśrubował do 94 punktów w 59 meczach swój dorobek na czele klasyfikacji najlepiej punktujących graczy ligi. Gdyby utrzymał to tempo punktowania, to skończyłby sezon z wynikiem 131 "oczek" - najlepszym w NHL od 23 lat. Zespół z Tampy po piątym zwycięstwie z rzędu ma na koncie 92 punkty i zdecydowanie prowadzi w tabeli całej ligi. Także cała drużyna mierzy w najlepszy punktowy wynik w XXI wieku. W tym tempie podopieczni Coopera skończyliby sezon zasadniczy z dorobkiem 128 punktów - trzecim najlepszym w historii NHL.


Canadiens mają 69 punktów i zajmują czwarte miejsce w dywizji atlantyckiej, jednocześnie prowadząc w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Trener Julien po spotkaniu powiedział, że jego zespół w trzeciej tercji się "rozsypał". - Przez 40 minut graliśmy bardzo dobrze. Nie pozwalaliśmy im na wiele, a nawet wydaje mi się, że mieliśmy lepsze okazje bramkowe - powiedział. - Niestety w trzeciej tercji się rozsypaliśmy i zrobiliśmy błędy, jakie nie powinny się zdarzać. Myślę zwłaszcza o drugim golu. Każdy trener powie, że trzeba wyciągnąć wnioski z takich sytuacji i następnym razem zachować się w nich lepiej.


Tampa Bay Lightning - Montréal Canadiens 3:0 (0:0, 0:0, 3:0)
1:0 Kuczerow - Stamkos - Palát 42:16 (w przewadze)
2:0 Gourde - Point - Kuczerow 43:41

3:0Johnson - Stamkos - Palát 56:46

Strzały: 37-20.
Minuty kar: 16-20.
Widzów: 19 092.





Zespół Philadelphia Flyers stracił w meczu z Detroit Red Wings czterobramkowe prowadzenie, ale ostatecznie wygrał po dogrywce. "Lotnicy" do 43. minuty prowadzili z "Czerwonymi Skrzydłami" 5:1 i pozwolili się dogonić, jednak ostatnie słowo należało do Travisa Konecny'ego, który po objechaniu bramki trafił na 6:5 w 2. minucie dodatkowej części meczu. To jego trzeci gol w dogrywce w NHL. Co ciekawe, poprzedniego też strzelił Detroit Red Wings. Miało to miejsce 23 stycznia ubiegłego roku. Wczoraj zdobył dwie bramki, Nolan Patrick raz trafił do siatki i dwukrotnie asystował, po golu i asyście zaliczyli Shayne Gostisbehere i Scott Laughton, który przerwał serię 26 meczów bez gola, a trafił także Jakub Voráček. Red Wings swój pościg zaczęli po zmianie bramkarza. Jimmy Howard wpuścił 5 z 24 strzałów i ustąpił między słupkami miejsca Jonathanowi Bernierowi. Anthony Mantha doprowadził do dogrywki, strzelając wyrównującego gola na 7 sekund przed końcem trzeciej tercji. Drużyna z Filadelfii wygrała 11 z ostatnich 13 meczów, ale jej 61 punktów nadal oznacza szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. "Czerwone Skrzydła" z dorobkiem 54 "oczek" pozostają przedostatnie w atlantyckiej.

Prowadzenie w trzeciej tercji udało się, z kolei, utrzymać drużynie Calgary Flames, która co prawda pozwoliła Pittsburgh Penguins w ostatnich 20 minutach odrobić dwa gole straty, ale ostatecznie wygrała 5:4, przerywając serię 4 porażek. Sam Bennett strzelił gola zwycięskiego, a wcześniej stoczył bójkę z Marcusem Petterssonem. Na listę strzelców w drużynie "Płomieni" wpisali się też: Andrew Mangiapane, Michael Frolík, Austin Czarnik i Travis Hamonic, a Derek Ryan asystował trzykrotnie. Najbardziej kuriozalny był gol zdobyty przez Mangiapane. Po strzale z dystansu Olivera Kylingtona "guma" odbiła się od kija gracza Penguins Nicka Bjugstada, a następnie od łyżwy Mangiapane i kija niepewnie interweniującego bramkarza "Pingwinów" Matta Murraya i wpadła do bramki. Murray wpuścił 5 z 24 strzałów rywali i na trzecią tercję już nie wyjechał. Zastępujący go Casey DeSmith zachował "czyste konto". Do składu zespołu z Pittsburgha po jednomeczowym zawieszeniu wrócił Jewgienij Małkin, który strzelił dwa gole i zaliczył asystę. On i jego koledzy mają 67 punktów. Flames z dorobkiem 77 "oczek" prowadzą w dywizji Pacyfiku i całej konferencji zachodniej.

Przypadkowy gol Andrew Mangiapane po trzech rykoszetach





Nie zatrzymuje się zespół St. Louis Blues, który odniósł już 9. zwycięstwo z rzędu. Tym razem pokonał 3:0 Colorado Avalanche, strzelając wszystkie gole w trzeciej tercji. Władimir Tarasienko wydłużył najdłuższą w swojej karierze w NHL serię meczów ze zdobytym punktem do 11, zdobywając zwycięskiego gola i notując asystę. Rosjanin po raz trzeci w tym sezonie trafił na wagę zwycięstwa swojej drużyny. Wszystkie takie gole zaliczył na wyjazdach. Na listę strzelców wpisali się także: Zach Sanford i Jaden Schwartz. Ale pierwszą gwiazdą meczu wybrano bramkarza Blues Jake'a Allena, który tym razem zastępował znakomicie spisującego się ostatnio Jordana Binningtona i zachował "czyste konto" broniąc 32 strzały. Już tylko jedno zwycięstwo dzieli drużynę z St. Louis od wyrównania klubowego rekordu 10 kolejnych wygranych, ustanowionego w styczniu 2002 roku. 65 punktów daje jej trzecie miejsce w dywizji centralnej. Avalanche przegrali 9 z ostatnich 10 meczów i mają na koncie 57 "oczek".


Arizona Coyotes wygrali przed własną publicznością 2:0 z Toronto Maple Leafs. Gole strzelali: Alex Galchenyuk i Josh Archibald, a Darcy Kuemper obronił wszystkie 22 strzały rywali i po raz drugi w tym sezonie nie wpuścił gola. Bramkarzowi bardzo pomogli jego koledzy z pola, którzy zablokowali aż 27 strzałów. Nie jest to jednak rekord sezonu "Kojotów" pod względem liczby bloków, bo 21 stycznia zablokowali 30 strzałów, także w meczu z Maple Leafs. Gospodarze obronili wszystkie 4 gry w osłabieniu. To najlepiej broniący się w takich sytuacjach zespół NHL (85,2 %). Zespół z Toronto przegrał na wyjeździe z drużyną z konferencji zachodniej po raz pierwszy od sylwestra 2017, gdy uległ 3:6 Vegas Golden Knights. Z dorobkiem 75 punktów spadł na trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. Coyotes mają 57 punktów i zajmują piąte miejsce w dywizji Pacyfiku. Już tylko 3 "oczka" tracą do pozycji dającej "dziką kartę" do play-offów w konferencji zachodniej.


Najsłabsi w tym sezonie Ottawa Senators pokonali po dogrywce 4:3 Winnipeg Jets. Zwycięskiego gola strzelił w dodatkowej części meczu Ryan Dzingel. Wcześniej jego drużyna wykorzystała 3 ze swoich 7 gier w przewagach, ale także straciła grając w liczebniejszym składzie dwa gole. Oba padły w odstępie 2:37 w pierwszej tercji, gdy na ławce kar siedział Dmitrij Kulikow. Rosjanin najpierw dostał podwójną karę za zranienie rywala wysoko uniesionym kijem, ale jego karę skrócił o dwie minuty, zdobywając gola, Mark Stone. Gdy tylko Kulikow wyszedł z ławki kar, od razu zaatakował jednego z rywali i musiał na nią wrócić za przeszkadzanie. Dzingel, Stone i Matt Duchene skończyli mecz z golem i asystą, a dla drużyny ze stolicy Kanady trafił także Rūdolfs Balcers. W drugiej tercji po challenge'u trenera Senators Guya Bouchera anulowany został gol Bena Chiarota, który mógł dać Jets prowadzenie 3:2. Drużyna z Winnipeg już od ośmiu meczów nie strzeliła gola w przewadze. Nadal jest jednak pierwsza w dywizji centralnej z 76 punktami. Senators mają 49 "oczek" i pozostają ostatni w tabeli całej ligi.


Na pierwszym miejscu w dywizji metropolitalnej umocnił się zespół New York Islanders, który pokonał Edmonton Oilers 5:2. Rozgrywający swój 401. mecz w NHL Anders Lee został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania, w którym zdobył bramkę i stoczył bójkę z Darnellem Nurse'em. Mathew Barzal po raz trzeci w tym sezonie dał zwycięstwo "Wyspiarzom", a bramki dla zwycięzców zdobywali także: Ryan Pulock, Valtteri Filppula i Brock Nelson. Islanders wygrali w tym sezonie już 35 meczów, czyli tyle, ile w całym poprzednim. Ich bramkarz Robin Lehner obronił 34 strzały. Szwed może się pochwalić najniższą średnią goli wpuszczonych na mecz w tym sezonie - 2,08. Pod względem skuteczności obron (92,9 %) wyprzedza go w ligowej klasyfikacji tylko... jego klubowy kolega Thomas Greiss. Lehner popisał się zwłaszcza wspaniałą paradą parkanem po strzale Oscara Klefboma w drugiej tercji. Islanders mają 76 punktów i już o 5 wyprzedzają drugich w dywizji metropolitalnej Washington Capitals. Oilers przegrali czwarte kolejne spotkanie i z 53 "oczkami" są na szóstym miejscu w dywizji Pacyfiku. W ich składzie pojawił się wczoraj wracający do Edmonton po wymianie z Vancouver Canucks za Ryana Spoonera Sam Gagner.


Fantastyczna interwencja parkanem Robina Lehnera



Carolina Hurricanes awansowali na dające drugą "dziką kartę" do play-offów w konferencji wschodniej miejsce dzięki trzeciemu zwycięstwu z rzędu. Tym razem "Huragany" pokonały Dallas Stars 3:0. Ich bramkarz Petr Mrázek obronił 33 strzały i po raz 17. w NHL zachował "czyste konto". Gole strzelali: Justin Williams, Brock McGinn i rozgrywający mecz numer 300 w NHL Micheal Ferland, o którym głośno się mówi w kontekście opuszczenia klubu. Hurricanes mają 68 punktów i są na czwartym miejscu w dywizji metropolitalnej. Na pozycję dającą "dziką kartę" awansowali kosztem Pittsburgh Penguins. Drużyna z Raleigh walczy o przerwanie najdłuższej aktualnie w NHL serii bez udziału w play-offach. Nie było jej w nich od dekady. Po spotkaniu Hurricanes zaprezentowali swoją tradycyjną "cieszynkę", tym razem nawiązującą do tańca limbo. Kilkadziesiąt minut wcześniej najsłynniejszy hokejowy ekspert świata Don Cherry w swoim "Trenerskim Kąciku" w telewizyjnym programie "Hockey Night in Canada" za sposób świętowania zwycięstw nazwał graczy Hurricanes "bandą idiotów". Dallas Stars już w drugim kolejnym meczu nie strzelili gola. 63 punkty dają im czwarte miejsce w dywizji centralnej i pierwsze w walce o "dzikie karty" w konferencji zachodniej.


Limbo w wersji Carolina Hurricanes



Columbus Blue Jackets pokonali Chicago Blackhawks 5:2. Był to dość nietypowy mecz dla Pierre-Luca Dubois, który otworzył wynik pięknym strzałem z ostrego kąta i zaliczył asystę, ale także przegrał wszystkie 12 wznowień, do których stanął. Od 1997 roku, gdy NHL zaczęła notować statystyki wznowień, tylko trzech zawodników przegrało w jednym spotkaniu więcej "bulików", nie wygrywając żadnego. Niechlubny rekord to bilans 0-15, który uzyskali swego czasu Tim Connolly i Shawn Horcoff. Artiemij Panarin strzelił wczoraj dla zwycięzców dwa gole i zaliczył asystę, osiągając granicę 300 punktów w NHL, na listę strzelców wpisali się też: Josh Anderson i Cam Atkinson, a Ryan Murray asystował trzykrotnie. Panarin swój jubileuszowy punkt zdobył dzięki temu, że krążek wystrzelony przez Setha Jonesa trafił w jego kij i wpadł do siatki. Rosjanin nawet nie patrzył wówczas w stronę strzelającego kolegi. Murray pierwszy raz w NHL zdobył 3 punkty w jednym meczu. Dla Blackhawks Patrick Kane strzelił gola i zaliczył asystę, wydłużając do 17 swoją serię gier ze zdobytym punktem. Jego drużyna ma 57 punktów i jest ostatnia w dywizji centralnej, ale traci tylko 3 "oczka" do pozycji premiowanej "dziką kartą" w konferencji zachodniej. Blue Jackets, z 69 punktami, są na trzeciej pozycji w dywizji metropolitalnej.


Przypadkowy "jubileuszowy" gol Artiemija Panarina



Vegas Golden Knights przerwali najdłuższą w swojej krótkiej historii serię pięciu porażek u siebie i pokonali 5:1 Nashville Predators. To pierwsze zwycięstwo "Złotych Rycerzy" od czterech meczów. Dwa gole strzelił Max Pacioretty, bramkę i asystę zaliczył Oscar Lindberg, a na listę strzelców trafili też: Brandon Pirri i Shea Theodore. Gospodarze oddali aż 50 strzałów, co jest drugim najlepszym wynikiem od powstania klubu. Ich bramkarz Malcolm Subban obronił 29 uderzeń. Golden Knights mają 68 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. Ich wczorajsi rywale zdobyli o 5 "oczek" więcej i są na drugiej pozycji w dywizji centralnej.


San Jose Sharks pokonali Vancouver Canucks 3:2. Zwycięskiego gola strzelił w trzeciej tercji Joe Pavelski, który wcześniej zaliczył również asystę. Także dwaj pozostali zdobywcy goli dla "Rekinów" - Timo Meier i Logan Couture - do swoich bramek dorzucili po asyście. Pavelski w trzech ostatnich sezonach łącznie strzelił 11 zwycięskich goli - tyle samo, ile w rozgrywkach 2015-16, gdy był pod tym względem najlepszy w całej NHL. Do składu Sharks po dziewięciomeczowej przerwie spowodowanej kontuzją pachwiny wrócił Erik Karlsson, który zaliczył asystę. Drużyna z Kalifornii ma na koncie 77 punktów i ciągle zajmuje drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Z prowadzącymi Calgary Flames, którzy mogą się pochwalić identycznym dorobkiem punktowym, przegrywa ze względu na to, że rozegrała o jeden mecz więcej. Canucks mają 59 "oczek" i są na czwartym miejscu w tej samej dywizji oraz na trzecim w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Wyścig po awans do play-offów na Zachodzie toczy się znacznie wolniej niż na Wschodzie, dzięki czemu zespół z Vancouver ciągle do miejsca premiowanego awansem traci tylko 1 punkt.


W ostatnim wczorajszym meczu swoją zwycięską passę kontynuował zespół Boston Bruins. "Niedźwiedzie" wygrały już piąte kolejne spotkanie i drugie podczas rozpoczętej dzień wcześniej pięciomeczowej serii wyjazdowej. Tym razem pokonały w Los Angeles tamtejszych Kings 4:2. Charlie McAvoy strzelił zwycięskiego gola na 73 sekundy przed końcem gry, a później jeszcze Patrice Bergeron trafił do pustej bramki gospodarzy. McAvoy po raz pierwszy w tym sezonie zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. Bergeron i Jake DeBrusk zaliczyli dla zwycięzców po golu i asyście, a trafił też Brad Marchand. W drugiej tercji Tuukka Rask popisał się niesamowitą paradą parkanem i kijem w powietrzu po strzale Alexa Iafallo. Bruins wykorzystali porażkę Maple Leafs i awansowali na drugie miejsce w dywizji atlantyckiej. Mają teraz na koncie 76 punktów, ale są raczej bez szans na pościg za prowadzącymi Lightning, do których tracą 16 "oczek". Kings przegrali czwarty mecz z rzędu, mają 52 punkty i są ostatni w dywizji Pacyfiku i całej konferencji zachodniej.


Fenomenalna interwencja Tuukki Raska po strzale Alexa Iafallo


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe